Mamy Kwietniowe 2015;)

U mnie bez śniegu ale pada deszcz. Dzisiaj dzień na pełnych obrotach na 11 jadę do szpitala na pomiar ciśnienia centralnego , później musze papiery przygotować bo zus ma wątpliwości co do jednego pracownika na L4 ... - uwielbiam tą instytucję
Miłego dnia .

Kajda - To dzionek widzę masz bardzo pracowity dziś 3mam kcuki za dobry pomiar ciśnienia centralnego Kurde...oni zawsze sie muszą przyczepić..zawsze z zusem sa problemy :/

Karolincia mnie najmniej jak narazie przeziebienie bierze ale meza i syn i jak tu ich samych w domu zostawic :/

Klauduśka - Faktycznie nieciekawie ich samych zostawić Meżuś chory, synuś chory A będziesz powtarzać mocz, czy już definitywnie lekarka podjęła decyzje o zpitalu? Boli Cię pęcherz?? Piecze jak siusiasz?

No szpital. Nie zgodzila sie aby powtórzyć badania albo przepisac leki, chce mnie polozyc i tyle. Ale juz na przyjeciu powiem ze chce jak najszybciej wyjsc. U nas 3/4 oddzialu to pacjentki z bakteria w moczu...

A i nic mnie nie boli, nic nie piecze, nie odczuwam żadnych dolegliwosci. Kurde wiedzialam ze z tym moczem bedzie cos nie tak, ledwo nasiusialam do tego pojemniczka bo mi sie akurat nie chcialo i pani w laboratorium sie smiala ze powinno wystarczyc.

Klauduśka - Kiedy idziesz do szpitala? Kiedy się musisz zgłosić? Z jednje strony dobrze, bo Ci wylecza pęcherz porządnie, ale z drugiej strony mogłaby dać jakies leki Bardzo dużo masz bakterii w moczu??

Aaaa..zapomniałam Wam opowiedzieć mój dzisiejszy sen !!! Śniło mi się, że byłam na usg i pan doktor powiedział, że będzie synek

Kochana do szpitala ide jutro po poludniu bo i tak żadnych badan jutro robic nie beda to nie bede tam od rana siedziec. W sobote pewnie mocz, krew i usg, moze dowiem sie kto w brzuszku mieszka. A na wyniku badan mam napisane tylko liczne bakterie, zadnych konkretów. W poprzedniej ciazy lezalam na skrócona szyjke w szpitalu i wiem ze to nic strasznego ten szpital a przed pojsciem wylam ze nie chce tam isc. Teraz zeby nie synek to bez stresu bym poszla a tak to ciagle sie bede o niego martwila.

Domyślam się Kochana, że nie chcesz tam iść ze względu na synka W sobotę na usg się dowiesz kto mieszka w brzuszku Jakaś pozytywna strona tej sytuacji jest

Hej. Mnir handra dopadła az wyjechałam z domu znalazłam super sklep z art dla dzieci w atrakcyjnych cenach musze tam isc za niedługo pokupować troszke rzeczy
Klauduśka trzymaj sie.
zapisałam sie na usg na 7 stycznia zobaczymy co tam rośnie no a wczesniej wizyta.

Wczoraj miałam wizytę, prawdopodobnie będę miała córeczkę
Badania wszystkie wyszły ok, posiew czysty
Ale wyszła mi cukrzyca ciążowa i mam skierowane do poradni diabetologii

Na polowkowe zapiszę się na początek grudnia, prywatne, bo przez okres świąteczny terminów na NFZ odpowiednich dla mnie nie ma.

Widzę że od kilku dni nasze forum porządnie się rozruszalo

Klauduska trzymam kciuki żebyś szybko z tego szpitala wyszła i żeby lekarz stwierdził że leki wystarczą - zawsze możesz go zbajerować że mąż i dziecko chorzy i że zostaniesz w szpitalu tylko wtedy jak się okaże to totalnie konieczne i że wolalabys wrócić do domu

kaikai Gratuluję córeczki :* i współczuję tej cukrzycy bo ona trochę komplikuje życie ciężarnej ale na pewno sobie poradzisz

Monia ja też mam dzisiaj wahania. Od rana mąż mnie zaczepial testując moją cierpliwość. Na siłę zaciagnelam go do sklepu żeby kupił kurtkę zimową bo to ostatni dzwonek (starą kurtkę wyrzucił po zimie) a on jak zwykle "ma czas" . Jak tylko wyszliśmy ze sklepu zaczął padać deszcz ze śniegiem. Teraz będzie to samo z butami bo historia podobna. I znajc mojego upartego męża to kupi je dopiero jak będzie śnieg po kolana a on przyjdzie z pracy w przemieknietych butach i gilem po pas.
Czare goryczy przelal w momencie jak marudzil przy obiedzie a na koniec jak podstawilam mu pod nos to zaczął kręcić nosem czemu podalam mu kluski Śląskie ze skwarkami a nie dałam śmietany na to. Wkurzylam sie rzucilam mu talerz na lawe i tluszcz chlapnał mu na laptopa. Skończyło się awantura i się do niego nie odzywam.
trudno moja cierpliwość też ma swoje granice

Ah ciezki ten nasz zywot chlopami.
Kaikai wspolczuje cukrzycy, a to mialas juz glukoze robiona? A i gratulujecoreczki, to juz chyba bedzie 3 i jeden chlopak tak?

Kaikai - Biedna jesteś z tą cukrzycą Ooo..Gratuluję córeczki !! Macie jakieś typy imion dla niuni??

Sun - Nie dośc że uparty to jeszcze marudny i wybredny ....ehhhh...czemu Nasze Chłopy sa takie czasami wredne??
Właśnie zjadłam spaghetti na obiad, po spacerku z psem długim bardzo mi smakowało
Chwilę odsapnę i ide do fryzjera, bo juz wlustrze patrzeć nie mogę na te swoje włosy, ostatnio fryzjerka mi zle scieła Jak można schrzanić fryzurę - boba !!! Ide dziś do innej zobaczymy co mi stworzy na tej głowie ....mam nadzieję, że wkońcu ładnie obetnie mi włosy w stylu boba i wycieniuje aby sie unosiły do góry i nabrały lekkości

Jestem już po fryzjerze ) Lepiej mnie ścięła niż poprzednio, ładniej się układają

Byłam jeszcze w galerii i kupiłam wreszcie kozaczki czarne torebkę i Narzeczonemu dwa swetry , sobie czapkę i wdepnęłam do rtv euro agd po prostownicę do włosów - od razu humor lepszy