Mamusie Czerwcowe 2015

Agusia witaj,pewnie daj sie tatusiowi nacieszyć Franiem a sama korzystaj z warsztatów bo wkrótce z synkiem do domku i juz czasu bedzie mniej.Ucaluj małego słodziaka.

Mi sie brzucho wstawia juz coraz cześciej kręgosłup daje o sobie znac na szczęście nie puchne i wspolczujecWam dziewczynki na szczęście bliżej juz niz dalej do finału.U nas pogoda do bani pochmurno ma padać wiec średnio....Ale nie dam sobie popsuć humoru z tego powodu i Wam tego rowniez życzę kochane.Milego dnia i do pozniej.Kisssss

beadka Ty do terminu to już tylko dni Ci zostały.....ciekawe czy będziesz pierwsza? Udanej imprezki!

Agusia no jak tatuś cały tydzień nie widział małego to daj mu pierszeństwo.....a jak Franio rośnie? Możesz wrzucić nowe zdjęcia z tego tygodnia Fajnie macie mieszkając w dużych miastach z tymi warsztatami. I wysałuj Frani od ciotek z forum!

Aga ja się nie martwię bo rodziłam córy właśnie w okolicy 37 tc i urodziły się 2750 i 2700g i obie po 51 cm. Traktowane były już jako donoszone i żadnego problemu nie było! Więc jeśli Zoja urodzi się pod koniec 36tc lub na początku 37tc to będę nawet zadowolona bo ominie mnie to ostatnie tachanie brzucha a 3 tygodnie przed terminem to dla mnie super! Zobaczymy...więc nie masz się czym martwić.

Dziewczyny!

W nocy bóle się nasiliły. Do tego doszło takie dziwne bulgotanie przelewanie. Po 2 godzinach ból się zmniejszył i udało mi się zasnąć. Miałyście takie dziwne bulgotanie? Denerwuje się strasznie bo mój mąż w środę i czwartek prowadzi szkolenie w Danii a te wszystkie symptomy zbliżającego porodu się nasilają....
Mam nadzieję, ze te dwa dni jakoś wytrzyma (albo urodzi się jakoś wcześniej).

Pozdrawiam serdecznie,

Witam się i ja u nas pogoda dosyć fajna więc można posiedzieć na tarasie
Ja jak na razie chyba żadnych objawów zbliżającego się porodu nie mam no może tylko czasami pobolewa mnie jak na miesiaczke .
Oj coś czuję że Senari będziesz następna ! Trzymam kciuki żeby męża nic nie ominęło !
Niemożliwe ze to już końcówka ! Ja jeszcze aby przetrwać ten kolejny tydzień i mam cichą nadzieję że z początkiem czerwca coś się zacznie
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu

Senari no serio nie wierzę, bo mam to samo Mi od kilku nocy tak właśnie bulgocze w brzuchu, burczy jakbym była głodna i wszystko się przelewa. Ale jak dotąd nic się nie zaczęło dziać więc chyba możesz być spokojna o kolejne dni. Ale nie mam pojęcia czego tak się dzieje. Dziewczyny miałyście tak ????

Beatka81 dzięki za uspokojenie, pomogłaś kissssss...
Kobietki jeśli chodzi o bulgotanie i przelewanie w brzuchu to nic takiego nie miałam w pierwczej ciazy nie pamietam.Mi wyleciał czop, czyściło mnie, pojawiały się skurcze cały dzień od nieregularnych do już regularnych i pękł pęcherz -wtedy juz do szpitala pojechałam, Gorzej było pozniej bo rozwarcie sie bardzo powoli robilo...tak to bylo u mnie bulgotow nie byo tylko na kibel mnie pedzilo w domu przed...Ale skoro obie macie tak samo to moze kolejny objaw zblizaajacego sie porodu...trzymam mocno kciuki!!!!

Betka, Franio wycałowany! A tu zamówiona fota z dziś, tatuś karmi synka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Już niedługo mamusie, czerwiec za pasem!

Agusia
Ale fajny słodziak z Twojego Franka i do tego jaki fotogeniczny

Agusia Franio boski i jak zawsze chwyta ze serducho...Byziakiii...Weekend cisza forumowa wszystkie korzystają z pogody,my dzisiaj tez wybraliśmy sie na rodzinny spacerek tak cieplutko było aż milooo...ale oczywiście dobrze sie czułam poszliśmy na spacer pozniej do tesciowej na tarasie na krześle siedziałam brzuchol sie wstawiał a przed 19 jak juz do domu przyjechaliśmy to juz wiedziałam ze przegielam.Juz nie moge tyle byc na nogach lekarze wiedzieli co mowić abym jak najwiecej odpoczywała,od jutra daje sobie na wstrzymanie.O ile sie da jutro z rano laboratorium wyniki muszę porobić,wtorek dzien matki w przedszkolu muszę iść i tak codziennie cos a do tego obowiązki domowe bo same sie nic nieczrobi a dom 200m wiec mam co robić.Czekam na waszecwpisy i pozdrawiam.

Witam
I dziś znów poniedziałek Ja już po wynikach a zaraz schodzę do pracy Jutro wizyta !! Już nie mogę się doczekać co mi doktorek powie
Agusia Franio jak zwykle słodziutki i już coraz większy i większy
Życzę wszystkim miłego poniedziałku Pozdrawiam

Hej
Ja też mam jutro wizytę, ale niestety tylko ktg :/ Booooooooże ten poród już tak blisko !!!! Teraz to już non stop wypatruję jakiś oznak, ale zupełnie nic się nie dzieje To straszna presja tak nie wiedzieć kiedy się zacznie i najbardziej się martwię co będzie jak mi gdzieś wody odejdą w supermarkecie albo na ulicy

A u Was coś się już dzieje?? Macie jakieś symptomy??

Cześć dziewczyny!
Ja też się powoli zaczynam bac jeździć gdzieś sama.... Niby tylko 15 % kobiet odpływają nagle wody płodowe ale i tak się boję, że akurat mnie to dopadnie )))
Najgorsza jest ta niepewność.... nie wiadomo czego mozna się spodziewać.... A Wy jak się czujecie?

Pozdrawiam serdecznie

Cześć Dziewczyny po weekendzie:)
Przeżyłam jakoś wesele, chociaż nie tancowałam za duzo, a uwielbiam. w kościele trochę mi duszno było ale na szczęście były miejsca siedzące wczoraj z mężem pojechałam na stary rynek w Poznaniu na tradycyjne lody i kurczę obeszlismy może z niecałe 30 min a ja już zmęczona byłam. w środę jadę zrobić ostatnie badania z krwi i też mi pozostaje już czekać

Witajcie.