Marcóweczki 2016

Qrcze, gdzie się podziała piękna, złota polska jesień? Tak wieje, że mało głowy nie urwie i do tego pada brrrr

Hej dziewczyny. Jestem trochę podlamana...
Około 17tyg poczułam ruchy byłam mega szczęśliwa... Nie były regularne ale Czułam... Zaczynam 18-19tydz i zamiast ruchy stawać się częstsze to coraz mniej czuje... W pon byłam u lekarza słuchałam serduszka... Ale ja już z doświadczenia wiem że to nie daje 100%pewności... Teraz mam w środę spotkanie z położna... Nie chce wyjść na warjatke ale martwię się....
Boję się że znowu to się powtórzy... Za dwa tyg mam półkowe...
W ostatniej ciąży tak późno straconej miałam usg w 17tyg i wszystko było dobrze dopiero w 20okazało się że mało mam wód... Sprawdzam wkładki i już świruje bo są wilgotne....
Chodzę płacze nie daje sobie z tym rady....

Lena .... A nie możesz iść do lekarza żebyś była Spokojniejsza? Do środy kochana się wykończysz. Teraz ruchy są jeszcze nie regularne więc może to tylko twoja podświadomość.

Trzymam kciuki Lenka mocno :*

Lena nikt nie powinien Ci powiedzieć że jesteś wariatką gdy powiesz że straciłaś nie jedną ciążę koło 20 tygodnia! Masz prawo do zamartwiania sie i korzystania i pytania a nawet do częstszych wizyt. Jak masz mozliwosc idz do lekarza niech sprawdzi bo sie psychicznie wykonczysz.
Co do wilgtnej wkladki- wylatuje sluz, ma on w sobie troche wilgoci ktora wsiaka w wkladke lub majtki a gestsze zostaje - tez tak mam ze gestszy sluz zostaje na wkladce lub majtkach a w kolo jakby mokra otoczka ale jka dotkniesz ten sluz to on jest suchawy a wylatuje wilgotny.

Dla swojego spokoju idz do lekarza

Lena dziewczyny mają rację, jeśli masz możliwość idź do lekarza bo nerwy cię wykończą a i na maluszka nie mają zbyt dobrego wpływu. Co do ruchów to ja też czułam je najpierw dość dobrze i często a później przez kilka dni prawie nic ale teraz znowu czuję bardzo wyraźnie i często

Hej dziś u nas nawet fajna pogoda i wybrałam się z synem na króciutki spacetek, trochę się dotlenic. Lena jeśli masz możliwość to skontaktuj się z lekarzem albo jedź na IP. Doskonale Cię rozumie też wpadam często w panikę jak np. Coś zaboli, zakuje... Kobiety w ciąży po przejściach są bardziej wyczulone na wszystko. Wierzę że wszystko będzie dobrze ! Jeśli chodzi o ruchy u mnie, mała nie źle szaleje.

Witam Was po bardzo długiej przerwie widzę że miałam co czytac
Zaczne od tego że ruchy czuję już od tygodnia bo to moja 3 ciąża więc lekarz mówi że to normalne,tym bardziej że przeszłam 9 operacji w tym różne zabiegi więc mam dość sporo zrostów a co z tym idzie, a więc bardziej wrażliwszy brzuch, czasami bolesność gdy dzidzia się porusza , a gdzie tam koniec ciąży.
Wyprawki żadnej jeszcze nie mam w sumie nie wiem na co czekam,póki co miejsce i remont całego mieszkania mamy za sobą,w końcu siostry muszą ustąpić troszke miejsca dla prawdopodobnie brata.
W poniedziałek jedziemy do Żor na badania prenatalne więc wszystko się okaże.
W poniedziałek chyba pójdę też zrobić badania na glukozę,aż się boję bo nie lubię słodyczy, nawet mięsa, szczególnie kurczak to dla mnie odruch wymiotny.

Dziewczyny jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości czy wszystko jest w porządku idźcie do innego lekarza jeśli wasz prowadzący mówi , że jest dobrze. Wczoraj moja koleżanka urodziła synka w 28 tygodniu bo mimo, że od kilku dni bolał ją brzuch i krocze jej lekarz zapewniał, że wszystko jest w porządku, to jej pierwsza ciąża więc tak sobie leżała i czekała aż odeszły jej wody i wylądowała na porodówce, na szczęście póki co maluszek nieźle się trzyma, waży 1100 ale same wiecie jak to jest z takim skrajnym wcześniactwem

Ja tez tak mam ze czasami czuje Juniora częściej a czasami rzadziej i świruję to chyba normalne. Ale wiadomo dla własnego spokoju lepiej isc do lekarza i już.

My w Kołobrzegu


Pozdrawiamy

Byłam dziś w szpitalu. Zrobili mi kompletnie wszystkie badania sprawdzili szyjke zamknięta i długa. Nie mam żadnej infekcji zatrucie ciążowe też wykluczyli. Zrobili usg wody też są w normie. Dzidzia główka do dołu się ułożyła.
Ale ogólnie wszystko jest dobrze. Nie wiedzą skąd bóle... Mam się oszczędzać...
Trochę się uspokoiłam...

miałam dziś prenatalne, z dzidzią ok, zdrowa dziewczyna waży 270g
problemem okazała się moja skrócona szyjka, ma 27 mm... jestem przerażona po tym jak przeczytałam czym może grozić nie wykrycie tego.
mam zgłosić to mojemu lekarzowi. muszę zadzwonić do niego w poniedziałek...
kule, zjebał (przepraszam) mi się humor.
musiałam się gdzieś wyżalić. sorki

Clue nie martw się kochaną ... skrócona szybka to częsta przypadłość założy ci szew lub passar i będzie ok. Też mialam w pierwszej ciąży i wyremonyowalam 75 m mieszksnie takze glowa do gory. Ważne że wykryte

clue póki co naprawdę się oszczędzaj i koniecznie pogadaj ze swoim lekarzem o szwie lub pesserze i tak jak dziewczyny piszą, najważniejsze, że w porę wykryte to jest jeszcze czas żeby zareagować a jak widzisz dużo z nas w poprzednich ciążach miało pozakładane takie "zabezpieczenia" i było ok

Cześć Dziewczyny Dni mijają mi ostatnio ekspresowo dużo się dzieje i nawet nie miałam kiedy napisać. U mnie po badaniach wszystko w porządku, mała nie jest taka mała bo ma 387 g i 15 cm + 10 cm cm nogi ! No i Tosia zostanie Tosią
Poza ttym tydzień mam pod tytułem urodziny rodziców, więc ciągle gdzieś się "bawimy". Wczoraj u teścia
Muszę się wam pochwalić, że po 3 latach mieszkania w końcu kupiłam żyrandole i nie będą moje pokoje straszyć żarówkami na kabelku

Coś w tym Natka jest bo my mieszkamy 2.5 roku i jeszcze tezę nie mamy wszędzie żyrandoli ☺ ale mobilizację mam ☺