Listopadówki 2016

Krecik super że jest jak należy! Znów mamy wizytę w tym samym dniu 12.04. A w takim razie na kiedy termin masz?

Mi się podobają ciuchy ciążowe spodnie są mega wygodne. H&M czy happymum. Też nawet niektóre w bonprix i TKMAX też są fajne ja sobie tylko dokupuie jeszcze jedne spodnie z h&m i leginsy ciążowe po domu. Mam pełno sukienek z ciąży z Bianka.
Jak dziś dziewczyny samopoczucie?

Witajcie Chciałam dołączyć do waszego forum mój termin to 4 listopada. Mam 32 lata to moja 4 ciążą. Jest wielkim zaskoczeniem ostatnia ciąża to aniołek 12 październik 2015. Teraz jestem w 8 tygodniu . Pozdrawiam.

Witaj edytkanytka miło Cię powitać.

Dziewczyny drugi antybiotyk zaczyna chyba działać. Coś mnie puszcza. Czuję się już lepiej- chociaż sił mi trochę brakuje:(. Pokreciłam sie trochę po mieszkaniu i musiałam się położyć.
Święta u nas będą kolorowe-nic nie zrobione;). Na szczęście jedziemy do rodziców, więc najwyżej tym razem po prostu nic nie przywieziemy ze sobą.

Ja niestety też na amotaksie od soboty . Co do świat to mam takie mdłości ze dzisiaj zastanawiałam się 10 razy czy wyjść po zakupy. Pomimo tego, że mam 2 dzieci ten maluch daje już nieźle popalić

Hej dziewczyny, nie mialam silywczoraj napisac:)
Meza nje bylo i nawet nie mialam jak usiasc przy malym.
My juzjutro jedziemy na Swieta, bo maly ma jutro przedszkole zamkniete Ja sobie odpuscilam jakiekolwiek przygotowania na te Swieta, jak co roku jedziemy na gotowe i u tesciowej i u mamy pomoge cos przy garach:)
Cortezia, na 05.11:)Tytez masz jakosna poczatku listopada?

Moniak i jak lepiej juz?
Edyta, witaj:) napisz cos o sobie:)

Edytuje: wczoraj powiedzialam w pracy Szefowi, byl baardzo zadowolony, gratulowal i wogole:) i tak mi sie glupio zrobilo bo chcialam ta, do sierpnia pracowac, ale chyba do wrzesnia/pazdziernika zostane...
Jestescie juz na l4, planujecie?

Hey ja tak jak Krecik wczoraj już nie miałam siły za bardzo się udzielać. A dziś znowu miałam tyle zrobić i zrobiłam tylko połowę z zaplanowanych rzeczy co do przygotowań do świąt. Ehhhh No nic... Ja święta przygotowuje z mężem i spędzamy sami więc jakiegoś szału wielkiego nie będzie (żurek, biała kiełbasa, jajka, szynka ze śliwką i sałatka warzywna oraz trzy rodzaje ciast i kiełbasa wiejska. Dla naszej trójki to i tak jedzenie na cały tydzień jest
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Witaj Edytkanytka miło Cię poznać w jakim wieku masz już pociechy? i oczywiście gratuluje i trzymam kciuki aby fasolka całe już 8 miesięcy ładnie w brzuszku rosła i się rozwijała!

Krecik no to Ty chyba pierwsza będziesz rodzic:) Tzn termin masz chyba najszybciej z nas:)

Moniaaak jak u Ciebie

Czesc Kobietki.
Ja sama nie wiem jak się czuję. Zwolnienie dostałam jeszcze do 1 kwietnia, bo katar i kaszel mnie trzyma. Poza tym ciągle mi słabo, niedobrze i spać mi się chce. Tak, że już sama nie wiem czy to przez chorobę czy przez ciążę.
Krecik pozazdrościć szefa. Ja już sobie wyobrażam minę mojego. Ja na pewno nie będę pracować do wakacji. Poza tym.... umowe mam do marca przyszego roku. Jakoś nie chce mi się wierzyć, ze mi ją przedłużą. Więc po macierzyńskim nie będę miała raczej gdzie wracać . Chociaż chciałabym się mylić.

Dziękuje dziewczyny za miłe przyjęcie mam 32 lata , 2 dzieci 11 lat dziewczynka i 8 chłopiec. Niestety oboje są niepełnosprawni. Ta dziecinka do spełnienie marzeń i starań po 8 latach walki o dziecko. Niestety w październiku się nie udało nie biło serduszko. Teraz wszystko jest w porządku jednak po ostatniej stracie każde badanie usg to dla mnie dramat . Jutro mam kolejną wizytę. Tak bardzo się boje że będzie coś nie tak. Termin mam na 4 listopada ale co będzie to będzie. Pierwsza ciąża zakończona w 36 tygodniu druga 33/34.

ja poszlam na l4 nastepnego dnia od pierwszej wizyty jutro zaczyna sie 8tydz

Cortezia, to w przyszlym roku bedziesz przygotowywala Swieta juz dla czworki:d u nas z kontakty sa dobre, niestety nie mozemy wywalczyc zeby nas nie traktowali jak dzieci, oboje jestesmy najmlodsi i musza nam we wszystkim doradzac, dobrze, ze nie mieszkamy blisko. A teściowa to jest nie do przebicia "ja wam sie nie wtracam, ALE....."

Moniaak, przyznam szczerze, ze tez juz sama nie wiem czy to wlasnie przeziebienie czy ciaza.zdrowka!
U mnie w poprzedniej pracy jak powiedzialam, ze jestem w ciazy to lagodnie mówiąc obrazili sie na mnie, oj dlugo by pisać. A powrotem do pracy sie nie martw, bedziesz miala caly rok na zmiane:) mi dobrze wyszlo, ze zmienilam prace, jedyny minus to to, zevpracuje tylko na pol etatu, a dhcialabym tak na 3/4

Edyta, to za Ciebie będziemy trzymac podwojnie kciuki!napisz jak po usg:)

Iza, cos kojarze właśnie, jak sie czujesz?

My mieliśmy jechać w niedziele do teściów. Tak się z nimi umawialiśmy...a tu dzwoni ostatnio do mnie babcia mojego meza i nas do siebie zaprasza. Okazuje się, że pomysł teściowej, żebyśmy wszyscy tam pojechali. Ale ja nie mam ochoty. Kurcze nie lubie tamtej ciotki i jej męża. Dodatkowo u nich kot łazi po domu wszędzie. I generalnie sie wkurzyłam.... dlaczego ktoś ma mi narzucać? I chyba skończy się na tym, że niedzielę spędzimy w domu. Czuję, ze będzie wojna. A wina jak zwykle moja- ale szczerze mówiąc mam to gdzieś. Zawsze musze patrzeć, żeby ktoś się nie obraził.. na mnie nikt nie patrzy. Ech.. wygadałam się.

Powiem wam , że kiedyś cieszyłam się jak głupia a po stracie maleństwa kiedy tylko idę na usg na traumę. W głowie już widzę czarny scenariusz. W sobotę jak lekarka robiła mi usg były to najgorsze chwile w moim życiu. Mierzyła mamrotała pod nosem, do położnej o popatrz widzisz. A na koniec do mnie wszystko dobrze o widzi pani tutaj jest maleństwo nawet ładne bo ma 11mm. Serduszko bije , wszystko książkowo. Uwierzcie mi spodziewałam się najgorszego kiedy dała mi zdjęcie usg tak płakałam, że mąż na korytarzu pomyślał że to koniec naszej radości. Tego dnia całą noc nie spałam z podekscytowania tylko patrzyłam się na tę maleńką kruszynkę na zdjęciu. Jutro znowu sama idę na badania dlatego tak się boje pomimo mojego wieku tak strasznie się boje

Oh Moniak <przytul>, ale zawsze mozesz w niedziele, w ostatniej chwili zle sie poczuć:d
Chyba, ze chcesz byc w porzadku wobec siebie impowiedziec o co chodzi, ale osobiscie uwazam, ze nie warto, szkoda nerwow

Eh, mi niestety powrocil apetyt, w lodowce swiatlo i pizze zamowilismy:djuz wiem jak ciezko bedzie mi wrocic do normalnej wagi:/

Krecik tak naprawdę to do teściów z przyjemnością bym pojechała. Nawet do męża mówiłam, że mozemy do nich na śniadanie rano pojechać. Ale on juz teraz też widzę, że się łamie.
A jak teściowa zadzwoni to z przyjemnością jej powiem dlaczego nie chcę tam jechać.
Trochę nam to wszystko krzyżuje plany, bo mieliśmy im w niedziele powiedzieć o ciąży. A tak to sie przesunie na nie wiadomo kiedy.

Jak ja bym zjadła kebaba.....