Listopadówki 2016

No uwielbiam wejść na forum i zobaczyć, że tyle dziewczyn się odezwało.

Witaj Jolu, n proszę już dwie nastolatki:) Gratuluje i liczę, że dzidiza w brzuszku zdrowa jak Rybka:)

Moniaaak zazdroszczę wyjazdu na wieś Bianka to by się odnalazła na wsi jak nikt żywe srebro z tego mojego dziecka. Odpoczywaj !! Należy się jak! Co do kaloszy to to samo po prostu ma fijoła na ich punkcie jakby mogła ot by w nich spała, że na naszej ulicy jest mega dużo kałuż bo jako jedyni mamy drogę nie zrobioną to jak tylko popada nie m wyjścia trzeba iść na kałuże, a po nich wygląda jak siedem nieszczęść no nic. To dziecko niech przeżyje dzieciństwo tak jak chce będzie miała co wspominać, a ja mam co prać
Niagara zazdroszczę spokojnego dziecka chociaż nie powiem, że Bianka jest jakaś nadpobudliwa czy coś, ale usiedzieć w miejscu nie może ciągle by coś robiła biegała, już ma zdartą całą buzie , kolana nogi i łokcie bo zamiast chodzić biega.
Moofka no odzywaj się odzywaj , tam grudzień listopad dobrze, że piszesz. Zobaczysz dwa tygodnie minie szybko i też już będziesz spać spokojnie, ja 20 czerwca będę już mieć połówkowe. Pewnie poznam już płeć. Chyba, że znów będzie zaciskać nogi jak na tym usg.

Ja dziś znów na dowrze, ale idziemy na zajęcia dla dzieci, ostatnio byliśmy na akademii i na zajęciach z logopedą u nas na wisoce w GOK'U takie zajęcia są darmowe z logopeda raz w miesiącu można później po zajęciach pójść na tzw konsultacje. Bianka nie mówi jeszcze R we wszystkich wyrazach np. rower, chodź imię swojego taty wymawia pięknie czyli Marcin. Zajęcia są świetne dziecko moje strasznie przezywa te zajęcia i ciągle mówi jakie fajne, ż eona chce jeszcze itp. A chodzimy z sąsiadami bo na naszej ulicy jest 3 małych dzieci i w tym roku dojdzie jeszcze dwójka. Także wyjście na dwór to zabawa do samego a na i łażenie po siadach:) A wiecie zastanawiam się czy wy też tak macie niby powinien być w drugim trymestrze przypływ energii, a ja ok w ciągu dnia super funkcjonuje, ale około 16.00 już padam i jestem wykończona. Też tak macie?

Cześć dziewczyny,

ja ostatnio jestem trochę nie w formie. Nawet udało mi się raz prawie zemdleć. Dobrze, ze sobota była i mąż przyszedł z pomocą.
Wróciły też nudności.
W wynikach moczu pojawiły się dość liczne leukocyty i muszę zrobić posiew, żeby sprawdzić, czy to oby nie jakaś infekcja i stąd moje złe samopoczucie.

Wczoraj miałam kontrolę u lekarza prowadzącego, ale on ma kiepskie USG i słabo było widać wszystko (chodziło mi głównie o płeć )
Na prenatalnych to mieli zupełnie inny sprzęt. Wszystko na kolorowo i specjalny monitor dla mamy, chyba ze 40 cali
Więc czekam na połówkowe i znów sobie pooglądam.

Mój lekarz założył mi kartę, uzupełnił wszystkie wcześniejsze wyniki i badania. Zlecił, to czego jeszcze brakuję, żeby był komplet.
Krwiak nadal jest, ale dziecko bardzo ładnie rośnie, więc już się tak nim nie przejmuję. Nadal mam się oszczędzać, polegiwać i wypoczywać jak najwięcej.
Lekarz mówi, że musimy dbać o tę ciążę i zleca ciągle jakieś dodatkowe badania, żeby mieć pewność.

Kolejną wizytę mam 7 czerwca, pod koniec pewnie będą połówkowe, ale nie dostałam jeszcze skierowania, więc nie umawiałam.
Pozdrawiam

Moofka pisz jak najwięcej:). Ja też chętnie wchodzę na forum i Was czytam:).
Kinia odpoczywaj i dbaj o siebie- jak tyle dotrwałaś,to już będzie dobrze:).
Cortezia na wsi super, ale ta pogoda...1,5 h na dworze i nas burza przegoniła.. A już się cieszyłam,że jest tak pięknie . Ale z tego co zrozumiałam, to mieszkasz w domku, tak? Więc kawałek swojego podwórka masz... My niestety w bloku. Więc każde wyjście na dwór, to łażenie krok w krok za moim dzieckiem.
Tutaj to przynajmniej mogę sobie spokojnie usiąść, a on się jakoś bawi.
Chociaż przyznam, że moje dziecko nie jest jakieś rozbiegane, szczególnie spokojny też nie jest. Ale straszny z niego maminsynek.. Ciągle tylko mama i mama. Spać z tatą nie pójdzie- musi być mama. Ma np tak, że bawi się, a po chwili przychodzi, bo "chce się przytulić"..
No i jak na dworze jesteśmy, to nie mogę usiąść na ławce np, muszę stać koło niego, lub siedzieć z nim w piasku.
Dlatego myślę,że jak już skończy się przedszkole, to większość czasu spędzimy u rodziców. Zawsze ktoś tu trochę się nim zajmie, bo u siebie, to nie mam co liczyć.

Hej,
Rozlozylo mnie:( jade do Rodzicow z malym, bo sama nie dam rady, będę offline
Mam nadzieje, ze będę miec co czytac jak wroce:)

Krecik kuruj się Kochana- dużo zdrówka.

a ja dzis jestem po wizycie u ginekologa i usg..... i mimo chęci, przeglądania oglądania...płci nie znam
Dzieczyny myslicie ze w 15 tyg na usg 3d bedzie cos widoczne ?

Basia wszystko zależy od ułożenia dziecka. Moj lekarz ma bardzo dobry sprzet(3d i 4d), a nie był w stanie zobaczyć. Moje dziecko nie leżało, ale jakby " siedzialo" i pupa była zbyt nisko schowana.
Póki co, wierzę, że poznam płeć 6 czerwca:).

Czesc dziewczyny. jestem już po USG prenatalnym. Za tydzień odbiore wyniki krwi, ale póki co wszystko jest ok. Lekarz powiedział, że nie ma się do czego przyczepić. Prawdopodobnie chłopak. Także będzie Antoś))))
Widziałam raczki, nóżki, nosek.... serce... Super uczucie:)

hej hej Mnie rozłożyło,z nosa jak z kranu leci ciężko sie kuruje praktyczie pól dnia siedze z synem na dworze i jesze się dobijam za tydzien prenatalne-nie moge się do czekac az zobacze maleństwo,mój lekarz ma kiepskie usg ciężko wypatrzyć cokolwiek. ale najpierw czeka Mnie wizyta u psychiatry z synem co Mnie mega stresuje

Ja już sobie wypoczywam i codziennie planuje jakieś małe coś do wykonania. Przyznam wam szczerze, że świadomość iż jeszcze około pół roku do rozwiązania powoduje u mnie lenistwo . Pogoda sprzyja leniuchowaniu. Jednak gdy popracuje troszkę więcej w domu to ok 15-16 padam na twarz i mam dość. W poniedziałek wizyta u mojej pani dr jestem ciekawa czy już poznam płeć. W trzeciej ciąży powiedziałam, że nie chce wiedzieć i do końca miałam niespodziankę. Tylko, że wtedy miałam w domku już parkę więc było mi obojętne Teraz chciałabym się przygotować. Maluszek jest również wyjątkowo ruchliwy więc ciekawe czy coś się da zobaczyć Ja od tygodnia czuję już ruchy, przy takim wiercipięcie nie ma się co dziwić, a jak to jest u Was? Napiszcie czy czujecie już ruchy.

Hmm zastanawiam się jak to jest czuć ruchy . Ostatnio cos mi w brzuchu jeździło... ale czy to dzidziuch ?? ... bardziej czułam jakies procesy trawienia

Wiki85 ja już od 12 tygodnia czuje brzuch, pierwszy raz jak kichnęłam to dziecko mnie tak chukło w dole, że aż się wystraszyłam:D Teraz odzywa się co jakiś czas czuje, ale nie non stop.
Moniaaak tak mieszkam w domu, ale mam mały ogórdeczek także Bianka na nim wytrzymuje góra 30 minut później łażenie po sąsiadach, na place zabaw itp. No nic dziś dostaje w kość od Bianki i mam już powoli serdecznie dość, żyje już chyba wakacjami a to ponad miesiąc do nich:(
Jola no i pięknie, proszę super, że już znasz płeć!
Basia tak jak pisze Moniaaak zależy od ułożenia dziecka mój maluch też był tak ułożony jakby siedział i mój gin ma również 3D, 4D w ogóle naprawdę dobry sprzęt, a dziecko siedziało zaciskało nóżki skakało, także naprawdę to zależy. Życzę Ci aby oczywiście było już widać

Cześć Dziewczyny

Pogoda piękna, wygrzewam się na słoneczku
Chciałabym już też poczuć maleństwo, ale jest takie spokojne. Boję się, że znów będę miała łożysko na przedniej ścianie i nie będę czuła kopniaków
O płeć to nawet jeszcze doktorka nie pytałam, on nie spieszy się z takimi informacjami, pewnie jeszcze poczekam

Krecik Ania zdrówka dziewczyny!

Jola Antoś bardzo ładnie, sama się zastanawiam, ale teraz dookoła same Antosie Bardzo popularne się to imię stało Zresztą jak Julka Dorosłą znam tylko jedną Julię a na ulicy co chwila słyszę

My też wypoczywamy na powietrzu. Kacper ma radoche z pieskami. Najpierw je zaczepia, a potem ucieka z krzykiem do mnie po ratunek;).
Jola super, ze juz znasz płeć.
Gdybym miała córeczkę, to myślałam między innymi o Antosi, ale jak mój mąż usłyszał..... heh
Ja też niby coś czuję, ale wydaje mi się, że na razie sobie wkręcam.

Dziewczyny cóż za radość pierwszy raz od 6 tygodni zjadlam obiad i to nie jakieś dziubanie i jedzenie na siłe tak normalnie ze smakiem hip hip hurra heheeh
co do ruchów to jeszcze musze poczekać ale myślę że za niedługo też doswiadcze tej radości