Mamusie KWIECIEŃ 2017

Oczywiście u mnie w mieście w żadnej aptece nie ma tych testów ale zrobiłam test pH bo wtedy też podobno wyjdzie jak jest wysoki ale wyszedł ok więc chyba poczekam do jutra najwyżej jutro podjadę na SOR....trochę mi lepiej po tym teście...czytałam jak się leży, ze leci mocniej ale mi nic przez dwie godziny nic nie leciało.... więc mam nadzieję, że jest wszystko dobrze

Dziewczyny pojechałam do siebie na izbę przyjęć...powiedzieli, ze lekarz mnie zbada jeśli zostanę na dwa lub trzy dni w szpitalu...powiedziałam, ze wtedy najwyżej później przyjadę...ale strasznie się tym wkurzyłam...zadzwoniłam do swojego lekarza...powiedział, ze na sączenie wód trochę za wcześnie, nie mam się stresować tylko obserwować a jak bardzo chcę to jutro jest do 13 w szpitalu ( w innym mieście, tam gdzie do niego jeżdżę) i mogę przyjechać ale mówi, że to nic nie jest więc się uspokoiłam...na dodatek ciągle mi się chce dziś siusiu i to chyba, przez to że dzidziuś na pęcherz uciska albo sobie przewiałam co nie co

Kasia zrobiłaś test pH wyszedł ok lekarz tez powiedzi ze trochę za wcześnie na saczenie się wód. .. wiec głową do góry nie denerwuj się bo wtedy nawet mała rzecz wydaje się ogromną. ... a kiedy masz kolejna wizytę u swojego lekarza??

Kolejną wizytę mam za trzy tygodnie...ale byłam u niego wczoraj i było wszystko dobrze

Kasia spróbuj zasnąć a rano będzie wszystko dobrze. Trzymam kciuki za ciebie i przesyłam pozytywne myśli.

Dzięki...strach już przeszedł...za bardzo panikuję od razu

kasia1616 jestem tego samego zdania co Marysia, na pewno wszystko jest w porządku, musisz spróbować się nie stresować i najlepiej położyć już spać bo sen ukoi nerwy, a jutro rano jak wstaniesz to wszystko będzie dobrze a Ty spokojna Trzymam kciuki za Ciebie

Ja dziś byłam na wizycie Z dzidzią wszystko dobrze - rośnie jak na drożdżach Podczas badania mówie do pani doktor żeby mi zdjecie z usg wydrukowala a ona sie pyta: czego? - rączki? główki? nóżki?, a ja zdziwiona, że chce całe no i otrzymałam odpowiedz, że dzidzia już jest taka duża że się cała w kadrze nie mieści i dostałam wydrukowaną główkę Nie mogę się doczekać II genetycznego, tam sobie wszystko dokładnie pooglądam A no i dostałam żelazo bo zaczyna się anemia.

Pozdrawiam Was ciepło dziewczyny i życzę spokojnej nocki Ja się już kładę, bo pierwszy dzien w pracy po dłuższej nieobecności dał się we znaki

Asienka... powodzenia z tym powrotem do pracy... podziwiam... a do kiedy masz zamiar pracowac??
Super ze z dzidzia wszystko dobrze! No szkoda ze juz nasze maleństwa nie mieszczą się całe w kadrze ale niech rosną duże i silne jak się urodzi to będziemy im pstrykac zdjęcia za zdjeciem

Asieńka, również życzę Ci powodzenia w pracy - szczególnie zdrówka i siły. Ja też jeszcze pracuję, ale w nadchodzącym tygodniu przechodzę na zwolnienie. Mimo że mam pracę biurową to jest mi zdecydowanie coraz ciężej , przede wszystkim mam ogromny problem ze skupieniem, zapominam słów , no i chce ta mi się chce spać, że mogłabym zasnąć na kamieniu.

Dziewczyny a u mnie już wszystko dobrze Chyba po prostu był to problem z pęcherzem bo po żurawinie przeszło....dzięki za wsparcie...jesteście kochane

Kasia super ze dalas znać ze wszystko ok.
U mnie dzisiaj słońce wyszło wiec z Mala na spacer wyszlam żeby złapać witaminę D... i ja dysze bo mecze się po przejściu tzn przebiegnieciu za moją cora paru metrów a ona się ze mnie smieje...
Wczoraj robiłam przegląd ciuchów iii nie mam kurtki na zime W niczym się nie dopinam... chyba w sobotę zrobię rundę po ciuszkach może coś upatrze
A dla mojego maleństwa zostało mi po mojej córce 2 body rozmiar 56 z kr rękawkiem hehe musze do znajomych się uśmiechnąć bo wszystko wydałam może coś się uchowalo u nich.
Ooooo Maleństwo w brzuszku zaczyna szaleństwa. .. chyba od starszej siostry sie uczy. Słodko. .. uwielbiam to uczucie.

Marysia to dokładnie tak samo jak ja:-D wszystkie kurtki zimowe poszły w odstawke, bo nie ma szans się w nie zmieścić został mi tylko jeden płaszczyk, który był było oversize i narazie daje rade

Dzięki dziewczyny Chciałabym na pewno do końca roku popracować a może i dłużej jeśli będę się dobrze czuć i lekarz pozwoli Ale zobaczymy, bo jak będzie to dla mnie zbyt męczące to pójdę na zwolnienie odpoczywać Na razie jest w porządku

Kasia super, że u Ciebie już wszystko dobrze!

Co do kurtek to ja się na razie mieszczę i mam jeszcze trochę zapasu, myślę że może się uda przechodzić tą zimę Hihi

Dobrze ze juz weekend to Mamusie pracujące odpoczną najważniejsze ze dobrze sie czujecie ja pracuje teraz z domu i musze powiedziec, ze czasami mi tak brakuje ludzi z którymi tyle codziennie sie rozmawiało, klientów ktorzy zawsze cos ciekawego nawywijali, albo staruszków co przynosili cukiereczki Hahahha na wspomnienia mi sie zebrało My dzis z Oskarem robiliśmy ciasteczka, bo wczoraj znalazł przepis, przepisał na kartkę przyszedł do nas i powiedział, ze jutro robimy ciastka razem No i tak tez zrobiliśmy, jeszcze jedna cześć została bo musi zastygnąć masa krówkowa, ale zapewne takie sytuacje zbliżają Mam nadzieje ze bedzie zjadliwe co do kurtek to ja mam nadzieje ze zima bedzie łagodna i nie bede musiała pod koniec kupować kurtki ))

A ja wczoraj późnym wieczorem dostałam wyniki badań prenatalnych i wszystko jest ok! Uff kamień z serca, bo wiadomo, zdumiajam nerwy czy wszystko będzie jak powinno