BezpiecznaCiaza112023

STARANIA O CIAZE

14 lata 7 miesiąc temu #16466 przez Kasiekk
magga146 napisał:

Kasiekk
piekna ta twoja opowiesc, super ze Wam sie tak udalo. ja tez sobie tlumacze ze powinnam przestac myslec ale jakos nie moge.
i jestem za tym ze kazda para ktora podejmuje decyzje ze chce miec dziecko powinna od razu byc dokladnie przebadana a nie zeby czlowiek musial rok sie meczyc a pozniej wychodzi ze nie mozna miec.

no wiec aby te bociany i nas w koncu odwiedzuly.


magga146 uwierz mi że wiem co czujesz... również miałam podobne sny budząc się dotykałam brzucha i nie wierzyłam że to nie prawda... my z mężem staraliśmy się 2 lata. Uwierz że pierwsze 1,5 roku to mój mąż miał ze mną krzyz Pański na testy wydaliśmy majątek ja miałam takie podjrzenia że to już ciąża że okresy mi sie przestawiały i ten żal że to nie to. W końcu powiedziałam sobie trudno Pan Bóg nie chce bym miała dzieci, moja miłość przelałam na córcię przyjaciółki a ja postawiłam sobie za cel pracę i karierę. Widzisz psychika kobiety jest taka że im bardziej pragniesz tym mniejsze masz szanse :( Życzę Ci abyś troche sie rozluźniła i postawiła sobie inny cel a bocianowi daj szanse zadecydować kiedy da Ci bobaska.
Temat został zablokowany.
14 lata 7 miesiąc temu #16475 przez Mirella
No dziewczynki, cieszę się, że się odezwałyście, bo jakoś tu pusto było bez starających się mam. Cieszę się że się staracie nadal :)

Kasiekk, Ty to masz silny charakter dziewczyno, pogratulować i pozazdrościć pozostaje :) Ja bym nie umiała powiedzieć sobie trudno i kochać cudze dziecko w zastępstwie. Fajnie, że będziesz miała swojego bobaska, należy Ci się, bo Ty dobra dziewczynka jesteś :)

Dziewczyny, wszystkim Wam się należy. Są kobiety które zdecydowanie nie powinny mieć dzieci ale ja na naszym forum takich nie widziałam :)

Eash, na zdjęcie Twojej fasolki się już doczekać nie mogę, jeszcze tydzień mam czekać???

Grazia nie widzę Cię.....

Dziewczyny, która ostatnio test robiła? Bo jakoś ani słowa o tym.....
Temat został zablokowany.
14 lata 7 miesiąc temu #16481 przez magga146
Mirella
ja robilam test wczoraj ale w snach niestety :P czyli mi narazie wychodzi tylko jak spie moze to jest jakis znak hehehe
nie ale tak na powaznie to czuje sie jak bym zwariowala

Kasiekk
codziennie sobie to powtarzam daj se siana dziewczyno i wtedy moze wyjdzie ale jak narazie jakos nie moge. kazde przytulanie z mezem = myslenie czy moze teraz sie uda :(

ja w sumie to mam dziecko. jestem matka chrzestna Oliwki corki moje sis. mieszkamy razem jestem z nimi od urodzenia oliwki. a ze mala jest niepelnosprawna wiec duzo przy niej pracy( dluga historia z jej choroba). bardzo ja kocham i nieraz nawet sie smieje ze chyba wlasnego dziecka nie bedetak kochala jak ja. ale wiem ze wlasne tez bede mooocno kochala, i ta milosc do oliwki bedzie inna niz milosc do wlasnego dziecka choc obie milosci beda mocne.
Temat został zablokowany.
14 lata 7 miesiąc temu #16495 przez Kasiekk
magga146 powtarzanie daj se siana nic nie da bo sama nie wierzysz to co mówisz... widocznie musi przyjść taki moment kiedy sama zrozumiesz że zadreczanie się szkodzi tylko Tobie Twojemu factowi i przyszłemu bąbelkowi... 3mam za Ciebie kciuki wiem co czujesz bo ja również nie mogłam myśleć o niczym innym
Temat został zablokowany.
14 lata 7 miesiąc temu #16564 przez magga146
ale tu cicho.
dziewczynki odzywajcie sie, bo jakos pusto tu.

grazia
odezwij sie, daj znac co i jak.


pogoda kiepska przynajmniej u mnie. caly czas zachmurzenie i pada :( normalnie nic sie nie chce. w sumie to chyba jakies przeziebienie mnie bierze, jakas jestem polamana :( glowa boli.

piszcie co u was, jak sie czuja przyszle mamy, i jak sie chowaja nasze juz wyklute fasolki :)

czekam....
Temat został zablokowany.
14 lata 7 miesiąc temu #16565 przez kivi
u nas pogoda śliczna! słoneczko świeci i coraz lepiej...ide zaraz na zakupy. Czuję się od 3 dni lepiej, efektem tego dziś wyczarowałam przesmaczny żurek...aż zjadłabym cały garnek :-) To mój pierwszy samodzielny żurek "nie z paczki" he, he jestem z niego dumna, ciekawe czy mężusiowi tak samo posmakuje jak wróci z pracy :-)

Mam nadzieję, że mdłości i wymioty ustąpiły na dobre bo zbliża się koniec 1 trymestru a i do pracy od wtorku już idę :-)

Ściskam Was wszystkie cieplusio....

gdzie te kolejne testy?
Temat został zablokowany.
14 lata 7 miesiąc temu #16567 przez magga146
kivi
fajnie ze sie odezwalas :)
no normalnie dumne jestesmy z Ciebie i twojedo zurku :D
no z tego co piszesz, ze zjadlas caluchny zurek to nie wiem czy maz bedzie mial co smakowac :P hihih
3mam kciuki za brak mdlosci ;)
tylko nie kupuj zadnych ciezkich rzeczy!!
a i jak wrocisz do pracy to uwazaj na siebie i malego babla :)
Temat został zablokowany.
14 lata 7 miesiąc temu #16568 przez magga146
kurde chetnie bym zrobila test ale narazie nie ma co, moze w tym cyklu bo poprzedni mi nie dal nadzieji bo sie za szybko zaczol wiec nawet nie mialam szansy pomyslec ;p
choc juz robilam testy ktore wyzaywaly jedna kreske i troche to zbija wiec boje sie teraz juz robic za wczesnie
Temat został zablokowany.
14 lata 7 miesiąc temu #16571 przez Mirella
Magga, ja też na początku ciąży chora się czułam....

A mąż mi wczoraj powiedział, że drugiego dziecka nie chce.... Co prawda on zmienia zdanie częsciej niż ja bieliznę, ale zabolało mnie to jak rzadko.... Nic mi się nie chce
U nas też leje od rana, pospałabym sobie ale Klaudia nie śpi to nie mogę. Chyba ze cztery kawy dziś wypiję a potem znowu na pogotowiu wyląduję, bo mi nie wolno tak żołądka katować....

Kivi ja mam nadzieję, że te Twoje zakupy to takie typowo babskie, zwiedzisz milion sklepów i wrócisz do domu z tuszem do rzęs albo innymi perfumami :)
Temat został zablokowany.
14 lata 7 miesiąc temu #16583 przez kivi
Mirella... mąż napewno zmieni zdanie, zrozumie, że wasza córcia potrzebuje rodzeństwa, tylko z nim porozmawiaj poważnie, to nie może być tak, że on nie chce i stanie na jego, muszą być tu niezłe argumenty, które i Ciebie by przekonały...Trudna sprawa :-((((((((( ale jestem dobrej myśli!!!!!!!

Zakupy okazały się jak to zwykle zemną bywa...większe niż oczekiwałam ,poszłam spacerkiem do sklepu ale musiałam wrócić autobusem by nie dźwigać zbytnio...dwie pełne reklamówki,spokojnie nie były bardzo ciężkie, większość to owoce, które właśnie wcinam...mniammmm truskaweczki :-)

magga146 nie zjadłam całego żurku,, miałam ochotę to zrobić :-) chyba źle przeczytałaś :-)))))))) dla męża zostało spokojnie a i ja jeszcze będę mogła pocieszyć podniebienie :-)

magga146 Ile dni do spodziewaniej miesiączki? Oby nie nadeszła!!!!!!!!!!
Temat został zablokowany.
14 lata 7 miesiąc temu #16585 przez kivi
he, he jak fajnie powtórzyłam Twój nick ...nie wiedzieć czemu :-)
Temat został zablokowany.
14 lata 7 miesiąc temu #16592 przez Lenka
Fajnie, że zaczęłyście cosik pisać bo strasznie mi się nudzi, u nas pogoda też jest do Bani :( Kurcze połowa maja a tu jak środek jesieni masakra nic się nie chce, płot miałam malować ale nie mogę przez te deszcze :dry: U mnie po owu. była na bank sprawdzona u gina czyli jest dobrze, bardzo się cieszę :laugh: , przytulanko też było, i malutka nadzieja w serduszku rośnie :)

kivi kurcze koniec 1 trymestru GRATULUJĘ!!! jak to szybko zleciało :)

magga146 który masz dzień cyklu?? 3mam za ciebie kciuki, może nam się uda, oby okazało się że ten MAJ będzie faktycznie u nas miesiącem miłości i płodności :laugh: :laugh: :laugh:

Mirella to, że mąż nie za bardzo chcę to może okazać się że dzidzia przyjdzie, wiesz jak to jest jak się nie chce to się ma a jak się chcę to.. wiadomo, Podobno psychika mężczyzny również ma wpływ u nas jest tak że mąż chce nawet bardzo i czasami mnie to troszkę irytuje bo nie wiem kiedy wychodzi to z potrzeby bliskości, a kiedy dlatego, że myśli o dziecku....
Ja ciągle staram się tak bardzo nie nakręcać, ale coraz częściej łapię się na tym, że jak się dowiadują o ciąży którejś z koleżanek to zazdroszczę i jestem zła, że to jeszcze nie ja :(
Wierzę, że nam się uda wszystkim pragnącym Bąbelka :lol:
Temat został zablokowany.
14 lata 7 miesiąc temu #16594 przez Mirella
A pewnie, że się uda :) nie ma tak zeby nie :)
to ze mąż nie chce, to może być poważniejszy problem niż gdybym ja nie chciała.... tyle że jak mówię, on często zmienia zdanie. Argumentów przeciw dziecku jest cała masa tak naprawdę, argument za jest tylko taki, że jedynactwo to kalectwo.... Ja sama jestem jedynaczką, wiem jak mi z tym było i jest źle, nie chcę tego robić Klaudii.

Lenka, mam nadzieję ze nie tylko nadzieja rośnie ale i fasolka też :)
Magga, może ten Twój sen się proroczy okaże?

Trzymam kciuki za was i za resztę dziewczyn :)
Temat został zablokowany.
14 lata 7 miesiąc temu #16599 przez Madzia89862
ehh mirella wierze ze mąz zmieni zdanie:)zanim zmienisz bielizne:)hehe:)ale tak powaznie..:(coz..ja nie chce miec drugiego dziecka..wcale nie uwazam ze to jest kalectwo.kwestia podejscia,wychowania,moj babel wsrod moich znajomych ma rowiesnikow badz starsze lub mlodsze sa dzieciaczki wiec obcowac bedzie z innymi dziecmi napewno.a ja mam brata,starszego o 4 lata i niestety powiem ze i tak czuje sie jak jedynaczka:(takze.roznie poprostu tu bywa.u mnie okresu nadal nie ma.oczekuje go z niecierpliwoscia.maz przyjechal ost w niedziele i w srode juz wyjechal jak zobaczyl moj brzuch kupil mi test.ale go nie zrobilam:)Grazia co tam u ciebie?3mam wszystkie starajace sie za was kciukole:*
Temat został zablokowany.
14 lata 7 miesiąc temu #16606 przez kivi
róbcie testy!!!!!!!!!!
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl