STARANIA O CIAZE

Dziewczyny jaki wstawić zdjęcie pod tekstem ???

chyba wiem, jakby się udało to ja i moja Oliwia wczoraj w Gdynii

nie udało się

Gorla pewnie zdjecie jest za duze, musisz je zmniejszyc... Ja to robie w paint...

Madziasku dzięki próbuje

no, gorla, masz racje - na pewno chwilowo sie doluje, a za pare dni od nowa zaczne liczyc, przeliczac, planowac i trafiać, heh

gorla, wiesz, niedawno ja i mąż zapisaliśmy się do fundacji dkms polska jako dawcy szpiku kostnego. przesłali nam formularze zgłoszeniowe i zestawy do wymazu - wysłaliśmu i czekamy, aż ktoś będzie nas potrzebował. może ktoreś z nas pomoże kiedyś twojemu bratu? może innej osobie? kto wie... ludzie za mało wiedzą o przeszczepach, to jest ciągle temat tabu, dopóki nie dotknie nas samych lub naszych najbliższych... dziewczyny, zgłaszajcie się na dawców!!!

i wiesz co jeszcze ci powiem? mój mąż uwielbia chodzić na grzyby i całe wieki już nie był w lesie...

Wczoraj ledwo zyłam ...bolałao jak cho..... płakałam....mam czarne myśli juz nie mam siły.....

Tak mi zal nie udał sie prezent meza na Ur ......

ViFi, trzymaj sie dzielnie

wszystko będzie dobrze

nie planuj, że zrobisz tym prezent dla kogoś czy dla siebie. Uda się, zobaczysz. Zacznij myśleć o czymś innym.
Nie potrafię sobie wyobrazić jak bym się czuła na Twoim miejscu - ja póki co jestem pełna nadziei - wierzę, że w tym miesiącu się uda a jak nie w tym to w następnym. Ale nei wiem jak długo nadzieja będzie we mnie kwitła.

hey dziewczyny. Dzięki za ciepłe przyjęcie. Ja staram się krótko 3- eci miesiąc, ale jestem straszna panikara. Podziwiam Was dziewczyny. Jesteście takinie dzielne i najważniejsze że macie Siebie na wzajem, wspieracie się w tak trudnych chwilach. Moj mąż tego nie rozumie - facet, czego tu wymagać ale kokiety muszą sobie pogadać doradzić się usłyszeć że będzie dobrze, choć nie raz w to same nie wierzymy.
Dla Was wszystkich - BĘDZIE DOBRZE
dzięki
odezwę się jeszcze.
lece robić kolację dla męża.
pa

bidol - to dokładnie jak ja, staram się właśnie 3 cykl.

Dziewczyny oby ten trzeci cykl okazal sie dla WAS szczesliwy tak jak dla mnie

oj trzymam za Was kciuki mocno!!! umówiłam się do gina na piątek;) a ztym szpikiem to na pewno się zdecyduje w przyszłości. pozdrawiam Was serdecznie. @ wciąż niet ;)powiem Wam ze odpuściłam myślenbie o dzidzi mocno w tym cyklu a tu prosze...wszystko wskazuje ze byc może... to jest chyba metoda...trzymac się tam dzielnie!!!!!

Ajłona nie "byc moze", tylko jest fasolka i juz!!! W piatek moze byc za wczesnie na lekarza, ja bylam dokladnie w 37 dc i bylo widac tylko pecherzyk, oczywiscie mialam zrobic bete hcg i kolejna wizyta za trzy tyg... Ale lekarz na wszelki wypadek przepisal mi duphaston, teraz chyba juz wszystkim cos przepisuja Wiec nie zaluje . . .

Ajłona, moje ogromne i szczere gratulacje! Superowo, fasolka na pewno zakwita, więc będzie dobrze

Ja generalnie @ miałam mieć w 29 dc, a do lekarza poszłam w 34 dc i tylko się zdołowałam. Tzn. dostałam duphaston, więc tyle dobrze, zwolnienie i nakaz leżenia. Ale lekarz stwierdził, że nic nie widać i może to być ciąża pozamaciczna. Więc kolejny tydzień miałam wycięty z życiorysu. No ale... zrób sobie też HCG, żeby iść do niego z wynikiem, bo jak nie zobaczy pęcherzyka, to różnie może zareagować i niekoniecznie coś przepisze np. luteina lub duphaston.

Trzymam mocno kciuki, będzie na pewno dobrze. To na kiedy będziesz miała termin rozpakowania? Maj 2012?

Za resztę dziewczyn trzymam mocno kciuki i głowa do góry Widzicie, że się udaje, więc u Was też musi

ja tez jestem dobrej mysli.
trudno. starania o dzidzie podejmiemy co noc mysle ze mąż będzie zadowolony
może wkońcu trafimy

Bidol, mój też miał mnie dość, ale trudno się mówi Jakoś go wymęczyłam i mam

No i traficie na pewno Nie ma innej opcji