STARANIA O CIAZE

Angellika Nikoś superaśny, tak teraz myślę że może i go widziałam, ale byłam już tak zakręcona przed urlopem że zapomniałam, albo skleroza starcza mnie dopada

Ajłona, łap buziaki
na mój nos czarownicy też będziesz miała synka

bidol witaj i rozgość się.

Vifi, no jak Cię lubię tak Cię chyba palnę za takie gadanie

Eash, nie no bez takich, jedynactwo to kalectwo, Hania musi kogoś mieć

Vifi nie poddawaj się, szczęscie przyjdzie w najmniej spodziewanym momencie

Ajłona i co z testem sprawdzałaś jeszcze ???

Mirella ja stawiam na dziewczynkę małą Ajłonkę

Ja mam 7 dc także do 14 dc (chyba) jeszcze trochę, ale męża nie ma non stop w pracy, a późnym wieczorem już mu sie nie chce... chociaż zdarzało się ze budził mnie o 1 - 2 w nocy na seksik, bo jakoś zgrać się nie mogliśmy

Angelika Nikoś przesłodki ja się w sobotę napatrzyłam i nanosiłam synka szwagierki Filipka
takze chora byłam cały weekend.. na dzidziusia chora oczywiście ...

Eash może to ta jednodniówka, najpierw gorączka a potem wysypka.. ale równie dobrze to potówki jak mówisz..

bidol witaj jak długo się starasz, ja miałam takie same cykle, ale czuję moment owulacji, kiedyś próbowałam bawić się w mierzenie temperatury rano i śluz, oczywiście z moim zapałem to krótko trwało, a rano wstaje na ostatnią minut e do pracy i nieraz śniadania nie zjem

Nieraz mi się zdaje że mam 2 owulacje w miesiącu ..hmm.. może tak być?? lekarz twierdzi że możliwe..w pewnym wieku i z problemami hormonalnymi wszystko jest możliwe, tym bardziej że się brało hormony na stymulację

Ajłonko ja tez mam nadzieję ze brat wyjdzie z tego.. w lutym zachorował na ostrą białaczkę szpikowa, ma 28 lat leży w Akademii w Gdańsku, ja będę jego dawcą szpiku, dlatego zależy mi żeby jak najszybciej zajść w ciąże, rozmawiałam z jego lekarką i powiedziała mi ze teraz jet odpowiedni moment bo leczenie trwa. Później w każdej chwili może potrzebować szpiku, a jak będę w ciąży to 1,5 roku będę skreślona jako dawca, a tyle czasu to różnie ...

a jak na złość nie wychodzi jeszcze trochę i będę musiała uważać żeby nie zajść... wyobrażacie sobie, ze brata przygotowują do przeszczepu a ja w ciąże zachodzę albo uratować mu życie albo..... kurde nawet nie chce myśleć o takich wyborach

Aguska23 trzymam mocno kciuki!
Saiko i gorla Wam koibicuję równie mocno!
Angelika1 witaj – synuś przeuroczy!!! Gratuluję!
ViFi jeśli u mnie okaże się prawdą ta ciąża to nie ma bata i Ty się doczekasz!!!
Nie wspomnę już o Gosiaku, Gabi, Lacrijce, Majówce, Mirellii i @nulce!!!
Nikusia i Caro też się doczekają!
Madziaska obyć Kochana miała rację, ja mam cykle 26 dniowe a robiłam test w 24 dniu.hmmm. dziś powtórzyłam (26 dzień)i dalej 2 krechy.jestem aniołkowa mama i dlatego tak asekuracyjnie...
bidol witam – a próbowałaś testami owulacyjnymi posprawdzać jeśli potwierdzą się moje nadzieję na ciążę to powiem Ci, że mi one pomogły bardzo, owulację miałam w 10, 11 dniu cyklu – wcześnie bardzo, pozdrawiam i zaciskam!
eash taką cudowną Haneczkę to trzeba powtórzyć – nie ma bata!!!!!!
Mirelcia buziaki schwytałam!!! Dzięki. Na razie nieśmiało czekam...ale gdyby się potwierdziło i gdybyś miała rację...SYNUŚ – ło matko!!!! Normalnie kocham Cię!!!!
Ojojoj gorla, czytałam i zmroziło mnie. Jaka niesprawiedliwość na tym świecie!!! Dzielna kobitka z Ciebie. A z tym szpikim to nie można zanim zajdziesz w ciążę??pozdrówka gorące
mam nadzieję że o wszystkich pamiętałam... przyznam, że od paru dni jestem zakręcona mocno...

Ajłonko na bank ciąża .. a jednak..trzymam kciukasy żeby dobrze było

a z przeszczepem to niemożna teraz , cały cykl chemioterapii ( 5 razy ) przy każdej miesiąc w szpitalu potem puszczają go żeby psychicznie podbudować do domu na kilka dni. W listopadzie to się skończy , będą czekać czy białaczka wróci, jak wróci to od nowa cały cykl i potem przeszczep. A ja się boję ze jak teraz nie zdążę to potem może być z późno, bo moja endokrynolog mówiła żeby urodzić do 28 góra 30 lat. Potem spada rezerwa jajników.
Ja ostatnio już staracha miałam że menopauza wiem ze to głupie, ale skąpe miesiączki nieregularne bardzo, zawroty głowy , kołatanie serca..normalnie stara się robię moja mama ma 50 lat i zaczyna się u niej .. także se pogadaliśmy o objawach a ja słysząc co mówi odpowiadałam "JA TEZ TAK MAM" .
Nie to nie możliwe , przez moją obsesje już mi na mózg chyba pada

a znów po przeszczepie trzeba pół roku odczekać bo to wycieńczenie organizmu... zostane podłączona na 3 godz. rano i 3 godz wieczorem(przez 2 dni) do maszyny . W jednej ręce rura i drugiej rura. Jedna wypompowuje krew do maszyny która zabiera z krwi co potrzeba a drugą wpływa...brr stracha mam

cholerka do 30 roku??????????? a wiesz ze ja 34 wiosen za sobą już mam????no i zawsze marzyła mi się trójka dzieci no proszę Cię muszę się wyrobić przecież a te objawy u Ciebie to takie tarczycowe mi się wydają, bierzesz jakieś leki? życzę żeby wszystko Ci się udało tak jak zaplanowałaś!!! no i bardzo, ale to bardzo mocno zaciskam kciuki za Twojego braciszka!!!! pozdrawiam. muszę lecieć do pracy niestety. do wieczora

Ajłonka ja się sprężysz to zdążysz strzelić trójeczkę byłaś już u gina

a no tak .. poszłaś sobie.. to poczekam do wieczorka..
ja też wracam do pracy bo szef mnie żywcem zje buziaki

ajłona - piszesz, że miałaś owulacje w 10, 11 dniu cyklu. Przy jak długim cyklu?

gorla u gina jeszcze nie byłam. chyba to za wcześnie jeszcze co??
aiko cykle mam max 26 dniowe, czasem 24, w 10, 11 zdarzało mi się przy 26 dniowym cyklu
kurka teraz to naprawde musze zmykac
jak co pogadamy wieczorkiem. pozdrówka

Witam poniedziałkowo

Angellika Nikoś słodziutki
Ajłona gratulacje
ViFi kochana trzymaj się, wiem jak to jest jak się przekracza roczek starań, smutno ale damy radę
eash nie krzywdź jedynaczki Hania na pewno chciała by mieć rodzeństwo, więc do "roboty"

a u mnie wszystko wskazuje na @ w sumie temperatury w tym cyklu nie mierzę, więc nie wiem jak się trzyma, ale piersi już przestają boleć jak to przed @ więc tracę nadzieje na ten cykl, a śniło mi się dziś że zrobiłam test, wyszedł pozytywny a potem chyba z 20 zrobiłam bo tak mnie cieszył ten widok fajny sen, taki realny:side:

miłego dnia dla Was dziewczynki

Gosiak mi dziś też się śniły dwie kreski na teście
Ajłona czemu za wcześnie?? idz do gina, ja na początku zaraz dostałam coś na podtrzymanie - luteinę, chuchali na mnie i dmuchali, że coś nie tak pójdzie. Początki są bardzo ważne

Eash pewnie nie rezygnuje tylko ma chwilowego doła, co Eash??? zgadałam ... czytałam twoje posty jak starałaś się o Hankę , jak się martwiłaś a potem euforia. Dzień wcześniej miałaś spadek formy a na drugi dzień.. taki cud...

a mój mąż pojechał na grzyby ze znajomym przed chwilą a ja gniję w pracy... swojego czasu jeździliśmy czasem na seksik do lasu
kazałam mu przywieść z lasu tylko grzyby, a nie syfa (czyt. tirówki) zmierzył mnie wzorkiem i poszedł , ach te chłopy