STARANIA O CIAZE

Eash, STO LAT Wszystkiego Najlepszego !

Dziewczyny jedziemy z mężem 2 sierpnia do Zakopca. Będziemy tam do 6. Mam nadzieję, że uda Nam się w tym czasie zafasolkowac Baaardzo bym chciała.
Wczoraj odebrałam moje pozostałe wyniki badań :
FSH - 6.61 mIU/ml
Normy:
Faza folikularna : 3,5-12,5
Środek cyklu : 4,7 - 21,5
Faza lutealna : 1,7-7,7

ESTRADIOL - 39,98 pg/ml
Normy:
Faza folikularna : 12,5-166
Faza owulacyjna : 85,78-498,00
Faza lutealna : 43,82- 211,0

PROGESTERON - 0,576 ng/ml
Normy :
Faza folikularna : 0,2-1,5
Środek cyklu : 0,8-3,0
Faza litealna : 1,7-27,0

Dodam, że badanie było robione w 5 dniu od pierwszego dnia @.

p.s Dziewczyny, powiedzcie mi jak mam obliczyc dni płodne? teraz miałam nieregularny okres :/

cos nam sie jubilatka nie odzywa
zreszta jakos w ogole nikt prawe nic nie pisze, nie no rozumie pogoda ladna ale wieczorem mozna przeciez cos wyskrobac na klawiaturze nie? co sie tam u Was dziewuchy dzieje.

linta
ja tam na badaniach sie nie znam, ale jak wczoraj spojrzalam na moje ktore tez robilam w 5dc to mamy podobnie. i chyba jk dobrze zrozumialam to sie chyba patzry na normy w trj fazie folikularnej ale moge sie mylic.
w nieregularnych cyklach chyba nie da sie wyliczyc dni plodnych tak jak w regularnych np przez kalkulatory. z tego co sie dowiedzialm na naukach NPR przed slubem to 3ba obsrwowac sluz i mierzyc temperature ale nam np pani od npr powiedziala ze od mierzenia sie odchodzi.

www.embrion.pl/npr/sluz.htm tu masz link moze sie czegos dowiesz. wiem ze na naszym forum kiedys byla znawczyni od npr pola czy jakos tak sie nazywala jak bys chciala sie dowuiedziec wiecj.

ja pamietam jak chodzilam na te spotkania to powiem Ci ze sie nawet madrych rzeczy dowiedzialam i w sumie to nawet aczelam obserowac wlasne cialo i teraz zauwazam rzeczy ktorych wczesniej nie widzialm

Nie pola tylko poli jakoś ostatnio rzadko tu zagląda, ale można ją na gg łapać, dobra dusza pomoże każdemu
No pogoda pięęękna, to korzystamy, @ przyszła i poszła i tyle z tego, raczej nie będę się starać, minimum odpowiedzialności należy zachować
Angel ja się nie znam, ale wydaje mi się że te sztywne 14 dni to nie bardzo, bo cykle są różne. A jak zmęczona jesteś to może teścik zrób?

Reszta chyba pracuje nad rozwojem rodziny bo taka cisza.....

dziewczyny, wszystkim wam serdecznie dziekuję za życzenia - z uśmiechem na twarzy je właśnie doczytuję

wybaczcie milczenie - 30 wzięłam urlop, a wczoraj magiel miałam w pracy i po prostu nie dałam rady tu zajrzeć.

mąż w urodziny sie nie popisał, zaczęłam dzień od głupich łez, ale potem było o wiele lepiej przede wszystkim dosłownie 15 minut przed wyjazdem do ginekologa poleciałam z nim na pole, bo... krowa sie cieliła serio. to taka "trudna" sztuka, zawsze jest kłopot z zacieleniem, zapładniana jest zwykle 2-3 miesiące później niż pozostałe i rodzi ostatnia, a że jest zdecydowanie zapasiona, trzeba kontrolować wycielenie, bo sama może nie dać sobie rady. no i od paru dni już leżała i dyszała, aż w końcu poród się zaczął akurat kiedy w domu byłam z mężem, młodszym bratem i pracownikiem ojca - cała trójka przemądrzała, a jak doszło co do czego, to przylecieli do mnie z informacją, że nie mają pojęcia co robić i że ja cos muszę poradzić. heh specjalistkę od wycieleń sobie znaleźli - zawsze ojciec to koordynował, my tylko do pomocy byliśmy. ostatecznie ja wydawałam rozkazy, krowa parła, a mąż ciągnął cielaka za nogi i tak razem urodziliśmy wielkiego czarnego byczka dla początkującej "rolniczki" urodzinowy prezent jak się patrzy, hehe potem byłam u lekarza i powiedział, że mój maluszek rozwija się dobrze, ciśnienie miałam dobre, wagę też (przytyłam 1,4kg w ciągu miesiąca). to kolejny powód do poprawy nastroju i usg ustalił mi na 6 lipca po 18. no a po powrocie do domu poleciałam do babci złożyć życzenia (ma imieniny w dniu moich urodzin) i dostałam od niej troche kasy w ramach prezentu, więc mogłam w ostatniej chwili dać mężowi na ubezpieczenie auta a na sam wieczór wpadli do nas rodzice z prezentem dla mnie - dostałam odkurzacz HURRA! w dodatku wczoraj spotkała mnie kolejna niespodzianka - okazało sie, ze dostalam wreszcie 4% podwyzki z wyrownaniem od stycznia br., wiec - mimo ze w tym miesiacu jedziemy tylko na mojej pensji - spokojnie wystarczy nam na wszystkie oplaty, raty, rachunki i zakupy. zaszalalam nawet wczoraj z tego tytułu i kupiłam maluszkowi w lumpku 6 bodziaków, 2 sukienki, bluzę, kurteczkę, koszulkę i pajacyka - za 47zł! mężowi sandały i adidasy (bo już nie ma w czym chodzić), a sobie klapeczki. eh, życie jest jednak piękne, a po kłopotach w końcu musi przyjść dobry czas mąż pracuje już drugi dzień, jest zadowolony, mówi, że fajna atmosfera, pracy sporo, ale narazie nie straszna, jeszcze nie dali mu umowy do podpisu - moze dzisiaj bedzie - wiec nie wiemy, jaka dokładnie stawka, ale robią po 9-10 godzin i w soboty chyba też, więc myślę, że w przyszłym miesiącu wreszcie będzie jakaś normalna jego pensja. trzymajcie kciuki

hej, a tak w ogole to wlasnie zaczynam 15 tydzien i cos od paru dni mi brzuch "puchnie" wydaje mi się, że pierwsze trzy miesiace byl spokoj, az sie martwilam, czy to aby na pewno ciąża a teraz w tydzien zamienię się w chodzącą cysternę, hehe

Witajcie

Eash, strasznie się cieszę, że w końcu powoli zaczyna Ci się wszystko układać no i z dzidzią w porządku Z tym cielaczkiem to niesamowite
Ja to chyba zemdlała bym na miejscu

Mirella, dziękuje za odpowiedź. Wiesz dziś mam dostać @, a test robiłam tylko 2 razy w życiu. A to dlatego, że się boję, że nie wyjdzie. I tak potem zawsze dostaje @. Jak nie dostanę do popołudnia to kupię test. Ale nie wiem, czy zrobię ;( taki ze mnie cykor. Ale czuję, że przyjdzie...

Linta, też miałam takie badania na hormony i też na początku cyklu choć nie wszystkie. Uważam tak jak Magda, że to normy w fazie folikularnej. Tyle, że jak już wcześniej pisałam, mój lekarz nie patrzył tylko na normy, ale liczył też stosunek wielkości poszczególnych hormonów i potem porównywał ze sobą. Np tsh/prog porównywał z estradiolem/..... nie pamiętam niestety które to były dokładnie hormony, ale stosunek miał wynieść chyba 2. u mnie było 2 z pierwszego stosunku i 1.5 z drugiego, wiec powiedział, że nie ma tak źle. Teraz jestem w pracy. Jak tylko wrócę do domku napisze ci moje wyniki i dni kiedy robiłam badania. Co do wyjazdu, może Tobie się uda, nam w zeszłym roku w Zakopanem niestety się nie udało Ale trzymam kciuki. W nieregularnych cyklach trudno wyznaczyć owulację, dlatego powinnaś się obserwować sama, jeśli nie możesz w tym czasie robić badania usg na obecność pęcherzyka.
Tak nawiasem, to gdzie macie nocleg w Zakopanem
Polecam Kościelisko, Willa Aniołówka prawie nowy pensjonat (czynny od 2 lat) i stosunkowo nie drogi. No i 5 min do centrum Zakopca busikiem. Są zdjęcia na necie można zobaczyć.

Pozdrawiam serdecznie

Angel, my chyba poprostu nie będziemy bawic sie w oblicznie Będziemy się jak najwiecej starac, oczywiscie z umiarem ja wizytę u gina mam na 10 sierpnia, wiec jesli teraz nie zafasolkuję, to będziemy rozmawiac z ginem, co może byc tego przyczyną.

W Zakopcu będziemy w Pokojach Gościnnych u Gruszków. Sprawdzone pokoje przez szwagierkę. Bardzo Nam się podobają pokoje, cena ok, blisko do wszystkiego, także mam nadzieję, że będzie ok Dzięki za podpowiedź

Linto,

Ja badania miałam zrobić w takim czasie:

6-9 dzień cyklu
FSH WYNIK 7,8 mIU/ml NORMA 3.5 - 12.5
LH WYNIK 14,9 pg/ml 2,4 - 12,6
ESTRADIOL WYNIK 36,5 mIU/ml 12.5 - 166


22-24 dzień cyklu
Progesteron WYNIK 7,6 ng/ml NORMA 1,7 - 27,0
TESTOSTERON WYNIK 0,81 ng/ml 0,06 - 0,82
TSH -3GENERACJA WYNIK 1,406 uIU/ml 0,27 - 4,7
PROLAKTYNA WYNIK 10,48 ng/ml KOBIETY NIECIĘŻARNE 1,2 - 15,5

I w 12 dc stawić się do badania

Wydaje mi się jednak, że każdy lekarz ma swoje metody. Ten, do którego ja chodzę podobno jest najlepszym specjalistą w leczeniu bezpłodności w Bielsku-Białej. Zobaczymy
Zastanawiamy się jeszcze z mężem nad badaniem nasienia. No i lekarz mi mówił, że czasem jak bada facetów, to udaje mu się także coś ciekawego znaleźć.

Na razie dał nam czas na wakacje, muszę tylko brać Clo od 2 - 6 dc i najważniejszym dla nas dniem jest 13 dc.

Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki za wszystkie starające

Ps. Ciekawe co u Grazi?

Ja jestem kiepska, jeśli chodzi o prawidłowe odczytywanie wyników badań. Znaczy się mam normy itd., ale nie wiem czy to dobrze, że ja mam tyle tego czy tamtego. Najgorsze jest, że wizytę u gina mam dopiero w sierpniu

Angel, skąd jesteś ;>? Piszesz, że na badania jeździsz do Bielska- Białej czyli woj. śląskie A ja właśnie jestem ze śląskiego i chodzę do jednego z najlepszych ginekologów w Sosnowcu

Wiecie co ... już mi bokami wychodzi ta kampania :/

Ja mieszkam dokładnie w Bulowicach, to wieś pomiędzy Kętami a Andrychowem w kierunku Krakowa. Jakieś 20 km od Wadowic , Oświęcimia i Bielska. Prawie w środku tego trójkąta
No Sosnowiec też niedaleko

Ja też jetem zmęczona, ale na razie trzeba próbować. Niektóre pary po kilka lat się mordują.
Najgorsze jest życie ze świadomością, że muszę brać leki . Nie mogę sobie tak próbować po prostu. Albo pójść na żywioł. Strasznie ciężko czasami

Dobrze, że mamy przynajmniej ludzi, którzy nas wpierają i to miejsce, oby naprawdę okazało się magiczne

Co do kampanii Do niektórych służb mundurowych, przyszły nawet listy od Tuska z zapewnieniem, ze niczego im nie odbiorą. Chodzi pewnie w wcześniejsze emerytury. Ja i tak w to nie wierzę. Wszyscy tylko obiecują. Teraz przy powodzi doskonale było widać kto ile robi.
Nawet już nie oglądam TV z tego wszystkiego.

Aha, no ja z Dąbrowy Górniczej jestem, ale pochodzę z okolic Zielonej Góry a studiuję w Katowicach

No my się staramy od 15 czerca, czyli niedługo , ale wierzę, że to miejsce jest magiczne i jak dołożę jeszcze urlop z mężem w Zakopcu to będę mogła tu napisac radosną nowinkę

linto ja pochodze z Polkowic

basik_twins napisał:

linto ja pochodze z Polkowic

To chyba niedaleko mnie