- Posty: 30
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- STARANIA O CIAZE
STARANIA O CIAZE
- marcia.1984
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
14 lata 5 miesiąc temu #21452 przez marcia.1984
hej!!!! Przepraszam, ze tak weszłam w środek tematu, ale jestem tu nowa i próbuje się jakoś odnaleźć....Chciałam tylko dać odrobinke nadziei wszystkim staraczkom
Temat został zablokowany.
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
- marcia.1984
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
- Posty: 30
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 5 miesiąc temu #21456 przez marcia.1984
Mirella dziękuje...Ty też dość długo się starałaś,prawda??
A tu nagle miła niespodzianka, wszystkim staraczkom zycze takiej miłej niespodzianki
A tu nagle miła niespodzianka, wszystkim staraczkom zycze takiej miłej niespodzianki
Temat został zablokowany.
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
- marcia.1984
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
- Posty: 30
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 5 miesiąc temu #21463 przez marcia.1984
ciesze się i gratuluje, a Klaudia jest słodka. A w ogóle to zawsze mi sie podobało imię Klaudia. Jeszcze nie wiemy czy będzie chłopiec czy dziewczynka, ale jeśli dziewczynka to chcemy aby miała na imię właśnie Klaudia
A tak na marginesie to mam problem z wklejeniem suwaczka
A tak na marginesie to mam problem z wklejeniem suwaczka
Temat został zablokowany.
- marcia.1984
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
- Posty: 30
- Otrzymane podziękowania: 0
- marcia.1984
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
- Posty: 30
- Otrzymane podziękowania: 0
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
14 lata 5 miesiąc temu #21468 przez Mirella
Suwaczek musisz wkleić w miejsce na podpis w profilu, wtedy będzie zawsze widoczny
Też uważam że Klaudia to ładne imię w skrócie Dusia, tak czasem mówimy A do kompletu brakuje nam Darii, Daria - Darusia - Dusia Tak to sobie wymyśliłam....
Życzę Ci z całego serca takiej Klaudii jak moja, to też będziesz miała od początku przespane noce
Też uważam że Klaudia to ładne imię w skrócie Dusia, tak czasem mówimy A do kompletu brakuje nam Darii, Daria - Darusia - Dusia Tak to sobie wymyśliłam....
Życzę Ci z całego serca takiej Klaudii jak moja, to też będziesz miała od początku przespane noce
Temat został zablokowany.
- Katarzynka
- Wylogowany
- gadatliwa
- Kingusia i Mateuszek -Kocham miłością bezwarunkową
Mniej Więcej
- Posty: 960
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 5 miesiąc temu #21469 przez Katarzynka
Tu masz wszystko o suwaczkach
www.zapytajpolozna.pl/forum/forum-ciaza-...-jak-je-dodawac.html
www.zapytajpolozna.pl/forum/forum-ciaza-...-jak-je-dodawac.html
Temat został zablokowany.
- marcia.1984
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
- Posty: 30
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 5 miesiąc temu - 14 lata 5 miesiąc temu #21473 przez marcia.1984
Dziękuje Wam bardzo za pomoc, chyba się udało
Mirella to masz dziecko skarb jeśli biednej zmęczonej mamie dawało się wyspać w nocy
Mirella to masz dziecko skarb jeśli biednej zmęczonej mamie dawało się wyspać w nocy
Ostatnio zmieniany: 14 lata 5 miesiąc temu przez marcia.1984.
Temat został zablokowany.
- marcia.1984
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
- Posty: 30
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 5 miesiąc temu #21475 przez marcia.1984
Dopiero co się trochę rozgościłam a już muszę uciekać...
Moje maleństwo dopomina się jedzonka, aż mi żoładek wykręca
Dziękuje za miłe przyjęcie, będę tu zagladać jak najczęściej
Moje maleństwo dopomina się jedzonka, aż mi żoładek wykręca
Dziękuje za miłe przyjęcie, będę tu zagladać jak najczęściej
Temat został zablokowany.
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
14 lata 5 miesiąc temu #21477 przez Mirella
No pewnie ze mam skarb Naprawdę dużo mogę zrobić i mam sporo swobody, a tak się mówi że maluch unieruchamia.... No wiem ze tak jest, znam takie przykłady, ale u mnie jest inaczej
Moja koleżanka, która ma trójkę twierdzi, że ja nie wiem co to znaczy mieć dziecko
Marcia widzę ze suwaczek na miejscu
No zaglądaj zaglądaj, koniecznie
I dawaj dziecku jeść ile chce Ja po staroświecku uważam że to warunek zdrowej ciąży i zdrowego dziecka
Moja koleżanka, która ma trójkę twierdzi, że ja nie wiem co to znaczy mieć dziecko
Marcia widzę ze suwaczek na miejscu
No zaglądaj zaglądaj, koniecznie
I dawaj dziecku jeść ile chce Ja po staroświecku uważam że to warunek zdrowej ciąży i zdrowego dziecka
Temat został zablokowany.
- kivi
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 384
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 5 miesiąc temu #21482 przez kivi
Cześć dziewczyny!!!
Fajnie czytać nowe posty od nowych forumowiczek i mieć wrażenie, że czyta się o sobie...
marcia.1984 witaj i wszystkie pozostałe dziewczyny, które ostatnio do nas dołączyły! Już niedługo zapewne zmienicie wątek. Ja jestem w "grudniowe mamusie" ale bywam chyba tutaj najczęściej...tu tak ciepło, swojsko i przyjaźnie jak w domu ))))
Eash głowa do góry! Kurcze trudno jest być z kimś o kim się pisze, że ma tyle wad...NAPISZ KONIECZNIE O JEGO ZALETACH!!!!!!! ja też wczoraj miałam kłótnię z mężem (aż się zdziwiłam i pomyślałam, że to po przeczytaniu Twojego postu, że miało to jakiś wpływ na mnie)...a nawet nie nazwałabym tego kłótnią, po prostu zrobiło mi się przykro i poryczałam się i...poszłam spać, ale przyszedł porozmawiać...Tak naprawdę dopiero dziś miałam siłę by powiedzieć mu co mnie boli...
Mój mąż jest kochany naprawdę, nie zamieniałabym go na innego, ale wyobrażałam sobie, że jak będę w ciąży będzie wariował na punkcie mojego brzuszka, wiem że tak jest ale nie całuje go...nie głaska, nie mówi do naszego synka a takie miałam marzenia i takie znam szczęśliwe przyszłe mamusie, które opowiadają mi właśnie o takich zachowaniach...
Gdzieś w trakcie rozmowy powiedziałam, że wogóle się nie interesuje naszą ciążą a on nie mając nic złego na myśli powiedział, że myśli o pieniądzach, wydatkach itd...
Zabolało...jak cholera!!!
Dziś jednak wyskrobałam mu długiego sms-a co mnie tak poruszyło ( zawsze lepiej wychodziło mi pisanie niż rozmawianie) i zadzwonił i powiedział, że mam rację, ze to sie zmieni, i że był tego świadomy ale jakoś tak wyszło...
DOSKONALE GO ROZUMIEM to nie on nosi dzidzię w brzuchu nie on na codzień czuje zmiany, pierwsze ruchy itp....doskonale go rozumiem ale ...było mi i tak przykro!!!
Wiem, że jest szczęśliwy że rośnie nam maleństwo..ale brakowało mi tych czułostek...Powiedział, że to sie zmieni i że on także TEGO WŁAŚNIE CHCE...
Ściskam Was i życzę sukcesów w rozmowach z mężem i w zachodzeniu!!!!!!!!!
Fajnie czytać nowe posty od nowych forumowiczek i mieć wrażenie, że czyta się o sobie...
marcia.1984 witaj i wszystkie pozostałe dziewczyny, które ostatnio do nas dołączyły! Już niedługo zapewne zmienicie wątek. Ja jestem w "grudniowe mamusie" ale bywam chyba tutaj najczęściej...tu tak ciepło, swojsko i przyjaźnie jak w domu ))))
Eash głowa do góry! Kurcze trudno jest być z kimś o kim się pisze, że ma tyle wad...NAPISZ KONIECZNIE O JEGO ZALETACH!!!!!!! ja też wczoraj miałam kłótnię z mężem (aż się zdziwiłam i pomyślałam, że to po przeczytaniu Twojego postu, że miało to jakiś wpływ na mnie)...a nawet nie nazwałabym tego kłótnią, po prostu zrobiło mi się przykro i poryczałam się i...poszłam spać, ale przyszedł porozmawiać...Tak naprawdę dopiero dziś miałam siłę by powiedzieć mu co mnie boli...
Mój mąż jest kochany naprawdę, nie zamieniałabym go na innego, ale wyobrażałam sobie, że jak będę w ciąży będzie wariował na punkcie mojego brzuszka, wiem że tak jest ale nie całuje go...nie głaska, nie mówi do naszego synka a takie miałam marzenia i takie znam szczęśliwe przyszłe mamusie, które opowiadają mi właśnie o takich zachowaniach...
Gdzieś w trakcie rozmowy powiedziałam, że wogóle się nie interesuje naszą ciążą a on nie mając nic złego na myśli powiedział, że myśli o pieniądzach, wydatkach itd...
Zabolało...jak cholera!!!
Dziś jednak wyskrobałam mu długiego sms-a co mnie tak poruszyło ( zawsze lepiej wychodziło mi pisanie niż rozmawianie) i zadzwonił i powiedział, że mam rację, ze to sie zmieni, i że był tego świadomy ale jakoś tak wyszło...
DOSKONALE GO ROZUMIEM to nie on nosi dzidzię w brzuchu nie on na codzień czuje zmiany, pierwsze ruchy itp....doskonale go rozumiem ale ...było mi i tak przykro!!!
Wiem, że jest szczęśliwy że rośnie nam maleństwo..ale brakowało mi tych czułostek...Powiedział, że to sie zmieni i że on także TEGO WŁAŚNIE CHCE...
Ściskam Was i życzę sukcesów w rozmowach z mężem i w zachodzeniu!!!!!!!!!
Temat został zablokowany.
- ilona
- Wylogowany
- Moderator
- 12.05.2010 Wiktor 26.09.2014 Weronika
Mniej Więcej
- Posty: 2480
- Otrzymane podziękowania: 24
14 lata 5 miesiąc temu - 14 lata 5 miesiąc temu #21517 przez ilona
kivi bo to jest tak że faceci mają problem z okazywaniem uczuć, a tu musi mówić do brzucha i go to może po prostu krępowało czy co...
jak to się mówi pierwsze koty za płoty, teraz już tylko lepiej może być...
mój dopóki brzucha nie było widać to też miał problem "z czułością wobec brzucha" a później jak się rozbrykał...
jak to się mówi pierwsze koty za płoty, teraz już tylko lepiej może być...
mój dopóki brzucha nie było widać to też miał problem "z czułością wobec brzucha" a później jak się rozbrykał...
Ostatnio zmieniany: 14 lata 5 miesiąc temu przez ilona.
Temat został zablokowany.
- Joanna-Rona
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 250
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 5 miesiąc temu #21539 przez Joanna-Rona
ilona napisał:
Przede wszyatkim powodzenia dla staraczek.
Moja przyjaciółka zaszła teraz w ciąże po 2 latach starań.
I to w momencie kiedy już zrezygnowali.
Co do mężczyzn ech... mój mąż zorientował się, że jestem w ciąży jak pierwszy raz poczuł
kopnięcia Małej. Potem znowu mu się zapomniało. I biedak nawet przyznał się do tego
A teraz po oststnim USG 3D jego stosunek emocjonalny bardzo się zmienił,
wydaje mi się że staje się już tatusiem. Ostatnio nawet domagał się życzeń na dzień ojca.
Ale w tych uczuciach jest jeszcze bardzo nieporadny. oczywiście głaszcze brzuszek i
dopytuje się czy Ala była grzeczna, jednak myśłe, że tak naprawde to do niego dotrze jak
weźmie córeczkę na ręce. Mężczyźni są wzrokowcami i stąpają ciężko po ziemi.
Ale jedno jest pewne kochamy ich w tej nieporadności
kivi bo to jest tak że faceci mają problem z okazywaniem uczuć, a tu musi mówić do brzucha i go to może po prostu krępowało czy co...
jak to się mówi pierwsze koty za płoty, teraz już tylko lepiej może być...
mój dopóki brzucha nie było widać to też miał problem "z czułością wobec brzucha" a później jak się rozbrykał...
Przede wszyatkim powodzenia dla staraczek.
Moja przyjaciółka zaszła teraz w ciąże po 2 latach starań.
I to w momencie kiedy już zrezygnowali.
Co do mężczyzn ech... mój mąż zorientował się, że jestem w ciąży jak pierwszy raz poczuł
kopnięcia Małej. Potem znowu mu się zapomniało. I biedak nawet przyznał się do tego
A teraz po oststnim USG 3D jego stosunek emocjonalny bardzo się zmienił,
wydaje mi się że staje się już tatusiem. Ostatnio nawet domagał się życzeń na dzień ojca.
Ale w tych uczuciach jest jeszcze bardzo nieporadny. oczywiście głaszcze brzuszek i
dopytuje się czy Ala była grzeczna, jednak myśłe, że tak naprawde to do niego dotrze jak
weźmie córeczkę na ręce. Mężczyźni są wzrokowcami i stąpają ciężko po ziemi.
Ale jedno jest pewne kochamy ich w tej nieporadności
Temat został zablokowany.