STARANIA O CIAZE

Agnesssa chyba jednak nasza psychika naprawdę ma duże znaczenie w tym względzie... może i nam się nie udaje bo i ja przemęczona i zestresowana, mój mąż podobnie stresuje się, denerwuje....może jak już wypuszczą go za tydzień z tej szkółki to nam się poukłada wszystko, zwolnimy i zaczniemy się sobą cieszyć

ja juz wrzucilam na luz , czekam tylko na okres a potem zaplodnienie i napewno sie uda inaczej byc nie moze

młody spi wiec chwilka dla siebie

cos na odprężenie kochane
mnie ta piosenka nastraja optymistycznie

asik . slicznego masz synusia Gratuluje

aguska masz racje stres tez daje swoje, i ciągłe myslenie kochamy sie bo chcemy miec dziecko,wiem ze dobrze jest mówic ale sama to przechodziłam,i jeszcze ciągle kobiety w ciazy widzialam

agnesssa napisał:


Ale Bibol masz rację, wpadka to dobry pomysł, może nawet czas się jakoś zabezpieczać... prezerwatywy z dziurami nie no żartuje, ale faktycznie musimy wrzucić na luz [/quote]

hhhhhhhaaaaaaaahahahaha

jak sie nie chce dziecka to sie wpadnie a jak sie chce to trzeba duzo sie starac

Dokładnie.
Ja biorę się za siebie. Czas zrobić ze sobą porządek.

no ja chyba tez musze

Ja bez dwóch zdań. Myślę, że na rozregulowanie @ ma też wpływ to, że sporo przytyłam, nie wysypiam się i odżywiam się nie tak jak trzeba..

ja mam rozregulowaną @ ale po ciązy,

o widzisz a u mnie ani @ nie ma na czas, ani ciąży do tej pory nie ma

ja mam nadzieje ze w drugą ciąże zajde szybciej jak w pierwsza

Aguska jest mi bardzo a to bardzo przykro że beta wyszła jaka wyszła

Dziewczyny a łatwo się mówi że nie będziecie myślały ja też przed płodnymi w sumie nie myślałam ale tylko do czasu aż mnie brzuch nie zaczął boleć hahaha teraz samo mi się w głowę pcha od czego to może być i uwierzcie mi choć nie chcę myśleć to i tak w głowę się pcha no zwariować idzie