STARANIA O CIAZE

chłopek znam to , człowiek kurka nie ma nawet spokoju we własnym domu, wszędzie te gryzonie się pchają z butami

Ja w pracy chodze 10 godzin. Mam nadzieje że do zimy to i ja zafasolkuje Ja wogole czuje że to w tym cyklu będzie

gorla no samo przeszło samo kurde wiecie co a ja nigdy nie brałam żadnych tabletek anty i dlaczego mi tak długo zajmuje zajście w ciążę ??
łoooo matko myszy ja miałam kiedyś jedną w domu a raczej w kuchni hehe nawet rasza jej nie chciała złapać a mąż na delegacji to była makabra kolegę ściągłam do domu i powiedziałam że do puki jej nie złapie to go z domu nie wypuszczę i złapał

Insomnia my tu chyba wszystkie tak czujemy haha

no gorla ma nadzije ze juz w pażdzierniku napiszesz żę jest fasolka

Insomnia nie ma innej opcji. Chociaż ja co cykl czuję , ze to ten . Powiem ci, ze zanim Oliwii nie było, to mieliśmy sporo czasu dla siebie, mogłam odpocząć wieczorem , odsteresowac sie , w pracy też na stojąco w upale i siła była, a teraz niet.. moja praca sie kończy o 22 jak położę Oliwke i przygotuje obiad na jutro, posprzątam. Wtedy jest czas dla mnie, ale zwykle nie mam siły na nic i idę spać

chłopek mam nadzieję, ze my tu wszystkie napiszemy

mesy dobrze, ze kolega zapał mysz jakby nie to by musiał zostać na noc małż wróciłby a tu zonk.. tłumaczyłabyś sie ze myszy łapał na pewno by ci uwierzył

no ja jak męża do działania zmusze to możę coś wyjdzie,

gorla mój mąż zawsze wie jak ktoś ma do mnie przyjść a jego nie ma a ten kolega co złapał mysz to nasz bardzo dobry kolega znamy się z 10 lat on aż za dobry haha ja jak kupie buty i mnie cisną to on jest w stanie ze mną butami na ulicy się zamienić ale jak są na płaskiej podeszwie hehe bo obcasy to mi w domu rozchodzi

ja czekam aż sie mysza na łapkę złapie,ale długo to potrwa bo sie wycwaniły, kota bym wzieła ale mąż by mnie razem z nim wyrzucił

A wiecie co ja nie wiem czemu ale może to podświadomość psychika ale ..... jakoś tak czuję w środku że w tym cyklu się uda no nie wiem jak to wytłumaczyć po prostu tak czuję dlatego też nie chciałam sobie nic wkręcać ale się no nie da a i tak wiem że pewnie się zawiodę tym bardziej że zaczęły mnie boleć piersi

mesy chodzi po domu na obcasach!!!!

chłopek ja sie brzydze jak mysz na łapce!! feeee, nie tyknę tego, czekam aż małż zabierze

a mam pytanko któraś z was ma może konflikt serologiczny ? czy nie wiecie o tym?

chłopek ja nic na ten temat nie wiem bo mój genialny gienek nie zalecił mi żadnych badań przez okres jak chodziłam do niego od stycznia ani mojemu dlatego też w październiku idę do innego i mu wszystko na tamtego powiem a cooooooooooo

gorla ja to samo,kiedyś cały dzien tak siedziała bo sie tego nie chyciłam a mąż do mnie z pretensjami ze śmierdzieć by zaczeło i bym nie wyrzuciła