STARANIA O CIAZE

powiem wam, ze odkad wrocilam z wypoczynkowego, zmuszam sie do pracy jak moge i chyba od tego, chcac nie chcac, mam lepsze samopoczucie (gdzies powoli odchodzi sennosc i zmeczenie, nawet nudnosci mam mniejsze). cieszy mnie to, ale i smuci - mialam nadzieje na mega mdłości przez co najmniej pare tygodni, co by mi pozwolilo na zruzcenie paru kilo i ograniczenie jedzenia przynajmniej w 1 trymestrze, tymczasem apetyt mam normalny, jem normalnie i czuje, że tyje z godziny na godzine. u mnie to tragedia - tym razem pewno przekrocze stówe dla mnie waga to jedyny minus ciąży, eh... może tym razem po porodzie sie w koncu za siebie wezme, bo juz waze dwa razy tyle co moj bidny chłopina, a za pare miesiecy to bedzie koszmar... w pierwszej ciąży brzuch pojawil sie dopiero w 5 miesiacu, a tym razem mam wrazenie ze juz pęcznieje, chociaz to dopiero 6-7 tydzien. jak na zlosc - bo akurat z ta ciążą chcialam sie troche poukrywać przed szefem i "opinia publiczna", heh... życie płata figle...

nikusia ja też luteinkę brałam na podtrzymanie ciąży, takze nie wiem jak to jest z tym

mesy do usług

agnessa ja też nie a ciekawe czy jak przyjdzie jakaś laska i ją bada czy mu stanie, albo czy się podnieci

eash przy drugiej ciąży brzuch szybciej widać, bo macica już rozciągnięta a szef jeszcze nie wie? zdawało mi sie, ze mówiłaś mu...albo to ajłona chyba skleroza ale u mnie nie ciążowa niestety

A ja od następnego cyklu zaczne brać Clo+luteina i zobaczymy czy ze wspomagaczem się uda

eash ja też się tuszą obawiam, już moje stawy kwiczą, a w ciąży to będzie jakaś masakra, ale ja próbuję walczyć z tym od dwóch lat i nic, przed ślubem trochę zgubiłam, ale nie wiem jakim cudem, chyba inna motywacja. Ja się faszeruje sterydami, bo łykam tabsy na astmę i lekarze mi mówią, że niestety ale już tak będe miała problem z wagą, a inni twierdzą, że 20min marsz pomoże zrzucić zbędne kg, jak słucham takiego palanta to mnie strzyka, bo ja nawet jak cały m-c na siłowni po 2 godziny spędzałam i wylewałam siódme poty to nic nie dawało.. Więc na razie się przestałam przejmowac, najważniejsze, że mój ciągle na mnie napalony

wiecie, ile zarabia moj ginekolog? jak byscie wiedzialy, kazda z was wyszlaby za gina, hehe dla przykladu - jak w srody przyjmuje od 15 do 17 prywatnie, to wizyta trwa ok. 15 minut i za wizyte bierze 100zl. czyli 8 stów za dwie godziny. nie musze chyba przypominac, ze lekarze nie maja kas fiskalnych, wiec jest to jego dochod netto (no, minus koszt gumowych rękawiczek, mydła czy długopisu). znam dziewczyny, co na taka kase pracuja miesiąc... opłaca się studiować medycynę...

Gorla, no właśnie ciekawe, ale pewnie się żaden nie przyzna

agnessa, ja wiem, ze jak ktos ma tendencje do tycia albo bierze leki ktorych skutkiem ubocznym sa kilogramy, to walka z tym jest jak walka z wiatrakami - czasem konczy sie sukcesem, ale wymaga kontroli cale zycie i odmawiania sobie wiekszosci tego, co dla szczuplych osob jest normalne widzisz, ja jem chyba normalnie - kanapka na sniadanie, kanapka na drugie, dwie lyzki ziemniakow plus kotlet na obiad, kolacji prawie nigdy, nie slodze kawy ani herbaty, poza tym pije glownie wode mineralna, rzadko soki czy mleko (chude), a slodycze sporadycznie, raz w tygodniu jakis baton czy pare ciastek. no i co, obżeram sie??? a do tego przeciez pracuje, zajmuje sie dzieckiem i domem - wymaga to jakiegos tam wysilku, chociaz fakt, na sport mi sil i czasu brak. no i waze sporo, nawet nie wiem, dokladnie ile, ale np. pierwsza ciaze zaczynalam z waga 87kg... teraz mniej raczej nie waze... walcze z soba od dziecka i wazylam duzo mniej tylko pare razy w zyciu - np. pod koniec studiow jak jednoczesnie studiowalam i pracowalam w markecie jadąc na jednym dużym jogurcie na dobe... no i tak to - niestety...

ja wcześniej chodziłam do takiego gina, co mnie komplementował , ładne oczy inne pierdoły, raz miałam nadżerkę robioną i dostałam lekkie znieczulenie to mnie głaskał po udach myslałam, ze mu w ryło strzelę , a słyszałam, ze on z kilkoma seks uprawiał i wtedy nie brał za wizytę. moja znajoma specjalnie poszła do niego i się przymilała, jak ja badał to mu stanął i położył sobie jej ręka na rozporek feeeeee to mi sie nazywa kompleksowa usługa.. jeszcze bzykanko w pakiecie... a do jego żona jet laryngologiem i chodzę z Oliwką do niej. Fajna babka, ale jak pomyśle co on tam robi to mi jej szkoda

gorla jak ja bym trafiła na takiego gienka to prędzej bym uciekła niż tam weszłam mój to też taki że jakiś komplement walnie ale na tym na szczęście się kończyło

Ja do takiego gina trafiłam za panienki miałam 18lat, a on przy badaniu USG piersi się mnie pyta jak to jest być ciągle zaczepianą przez facetów jak się jest taką ładną (wtedy miałam duzo mnie kg hehe), i mnie próbował na obiad zaprosić, uciekłam z tamtąd czym prędzej

pomijając zboczenia tego gina, to jest jednym z najlepszych u nas, ma super sprzęt i gabinet, jak idziesz do niego z nfz to tak samo cie zbada jak prywatnie, no może krócej siedzisz w gabinecie . Zdaje mi sie , ze jak pójdę do szpitala na to super usg to on mi bedzie robił, bo on jest też w tej przychodni , gdzie chodzę, teraz mam ginkę

ja byłam potem u niego po skierowanie po tym incydencie to jak mnie zobaczyłw drzwiach jego mina bezcenna

Dziewczyny nie straszcie tymi ginami, bo sie na babke przerzuce Moj obecny zawsze jak robil usg piersi to mowil z usmiechem: "zero tluszczu" Odkad jestem w ciazy, nie prawi mi komplementow Inny przy badaniu piersi, praktykant, przed zabiegiem powiedzial: "ale pani podreczna"... Chlopy to jednak chlopy

gorla podziwiam Cię ja bym do niego już nie wróciła

mesy musiałam do niego, bo on mi robił wypalankę a czego tu się bac, za drzwiami cały tabun babek czeka na wizytę..hmm..ciekawe której sie też tak "poszczęściło' jak mnie buhahah
a swoja drogą to gin niezły

jak mi sie dziś dłuży w tej pracy niesamowicie

madziaska natury nie przechytrzysz, chłop to chłop, ma fujarkę i musi jej uzywac żeby rasa ludzka nie wygineła tylko zeby na swojej cipce używał a nie inne jeszcze obskakiwał, to by dobrze było

sprawdzam test owu jedna kreska

mesy u ciebie ile przed owulka coś sie pojawiło oprócz kontrolnej??