STARANIA O CIAZE

Dziewczyny, Sara jest jak to się mówi "wiatropylna", są kobiety które spojrzą na faceta i już są w ciąży, no ale to nie my niestety....

Nie wiem jak ona to teraz zrobiła, za pierwszym razem pigułki zawiodły, to musi mieć dziewczyna naprawdę płodność na 300% normy, nam pozostaje tylko zazdrościć....

A no pewnie że i nam się uda, a niby czemu nie? Wszystkim się uda, Grazi też
Magga, weź z tym strestem wyhamuj, bo dzieci tego nie lubią

Ja nie wiem jak to jest, że dziewczyny które nie chcą zachodzą bez problemu, a te które bardzo chcą czekają i czekają...
Sarze naprawdę tylko pozazdrościć i mieć nadzieję, że my się też doczekamy.

ja uwazam ze jak za 1 rzem tabl zawiodly tona 2 raz stosuje inna metode albo cos;/....dziewczyna ma szczescie szkoda ze nie umie sie cieszyc z tego faktu lub badz co badz uwazac. skoro nie chce sie drugiego..
3 mam za was kciuki za starajace sie . MIRELLA a jak tam corcia?

A usypia właśnie poza tym biega krzyczy rzuca piłką buduje wieże z klocków gania kota.... i inne takie i chce siostrzyczkę a rodzicom coś nie bardzo....

Dziewczyny dajmy spokój Sarze, no bez sensu że nam się przyszła pożalić, ale może i ona naprawdę ma problemy, ciężko wyczuć, o ile pamiętam to w kawalerce mieszka, no może być ciężko... co nie zmienia faktu że chętnie bym się znalazła na jej miejscu, chociaż moja sytuacja też nie różowa, oj nie....

Dobrej nocki dziewczynki, owocnej

Czesc babolce
Nowy dzien, nowe nadzieje
Zglaszam sie z nadchodzaca @.
Bola mnie cycki i kregoslup i gloooooowaaaa

Madziu obu to nie byla@ bede 3 mac kciuki i nie uwierze poki nie oznajmisz jej:)

A co do sary.przyszla sie pozalic..no ok ma problem ale kto ich nie ma?uwazam poprostu ze po 1 trzeba bylo wyciagnac wnioski poprostu.a mleko sie rozlalo i trzeba ponosik konsekwencje.

Madzia no niech bedzie uparciuchu no to jeszcze jakies 9 dni
Ehhh a mnie smutasnie bo... maz znalazl kupca na moje autko i nie pomoglo, ze dzis nowym jezdzilam... eh

starego ci zal?

Nooo!! I to nawet nie wiesz jak bardzo!! Tyle o niego walczylam zeby go miec, dzieki niemu w zasadzie męża poznalam. 4 lata i ani raz mnie nie zawiodl... Moj klintus...
Ciekawe czy ten bedzie taki...

pomysl ze komus teraz posluzy i go nie zawiedzie:)a moze zostaw go choc jeszcze toche i sprawdz nowego:)

Tak staram sie myslec. Bo zostawiac nie ma co. Auto ma 18 lat wiec traci na wartosci z kazdym dniem a o kupca ciezko... Zreszta maz jest mechanikiem wiec jak cos bedzie robil

aa no chyba ze tak:)

Magga gratuuuulacje:) Mirella Ty zanim zrobisz siostrzyczke/braciszka Klaudusi to zrob wszystko by usunac te bakterie w moczu- to jest zazwyczaj grozne dla "fasoleczek". No a potem do roboty!!! Trzymam kciuki za reszte dziewczyn:)

Pojechal....

Chwilę mnie nie było, a tu proszę, dobre nowiny, serdecznie gratuluję Magga, uważaj na siebie i nie denerwuj się tak, odpoczywaj i ciesz się, bo jest z czego

Sarze to nie wiem czy gratulować, bo w sumie ciąża to cudowny stan, kiedy powinnyśmy być radosne,ale cóż, nie zawsze jak widać tak jest, wtedy kiedy dziecko jest nieplanowane i nie jest tak wyczekiwane jak u nas, ale teraz już za późno i może trzeba przyjąć że tak już po prostu miało być i dać na luz.

MagdaM wiem co czujesz, bo ja też wystawiłam mojego staruszka na sprzedaż i jak tylko ktoś zadzwoni w sprawie ogłoszenia, to zła trochę jestem Dziwne, niby chcę inne, ale tak się do Cytrynki przyzwyczaiłam, że mi jej po prostu szkoda

Mirella, a jak Twoje zdrówko? Opuchlizna już schodzi? No i te bakterie, hmm

Ja chora jestem nie mam na nic siły i najchętniej leżałabym cały dzień w łóżku
wyniki z badania krwi wyszły dobrze, hormony tarczycy w normie,więc już się tym nie martwię
tylko leukocyty mam podwyższone, ale to przez to, że już zaczynało mnie coś rozbierać i organizm rozpoczynał walkę z chorobą
ale jak tylko wyzdrowieję to od razu zabieramy się do roboty
pozdrawiam