STARANIA O CIAZE

to ja polecam "notatki przyszłej matki". Można się pośmiac

czytalam
poluje na ciezarowke teraz i jeszcze jeden poradnik - W oczekiwaniu na dziecko - juz kiedys go czytalam jak prace pisalam i fajny

a ja jakoś nie mogę znalezc 2 części, opowiadania do kołyski czy jakoś tak

ja mam obie czesci i polecam fajna lekturka ktora wyjasnia a nie stresuje niepotrzebnie!
angelika witaj ponownie:)

mój mąż czyta "udręki pewniej kasjerki" i cały czas chichocze
ja własnie skończylam "wszystko czego nie zdążyliśmy powiedzieć" autor Marc Levy, boska książka, wszystkie jego książki są boskie, lekkie dowcipne i romantyczne, cuuuudo. Wyjątkiem są dzieci wolności, to akurat jest na faktach i dzieje się w czasie wojny, mnie się pdobało, ale może to nie bardzo na początek ciąży się nadaje, zbyt realistyczne chwilami, ale reszta jego książek śmiało

Takie typowo ciążowe jak chcecie to "Polka" Gretkowskiej, jej pamiętnik ciążowy, albo Moniki Szwaji "zapiski stanu poważnego" no i w ogóle cała Szwaja, czytajcie teraz, potem nie będzie czasu przynajmniej nie tak dużo. marzy mi sie czasem godzina z książką, ale na razie to marzenie ściętej głowy

No i uwaga....
Piatkowy 878
Wtorkowy 1650
Dobrze to?? Chyba za malo

Rośnie więc dobrze Madzia przyklejaj uśmiech i nie zamartwiamy się tyle!!

U mnie teoretycznie ostatni dzień cyklu, jutro testujemy...
Brzuch mnie troszkę boli od 3 dni jak bym już miała @, więc oczywiście wkręcam się że może to ciąża, a może nie i tak w kółko... Ehh...

Bewipo testowalas??

Po 2 dniach powinna urosnac 66% po trzech ok 114% a u mnie po okolo 5 nawet 2 razy nie urosla

Nie jutro rano będę.

Te wszystkie normy są przybliżone i nie u każdej dziewczyny musi być tak samo. Ważne że rośnie, to znaczy że fasolka się rozwija w swoim własnym tempie, nie każde bejbi rośnie tak samo szybko, ale w swoim czasie wszystko się wyrównuje.

MagdaM nic sie nie przejmuj nie ma żadnych norm których Ty teraz nie spełniasz poziom wzrasta więc fasolka sie rozwija . Gdyby stanęło mogłabyś sie przejmować a tak to po co daj jej sie rozwijać i nie zamartwiaj sie pamietaj że jak Ty sie zamartwiasz to fasolka tez będzie ... Przeczytałam kiedys że jak mama jest smutna albo sie zamartwia to wytwarza jakies hormony czy cos które dochodza do dzidziusia i negatywnie wpływają na jego rozwój. Więc raduj sie dziołcha tak jak my radujemy sie z Twojego szcześcia (ale kazanie pierdyknełam)


bewipo Trzymamy z Karolkiem kciuki za Ciebie (tzn Karol pewnie ssie )

Kasiu ok sprobuje

Jestem po rozmowie z moim lekarzem. Powiedzial ze to jest tak wczesna ciaza ze taki przyrost niewielki moze byc normalny i mam spokojnie czekac do 12 na wizyte. Bo nawet gdyby sie cos dzialo to on nawet nie moglby pomoc ani uratowac bo jest za wczesnie. Jesli nie krwawie i nie plamie to mam czekac. Gdybym zaczela to mam do niego dzwonic

MagdaM, mojej kolezance po in vitro beta nie rosła, lekarze ją szykowali na najgorsze, otwarcie mówili że nie chcą robić nadziei, a szkrab dwa lata skończył A Tobie rośnie, tylko wolniej, ale rośnie. Te normy co masz to tylko jakaś srednia, pamiętaj o tym, grunt że rośnie

Mirella dobrze pamietac bede dziekuje.
Mam cudownego lekarza i jakos te juz prawie 9 dni musze wytrzymac

Madzia tez byłam niecierpliwa. Tak wyglądała moja ciąża 4tyg 5 dniu widać tylko pęcherzyk ciążowy...

Heheh też mam taką foteczkę Z 5tygodnia