STARANIA O CIAZE

Aguska23 napisał:

Vifi ok. 36 dni do 40 tak

moze byc...
jakby było wiadomo kiedy owu była....moze się przesunęła?

polecam książkę "Ja i mój cykl" prof. dr med. Josef Rotzer (o z dwoma kropkami) www.inter.pl
oraz "Drogi ku płodności" ...

Wifi to dokładnie tak jak u mnie, zawsze 6 tydzień lub wcześniej, problem z wykształceniem łożyska, jakoś tak to lekarz diagnozował, ale tylko wstępnie... Mówił o heparynie w brzuch

Czy była tu jakaś cieżarna lecząca sie heparyną w ciąży?

Agusia83 napisał:

Emka, wspolczuje, bardzo mi przykro. Moim zdaniem powinnas sie zbadac na wszytskie mozliwe sposoby...moze to faktycznie byc trombifilia..ale musisz sie dowiedziec jakiego typu...

A Ty Vifi zazywac acard i clexane?

narazie Acard od 15dc do okresu chyba że ciąża... wtedy włązyć clexane i progresteron....ale więcej sie dowiem na wizycie 16 marca.

emka napisał:

Wifi to dokładnie tak jak u mnie, zawsze 6 tydzień lub wcześniej, problem z wykształceniem łożyska, jakoś tak to lekarz diagnozował, ale tylko wstępnie... Mówił o heparynie w brzuch

Czy była tu jakaś cieżarna lecząca sie heparyną w ciąży?

Lekarz mi mówiła ze mogłam mieć samoistne poronienia może dlatego mam takie bolesne miesiączki....

Nie ja bym była 1

ale czytałam na nasz-bocian.pl tam są dziewczyny i są już mamami

ViFi napisał:

Aguska23 napisał:

Vifi ok. 36 dni do 40 tak

moze byc...
jakby było wiadomo kiedy owu była....moze się przesunęła?

polecam książkę "Ja i mój cykl" prof. dr med. Josef Rotzer (o z dwoma kropkami) www.inter.pl
oraz "Drogi ku płodności" ...

Wszystko jest możliwe. Może od kolejnego cyklu zacznę temp mierzyć w końcu i może testów owulacyjnych użyję. Zresztą miałam iść do gina w kolejnym cyklu po dupku na monitoring..ale nie wiem czy już chcę.

A co do książek to poszukam i może kupię i się dokształcę w końcu.

No cóż... najpierw porobie badania, potem się zobaczy...

Emka, spokojnie, teraz ochlon, odpocznij...i jak sie lepiej poczujesz, zajmij sie badaniami. Super, ze masz kochana coreczke, ktora rozpromienia Twoja twarz

Emka

Koniecznie porób badania, moze dzięki nim wyjaśni się przyczyna i się uda. Trzymam kciuki. A jeśli chodzi o zastrzyki w brzuch to nie takie straszne. Mi mąż robił wiele tygodni.

Powodzenia i pozdrawiam

Emka nie poddawaj się, porób badania jakie trzeba i jak już będziesz wiedziała na czym stoisz może wrócisz do staranek z nową zdwojoną mocą Może na prawdę w końcu lekarze zaczną myśleć, a nie stosować spychologię

Powiem Wam, że ja na spychologii źle nie wyszłam, trafiłam do profesora do którego cięęęęęęęęęężko się dostać nawet prywatnie, właśnie dlatego, że lekarze nie mieli na mnie pomysłu i sobie mnie przekazywali jak kukułcze jajo trochę. I on mnie przyjął właśnie dlatego, że go kolega poprosił, kolega mnie "dostał" od koleżanki, wobec której chciał być fair no i tak to szło.

Emcia, no przykro mi strasznie jak nie wiem co. Nawet nie wiem co napisać, poza tym że jak zwykle w takich wypadkach moje ramię jest do dyspozycji.

Aguśka i Wifi, jeżeli "odpuszam" nie oznacza "idę sobie od Was" to jak najbardziej odpuśćcie, presja psychiczna to najgorszy wróg fasolki. Możecie tu siedzieć jako rezydentki tak jak ja i czekać na wpadkę Metoda nie gwaratnuje sukcesu jak widać, ale sporo nerwów oszczędza.

A ja się wczoraj strułam obiadem i kolację walentynkową szlag trafił. Mam nadzieję, że u Was było lepiej, pochwalcie się

Mirella - moja kolacja walentynkowa - hymmmmmm. To rafaello od Jędruli, bo Gorla miała mi przywieść rybę po grecku i się nie doczekałam

U mnie byla kolacja w restauracji Osmiornice jadlam

o fuj Majówka

hej dziewczyny ja juz po usg zdjecia nie dostałam, płci tez nie znam moze na następnym usg sie okaze

Hehe, tez bym tak reagowala przed przyjazdem tutaj
Ale to tradycyjna potrawa tutaj, naprawde dobra w kazdej postaci gotowana, smazona, grilowana...
Sama czasami na rynku kupuje i na kolacje przyrzadzam

Ale nas trzymasz w niepewnosci Chlopek