- Posty: 2162
- Otrzymane podziękowania: 13
- /
- /
- /
- /
- /
- STARANIA O CIAZE
STARANIA O CIAZE
- Asik
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Szczęśliwa :D
Mniej Więcej
12 lata 5 miesiąc temu #401825 przez Asik
gabi28 napisał:
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Asik... dzieki... jakbym czytala siebie... to siostra uwaza ze powinnam jeszcze dac mu szanse.. a ja dawałam.. moja mama mnie zaskoczyla.. powiedziała,że to moje zycie,tylko,że szkoda tych moich pieniedzy włozonych w dom..a ja mam gdzies kase... poradze sobie.. zawsze sobie radzilam..
Wiem,że nikt za mnie nie zdecyduję,że musze sama...ale np to co napisałaś utwierdza mnie tylko w tym,że robię dobrze odchodząc.. dziękuję :*
Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ] [ Kliknij, aby ukryć ]
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Temat został zablokowany.
- JustynaZuzanna
- Wylogowany
- rozmowna
- każdego dnia walcze bym jutro mogła znowu walczyć
Mniej Więcej
- Posty: 531
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #401828 przez JustynaZuzanna
Moja praca - moja miłość masaz-kosmetyka-wizaz.blog.pl/
www.bodyworks.pl -w zdrowym ciele zdrowy duch, ćwiczę nie wychodząc z domu
Justynko mam chyba zajebiście silną psychikę... nie powiem są dni kiedy psychicznie się wyładowywuje.
ale od kiedy przestałam się leczyć, jezdzić do kliniki, po 2 in vitro miałam naprawdę mega załamkę psychiczną, chyba usłyszeć od lekarza "nie ma pani szans na dziecko z własnej komórki" było dla mnie gorsze niż jak na samym początku usłyszałam "to nie jest walka o dziecko, to jest walka o panią"
Po in vitro po załamce, podniosłam głowę do góry i odstawiłam wszystkie leki. Lekarza oświadczyłam że to koniec mojego leczenia (za co dostałam od nich nie złą burę). Od tamtej pory mój umysł nastawia się tylko i wyłącznie na to że będzie dobrze, że już za dużo tego wszystkiego, za długo było pod górkę, jeśli mam nie przeżyć to przynajmniej szczęśliwie dotrwać a nie w szpitalach. I nie wiem czy to jest cały klcz do sukcesu, czy co, ale w 2011 wyniki były już w prawie w miarę, na wiosne 2012 prawie że książkowe....
Może faktycznie nasze umysły potrafią cos więcej, wkońcu wykorzystujemy go tylko w około 20%...
A i wiecie co?
Myśle że za rok napisze książkę, o tej chorobie (w końcu lic już z niej broniłam ) która będzie się kończyć: "nie dali szansy, mylili się, teraz trzymam moje dwa skarby na rękach będąc zdrową i najszczęśliwszą matką pod słońcem"
ale od kiedy przestałam się leczyć, jezdzić do kliniki, po 2 in vitro miałam naprawdę mega załamkę psychiczną, chyba usłyszeć od lekarza "nie ma pani szans na dziecko z własnej komórki" było dla mnie gorsze niż jak na samym początku usłyszałam "to nie jest walka o dziecko, to jest walka o panią"
Po in vitro po załamce, podniosłam głowę do góry i odstawiłam wszystkie leki. Lekarza oświadczyłam że to koniec mojego leczenia (za co dostałam od nich nie złą burę). Od tamtej pory mój umysł nastawia się tylko i wyłącznie na to że będzie dobrze, że już za dużo tego wszystkiego, za długo było pod górkę, jeśli mam nie przeżyć to przynajmniej szczęśliwie dotrwać a nie w szpitalach. I nie wiem czy to jest cały klcz do sukcesu, czy co, ale w 2011 wyniki były już w prawie w miarę, na wiosne 2012 prawie że książkowe....
Może faktycznie nasze umysły potrafią cos więcej, wkońcu wykorzystujemy go tylko w około 20%...
A i wiecie co?
Myśle że za rok napisze książkę, o tej chorobie (w końcu lic już z niej broniłam ) która będzie się kończyć: "nie dali szansy, mylili się, teraz trzymam moje dwa skarby na rękach będąc zdrową i najszczęśliwszą matką pod słońcem"
Moja praca - moja miłość masaz-kosmetyka-wizaz.blog.pl/
www.bodyworks.pl -w zdrowym ciele zdrowy duch, ćwiczę nie wychodząc z domu
Ostatnio zmieniany: 12 lata 5 miesiąc temu przez JustynaZuzanna.
Temat został zablokowany.
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #401850 przez Mirella
Justyna to ja sobie już rezerwuję pierwszy autorski egzemplarz z autografem, i nie ma to tamto, za rok sie upomnę
Gabi zdjęcie z avatka to efekt zabawy ze starszymi koleżankami, jakiś pokaz mody to byl czy coś takiego, a tu dla Ciebie na dobrą wróżbę w powiększeniu przebrana Duśka:
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Gabi zdjęcie z avatka to efekt zabawy ze starszymi koleżankami, jakiś pokaz mody to byl czy coś takiego, a tu dla Ciebie na dobrą wróżbę w powiększeniu przebrana Duśka:
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ostatnio zmieniany: 12 lata 5 miesiąc temu przez Mirella.
Temat został zablokowany.
- MoNiaaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
Mniej Więcej
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
12 lata 5 miesiąc temu #401853 przez MoNiaaa
ja wierze ze cuda sie zdarzaja Justyna jak potrafil ci odrosnac jajnik ktorego ci usuneli to widocznie jest ci potrzebny i juz :)ktos tam na gorze czuwa nad toba i napewno kiedys zesle ci malego aniolka na ziemie )) mega w to wierze i trzymam za ciebie mocno kciuki!!!!!!
gabi a wydaje mis ie ze nie powinnas sie ogladac na innych tylko robic to co dla ciebie jest najlepsze.nikt za ciebie zycia nie przezyje.a twoi bliscy jak zobacza ze jestes szczesliwa i ze wyszlo ci to na dobre to w koncu pogodza sie z twoja decyzja.podejrzewam ze to musi byc ciezka decyzja i najgorszy bedzie ten ostateczny krok ale pozniej bedzie juz tylko lepiej:)
gabi a wydaje mis ie ze nie powinnas sie ogladac na innych tylko robic to co dla ciebie jest najlepsze.nikt za ciebie zycia nie przezyje.a twoi bliscy jak zobacza ze jestes szczesliwa i ze wyszlo ci to na dobre to w koncu pogodza sie z twoja decyzja.podejrzewam ze to musi byc ciezka decyzja i najgorszy bedzie ten ostateczny krok ale pozniej bedzie juz tylko lepiej:)
Temat został zablokowany.
- iwonta_kg
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kacperek 27.08.2013 Krystianek 16.04.2012[*]
Mniej Więcej
- Posty: 3997
- Otrzymane podziękowania: 2
12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #401988 przez iwonta_kg
Dorciaition napisał:
Za 5 lat wy będziecie mieli okrągłą dziesiątą rocznicę ślubu a my pierwsze 5 lat za sobą hehe
Już nie mogę się doczekać tego dnia
iwonta_kg napisał:
oficjalnie oświadczam: 1 września wychodzę za mąż
No piękna data. My z mężem 1 września będziemy obchodzili 5 rocznicę ślubu
Za 5 lat wy będziecie mieli okrągłą dziesiątą rocznicę ślubu a my pierwsze 5 lat za sobą hehe
Już nie mogę się doczekać tego dnia
Ostatnio zmieniany: 12 lata 5 miesiąc temu przez iwonta_kg.
Temat został zablokowany.
- iwonta_kg
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kacperek 27.08.2013 Krystianek 16.04.2012[*]
Mniej Więcej
- Posty: 3997
- Otrzymane podziękowania: 2
- iwonta_kg
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kacperek 27.08.2013 Krystianek 16.04.2012[*]
Mniej Więcej
- Posty: 3997
- Otrzymane podziękowania: 2
12 lata 5 miesiąc temu #401992 przez iwonta_kg
JustynaZuzanna faktycznie niezwykła ta Twoja historia... Ale piątka za wytrwałość. I książkę z autografem też zamawiam
Mirelka śliczna ta Twoja Klaudusia
Gabi dziewczyny mają rację! Nikt nie ma prawa decydować za Ciebie! Kieruj się serduchem.
Mirelka śliczna ta Twoja Klaudusia
Gabi dziewczyny mają rację! Nikt nie ma prawa decydować za Ciebie! Kieruj się serduchem.
Temat został zablokowany.
- Marta M
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 5042
- Otrzymane podziękowania: 11
- patka1603
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 950
- Otrzymane podziękowania: 0
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
12 lata 5 miesiąc temu #402407 przez Mirella
Matko ale cisza tutaj, rozumiem że lada moment dwie krechy będą jak nic, albo i cały wysyp nowych fasolek.
Lacra masz gdzieś jakieś foty z remontu chaty jeszcze? Fajny konkurs jest coś dla Ciebie, fotę z przewrotu domowego trza dać A jak wygrasz tę książkę to pamiętaj że to ja Cię namówiłam
Tylko uważaj coby Cię inne staraczki nie ubiegły, ale spoko, konkurs nie oblegany to masz szansę
Patka, a kiedy oficjalnie do nas dołączysz?
Lacra masz gdzieś jakieś foty z remontu chaty jeszcze? Fajny konkurs jest coś dla Ciebie, fotę z przewrotu domowego trza dać A jak wygrasz tę książkę to pamiętaj że to ja Cię namówiłam
Tylko uważaj coby Cię inne staraczki nie ubiegły, ale spoko, konkurs nie oblegany to masz szansę
Patka, a kiedy oficjalnie do nas dołączysz?
Temat został zablokowany.
- agnesssa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 30.09.2012 Jestem mamą :D
Mniej Więcej
- Posty: 3123
- Otrzymane podziękowania: 42
- MoNiaaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
Mniej Więcej
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
12 lata 5 miesiąc temu #402764 przez MoNiaaa
kurcze dziewczyny u mnie chyba narazie nici z nowego czlonka rodziny.. maz nie chce sie dac namowic.mowi ze nie mamy warunkow i z kasa krucho...moze i fakt ale Julka juz 2 latka prawie ma i pozniej taka roznica bedzie??albo co gorsza nie bedzie drugiej dzidzi:( jakos mi smutno ale chyba oswajam sie z ta mysla.gdybysmy chociaz mieszkanie zmienili na wieksze moze by cos ruszylo
Temat został zablokowany.
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
12 lata 5 miesiąc temu #402847 przez Mirella
MoNiaaa mieszkanie możecie zmienić później, nie wiem jakie warunki macie czy dacie radę dwoje maluchow tam wcisnąć. Ja też powoli oswajam się z myślą że mogę nie zdążyć, ale na myśl że Duśka będzie jedynaczką baaardzo mi ciężko na duszy, nie tak to miało być. Zresztą kiedyś na blogu o tym pisałam, może widziałaś.
Moim zdaniem jedynactwo to kalectwo, bez obrazy dla nikogo, sama jestem jedynaczką i wiem jak to jest.
Moim zdaniem jedynactwo to kalectwo, bez obrazy dla nikogo, sama jestem jedynaczką i wiem jak to jest.
Temat został zablokowany.
- patka1603
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 950
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 5 miesiąc temu #402910 przez patka1603
to że jedynactwo to kalectwo to wiadomo nie od dziś! ale z drugiej strony trzeba sie cieszyć że się ma chociaz jednego tak wspaniałego skarba,(wcześniej byłam zdania ze minimum 2-jeczka musi być ale teraz będę się cieszyć ja będzie chociaż jeden bobas) ja wiele bym za to oddała... Zresztą nie od dziś wiadomo że punkt widzenia zmienia się w zalezności od pkt siedzenia
a tak w ogóle to wydaje mi się dziewczyny że troszkę przesadzacie z tym pesymizmem, czterdziestki chyba nie macie?! a skoro czterdziestoparolatki zachodzą w ciąże i rodzą zdrowe dzieci to wy z pewnością jeszcze się załapiecie, gdyż nie wydaje mi żebyście były w tym wieku, a poza tym nie wiecie jak to z mężczyznami na pewno z czasem zmieni zdanie, musisz tylko użyć stosownych argumentów
a tak w ogóle to wydaje mi się dziewczyny że troszkę przesadzacie z tym pesymizmem, czterdziestki chyba nie macie?! a skoro czterdziestoparolatki zachodzą w ciąże i rodzą zdrowe dzieci to wy z pewnością jeszcze się załapiecie, gdyż nie wydaje mi żebyście były w tym wieku, a poza tym nie wiecie jak to z mężczyznami na pewno z czasem zmieni zdanie, musisz tylko użyć stosownych argumentów
Temat został zablokowany.
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
12 lata 5 miesiąc temu #402965 przez Mirella
Patka, no mi już do czterdziestki niedaleko, a teraz te kamienie i te nerki co nie bardzo chcą pracować, także ja mogę sobie nie zdążyć
Wiesz, ja sie baaaardzo cieszę że mam Duśkę, ale chialabym żeby miała rodzeństwo, co w tym zlego? Póżno zaczęłam rodzić fakt, no tak sie poukładało akurat, nie był to mój wybór, ale nie ma co rozpamiętywać.
wrolimamy.pl/2012/01/31/2/
a tutaj napisałam dlaczego bardzo chcę mieć drugie dziecko. Pewnie masz rację że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ja siedzę własnie w takim.
Tak swoją drogą to kiedy dostaniesz zielone światło od lekarza?
Wiesz, ja sie baaaardzo cieszę że mam Duśkę, ale chialabym żeby miała rodzeństwo, co w tym zlego? Póżno zaczęłam rodzić fakt, no tak sie poukładało akurat, nie był to mój wybór, ale nie ma co rozpamiętywać.
wrolimamy.pl/2012/01/31/2/
a tutaj napisałam dlaczego bardzo chcę mieć drugie dziecko. Pewnie masz rację że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ja siedzę własnie w takim.
Tak swoją drogą to kiedy dostaniesz zielone światło od lekarza?
Temat został zablokowany.