- Posty: 5411
- Otrzymane podziękowania: 202
- /
- /
- /
- /
- /
- STARANIA O CIAZE
STARANIA O CIAZE
- gosiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie cudem jest...
- studentkaae
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- zostać matką... to nie prawo tylko dar
- Posty: 1584
- Otrzymane podziękowania: 95
studentka, a partner miał badanie nasionek? Bo mi to gin kazał zrobić mimo, że też byłam po 1 poronieniu. Nie wiem jakie badania robiłaś, ale napiszę co ja miałam zlecone.
fsh, lh, E2, prolaktyna, testosteron, androstendion, TSH, FT4, anty TOPO, anty TG, ANA 2, CA-125, p/c antykardiolipinowe IgG i IgM, przeciwciała przeciwplemnikowe, toxo IgG i IgM, posiew Lactobacillus spp., GBS, Mycoplasma, Ureaplasma urealiticum, chlamydia trachomatis.
potem hsg- stwierdzające niedrożność jajowodu, dalej laparoskopia udrożniająca i pół roku później ciąża.
studentka miałaś drożność robioną? Może spróbuj z tym badaniem co?
gosia - nie, mąż nie był badany. przypuszczam, że jak nam się kolejne pół roku nie będzie udawało to pewnie wtedy gin zleci i to. tak jak pisałam pierwszy gin nie zlecił mi żadnych badań, więc na własną rękę zrobiłam sobie tak jak pisałam m.in. morfologia, mocz, cholesterol, TSH, prolaktyna. drugi gin jedynie kazał mi jeszcze zrobić toxo i cytomegalię i tyle.
fajnego masz tego lekarza, że tak z własnej nieprzymuszonej woli tyle badań Ci kazał zrobić - dał Ci też skierowanie czy wszystko pełnopłatne miałaś?
drożności nie miałam, no coś Ty, nic takiego. gin zbadał mnie normalnie + usg,stwierdził, że wszystko jest ok. jak byłam u niego to był akurat środek cyklu. stwierdził, że są na 1 jajniku 2 jajeczka i że może coś z nich być... no, ale nic nie było niestety. nawet mi ich fotkę dał z pomiarami - co i tak mnie zaskoczyło.
- GwenB
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Czekamy...
- Posty: 165
- Otrzymane podziękowania: 0
- studentkaae
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- zostać matką... to nie prawo tylko dar
- Posty: 1584
- Otrzymane podziękowania: 95
- gosiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie cudem jest...
- Posty: 5411
- Otrzymane podziękowania: 202
- gosia28
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3087
- Otrzymane podziękowania: 32
No i niestety skoro prywatny, to badania też prywatnie. Dlatego chodziłam na nfz, żeby coś unudzić i miałam jedynie refundowane prolaktynę, progesteron, ft3, E2, Lh, tsh, testosteron, drożność też czyli hsg, a potem laparoskopię. Hsg robi się w szpitalu, tak że musi się być przyjętym na oddział, ale to koło południa się już wychodzi tego samego dnia. No i jakby był jakiś niewielki zrost to udrożni. Pozostałe badania robiłam prywatnie.
- emka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1535
- Otrzymane podziękowania: 6
Czy dwa szczęścia to za wiele...?
- studentkaae
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- zostać matką... to nie prawo tylko dar
- Posty: 1584
- Otrzymane podziękowania: 95
no a nasionka mojego męża - no cóż, raz się nam udało zajść to powinno być w nimi ok. zobaczymy. chociaż widzę, że był taki czas, że się martwił czy on aby bezpłodny nie jest. ale wybiłam mu to z głowy - jakby tak było to by się nam raz już nie udało przecież.
- gosia28
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3087
- Otrzymane podziękowania: 32
- iwonta_kg
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kacperek 27.08.2013 Krystianek 16.04.2012[*]
- Posty: 3997
- Otrzymane podziękowania: 2
Kurde z tym kolataniem serca...tez moze bym se trzasla tarczyce, raz kiedys badalam wszystko w normie ale przeciez wszystko moglo sie zmienic no i wlosy mi strasznie lecą
Robie ruskie kto polepi
Dam ci dobry przepis na pierogi:)
Idziesz do sklepu kupujesz pierogi wracasz do domu wstawiasz wodę i wrzucasz pierogi jak woda zacznie sie gotować hahaha
- Mała
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 6258
- Otrzymane podziękowania: 29
Studentka ja w 2 ciążę zaszłam w 8 cyklu starań, 1 ciąża noc poślubna nawet się nie spodziewałam. Działajcie, a jak się nie uda to wtedy niech coś gin radzi. A może to kwestia szczęścia i za mocnego chcenia
- gosia28
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3087
- Otrzymane podziękowania: 32
- iwonta_kg
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kacperek 27.08.2013 Krystianek 16.04.2012[*]
- Posty: 3997
- Otrzymane podziękowania: 2
- ferritka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- tam gdzie nie ma dzieci -brakuje nieba
- Posty: 4213
- Otrzymane podziękowania: 120
szybko pisze w połowie czytania przerwałam, bo zapomne a ważny temat się pojawił a nawet dwa ;>
zus i płacenie l4 ...moja mama pracuje w zusie i mam wieści z pierwszej reki. Jak zakladałam firmę to skladałam deklarację ile bedę płacić. Jak w deklaracji się zaznaczyło, że 250% czyli miesięcznie to wychodzi ok 3580 zł to potem na l4 dostaje się 6636zł. kiedyś obliczali % z 3 ostatnich pełnych miesięcy. Teraz ten wysoki zus sprawdzają, bo bardzo dużo osób zaczęło kombinować.. łatwo policzyć płacąc przez 3 miesiące po 3 tysiące to mamy jakieś ok 10 tyś a na l4 można być 9 miesięcy + macierzyński potem.. no nie ma to tamto jest biznes. Teraz od tego roku trzeba mieć pełne 12 miesięcy aby otrzymać tak wysoki.
moje 2 koleżanki tak zrobiły i na legalu dostawały po 6 tysięcy miesięcznie od zusu.
jedynym problemem jest to że miały chyba z 5 kontroli.
Iwonka, Ty jesteś kelnerka?? Twój mąż kucharz?? no nie gadaj.. jakbyście chcieli to my szukamy do knajpy na lato ( od maja do września) jakby coś to pisz na priv, dam Ci tel i pogadamy. może to nie jest stała praca, ale można przyrobić jak nie macie nic potrzebujemy też jednej osoby do kebaba i jednej do lodów.
macie też dzisiaj tak, że oczy Wam lecą ??
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
A to co Agusia napisała to prawda, jak się nie ma dziecka to się wydaje kasę na siebie i na nic nie patrzy, jak się ma dziecko i problemy finansowe to własne potrzeby chowa się do kufra na zimową odzież, tak to niestety jest Ja teraz chodzę tylko na NFZ, prywatnie to bym majątek wydała na tych lekarzy