BezpiecznaCiaza112023

STARANIA O CIAZE

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #525196 przez sylka
Mi rodzinna mówiła że jedynie TSH moze a endo pozostałe tarczycowe.

O prolaktynie tak mówiła mi gin ze wtedy najwiarygodniejsza jest.
Temat został zablokowany.
11 lata 11 miesiąc temu #525200 przez gosiak
Emka, współczuje sytuacji z tatą :( mam nadzieje ze bedzie ok, wazne zeby chodzil do lekarza i bral leki jesli lekarz przepisze. Trzymam kciuki :kiss:

[*] 6tc 23.11.2013
01.2015 Ivf
Temat został zablokowany.
11 lata 11 miesiąc temu #525205 przez Lacrijka
Do prolaktyny jedyny wymóg jest taki zeby zrobic ja do południa najlepiej do godz 11.. Bo pozniej natepuje wyrzut i wynik moze wyjsc fałszywie wysoki. No i nie stresowac sie przed badankiem.
Temat został zablokowany.
11 lata 11 miesiąc temu #525207 przez Lacrijka
Do prolaktyny jedyny wymóg jest taki zeby zrobic ja do południa najlepiej do godz 11.. Bo pozniej natepuje wyrzut i wynik moze wyjsc fałszywie wysoki. No i nie stresowac sie przed badankiem.

Emcia
- :kiss: :kiss: :kiss:
Temat został zablokowany.
11 lata 11 miesiąc temu #525223 przez gosia28
Monia ja też radziłabym robić badania. Czy na nfz ci da to zależy od gina. Ja np. jak byłam u 1 na nfz bo byłam po 1 poronieniu a potem długo nie mogłam zajść w ciążę i chciałam hormonalne to mi nie dała. Powiedziała mi pipa, że przecież byłam w ciąży więc nie jestem bezpłodna i kazała mi "nogi rozkładać i wziąść się do roboty". Z gabinetu wyszłam purpurowa. Poszłam do 2 gina też na nfz i dał mi skierowanie (zawsze coś kasy oszczędziłam, ale i tak była to kropla w morzu, w odniesieniu do ilości pozostałych badań, które musiałam wykonać).
Tsh ja bym na twoim miejscu zrobiła (to badanie powinnaś wyciągnąć nawet od ogólnego lekarza)
napewno progesteron- po owulacji
ft3, ft4- jedni zalecają w 3-4 dniu cyklu, inni też po owulacji
prolaktynę to chyba w dowolnym dniu cyklu, ale z rańca bo zdaje się podlega rytmowi dobowemu. (gin może te wszystkie badania wypisać znaczy się dać na nie skierowania)
co do tej prolaktyny to ogólnie się zastanawiam czy jest konieczność bo gdybyś miała wysoką to byłby problem z zajściem w ciążę bo prolaktyna może blokować owulkę, ma się zazwyczaj też nieregularne miesiączki.

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...
Temat został zablokowany.
11 lata 11 miesiąc temu #525233 przez gosia28
No i moim skromnym zdaniem jedynie monitoringiem można dokładnie określić moment owulacji. Skok tempki wydaje mi się, że nie jest 100% pewnikiem bo kiedyś tam o to pytałam na innym forum to mi położna napisała, że skok może być nawet na 3 dzień po owulce.

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...
Temat został zablokowany.
11 lata 11 miesiąc temu #525242 przez studentkaae
hmm, wiecie z tymi badaniami i lekarzami to faktycznie różnie bywa.

ja po moim 1 i mam nadzieję jedynym poronieniu lekarz nie zlecił mi żadnych badań i na moje pytanie czy może jednak warto by było zrobić uznał, że nie ma sensu, bo to była pierwsza ciąża, a przy pierwszej to to jest normalne w dzisiejszych czasach... hmm - normalne poronienie? no nie wiem. stwierdził zresztą, że skoro poroniłam samoistnie, byłam potem u niego na kontroli i stwierdził,że sie wszystko ładnie odbudowuje to możemy poczekać tylko miesiąc i zacząc nowe starania.

ja go nie posłuchałam, bo:
po pierwsze wstrzymaliśmy się ze staraniami 3 miesiące,
a po drugie to ostatnio zmieniłam lekarza i poszłam do innego, ale już ze zrobionymi badaniami - zresztą tutaj z Wami konsultowałam jakie by zrobić, bo chciałam uniknąć sytuacji, że pójdę do gina, a ten mi dopiero każe iść na badania.

no i tak poszłam ze zrobionymi takimi badaniami:
morfologia, mocz, cholesterol, TSH (w normie), prolaktyna (lekko, minimalnie ponad normę).

zbadał mnie, stwierdził, że wyniki ok, prolaktyną taką by się nie przejmował, bo to granica błędu praktycznie i kazał jeszcze zrobić toxo i cytomegalię - oba wyniki mam ujemne.

no i kazał się starać, a jak nie będzie efektu to za pół roku przyjść - to pomyślimy co dalej.

no i czekam, od tego czasu 1 cykl minął, teraz trwa drugi. i wiecie co - wciąż się jeszcze zastanawiam co bym mogła zrobić, jakie jeszcze badania - bo to kurcze niemożliwe - wszystko ok, a fasolki nie ma???

zdezorientowana jestem, chociaż ostatnio - no w tym cyklu, jakoś nie mam ciśnienia, odpuściłam sobie totalnie. może też i przez to, że choróbsko mnie złapało i nie licze w związku z tym na pozytywny efekt tego cyklu...
ale wiecie co - wolałabym wiedzieć jaki mam defekt i go leczyć niż nie wiedzieć nic i nie móc zajść.
Temat został zablokowany.
11 lata 11 miesiąc temu #525260 przez emka
studentka Przy pierwszym poronieniu mozna uważać , ze tak sie stało i tyle, jakaś wada genetyczna czy coś. Przy 2 już musi sie zapaliść światełko. Bardzo dobrze ze zrobiłaś badanka i jesteś spokojniejsza. A ze ci sie nie udało w 1 cyklu to spokojnie, mi sie w 4 udało. Wiem że zawsze chce sie jak najszybciej i właśnie to czasem przeszkadza. A zajść w ciąże na pewno ci sie uda, bo raz w niej byłaś :)

Czy dwa szczęścia to za wiele...?
Temat został zablokowany.
11 lata 11 miesiąc temu #525263 przez Mirella
Tak Was czytam i sie zastanawiam czy tarczycy nie machnąć, po czym poznać że tarczyca świruje? Ja tak się teraz leczę na wszystko, ale potem jak przestanę to mnie wołami nie zaciągniecie nigdzie, no chyba że bocian przyleci :lol:
Temat został zablokowany.
11 lata 11 miesiąc temu #525268 przez Agusia83
Witam Was...
Monia, na spokojnie zrob wszystkie badania, tak jak dziewczyny pisza...
Lacra, czy Gosiak, bo nie pamietam..musicie miec dobrego lekarza pierwszego kontaktu, bo u mnie zaden nie da skierowania na ft3, ft4, jedynie TSH.
tak wiec zrob, progesteron, tsh, ft3, ft4, prolaktyne, LH, wydaje mi sie, ze cytomegalie i plasmocytoze...
Szczerze, to nie wiem co moglo byc przyczyna pierwszego poronienia..ale przy drugim wydaje mi sie, ze organizm nie byl jeszcze przygotowany..nie zregenerowal sie...jednak lekarzem nie jestem.
Dziewczyny a brak kasy czasem naprawde moze zrujnowac psyche...chcialoby sie porobic badania, ale jest np: wybor, albo bede miala za co utrzymac rodzine, albo pojde do lekarza?
Tym bardziej, ze na poczatku Monika nie musialaby wydac duzo kasy na noworodka...ubranka po Julci ma...nawet chlopczyk w tych poczatkowych moze chodzic...a kasa zaczyna sie od pampersow i od mleka, jesli mama nie karmi piersia...nawet szczepienia mozna wykonywac bezplatne...
Temat został zablokowany.
11 lata 11 miesiąc temu #525270 przez Lacrijka
Mirella napisał:

Tak Was czytam i sie zastanawiam czy tarczycy nie machnąć, po czym poznać że tarczyca świruje? Ja tak się teraz leczę na wszystko, ale potem jak przestanę to mnie wołami nie zaciągniecie nigdzie, no chyba że bocian przyleci :lol:


Wypadanie włosów, sucha skóra, masakryczny leń - to pierwsze oznaki kr=tóre moga dac do myślenia. Popatrz na łokcie czy nie masz suchej skóry.
Temat został zablokowany.
11 lata 11 miesiąc temu #525273 przez Agusia83
Mirella, a takze, pocenie sie, kolatanie serca, ubytek wagi badz spory wzrost...drzenie rak...
Temat został zablokowany.
11 lata 11 miesiąc temu #525274 przez gosia28
studentka, a partner miał badanie nasionek? Bo mi to gin kazał zrobić mimo, że też byłam po 1 poronieniu. Nie wiem jakie badania robiłaś, ale napiszę co ja miałam zlecone.
fsh, lh, E2, prolaktyna, testosteron, androstendion, TSH, FT4, anty TOPO, anty TG, ANA 2, CA-125, p/c antykardiolipinowe IgG i IgM, przeciwciała przeciwplemnikowe, toxo IgG i IgM, posiew Lactobacillus spp., GBS, Mycoplasma, Ureaplasma urealiticum, chlamydia trachomatis.

potem hsg- stwierdzające niedrożność jajowodu, dalej laparoskopia udrożniająca i pół roku później ciąża.

studentka miałaś drożność robioną? Może spróbuj z tym badaniem co?

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...
Temat został zablokowany.
11 lata 11 miesiąc temu #525277 przez studentkaae
emka napisał:

studentka Przy pierwszym poronieniu mozna uważać , ze tak sie stało i tyle, jakaś wada genetyczna czy coś. Przy 2 już musi sie zapaliść światełko. Bardzo dobrze ze zrobiłaś badanka i jesteś spokojniejsza. A ze ci sie nie udało w 1 cyklu to spokojnie, mi sie w 4 udało. Wiem że zawsze chce sie jak najszybciej i właśnie to czasem przeszkadza. A zajść w ciąże na pewno ci sie uda, bo raz w niej byłaś :)


emka to już nie jest kwestia jednego cyklu, my staramy się od lipca. w marcu poronienie było, poczekałam 3 miechy i w lipcu zaczęliśmy no i nic narazie. także to już 6 cykli było bez efektu a ten 7 jest.
Temat został zablokowany.
11 lata 11 miesiąc temu #525278 przez Mirella
No masakrycznego lenia to mam, ale chyba nie od tarczycy :lol: reszty jakoś u siebie nie zauważam, więc chyba tarczyca oki. Robiłam w ciązy i było w porządku, to uznaję że tak zostało.

Słuchajcie, a jak Wy tak wszystko wiecie to pewnie wiecie co to są takie badziewiaste zmiany na twarzy ale nie trądzik, coś jakby pieprzyki chciały rosnąć czy coś w ten deseń. Takie mi się po ciąży zaczęły pojawiać, a jakoś do tej pory nie miałam weny na zajęcie sie tym ;)
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl