STARANIA O CIAZE

uuuuu, faktycznie tu dzisiaj wyjątkowo spokojnie. ale nic się nie bójcie - jutro sobota, więc pewnie będzie gwarniej.

a ja siedzę z kubkiem gorącej herbatki z cytryną i miodem, bo nadal walczę z choróbką - coś mnie nie chce opuścić, jest mi wierna cholera jedna

Gosiak - hmm wizyta u Teściowej mówisz - to powodzenia, może lekko pójdzie akurat.


Ferritka - a Ty co? niech zgadnę - pewnie zaczytana w Greyu??? a ja nadal 2 części nie dostałam, a tu już 3 w księgarni czeka.

Monia właśnie na ciasto dziś się wkurzyłam bo wyszło jakieś twarde, myślałam ze do kosza poleci ale jakoś dały się ulepić i najważniejsze nie rozkleiły sie w wodzie no i pyszne były

Studentka mam nadzieje ze gladko pójdzie, a jak chcesz to weznę choróbsko od Ciebie choć na weekend, zawsze jakaś wymówka zeby nie jechać

@nulaczku

Mirella napisał:

Tak Was czytam i sie zastanawiam czy tarczycy nie machnąć, po czym poznać że tarczyca świruje? Ja tak się teraz leczę na wszystko, ale potem jak przestanę to mnie wołami nie zaciągniecie nigdzie, no chyba, że bocian przyleci

ja Cię nie poznaję!!!!!
Tobie się jakiś REFLEKTOR zapalił!!!

gosiaczku!!!!

Monia ja przepadam i nie wyobrażam już sobie tego forum bez Twojego biadolenia ale badanka zrób grzecznie tak jak Ci dziwczynki radzą.
co do badań tych szczegółowych to jest tak że lekarz ogólny musi mieć podstawę żeby je zlecić czyli np "ślad" w kartotece pacjenta ze jest pod stałą opieką specjalisty. Nie wiem które z nich są bardziej szczegółowe a które bardziej ogólne ale oni teraz mają tam coraz większe zaostrzenia ze względu na oszczędności. To samo się tyczy wypisywania niektórych leków na receptę. To wiem od swojego lekarzra któy jest moim kulegom i też mam od niego co chccę ale wiem kiedy legalnie a kiedy on ryzykuje własną dupą.

Odnośnie kwsu foliowego, ja pamiętam, że mój gin wspominał mi o preparacie z metafoliną. Tu o metafolinie www.nazdrowie.pl/artykul/metafolina

Gosiak
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Iwonka poleż, na pewno po badaniu

Monia- przepadają przepadają
też bym zaczęła od tych badań, ale pisałaś, że masz wizytę niedługo to może spróbuj poprosić gina, jeżeli da to pewnie już zestawik z ft3, E2 i Lh.

te pierożki... oj zjadłabym zjadła

@nulka dzieki a badania z cala pewnoscia zrobie w koncu mam jakis punkt zaczepienia i wiem ze cos moge zrobic:) ale musze i tak czekac do nasteonego cyklu

ja wlasnie ciasta za chiny nie umiem zrobic bo zawsze za twarde i juz nie raz w koszu ladowalo za to lepic pierogi bardzoi lubie )) moge nawet i 100 ulepic zaden probem

ja juz drineczka obalilam i troche poszedl mi w glowe

jutro jeszcze do pracy i w koncu torche odespie bo padam na twarz...
w tym tygodniu nie bylo dnia zebym po pracy nie spala po prostu tak mnie zwala z nog ze nie jestem w stanie wysiedziec

@nulka spokojnie, to długo nie potrwa, ja nie taka wyrywna żeby całe życie po lekarzach latać Zresztą po tym jak dziś musiałam podstępów używać żeby się na czwartek zapisać do lekarza to mi sie powoli odechciewa zawsze zapisywali z wyprzedzeniem, a teraz nie bo dużo ludzi choruje, a co to ma do rzeczy? Mam czekać do wiosny bo grypowcy mają pierwszeństwo?

Monia, Ty to jakieś głupoty gadasz, ale jeszcze możesz mieć lekką depresję to Cię palać nie będę, chwilowo jesteś pod ochroną, ale się nie przyzwyczajaj za bardzo

Gosiak, idź do tej mojej przychodni to zaraz z jakimś badziewiem wyjdziesz

Gosiak -

ciasto, żeby było miękkie to jak dajesz jajko to bez białka. No i ciepłej wody dodaję sporo.

Mirella napisał:

@nulka spokojnie, to długo nie potrwa, ja nie taka wyrywna żeby całe życie po lekarzach latać Zresztą po tym jak dziś musiałam podstępów używać żeby się na czwartek zapisać do lekarza to mi sie powoli odechciewa zawsze zapisywali z wyprzedzeniem, a teraz nie bo dużo ludzi choruje, a co to ma do rzeczy? Mam czekać do wiosny bo grypowcy mają pierwszeństwo?

Monia, Ty to jakieś głupoty gadasz, ale jeszcze możesz mieć lekką depresję to Cię palać nie będę, chwilowo jesteś pod ochroną, ale się nie przyzwyczajaj za bardzo

Gosiak, idź do tej mojej przychodni to zaraz z jakimś badziewiem wyjdziesz

ja i tak koleżanki nie poznaję
a mi eMulek też polał drinusia i zaraz się leciuchno upodlę leciuchno

MałaNo takie małe gilki bym wzięła na siebie zeby tylko nie jechac
Powiem tak teściowa wydaje sie byc czasem az za bardzo miła niby jest ok, ale to chyba tylko gra przed moim T. Jest fałszywa i tyle mąż oczywiście tego nie widzi no bo jak jego mamusia tak mnie przeciez lubi...wkurza mnie jak sie do nas odnosi w zasadzie do mojego męża, jakbym ja nieistniała i tu właśnie widać jaka jest,wszystko na co razem z mężem zapracowaliśmy Ona tylko widzi w tym udzial mojego meza, albo jak jedziemy juz dod domu to np mowi do mojego m chcesz bigosiku odgrzejesz sobie w domku, albo jaka lodówke kupiłeś, i setki podobnych sytuacji. Mąż sam to kiedyś zauważył i zwrocil jej uwage "My" kupilismy my zrobiliśmy itp. To bylo po slubie jak jej uwage zwrócił to sie tłumaczyla ze dopiero po slubie jestesmy i trudno jej sie przyzwyczaic choc przed slubem dwa lata razem mieszkalismy...i tak do dzis nie moze sie przyzwyczaic stara prukfa

Gosiak - to bierz, oddam Ci ją, pewnie, że tak, Tylko wiesz co - ja jej nie chcę z powrotem po weekendzie

gosia28 napisał:

ciasto, żeby było miękkie to jak dajesz jajko to bez białka. No i ciepłej wody dodaję sporo.

ja nie daję jaja,
ciepła woda, olej (i gniecione ziemniaczki, jeśli mam akurat "z wczoraj") i ciasto rozpływa się w ustach


gosiak ja se teściową wychowałam, ale to laaaaaata świetlne trwa

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

@nulka napisał:

gosia28 napisał:

ciasto, żeby było miękkie to jak dajesz jajko to bez białka. No i ciepłej wody dodaję sporo.

ja nie daję jaja,
ciepła woda, olej (i gniecione ziemniaczki, jeśli mam akurat "z wczoraj") i ciasto rozpływa się w ustach

O kurde o ziemniorach nie słyszałam sprobuje nastepnym razem, bo ja daje jedno zoltko, 1/3 masla roztopionego , ciepla woda tez fajne wychodzi a dzis koszmar

Ja sie chyba jutro z rańca upodlę tak na odwage hehe

Lacra

uuuu gosiak, nie zazdroszczę, chyba też bym chciała parę gilów na szczęście nie mieszkasz z nią.
ja tam teściową mam ok. ale znam różne typki. np. mojej szwagierki T to dom urządzała, co powinni kupić i gdzie powinno stać... idzie dostać nerwa...