STARANIA O CIAZE

ferritka napisał:

( u szarego raczej same fachowe pozycje są ;p )

hehehehe, dobre, dobre

Gwen b gratuluję

Dziewczyny to jakiś książkowy pornol jest

Mała napisał:

Gwen b gratuluję

Dziewczyny to jakiś książkowy pornol jest

ee Mała no co Ty, ja myślę że to samo życie jest ))

Erotyk Mała, erotyk

trochę pokanterii nie zaszkodzi

A erotyk

Gosiak, wyślij mi te knigę..jak mam leżec to chociaz poczytam

Mirella, ale sie przestraszylam czytajac Twojego posta...mam nadzieje, ze w koncu jakies leki Ci pomoga i nie bedziesz musiala jezdzic po IP...kuruj sie kochana.

Kurcze, nie znam tej ksiazki...ale chetnie ja przeczytam....mowicie, ze taka dobra, ze libido podnosi? To ja poprosze
ktora mogla by mi ja przeslac?

Lacrijka, lekarz kazal Ci lezec?

Lacrijka napisał:

Gosiak, wyślij mi te knigę..jak mam leżec to chociaz poczytam

jak to leżec lezec ???;OOOO coś się dzieje ??

Gwen ciche gratki.

Mirell trzymaj się kochana, zdrowiej. Obyś jak najszybciej te choróbska przegoniła, żeby fasolka mogła u Ciebie zamieszkać.

Lacra a czemu leżeć? Mam nadzieję, że wszystko okej z dzidkami.

Sylka, dzieki za cynk odnosnie wozka...bardzo fajny, tyle, ze on jest na zasadzie 3 w 1...a takowy juz mam i jak dla mnie 10kg to sporo...mysle raczej o takich w miare lekkim, ktorego moge zlozyc i wziasc pod pache...

Gwen....gratuluje...wklejaj nam testa i napisz jak zareagowal maz

znacie??

magazyn.netmama.pl/serwisy/kalendarz-owulacyjny/

fajny

gosia28 napisał:

ja dziewczyny już po rozmowie kwalifikacyjnej. Poszło nie najgorzej- pytanie o wykształcenie, doświadczenie zawodowe i 3 pytania z prawa podatkowego. Gdzieś za 2 dni wyniki, ale oczywiście się nie spodziewam, żeby los się aż tak do mnie uśmiechnął (ponad 70 kandydatów no i z nieoficjalnych źródeł dwie osoby "podobno mają chody", a stanowisko tylko jedno ), ale co mi tam pomarzyć...

Monia ja też myślę, że to zatoki- paskudna sprawa i ciężko się leczy.

Odebrałam wyniki histopatologii łóżyska, pępowiny i błon płodowych- bez istotnych oschyleń mikroskopowych.
No niby dobrze, ale przyczyny dalej brak. Narazie tylko ten paciorkowiec i ogromny pech... dostałam od gina zestaw badań na tą krzepliwość, wymazów narazie się nie da, zn. da się, ale mam wciąż stan zapalny więc czekamy, aż się to ustabilizuje.

Na paciorkowca musicie być przeleczeni oboje.... ile masz OB???? ASO????
Często chorujesz na anginy???

Wczoraj mialam krwotok i niestety musze leczec. Z dzidkami niby wszystko ok, ale i tak mam mieszne uczuciia. Niby progesteron mi spadł i mam leżec i sie faszerowac lutką i dupkiem..

Lacra ja na poczatku ciazy tez mialam krwotok i wsio sie dobrze skończyło