STARANIA O CIAZE

Ta czarna plamka to moj pecherzyk
Mirella, a Ty mnie nie wrozylas jeszcze plci...

Marta to super, że Tatuś się troszczy Mój mężuś też się przejął, co mnie cieszy, i najpierw mówi mi dzień dobry, a potem do brzuszka. Albo jak wychodzi do pracy to do brzuszka mówi "Tatuś musi iść do pracy" Cieszę się, bo od początku tworzy się więź z dzidziusiem

Marta Twój pęcherzyk ma tyle co moja dzidzia jak pierwszy raz zobaczyłam jej serduszko
Bewipo a Ty chyba dzisiaj odbierasz wynik bety?? daj znać jaki wynik
MAgda M trzymam kciuki kochana za Ciebie i za Twój humorek oby sie poprawił

Dzień doberek
Marta M pęcherzyk śliczny, czyli jesteś w podobnej sytuacji do mojej ,że do zapłodnienia doszło później, dlatego taki mały pęcherzyk. Ale najważniejsze że jest
Kolejną wizytę masz dzień przedemną, bo z tego co pamiętam to mówiłaś coś o 19.01
Dziewczyny ja też musze powiedzieć, że się nie spodziewałam takiego zachowania po moim mężu, myślałam że dopiero jak brzuszek będzie większy to zacznie gadać do niego , ale nie Wczoraj wieczorem podszedł i mówi mi dobranoc,a zaraz potem pocałował brzuszek i mówi dobranoc Gabrysiu hihi
A co do testu gosiaka to pierwszy raz się spotkałam z białą kreską,/choć ja ślepa jestem bo nie bardzo ją widzę/ chyba że wcześniej się nie przyglądałam dokładanie swoim testom
Także gosiak czekamy z niecierpliwościa na wieści jutro rano i trzymamy kciuki
i na wieści od Asika, jak wróci od gina

Tak Sylwik, 19.01 chociaz pani doktor powiedziala zebym przyszla 24.01...ale ja nie chcialam dlugo czekac i wytargowalam 19...w sumie teraz mysle ze ona lepiej wie i jak przyjde tego 19 to nie wiem czy tez cos konkretnego mi powie...

no malutki, malutki, ale dla mnie upragniony, najpiekniejszy

Maz jak maz, ale wyobrazcie sobie, ze dzisiaj obudzil mnie telefon od tesciowej...pytala jak sie czuje Hah

magduska napisał:

a jak tak sie poskarze,ze juz mam dosyc mojej @,jest w tym cylku do niczego,leci troche,potem nie i juz trzeci dzien dzis mi wypada,najgorzej wkurza mnie ten bol jajnikow,czuje je caly czas,tak doslownie cmi mnie,boje sie,ze to cos nie tak,bo jak blam ostatnio u lekarza i robilam podstawowe badania,to wyszedl jakis stan zapalny w moczu i kazala mi sie zapisac do ginekologa,a wizyte mam na dziesiatego,mam nadzieje,ze nic zlego sie nie dzieje,ale juz sie boje isc do niego (((((((((9

Magduśka, Ty mnie nie strasz jakimiś zapeleniami bo ja mam podobnie..@ leci jakby chciala a nie mogła..Dzis mam 3d a juz nic nie leci tylko takie plamy brązowe i jajniki mnie pikają cały czas..to samo piersi. Wy pisałyscie ze jak @ nadchodzi to piersi sie uspakajają..dla mnie ból piersi na @ to nowośc od 2 cykli bo mnie nigdy nie bolały !!!!! Oczywiście juz sie naczytałam o torbielach na jajnikach itd itd..W przyszłym tyg mam wizyte u gina..bo zaczynam sie niepokoic

No to nie pozostaje nam nic innego jak uzbroić się w cierpliwość, choć z tym to u mnie kiepsko
A co do teściowej to fajnie Marta że się troszczy o Ciebie. Do mnie tez ciocia dzwoni codziennie
i pyta jak się czuję, trza się przyzwyczaić ze przez te 9 miesięcy będą nas traktować
w szczególny sposób, tylko żeby się nie przyzwyczaić do tego za bardzo, bo później ciężko sie będzie odzwyczaić
Moi teściowie jeszcze nic nie wiedzą, powiemy im jak pojedziemy na dzień babci i dziadka, ciekawe czy się ucieszą...w sumie to już mają jednego wnuka /ich oczko w głowie/ ale teraz będa mieli drugie
Lacrijka nie czytaj za dużo!!! mi pierwszy lekarz też powiedział, że widzi jakiegoś torbiela na jajnikach, jak poszłam do drugiego to nic takiego nie potwierdził /też nie zaprzeczył/ ale ja się trzymam tej pierwszej wersji pewnie jak pójdę za 2 tygodnie na kontrolę to znów posprawdza czy wszystko ok.
Tak więc nie martw się na zapas tylko idź do ginekologa, będzie dobrze zobaczysz

Lacrijka ja cie nie strasze,u mnie z piersiami to samo bola i na dodatek strasznie mnie swedzi prawa piers w okolicach brodawki,powiem ci,ze ja tez sie boje teraz tej wizyty u ginekologa,wytargowalam na wczesniejszy termin,bo powiedzialam,ze musze i sie boje,roznie moze byc (( ale mam nadzieje,ze wszystko ok i nie bedzie nic strasznego.Dla mnie takai okres to nowosc,tj pisalam,zawsze mialam 3 dni drugiego lecialo tak ,ze nie moglam zdazyc z wymiana tamponu,a teraz prawie jak kot naplakal.nie wiem co mam myslec

chociaz nie powiem,jak bylam ostatnio to powiedzial,ze wszystko ok,ale wiecie jak jest z tymi sprawami wszystko zmienia sie w ciagu paru dni,a jak bedzie cos nie tak to chyba sie zalame ((((((((( mam coraz gorsze mysli,i jeszcze jak mi na dodatek powie,ze narazie nnie moge miec fasolki (((((((((

angellika no właśnie byłam po wynik 253,7 czyli 5/6 tydz czyli wszystko się zgadza, z moich obliczeń wynika, że 5

magduska nie martw się na zapas, na pewno będzie wszystko ok.

Asia super że wróciłaś od razu dawaj znać co nowego się dowiedziałaś od gin:):)I wklejaj zdjęcie swojej kruszynki:)
MartaM piękny pęcherzyk:) Gratuluję
Magduska Ty się niczym nie martw bo na pewno jest wszystko dobrze i najważniejsza jest wiara , wiara że wszystko jest ok i tak będzie:)

Bewipo to superowoo to jak pójdziesz do gin to myślę że zobaczysz więcej jak pęcherzyk:)

no wiem,zeby sie nie przejmowac,ale i tak nie umiem tego zrobic,dziwne,,ze akurat wszystko zlozylo sie na to i na dodatek taka @,ale do poniedzialku nie dlugo to sie uspokoje,tylko,ze wizyta dopiero o 18.00,ale i tak pewnie pozniej wejde znajac zycie )))))))))0
Marta M, sylwik taki maz to skarb i widac,ze ciesza sie razem z wami na upragniona przez was fasolke ))))

No laseczki juz wróciłam mój misiek sie załapał na usg bo wczoraj wrócił
kruszynka ma 2,6cm termin sie nie zmienił,mam skierowanie na badania prenatalne i muszę sie zapisać.na razie co było widać to to że z kręgosłupem wsio ok no i wyniki badań mam pokazowe jedynie co to nie chorowałam na toxo i nie mam przeciwciał więc muszę uważać na koty,i pa pa sery pleśniowe tatary i inne surowe jedzonka

skaner mi cos szwankuje i zdjęcie jest z mojego fona