STARANIA O CIAZE

Agusia piękne dwie krechy, żadnych wątpliwości, fasolka jak malowana, obstawiam chłopaka
dziewczynki zróbcie mi uprzejmość i pamiętajcie co której obstawiłam, bo już się pogubiłam całkowicie. W ogóle za szybko to idzie, jak obstawiałam pierwsze staraczki to praktycznie na pewniaka, a teraz to już nie bardzo... coś czuję ze moja moc słabnie

gosiak, zrobiłam w swoim życiu testów od groma i trochę i jeszcze trochę, i jakoś nigdy żadnego wyżłobienia na żadnym nie widziałam.... no ale może czasy się zmieniły, jak mówiłam, mi do głowy nie przyszło iść na betę ale biała to nie różowa, nie będę Ci głupot gadać, poczekam mało cierpliwie na kolejny test
zresztą powiększyłam to Twoje zdjecie maksymalnie i ani białej ani różowej nie widzę

Dziewczyny dziekuje wam w pomocy ze zdjeciem i dziekuje za komenatrze, ze widzidzie razem ze mna 2 kreseczki:)..kurcze, jesli bede starala sie o kolejna ciaze (oczywiscie najpierw ta musi sie pomyslnie zakonczyc) to bede kupowac tylko bobo testy:)
mam nadzieje, ze uda mi sie jutro umowic do lekarza..

a no pewnie że bobo testy są najlepsze, jeden do dziś zalega u mnie w szufladzie

Mirellka jestes niesamowita, ale ja tez obstawiam chlopaka:)..
czytalam cosik kiedy sa najwieksze szanse na chlopaka a kiedy na dziewczynke....oby sie sprawidzlo:)

Witam witam dziewuszki. Widze ze to forum rozkrecone jest na maxa:D
Jesli chodzi o temat brania witaminek. To ja osobiscie kwas foliowy zaczelam brac 2 miesiace przed staraniem sie o fasolke potem kontynuowalam az zafasolkowalam potem dolaczylam witaminy i sole mineralne. Dzieki temu cala ciaze przeszlam dobrze bez wiekszych problemow ( czyli typowych i nieprzyjemnych objawow jakie towarzysza podczas ciazy) Oczywiscie sprostuje od razu ze nie wiem dzieki czemu tak bylo - czy to dzieki tego wspomagania witamionowego czy to raczej taki moj prywatny przypadek.
A co do testow ciazowych tez ich wykonalam mase zanim zafasolkowoalam i z autopji wiem ze lepiej robic je , kiedy okres sie nie pojawia 3-4 dni. W ten sposob jest bardziej wiarygodny ze tak powiem.
No i Gratulacjie dla nowo zafasolkowanych Zycze wam wspanialej ciazy i pieknych momentow podczas USG. Naprawde sa to niezapomniane chwile.

czekajac na wynik testu balam sie czy pojawia sie 2 kreski...a teraz boje sie wizyty u lekarza...czy wszytsko w porzadku...
z moich obliczen wynika, ze:
jestem w 5 tygodniu liczac od dnia ostatniej @..
a gdzies w 3 tygodniu od zaplodnienia...tzn....tak mi sie wydaje, ze to moze byc ten magiczny dzien:) ..
jak myslicie czy na usg bedzie juz cos widac? pecherzyk ciazowy raczje tak, nie/.?

Gosiu ja też biała kreskę widzę i mam nadzieję że zmieni się ona na różowa już 6 stycznia:)Trzymam kciuki:*
Agusia a ty się o nic nie martw bo będzie dobrze:) i GRATULUJĘ piękne kreseczki

agusia tylko bobo testy,ja tak uwarzam

gosiak zobaczysz ten cylk bedzie nalezal do naasss,obie musimy sie postarac,zeby styczen byl owocny w fasolki,bo przeciez coraz mniej nas zostaje hehe ))))))))
czrujcie dziewczyny i zarazajcie tym wspanialym wiruskiem-fasolek hihiii

Agusia ja swoją pierwszą wizytę u gina miałam właśnie w 5 tyg. Było widać wyraźny pęcherzyk

Agusia Gratulatki kreseczki "jak malowane" teraz dbaj o siebie i zakładjcie wątek wrzesniówek
Gosia ja nie widze niestety nic na tym teście a takie białe kreski miałam na poprzednich testach które po godzinie nabrały własnie takich odcieni kreseczek....

Dziekuje wszystkim za gratulacje...jak tylko bede miec pierwsza fotke dzidziola to od razu wam pokaze...oczywiscie teraz najwazniejsze by bylo wsio bylo dobrze ..
jak wroce od lekarza to mysle, ze dopisze sie do wrzesniowek 2011:)..ale wlasnie, dziewczynki....bewipo i marta m nie widze byscie takowe zalozyly...jak to???
chcialabym sie was jeszcze zapytac o konflikt serologiczny...miala ktoras z was? to sie zazywa jedynie jakies leki? boje sie tego bo chyba u nas wystapi....

A co Agisia masz Rh- bo ja też?!!
A mój ma Rh+ więc też bedzie konflikt.
Ale to po prostu będzie trzeba przypilnować żeby w odpowiednim czasie podali nam ten lek co uniemożliwia tworzenie się przeciwciał!!

Dziewczyny pomyliłam się w liczeniu i teraz patrze że @ przypada na 14 stycznia czyli testowanie szybciej jupi i to jest moja szczęsliwa liczba:)

Dianka wlasnie tak jest...ja mam minus a on plus...jak to sie mowi przeciwienstwa sie przyciagaja...haha ...zartuje...
zaraz przy pierwszej wizycie porusze ten temat a wowczas lekarka, mam nadzieje, ze udzieli wyczerpujacych informacji....
a czytalam teraz cosik, ze piewsza ciaza jest bezpieczna, natomiast po porodzie podaje sie kobietom jakas immunoglobuline, ktora neutralizuje przeciwciala u matki i kolejne ciaze nie sa zagrozone....

Iwonka, to super...mniej san bedziesz trzymac w niepewnosci...
zaciskam piastki na 2 kreseczki