STARANIA O CIAZE

Hejka. Ja dzisiaj na schoppingu z siostrą była i się nałaziłam nieźle:)

Monia dawaj fotkę

Lacrijka co do imion to mi osobiście podoba się Iga, Kalina, Blanka, Ada, Karina, Natalia, Jagoda...długo by wymieniać

Mycie okien w ciąży to nie bardzo bo ponoć rąk w górze trzymać nie można bo mogą skurcze się pojawić. Jak ciąża nie jest zagrożona to powoli można myć. Zresztą od czego chłop w domu jest powinien pomóc w myciu.

Uważam ze dużo gorsze jest wieszanie firan niż umycie z przerwą okana gdzie kilka razy machnie sie ścierka. Przy firanach jest gimnastyka i trzymanie długo rąk w górze.

Haaaaaa i tu się mamy!! To przez staraczki wczoraj zp mi nie działało jak tu zdjęciami tak sypały...ale ja się chyba zaraz zobrażuję bo jak to tak beze mnie??? Też kciałam widzieć

W ciąży należy unikać wykonywania czynności, które wymagają podnoszenia wysoko rąk przez dłuższy czas. Podnosząc ręce naciąga się bowiem „zawartość” brzucha (czyli m.in. naczynia krwionośne) i może dojść do krwawienia albo nawet porodu. Odpada więc mycie okien czy też wieszanie firanek! Poza tym zwykle wykonuje się takie czynności stojąc na krzesełku, drabinie albo parapecie okiennym, co wiąże się z dużym ryzykiem upadku (w ciąży środek ciężkości jest w innym miejscu i kobiecie trudniej utrzymać równowagę).

Każdy robi jak uważa nie zawsze maż czy ktoś z rodziny moze to zrobić. Nie każdy ma zawsze kogos pod ręką. Ja umyłam i przeżyłam a kiedy maż i tościowa mogli dokończyć to dokończyli.

ja tez uważam ze nie mozna pamietam jak lekarz mi na to zwrocil uwage przed bozym narodzeniem gdy bylam z Kuba w ciazy

Mi też lekarz o tym mówił.

Nefre kiedy zrobisz suwaczek?

No to może sobie jeszcze ustalmy w którym miesiącu nie można? Bo mam wrażenie że jakaś histeria tu panuje
I w ogóle mam wrażenie że to się opiera na przesądzie że jak kobieta firanki powiesi to się dziecko pępowiną okręci. Wiadomo, że jak się ma stupokojowy dom z basenem to się wszystkich okien na raz nie ogarnie, ale jedno dziennie, czy dwa jak małe to bez paniki. Ja na przykład do mycia kuchennego nie muszę na nic wchodzić bo niskie, a jak myję pokojowe to na stół wchodzę bo mi tak wygodniej niż na krzesło.

Poruszyłyście temat, który mnie też zastanawia... Ja mam u siebie do umycia po remoncie 3 okna i siedzę i dumam czy ja je mogę umyć czy nie. A zastanawiam się tylko dlatego, że gdzieś przeczytałam, że nie można. Pewnie i tak zapytam lekarza, ale ciekawa jestem Waszego zdania.

A ja sobie myślę że z tymi oknami i firankami to raczej chodzi o to, że trzeba wejść na jakiś stołeczek czy coś żeby wszystko dokładnie umyć, a wiadomo że w ciąży zmienia się środek ciężkości i o zachowanie równowagi trudno, więc o upadek bardzo łatwo... a to tylko tak sobie gdybam

Oj tam każdy robi jak se chce i nie ma co tu dyskutować czy można bo jak kobieta dobrze się czuje i ciąża wzorowo przebiega to czemu ma nie robić jak nic jej nie jest. To tak jak z jazdą na rowerze, jedne jeżdżą drugie nie bo się boją. Ja słyszałam o dziewczynie która do 8 miesiąca jeździła i wszystko było ok moja koleżanka na początku też jeździła nic się nie stało a ja osobiście bym się bała.

Dziewczyny niby w ciązy nie można też dzwigac i co matka która ma 1 czy 2 letnie dziecko nie podniesie go gdy jest taka potrzeba? a musi w ciagu dnia liczyć na sama siebie, bo nie moze liczyc na pomoć mamy czy teściowe a maż w pracy. wszytko w granicach rozsądku. Nitk nie mówi o zaharowywaniu się i nieuwadze. 5 min podniesienie rąk i pomachanie nimi ze szmatką to jak relaks

Jeżeli nie można podnieść rąk do góry żeby okna umyć (tak swoją drogą to ile czasu myjecie jedno okno?) to na górnych pólkach szafy też nie można gmerać?

Mirelka dobre pytanie

No właśnie. Pewnie co osoba to opinia i każdy zrobi wg siebie.