STARANIA O CIAZE

eash ja też zawsze miałam swoje "ciałko kochane " a dzidzię na pewno będzie widać

a co do podświadomego wyboru płci, my też chcieliśmy chłopca baaaaardzo i na początku powiedziałam do mamy coś tam tak podczas gadki "ON" a mama od razu że co już wiecie co będzie???
A przecież nie wiedzieliśmy, że chłopiec ale tak mówiliśmy i USG w 20 było tylko potwierdzeniem.

noo a ja to się tak nastawiłam na chłopca, zę nawet imię mu dałam, miał być Rafałek i nawet pierwsze usg, które mogło coś pokazać to potwierdziło, a miesiąc później okazało się że jednak Klaudusia No i baaardzo dobrze

CZESC DZIEWCZYNY WRÓCILAM Z PRACY , JESTEM WYKONCZONA NIC MI SIE NIECHCE , JUTRO IDE DO MEDYKA CIEKAWE CO POWIE , DZISIAJ MAM DZIWNE UCZUCIE PRZY PEPKU NO I PIERSI RAZ BOLA RAZ NIE ALE SA PELNIEJSZE NO I BRZUCHO WZDETE NIE NAPALAM SIE ZE TO CIAZA TEN TEST ZBIL MNIE Z TROPU NIE ZNAM SIE NA TYM ALE SKORO PARE DNI TEMU BYLA TYLKO JEDNA KRESKA TO CIAZE MOZNA WYKLUCZYC , JAJNIKI BOLA MOZE SIE JAKIS TORBIEL ZROBIL CO? Ilonka a czy ty niepowinnas byc na porodówce , kochana myslami bede z toba , dziewczyny boje sie a zarazem ciesze ze tak jak piszecie moze to ciaza bardzo bym tego chciala skakala bym do nieba zradosci jutro sie wyjasni co to moze byc trzymacie za mnie kciuki wyjatkowo mocno ok pozdrawiam

ehh.ilonka jestes czy juz na porodowce:)grazia 3 mam kciuki i wierze nieustannie.eash moj P od samego poczatku nawet jak nie bylam w ciazy mowil ze bedzie chlopak no i jest:)podobno jak w rodzinie pierwsi w wiekszosci sie rodzili chlopcy to i ciebie to bedzie dotyczyc u nas tak wlasnie bylo;)a i widze smaki masz na chlopca ale wszystko sie moze zmienic...a ja mam jakies dziwne uczucie.brzuch mi rosnie dziwnie..dzis pani w sklepie bo chcialam kupic sobie tunike.mowila ze sliczny mam brzuszek i ktory to miesiac?stalam wryta z fifi i na nia sie gapie nawet nie skomentowalam.zrobilam 2 test nadal nic a mi tam cos puka czasem stuka..czy to moja podswiadomosc plata takie figle?a brzuch oznaka wzdec?

Grazia

zastanawiam się dlaczego nie zrobiłaś kolejnego testu np. dziś??????????????????

Bo nie miała w zapasie, a to rzeba rano zrobić. No i Grazia wyjątkowo cierpliwa jest, nie to co my
ja już się doczekać nie mogę tej jej jutrzejszej wizyty u lekarza

Madzia, a teoretycznie to możliwe?

no chyba nie..sama nie wim..prezerwatywa byla w uzytku ale i one zawodza..:(najgorsze jest to ze nie mam czasu teraz wybrac sie do lekarza.nie mam z kim malego zostawic a z nim do gabinetu nie wejde.

Ale wiesz, Filipek ma pół roku, to już byś była w takiej ciąży żeby ruchy czuć? No może i wykonalne, ale to chyba byłby rekord świata Ale co tam, życzę siostrzyczki dla Fifiego,

ty sie ni smiej mirella ze siostra czy tam brat.wspolzycie zaczelismy przed swietami zaraz wiec teoretycznie swobodnie juz by bylo czuc cosik.ale nie nie.nie zaprzatam sobie glowy tym.nie jestem i nie moge byc.tylko mysle jak tu do lekarza dostac sie

świetami Bozego narodzenia dla jasnosci

ja się nie śmieję ja życzę siostry do pary, gdyby coś No to szybko by Ci ta płodność wróciła, jak dobrze policzyłam to przed Bożym Narodzeniem Fifi miał coś koło 6 - 7 tygodni....

niop.tak gdzies mial.ale nie wazne.koniec tematu

Oki, tylko pochwal się jakby co

taaa jasne..mam nadzieje ze nie bede jednak musiala;/ale jesli juz..bedziecie pierwsze zaraz po mezu a potem sie zalamie

czesc dziewczyny
normalnie powiem Wam ze mam dola, mysl ze zaraz dostane @ tak mnie wkurza ze chce mi sie normalnie wyc a nawet tak jak male dziecko najchetniej bym stanela i zaczela tupac nogami i wrzeszczec ze ja chce dziecko ta bezsilnosc...tak boli ehhh ta co miesieczna mysl ze moze jednak sie udalo a pozniej to rozczarowanie. ja jeszcze jestem taka ze raczej ukrywam swoeje emocje nikomu z bliskich nie mowie ze tak mnie to boli ze tak bardzo bym chciala (tylko mezowi glowe myje ze ja juz chce i juz) zreszta zadko sie komus zwierzam dla mnie jest w jakims stopniu porazka ze nie udaje sie co prawda nie ma jeszcze @ no ale teoretycznie mam jeszcze ok 6 dni a praktycznie nie wiem kiedy dostane, uczucie jak przed okresem jzu mam wiec wydaje mi sie ze moze przyjsc w kazdej chwili, to czekanie normalnie mnie doluje

eash
pokaz usg jak bedziesz miala z malutka fasoeczka

grazia
bedzie dobrze czekamy na info

Madzia, wstreciucho, jak mozesz pisac, ze sie ciaza zalamiesz, na forum poswieconym staraniom o dziecko? a twoja historia z kupowaniem tuniki brzmi calkiem jak moja z przyjmowaniem emerytek w hotelu dwa tygodnie temu - baba wprost mnie zapytala miedzy jedna filizanka kawy a druga "a pani na kiedy ma termin?", na co ja "słucham???", a ona niewzruszenie "termin porodu na kiedy poani ma?", no a ja bylam wtedy po ok. 4 miesiacach bezskutecznych (jak mi sie zdawalo) sataran, zdolowana kompletnie, wiec warknelam tylko "ale ja nie jestem w ciazy PROSZE PANI!". no a pare dni temu sie dowiedzialam, ze jednak jestem. CZAROWNICA!!! ale niech ją Pan Bóg błogosławi za to czarowanie no wiec, Madzia, zastanów się kochana, czy ta twoja pani od tuniki nie wyglądała ay tak trochę na czary-mary?

Grazia, ja - nie wdajac sie już w dalsze dysputy o stosownosci lub niesotosownosci zabiegu in vitro - mimo wszystko życzę ci z całego serca zajścia w upragnioną ciążę naturalnie, z możliwie jak najmniejszą liczbą leków, lekarzy i innych wspomagaczy i mocno wierze w to, że ci się uda, kochana Mam też wielką nadzieję, że nastrój ci się w ciągu ostatnich paru dni choć trochę poprawił...?