- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- /
- STARANIA O CIAZE
STARANIA O CIAZE
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
14 lata 1 tydzień temu #97015 przez Dorciaition
MagdaM będzie dobrze. Najważniejsze to się nie denerwuj.
A z nastepną dzidzią Dianka to zależy jak lekarz Tobie pozwoli. Czasami faktycznie pozwala po pierwszej @.
Wiem, że to już nie będzie TA dzidzia, ale na pewno nie długo będzie.
A z nastepną dzidzią Dianka to zależy jak lekarz Tobie pozwoli. Czasami faktycznie pozwala po pierwszej @.
Wiem, że to już nie będzie TA dzidzia, ale na pewno nie długo będzie.


Temat został zablokowany.
- @nulka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- ...a czas płynie jakby nigdy nic...
- Mirella
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
14 lata 1 tydzień temu #97022 przez Mirella
Diana, no szlag by to trafił i małe szlaczki na dodatek, no kurdeeeeee, no nie zgadzam się i już, no... no tylko w buty se tę moją niezgodę mogę wsadzić, kuźźźźźwaaaaa maaać, niech to drzwi ścisną

Przytulam mocno i rezerwuję dla Ciebie moje lewe ramię, płacz ile wlezie
A no tylko z forum nie odchodź, nie wolno.
Magda, to bierz nospe magnez i co tam jeszcze, leż i się bycz, ale bać się nie wolno, stres Twój wróg
i co to znaczy jak coś? nie ma coś, jest ktoś, rośnie pływa i jak Cię przykopie niebawem to się nie pozbierasz

















Przytulam mocno i rezerwuję dla Ciebie moje lewe ramię, płacz ile wlezie

A no tylko z forum nie odchodź, nie wolno.
Magda, to bierz nospe magnez i co tam jeszcze, leż i się bycz, ale bać się nie wolno, stres Twój wróg

i co to znaczy jak coś? nie ma coś, jest ktoś, rośnie pływa i jak Cię przykopie niebawem to się nie pozbierasz

Temat został zablokowany.
- mala_czarna
-
- Gość
-
14 lata 1 tydzień temu - 13 lata 11 miesiąc temu #97024 przez mala_czarna
Mąż dowiedział się pierwszy o wyniku testu
. Jak zobaczył dwie krechy to powiedział że mu słabo. Heheh półżartem pół serio. Widze ze sie cieszy i juz do mnie woła "matka".Rano pojechaliśmy z mężem do teściów na wieś. Oczywiscie powiedziałam tesciowej że jestem w ciąży - nie mogła uwierzyć, że będzie babcia (wiem, że bardzo tego pragnie) ale to w tajemnicy jak narazie, nie chce nikomu mowic póki lekarz mnie nie obejrzy.Któraś z dziewczyn sie pytała od kiedy sie staramy - od marca tego roku.
Nikusia czasem lepiej odpuscic. Ja nigdy nie liczyłam dni płodnych, ani nie sprawdzałam owulki a jak postanowilismy sie starać to tak na żywioł. Poprostu mielismy ochote na seks.. A na drugi dzien byłam u lekarza ginekologa i powiedział mi że dzis mam owulację
ot taki przypadek? a moze poprostu organizm kobiety sam wie kiedy jest czas na potomstwo. Nie bądz taka surowa dla męża. On mimo tego iz o tym nie mowi, napewno tez to przezywa... Nie przekładaj Waszej miłosci do mechanicznej produkcji dziecka. Te kłótnie nie wyjdą Waszemu związkowi na dobre. Każdy ma swoje miejsce i czas. Uwierz w przeznaczenie.
Diana łączę sie z Toba w smutku
przykro mi...

Nikusia czasem lepiej odpuscic. Ja nigdy nie liczyłam dni płodnych, ani nie sprawdzałam owulki a jak postanowilismy sie starać to tak na żywioł. Poprostu mielismy ochote na seks.. A na drugi dzien byłam u lekarza ginekologa i powiedział mi że dzis mam owulację

Diana łączę sie z Toba w smutku

Ostatnio zmieniany: 13 lata 11 miesiąc temu przez mala_czarna.
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
14 lata 1 tydzień temu #97025 przez Dorciaition
Właśnie wróciłam od ginki i pomimo tego, że nie miałam usg robione, bo się przenosi i tam już jest, to jestem zadowolona. Zadawałam jej milion pytań, a ona cierpliwie odpowiadała. Mówiła, że jeśli torbiel będzie się powiększał to będzie trzeba usunąć w czasie ciąży.
Mówiła też, że szyjka twarda, więc jest ok. Porównania z tym moim ginem nie ma żadnego. On odpowiadał "tak", "nie". Nawet nie potrafił potwierdzić wyników mojego Alanka, a ona od razu mówiła, że skręcenie pępowiny. I nie zdarza to się raczej dwa razy, więc mam być dobrej myśli. Za tydzień idę do niej na usg
Mówiła też, że szyjka twarda, więc jest ok. Porównania z tym moim ginem nie ma żadnego. On odpowiadał "tak", "nie". Nawet nie potrafił potwierdzić wyników mojego Alanka, a ona od razu mówiła, że skręcenie pępowiny. I nie zdarza to się raczej dwa razy, więc mam być dobrej myśli. Za tydzień idę do niej na usg

Temat został zablokowany.
- Suari
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 1 tydzień temu - 14 lata 1 tydzień temu #97027 przez Suari
Dianka - trzymaj się kochana

Jak przeczytałam co spotakło Diankę to cholernie zaczęłam się bać. U mnie też lekarz powiedział, że dzidzia jest troszeczkę za mała, niby owulacja mogła być później, ale i tak pewnie będę żyć w strachu do 21 kwietnia, bo wtedy mam wizytę



Jak przeczytałam co spotakło Diankę to cholernie zaczęłam się bać. U mnie też lekarz powiedział, że dzidzia jest troszeczkę za mała, niby owulacja mogła być później, ale i tak pewnie będę żyć w strachu do 21 kwietnia, bo wtedy mam wizytę

Ostatnio zmieniany: 14 lata 1 tydzień temu przez Suari.
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
14 lata 1 tydzień temu #97030 przez Dorciaition
Mała- Czarna widząc takie dwie wielkie czerwone krechy to na pewno mu się słabo zrobiło
hihi
Moja teściowa dowiedziała się od mojej szwagierki, że coś tam u mnie jest nie tak (ten torbiel), ale nawet nie zadzwoniła, nie zapytała jak sie czuje i jak było u gina, choć wiedziała, że idę... Ach od razu się denerwuję, a nie mogę w moim stanie, więc koniec tematu

Moja teściowa dowiedziała się od mojej szwagierki, że coś tam u mnie jest nie tak (ten torbiel), ale nawet nie zadzwoniła, nie zapytała jak sie czuje i jak było u gina, choć wiedziała, że idę... Ach od razu się denerwuję, a nie mogę w moim stanie, więc koniec tematu


Temat został zablokowany.
- Suari
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Mniej Więcej
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
- Mirella
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
- Dorciaition
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
- mala_czarna
-
- Gość
-
14 lata 1 tydzień temu #97243 przez mala_czarna
Dorcia mysl o dziecku, że bedzoe wszystko dobrze. Trzymaj sie tej pani ginekolog bo życzliwych osob w naszym stanie nam trzeba. Nie mysl o niczym złym. Powtarzaj jak afirmacje codziennie URODZĘ PIĘKNE I ZDROWE DZIECKO. BEDE SZCZESLIWA MAMĄ. A zobaczysz że tak bedzie.
Teściowe takie są że czasem nie umieja okazac odpowiedniej troski i uczucia, zainteresowania które są nam potrzebne. Być może tak jak moja, chce bardzo byc babcia i niedowierza...? Czas pokaże.
Mirella jesli okaze sie za pare miesiecy że to bedzie chłopiec, to zaczynam wierzyc w czarownice
Z całych sił staram sie pozytywnie mysleć, że wszystko będzie dobrze. Choć widzę, że jest wiele czarnych scenariuszy... co mnie strasznie smuci.
Całym sercem zżyłam sie z Wami. Dzięki że jesteście
Teściowe takie są że czasem nie umieja okazac odpowiedniej troski i uczucia, zainteresowania które są nam potrzebne. Być może tak jak moja, chce bardzo byc babcia i niedowierza...? Czas pokaże.
Mirella jesli okaze sie za pare miesiecy że to bedzie chłopiec, to zaczynam wierzyc w czarownice


Całym sercem zżyłam sie z Wami. Dzięki że jesteście
Temat został zablokowany.
- Mirella
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
- nikusia1988
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Boziu pliiiiiiiis... :-(
Mniej Więcej
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 1 tydzień temu #97276 przez nikusia1988
No i przyszliśmy do domu po odwiedzinach u kuzynów i od razu zabrał się do "rzeczy"...
Znam troszeczkę swojego męża i wiem że jeżeli nie postawię go maksymalnie do pionu to nie zrozumie... Więc krótka piłka, kilka ostrych słów i w końcu potrafi się mną zająć jak należy...
Więc już będzie oki... -do następnej kłótni 
Teraz już chyba zrozumie że u mnie nie ma to tamto

I dziewczynki nie maltretujcie mnie już tym że: na żywioł, bez wykresów, termometrów itp. ja to wszystko rozumiem i od nowego cyklu przyrzekam że tak właśnie zrobię, ale ten cykl obiecałam sobie że to będzie ostatni z testami owulacyjnymi więc muszę dokończyć co zaczęłam, a obiecuję że następny będzie bez niczego
Znam troszeczkę swojego męża i wiem że jeżeli nie postawię go maksymalnie do pionu to nie zrozumie... Więc krótka piłka, kilka ostrych słów i w końcu potrafi się mną zająć jak należy...


Teraz już chyba zrozumie że u mnie nie ma to tamto


I dziewczynki nie maltretujcie mnie już tym że: na żywioł, bez wykresów, termometrów itp. ja to wszystko rozumiem i od nowego cyklu przyrzekam że tak właśnie zrobię, ale ten cykl obiecałam sobie że to będzie ostatni z testami owulacyjnymi więc muszę dokończyć co zaczęłam, a obiecuję że następny będzie bez niczego


Temat został zablokowany.
- nikusia1988
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Boziu pliiiiiiiis... :-(
Mniej Więcej
- Posty: 654
- Otrzymane podziękowania: 0
14 lata 1 tydzień temu #97277 przez nikusia1988
No i przyszliśmy do domu po odwiedzinach u kuzynów i od razu zabrał się do "rzeczy"...
Znam troszeczkę swojego męża i wiem że jeżeli nie postawię go maksymalnie do pionu to nie zrozumie... Więc krótka piłka, kilka ostrych słów i w końcu potrafi się mną zająć jak należy...
Więc już będzie oki... -do następnej kłótni 
Teraz już chyba zrozumie że u mnie nie ma to tamto

I dziewczynki nie maltretujcie mnie już tym że: na żywioł, bez wykresów, termometrów itp. ja to wszystko rozumiem i od nowego cyklu przyrzekam że tak właśnie zrobię, ale ten cykl obiecałam sobie że to będzie ostatni z testami owulacyjnymi więc muszę dokończyć co zaczęłam, a obiecuję że następny będzie bez niczego
Znam troszeczkę swojego męża i wiem że jeżeli nie postawię go maksymalnie do pionu to nie zrozumie... Więc krótka piłka, kilka ostrych słów i w końcu potrafi się mną zająć jak należy...


Teraz już chyba zrozumie że u mnie nie ma to tamto


I dziewczynki nie maltretujcie mnie już tym że: na żywioł, bez wykresów, termometrów itp. ja to wszystko rozumiem i od nowego cyklu przyrzekam że tak właśnie zrobię, ale ten cykl obiecałam sobie że to będzie ostatni z testami owulacyjnymi więc muszę dokończyć co zaczęłam, a obiecuję że następny będzie bez niczego


Temat został zablokowany.
- Majowka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Jestem Mamą!
Mniej Więcej
- Posty: 2956
- Otrzymane podziękowania: 0