- Posty: 1314
- Otrzymane podziękowania: 3
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie sierpniowe 2011 cz.2
Mamusie sierpniowe 2011 cz.2
- a!gusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jerzyk i Karinka-nasze Skarby! :)
Mniej Więcej
- Hania
- Wylogowany
- rozmowna
- Szczęśliwa mama;d
Mniej Więcej
- Posty: 615
- Otrzymane podziękowania: 0
- Hania
- Wylogowany
- rozmowna
- Szczęśliwa mama;d
Mniej Więcej
- Posty: 615
- Otrzymane podziękowania: 0
- Hania
- Wylogowany
- rozmowna
- Szczęśliwa mama;d
Mniej Więcej
- Posty: 615
- Otrzymane podziękowania: 0
- aneta2611
- Wylogowany
- budujemy zdania
Mniej Więcej
- Posty: 297
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 7 miesiąc temu #359979 przez aneta2611
Uwaga: Spoiler! [ Kliknij, aby rozwinąć ] [ Kliknij, aby ukryć ]
T rozniosła radosną wieść po całej MOJEJ rodzinie :/
Reakcje pozytywne, a ci co mają po jednym dziecku mówią że to bardzo dobrze bo oni za długo czekali.
Ale T tak mnie wkurwiła, że masakra!!!
Pamiętacie co wyprawiała jak byłam w ciąży z Fifim? Jak opowiadała, że traktuję ciążę jak chorobę, że nic nie robię itd? Pomimo tego, że miałam ciążę zagrożoną?
No to albo teraz odpierdoliło jej w drugą stronę albo tak genialnie udaje troskę. Dzwoni do mnie bez przerwy jak się czuję, czy jem, czy odpoczywam, że się martwi itd. Nosz kur... szopka jakich mało :/
Wczoraj znowu dzwoniła, bo wymyśliła, żebym do niej przyjechała, bo ja teraz przecież muszę odpoczywać, że Ona zajmie się Filipem, a ja będę spać. Ja na to grzecznie, że nie potrzebuję, że tu nie jestem sama i że mam też czas na to, żeby się wysppać. Poza tym, rzuciłam jej Jej własnym tekstem, że przecież ciąża to nie choroba.
Myślałam, że to wystarczy, ale Ona nie dała za wygraną i zadzwoniła z tym samym do moejj Mamy, która poczuła się tak, jakby mi nie pomagała, głodziła i zajeżdżała mnie robotą.
Ale to nie koniec. Dziś dzwonił M, że dzwoniła do niego wczoraj wieczorem, ponoć pijana i mówiła, jak to się bardzo martwi o mnie, że chciałaby pomóc, żebym do niej przyjechała itd.
M oczywiście jej uwierzył ale ja się nie dam nabrać.
Reakcje pozytywne, a ci co mają po jednym dziecku mówią że to bardzo dobrze bo oni za długo czekali.
Ale T tak mnie wkurwiła, że masakra!!!
Pamiętacie co wyprawiała jak byłam w ciąży z Fifim? Jak opowiadała, że traktuję ciążę jak chorobę, że nic nie robię itd? Pomimo tego, że miałam ciążę zagrożoną?
No to albo teraz odpierdoliło jej w drugą stronę albo tak genialnie udaje troskę. Dzwoni do mnie bez przerwy jak się czuję, czy jem, czy odpoczywam, że się martwi itd. Nosz kur... szopka jakich mało :/
Wczoraj znowu dzwoniła, bo wymyśliła, żebym do niej przyjechała, bo ja teraz przecież muszę odpoczywać, że Ona zajmie się Filipem, a ja będę spać. Ja na to grzecznie, że nie potrzebuję, że tu nie jestem sama i że mam też czas na to, żeby się wysppać. Poza tym, rzuciłam jej Jej własnym tekstem, że przecież ciąża to nie choroba.
Myślałam, że to wystarczy, ale Ona nie dała za wygraną i zadzwoniła z tym samym do moejj Mamy, która poczuła się tak, jakby mi nie pomagała, głodziła i zajeżdżała mnie robotą.
Ale to nie koniec. Dziś dzwonił M, że dzwoniła do niego wczoraj wieczorem, ponoć pijana i mówiła, jak to się bardzo martwi o mnie, że chciałaby pomóc, żebym do niej przyjechała itd.
M oczywiście jej uwierzył ale ja się nie dam nabrać.
Temat został zablokowany.
- Asik
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Szczęśliwa :D
Mniej Więcej
- Posty: 2162
- Otrzymane podziękowania: 13
- adee84
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1468
- Otrzymane podziękowania: 0
- Asik
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Szczęśliwa :D
Mniej Więcej
- Posty: 2162
- Otrzymane podziękowania: 13
- Hania
- Wylogowany
- rozmowna
- Szczęśliwa mama;d
Mniej Więcej
- Posty: 615
- Otrzymane podziękowania: 0
- happymamma
- Wylogowany
- rozmowna
- You have bound my heart with subtle chains...
Mniej Więcej
- Posty: 741
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 7 miesiąc temu - 12 lata 7 miesiąc temu #360040 przez happymamma
Ostatnio zmieniany: 12 lata 7 miesiąc temu przez happymamma.
Temat został zablokowany.
- martucha
- Wylogowany
- rozmowna
- happymamma
- Wylogowany
- rozmowna
- You have bound my heart with subtle chains...
Mniej Więcej
- Posty: 741
- Otrzymane podziękowania: 0
- martucha
- Wylogowany
- rozmowna
12 lata 7 miesiąc temu - 12 lata 7 miesiąc temu #360058 przez martucha
dzięx
tak się właśnie zastanawiam hihi ale może kupie sobie części do mojej nowej miłości-holenderki marzy mi sie pewien dzwonek jest zajebiaszczy i siodełko tez ehmmmm
tak się właśnie zastanawiam hihi ale może kupie sobie części do mojej nowej miłości-holenderki marzy mi sie pewien dzwonek jest zajebiaszczy i siodełko tez ehmmmm
Ostatnio zmieniany: 12 lata 7 miesiąc temu przez martucha.
Temat został zablokowany.
- martucha
- Wylogowany
- rozmowna
- happymamma
- Wylogowany
- rozmowna
- You have bound my heart with subtle chains...
Mniej Więcej
- Posty: 741
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 7 miesiąc temu - 12 lata 7 miesiąc temu #360062 przez happymamma
kupuj, szalej a niebawem wybierzemy się na rowery tyle głupio mogę wyglądać przy Tobie , bo ja mam gorala zwykłego
Martucha a spróbuj nabić post?
Martucha a spróbuj nabić post?
Ostatnio zmieniany: 12 lata 7 miesiąc temu przez happymamma.
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona