Mamusie Lipcowe 2013

Kurczę, zaczęłam tak się zastanawiać, że jak zaczniemy z takimi rewelacjami wyskakiwać, jak agnesia przed chwilą to będziemy się stresować przed komputerami co tam słychać u mamusiek...
Niektóre korzystają z neta z telefonu to mogą dać znaka co u nich (czy wciąż w 2-paku), ale niektóre chyba nie?
Może powinnyśmy się jakimiś numerami tel powymieniać? Ciotki z forum muszą być w tych sprawach na bieżąco przecież
Agnesia, ja się będę cały czas zastanawiać co z Wami.... Będziesz miała jak nas powiadomić jak się sprawy w szpitalu mają?

Skończyłam prasowanie.

Qltoorka właśnie się zastanawiałam jak w razie W dać Wam znać. Monsz mógłby nie ogarnąć. Jakie rozwiązanie proponujesz? Liczę że jako mózg operacji coś poradzisz

Jakkolwiek to zabrzmi siedzicie mi Miłe Panie w głowie- Qltoorka, Agnesia i każda po kolei kiedy piszecie że coś jest nie tak. Idę se płaknąć do kibla bo czuję że mi się zbiera...

Hmm...wiem, że na innych miesiącach dziewczyny się telefonami wymieniały-wystarcza numer do jednej osoby, która przekazuje wieści ze szpitala na forum ciotkom
Lacra, masz jakąś propozycję? Wiem, że Ty jesteś w kontakcie smsowym z jedną czy dwoma staraczkami, nie?

Magdalenagal moj emus jakby co zna stronke forum, ja mam forum w tel więc w razie Wu będę zdawać relacje- ale kiedy to bedzie, mam nadzieje że za 10tyg!

O matko i córko! Będzie w Wydarzeniach- w polsce pijana matka urodzila pijane dziecko- dzidzius miał 4,5 promila alkoholu!!
Do gazu z takimi ludźmi!!

agniesia trzymam za was kciuki bedzie dobrze :* teraz sie bede zastanawiac co u Ciebie mze faktycznie powymieniamy sie numerami qulturka moze Ty jako nasza adminka zgromadzisz nasze numery ?? no i podasz nam swoj bo przeciez Ty tez urodziszi trzeba bedzie dac znac naszym mamuska

Ups no to nieźle sie porobiło u mnie szyjka była ładna i długa ostatnio, ale na następną wizytę idę dopiero 5 czerwca. Z tego co mówią to dużo wcześniaków się rodzi w dzisiejszych czasach.
Ja też bym nie chciała jeszcze rodzić niby czasami mi niewygodnie i człowiek sie unarzeka, ale jakos tak mi żal się żegnać z brzuchem
Do Agnieszki napisałam na gg, ale juz nie odpisała chyba poszła do szpitala.
Mnie jak nie będzie na forum ze 2 dni to znaczy, że urodziłam i napisze jak wróce
Puściłam wiadomości posłuchac co to za suka się nawaliła w ciąży.
Aga powodzenia w szpitalu!!

Agniesia wszystko bedzie ok, z taka waga rodza sie zdrowe dzieci w 40tc... Nic sie nie martw, trzymam kciuki i czekam na wiesci
Qltoorka mi z Miss mowili od 35tc ze urodze wczesniej bo glowka nisko no i ja mialam lekkie skurczyki w rezultacie urodzilam w 41tc ... ale torbe to ty mniej juz spakowana
Wymienmy sie nr na fb w naszej grupie, ja mam neta w tel a i moj mezus czesto nas podczytuje

magdalenagal weź nie płacz za niedługo będziesz miała dzidziusia jak masz takie doły to zacznij sobie pić melise chociaż. Nic się przecież nie dzieje złego.

sto lat dla solenizantki i jej maleństwa
Bisbas trzymam za Ciebie kciuki, Agniesia - aż mi się płakać zachciało, życzę z całego serduszka zeby wszystko było dobrze, moja kumpela urodziła w terminie dzieciątko o niskiej wadze bo zaledwie 1300 teraz ma 3 latka i nie powiedziałabyś że on taki malutki był, a Twoje maleństwo już jest spore, będzie dobrze


Trochę się nie odzywałam bo byłam od piątku w szpitalu z powodu ciśnienia, i tych puchnięć.o 22 w piątek ciśnienie miałam 158/100 później jak się zdenerwowałam zapewne to podskoczyło do 170/100, na izbie przyjęć miałam 150/90 , zrobili mi ktg maluszek ostro aparaturę skopywał, wszystko było ok, waży 1619 g tak się zastanawiam czy to nie za mało - ma ktoś linka co do tych wag dzieci?
położyli mnie na oddział wyszłam wczoraj , przez te dni ciśnienie było książkowe,120/80 cholera wiem dlaczego tak było wcześniej, aparat mam dobry stresu nie było.

wczoraj skompletowaliśmy wyprawkę został tylko wózek niania i kremik z filtrem - macie może jakieś rady co do kremów?

tak jak dziubasek i patrizia wpisałam swój numer na fb

No dziewczyny widzę, że dużo się dzieje! Trzymam kciuki za mamy w szpitalu

Podróż na lotnisko minęła bez problemów. Mąż juz w domu i bardzo mnie to cieszy. Przywiózł sporo rzeczy, więc brakuje mi tylko kilku rzeczy do szpitala jak koszule nocne, ale w ciągu kilku dni mam zamiar wszystko kupić.
Wczoraj chyba trochę przesadziłam z tym ogródkiem. Czuję dzisiaj skurcze, są nieco częstsze i bardziej bolesne niż zwykle. Do tego plecy, ledwo wstałam z łóżka. No i męczy mnie potworną zgaga. Bez względu na to co zjem i tak mnie piecze....
Kurcze naprawdę pora przystopować. Czasem w ogóle nie czuję jak bym była w zaawansowanej ciąży.

Ja chyba nie kupuję kremu z filtrem teraz, bo i tak dziecka nie będę dawała do słońca będę , go cieniować cały czas

mój mąż wziął się za zakupy,osatnio chodzi po tych sklepach i coś wyszukuje,kupił dzisiaj pampersy te najmniejsze. Jak myślicie ile na poczatek tych najmniejszych kupić?? Kupił paczke 168szt i tak myślę że to styknie??


kasiak moja gin powiedziała że teraz dużó rodzi przed terminem ale na własne życzenie bo zamiast się oszczedzać to latają i robią itd a potem się dziwią. Jak ktoś był dużo aktywny przed ciążą to troszkę inaczej ale jednak to już jest końcówka i nie ma co wariować.

Ja bym chciała aby tak po 36 tyg mała się zebrała i wyszła,to juz 9 mieiac i ciąża donoszona więc myślę że spoko-byle by nie wcześniej,a jak po terminie to lipa bo potem się czeka i czeka i bzika można dostać

karolinap wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń...

bisbas trzymam kciuki z całych sił, aby te cholerne przeciwciała poszły w cholerę a ty szczęśliwie donosiła swoją kruszynkę

Kurcze ale te nasze dzieciaczki coś się śpieszą na świat...
agniesia jesteśmy z Tobą, teraz lekarze potrafią zdziałać cuda i przystopować skurcze nawet na parę tygodni a jak nawet nie to i tak wszystko będzie dobrze przecież Mały to już duży i silny chłopak

Qltoorka ale u Ciebie szyjka jest? i zamknięta, tak? tylko się skróciła ?

Mi jak wczoraj gin mierzył szyjkę to się wydłużyła o 7mm, Ksawiemu to się chyba nie śpieszy...