Mamusie Lipcowe 2013

A ja właśnie jestem po spotkaniu z położną. Nie jestem do końca zadowolona. Powiedziała wszystko co wiedziałam a na dodatek trochę mi namieszała, bo miała inne zdanie na tematy, które były poruszane na szkole rodzenia. Jedyne co to zrobiła mi KTG i zmierzyła ciśnienie, które o dziwo wyszło podwyższone a ja zawsze mam niskie. Poza tym stwierdziła, że mam nisko brzuch. Kazała przygotować plan porodu, który omówimy na kolejnym spotkaniu za 2 tygodnie. Jak widać nie przewiduje, że wcześniej urodzę.

Podsumowując - nic nowego z tej wizyty się nie dowiedziałam a na dodatek namieszała i ponarzekała na lekarzy ze szpitala, gdzie chce rodzić. A co najśmieszniejsze sama z tego szpitala się wywodzi, więc pewnie któryś jej na odcisk nadepnął

Idę zaprawiać czereśnie. Miłego popołudnia

Karolinkanice16 Ja to najpierw robię, później myślę Bo dopiero po dłuższym czasie skojarzyłam, że napisałaś, że jeszcze nie dostaliście tej huśtawki Ale i tak jest super
Karolinap ach Ty Złota Rączko Dolegliwościami się nie przejmuj- jeszcze troszkę i się skończą Dobrze, że mężu rozsądny i myśli o Was Mój już nawet piwa nie pije- ostatni raz "popił" (raptem kilka kieliszków) w Dzień Ojca, bo mu obiecałam, że jeszcze nie będę rodzić Niestety, co ciekawsze imprezy plenerowe w naszej okolicy zbiegają się terminowo z moim porodem, tak więc doszliśmy do wniosku, że w tym roku sobie odpuścimy. Trochę szkoda, ale nie widzi mi się rodzić na Święcie Truskawki lub na koncercie Zakopower

Witajcie dziewczyny
Wczoraj miałam jak się okazało ostatnią wizytę. Hmmm... lekarz nie badał mi podwozia pomimo tego że na badaniach GBS gdzie był wynik nie wyhodowano znaleźli inne dziadostwo.. no ale lekarz uznał,że to nic istotnego. Kazał mi przyjść za tydzień na KTG ponieważ martwi go waga dziecka 37tc waga 2600.... ponadto mówi że łożysko już dojrzewa więc mogę urodzić wcześniej. Ogólnie z wizyty wyszłam zmartwiona szczególnie wagą dziecka, nie mam stwierdzonego nadciśnienia więc nie wiem co może być przyczyną. Dodatkowo mam pytanie dziewczyny. Co z tym planem porodu? Każda z Was go robi ze swoją położną/lekarzem? ja o tym słyszę dopiero od Was, czy powinnam sama takie coś napisać?
pozdrawiam

Jestem i ja( a raczej my- jedna siedzi w brzuchu a druga wisi na mnie ehhh czasami bycie matka potrafi byc meczace )

Kurde ja to mam takie szczescie ze jak tylko wybiore sie z Miss na spacer to nas ulewa zlapie bylam w centrum(spacerkiem do deszczu juz sie przyzwyczailam tylko wkurza mnie pchanie tej leniwej ksiezniczki choc dzisiaj troche pomaszerowala- kupilam sobie dwie pary spodni po ciazy no i dla Miss leginsy wybralam tabletki na alergie i wiecie co zdebialam bo na ulotce jest napisane ze w czasie ciazy i w czasie karmienia nie mozna ich brac a mi je przypisal ginekolog w szpitalu(wiec juz kurna sama nie wiem co mam robic- czasami jak mnie wysypie to w nocy cale cialo mnie swedzi ale dla Pindy jestem w stanie to wytrzymac)

A co z Qltoorka???? od wczoraj milczy napisac jej smsa???(jak myslicie?)

MlecznaMama Mnie położna podpowiedziała, że fajny Plan Porodu można zrobić na tej stronce : www.rodzicpoludzku.pl/Plan-Porodu/Plan-porodu.html

Dziękuję Małgosiu za linka

Dziubasek myślę żebyś napisała bo coś długo tej Qltoorki nie ma jak na nią

Mieliśmy wychodzić na zakupy ,a tu PUK,PUK i przyszła paczka dla Alicji
Dostaliśmy
- zestaw pościeli z króliczkiem kołderka i podusia
- cherbatki od 7 doby na kolkę z HIPP
- miseczkę z łyżeczką i kubeczek nie kapek
- pościel Hello Kitty
- zabaweczki słoneczka, króliczki itp
- 4 pary bodziaków
- 2 pudełka Hello Kitty
- Sterylizator parowy NUK 2 w 1
- Oliwki do masażu krocza i ułatwiającą poród ( podobno)
- Laktator elektroniczny Philips Avent SCF312/13

i foteczki :

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uf.... Pewnie,że piszcie do Qltoorki co u Niej, też jestem ciekawa
Karolina piekne zdjęcie, wyglądasz ślicznie

mebelki złożone, zdjęcia dam potem bo wychodzę na miasto idę po ten kosz mojżesza i do spożywczaka a meble super jestem zachwycona .

czesc mamki

patrysia305 ale twarda z ciebie babka, fajnie że pomimo tylu nerwów niedałaś się tej depresji a wiem że często ona łapie po porodzie. Wiesz aż strach pomyśleć jakby to z tobą było gdyby nie pomoc tej kuzynki...ehh

dorkiszon nasza faterko dobrze, szukaj jakiegoś wyjścia z tej patowej sytuacji. I tak jesteś zajebista bo to nie problem mieć bogatego męża i wszystko czego dusza zapragnie. Czasem trzeba przecierpieć ale później będziesz mieć satysfakcję że do wszystkiego doszłaś sama. Trzymam kciuki żeby wam się udało!!

uniuni a pani to nie za dobrze z tym awansem i podwyżka?? Lepiej już chyba mieć nie mogłaś co ja kuźwa 2 lata mam zamrożoną pensje ale oczywiście gratuluje, oby tak dalej

askan2 teraz wizytę mam 1 lipca no i zobaczymy co lekarz powie, termin mam na 25 wiec może jeszcze jedną wizytę zaliczę. Zastanawiam się bo l4 mam do 30 czerwca i ciekawe do kiedy da mi nastepne:/ wiecei może jak to jest z tymi zwolnieniami tuż przed porodem?

karolinkanice16 fajna ta kauzelka, mały jak zobaczy takie cuda nad głową to od razu będzie spał jak suseł ta huśtawka też super, a jeszcze w jakiej cenie wow, widze że ty jesteś łowca okazji jak mój mąż i bardzo dobrze!!

siwa342 jeszcze raz wszystkiego najlepszego!!

emi87 ehh zazdroszcze tego skakania, u mnie jak nie było tak nie ma mówie do męża że go nie poznaje bo całe życie mnie męczył o tę gałąź a teraz nic zero, ale powiedział mi wprost że ma blokade i tyle, no trudno poczekam, już mi obiecał że po porodzie nie da mi zejść z gałęzi

mycha7 fajnie że już w domku i nadal w dwupaku, odpoczywaj ile się da, może maleństwo niedługo znowu się uaktywni więc musisz mieć siły

MałgosiaSz a jak cie znaleść na facebooku? to wyśle ci zaproszeni do grona. Jakby co jestem Herda Agnieszka

karolinap jakbym nie miała równie kochanego męża to mogłabym napisać że zazdroszcze ci takiego fajnie że już przeżywają nadchodzący poród, mój też jak teraz chce się piwka napić to tylko Lecha shandy czyli bardziej piwko z lemoniadą 2% bo wie że w każdej chwili Julek może zarządzić przyjście na świat
Fajny pomysł z tymi literkami, gdzieś widziałam że takie materiałowe można powiesić na sznureczku gdzieś między mebelkami, też fajnie wygląda. My czekamy na nasze, powinny być już w nast. tygodniu.

bea2a hmm a już miałam umawiać się za twoją radą na takie spotkanie ale widze że raczej nie warto:/ w takim razie umówie się dopiero jak mały się urodzi, nie chce żeby i mi ktoś mieszał w głowie przed samym rozwiązaniem.

Joanna89 piękne łupy, gdzie kupiłaś wszystko na allegro? takich herbatek nie mam hmm może trzeba się w nie zaopatrzeć

no a my dziś aktywnie, jeszcze sprzątanko zrobie żeby na sobotę nie zostało. jutro do kina idziemy, ciekawa jesstem jak mały zareaguje na taki hałas, może nie będzie tak źle

si ju

agusiaa26 wszystko z Niemiec prezent na moje urodziny od chrzestnej Alusi

Dziubasek pisz do Qltoorki śmiało, bo coś dawno się nie odzywała. Tylko daj znać jak coś
Joasiu superowska paczka Tyle skarbów za jednym podejściem
MlecznaMama w moim szpitalu chyba nie ma czegoś takiego jak plan porodu, zresztę położna nic mi nie mówiła, a ja ostatnio zapomniałam spytać. Poza tym wątpię, żeby respektowali moje "pobożne życzenia" odnośnie porodu, sali itp.

witam:)

ja nadal w dwupaku...chociaz pol nocy myslalam ze po scinach bede chodzic , znow skurcze a do tego bol w krzyzu, bylam twarda i nie budziłam mojego meza, chociaz byl moment ze mialam to zrobic i sie uspokoiło, powiem szczerze ze nawet prysznic brałam w nocy i nie mijało, a potem jak reka odjał, o co chodzi??, wiem ze juz niedaleko do spotkania z synkiem, ale jak sie ma zaczac to niech sie zacznie,bo momentami wymiekam:( do tego ciagnie mnie w kroczu jakby ktos mi tam odwaznik przyczepił:/

dzis za to miło zaskoczył mnie pewien Pan,byłam w biedronie na zakupach, oczywiscie przezroczysta dla wszystkich jak stanełam w kolejce, przedemna 3 baby,i nic, przeciez nie bede blagac zeby mnie pusciły, no to podszedł do nich przystojniacha facet i zapytał czy łaskawie przepuscicie Panie ciezarna, chyba jej jest juz ciezko a wy mozecie chwile postac, takie zesrane miny miały, ale nic nie powiedziały tylko sie przesuneły...jestem wdzieczna gosciowi za jego postawe:)

emi87 no niestety rocznice spedziliśmy osobno,tak to bywa jak maz w pl nie pracuje

MlecznaMama u nas nie robi sie planu porodu wiec to roznie bywa

Juz po obiadku,chyba sie położę i troszke pospie,ostatnio kładę sie kolo 2-3 w nocy bo nie umiem zasnąć,siedzę u mamy i sie obijam

Jeszcze trochę a się za kierownice nie zmieszcze 2 cm mi doszło i juz musialam inaczej fotel ustawiać bo ocieralam brzuchem(niestety mam krótkie nogi i muszę siedzieć na maxa do przodu)

Hej, jestem jestem. Przepraszam za brak odzewu i dziękuję że sie tak martwicie... Czytałam Was wczoraj, ale miałam takiego dola i nie chcialam Was znow dreczyc moimi dolegliwościami ...
Generalnie wczoraj latalam po lekarzach. Przedwczorajsza noc była straszna. Cala nie spalam, tak mnie ten guz i dupa bolały... Pół nocy aż przeplakalam... Wczoraj podarowalam sobie już leki na hemoroidy i uwierzcie, wczoraj już lepiej było, więc to chyba nie hemoroidy jednak, bo powiem szczerze że maści i czopki tylko mi ta dolegliwość dodatkowo podrazniaja i dlatego tamta noc była taka straszna. Ale guz urósł i nie można go ani dotknąć bo boli cholernie.... Wczoraj najpierw czekalam do rodzinnego po skierowanie- byłam w kolejce 33cia, a potem biegalam po poradniach proktologicznych blagajac by mnie jak najszybciej przyjęli i w którejś z kolei udało mi sie na dziś i właśnie czekam...

Lidunia, gratuluję ślicznej córeczki. Czemu ja Cię nie mam w naszej tabelce lipcowej?

Kilka ujęć podczas snu Mojego Aniołka;)