Mamusie Lipcowe 2013

Madziu jak zawsze rozbawiłas mnie do łez dzieki za dobre rady
Ale jednocześnie składam sprzeciw prawie całą ciąże przechodziłyśmy synchronicznie jak w zegarku, a teraz Ty już tulisz Michasia a ja nadal w dwupaku z Mateuszkiem, a on sie chyba rozmyślił i nie zamierza wyjść. Nawet skurcze mi minęły został tylko okropny ból w dole brzucha ale to raczej porodu nie wróży.
Kochana zazdroszczę Ci ogromnie, ale wierzę, że i ja juz niedługo będę mogła sciskać i całować swojego Maluszka

hej dziewczyny ja 1 lipca mam juz ostatnia wizyte a 4 albo 6 ide juz na oddzial dowiem sie w poniedzialek wszystkiego

Słoneczko a Ty będziesz rodziła naturalnie czy cesarka?

Hejka! ale się lipcówki wykruszają :> oj chyba nie wiele Was dotrwa do terminu.

Któraś z mam szukała motywu sowy do pokoju dziecięcego. W biedronce są naklejki na ścianę za 6 zł właśnie z sówkami. Są też autka, kwiatki, żabki i inne pierdoły

Taaaaa wykruszaja sie Zolzy jedne kurcze juz nie wiem co mam robic zeby Wam dorownac mamuski z tymi porodami
Pasal ja to pewnie bede over terim ... Jak twoje Niunki???

Dziubasek spokojnie!!!! u mnie też nic się nie dzieje a termin na wtorek;p

Dziubasku im dłużej bobas posiedzi w brzuszku tym lepiej dla niego ( no nie koniecznie dla Ciebie ) tyle wytrzymałaś to wytrzymaj jeszcze trochę, ja też tak chciałam rodzić a teraz mam maluchy 40 km od domu. CIERPLIWOŚCI Moje maluszki mają się dobrze w poniedziałek Gabryśka do domku a w środę Zuzia. Sąsiedzi pewnie myślą że zwariowałam bo śmigam pustym wózkiem po podwórku. Szok jak ten czas szybko leci, jutro minie im miesiąc od urodzin.

Hej mamusie!

Ja już dziś po maratonie ortopedyczno - ginekologicznym. A to jeszcze nie koniec, bo ortopeda wziął kasę, ale nic nie powiedział, jedynie tyle, że on nie jest w stanie mi określić czy to na pewno spojenie łonowe. Tak więc idę jeszcze 1 lipca do innego ortopedy i jeżeli ten powie, że jednak lepiej cc, to 15 lipca do szpitala. Więc dziubasku ja na pewno rodzę w lipcu tylko, że pozostaje pytanie jak

Magdaleno dzięki Ci za rady a jak Twoje sutki znoszą karmienie? coś się z nimi dzieje?

Ja dziś zaszalałam od samego rana mam powera do pracy nie wiem skąd...wysprzątałam całe mieszkanie, kilka szafek znowu opróżniłam ze zbędnych rzeczy, pomyłam podłogi (w niektórych momentach na kolanach ) w między czasie ugotowałam zupę na obiad. Dawno tyle nie robiłam więc mam nadzieję, że nie wyląduję wieczorem na porodówce hehe chciałam jeszcze dziś jechać do galerii kupić jakąś biżuterię bo w sobotę śmigamy na wesele ale chyba pojadę jutro żeby dziś nie przegiąć bo już mnie plecy bolą teraz udaję się na odpoczynek bo też planuję zostać lipcówką

NataliaK ja mogę myć i myć podłogę na kolanach- standard... dziś pomyłam ramy okienne bo były skurzone i karnisze Piszą żeby chodzić po schodach bo to sprawia,że macica zaczyna się rozkurczać i skurczać...ale ja wiem czy to prawda? śmigam po schodach , a tu nic.


Magdalena uwielbiam czytać Twoje wypowiedzi !

Co gorsze... mój mąż prawdopodobnie w poniedziałek , wyjedzie na 4 dni w interesach... super prezent na urodziny

Aaa zresztą bobas sam wie kiedy ma wyjść z brzuszka, wszystko w rękach Boga.
3 lipca mam wizytę, GBS wyszedł mi dobry, przed chwilą dzwonili, także nie ma się na razie czym nie niepokoić...

A ja dzisiaj od rana też miałam dużo energii, więc wybrałam się spacerkiem do galerii, którą mam 2 km od domu. Kupiłam bodziaka w H&M i w C&A oraz dwa pajacyki na zameczek na całej długości w Kappahl. Już więcej ciuszków nie kupuje. Chociaż mam ich i tak malutko bo mam dostać od szwagierki cały worek. Jednak trochę się już niepokoje bo na razie nic mi nie daje, więc postanowiłam, że coś jeszcze kupię na wszelki wypadek. Muszę się trochę podpytać o te ciuszki. Nie wiem jak to będzie bo jej córcia cały czas malutka.

Upiekłam też ciasto, ugotowałam obiad i posprzątałam kuchnię. Teraz odpoczywam bo czuję zmęczenie. Jutro aktywny dzień się zapowiada. Rano kosmetyczka, potem położna a wieczorem znajomi wpadają, więc będę musiała coś ugotować specjalnego na wieczór. No ale pogoda się poprawiła i pewnie stąd ten przypływ energii

dowiem sie 1 lipca ale prawdopodobnie CC

słoneczko to powodzenia i daj znać

zapraszam do lektury

tatawtarapatach.com/halo-tu-mama-i-tata-...natalny-z-dzieckiem/

dziś kupiliśmy małej dwie sukieneczki na wyjścia - nie mogliśmy sie powstrzymać hihi słodkie takie bawełniane na lato nie moge sie doczekać az Mila przyjdzie na świat narazie nic sie nie zapowiada ale mam nadzieje ze weźmie mnie z zaskoczenia

moonia to ustaw sobie w pralce na ręczne i po problemie a po co krochmalić - bez przesady chyba że tak lubisz

bisbas może dotrwasz do tej wizyty mamy - trzymam kciuki za zaciskanie nóg w takim razie

karolinka no super ze sie udało z tymi mebelkami! bo na prawde piekne to ty po dzisiejszym dniu na porodówce wylądujesz hihi

MałgosiaSz te bolenie to może mała główka uderza?

madzia relacja z czopkiem mnie rozwaliła mąz też sie usmiał i powiedział że książki powinnaś pisać

pasal to juz zaraz będziesz miała córeczki przy sobie dobre wieści

Kasik88 o masz- czyli poszłaś, wydałaś kase i tyle z tego masz...ech

słoneczko - powodzenia