Mamusie Lipcowe 2013

Joanna ja też się zastanawiałam nad ciuszkami na wyjście. Sprawdzałam takie komplety do szpitala w necie i tam jest: bodziak, kaftanik + półśpiochy i czapeczka lub bodziak i śpiochy i czapeczka. Generalnie zawsze mi mówiono, że dziecko ubieramy o jedną warstwę grubiej niż siebie, czyli sam pajacyk, to według mnie za mało. Nawet jak masz blisko i będzie ciepło to podobno niemowlę trzeba ubrać w długi rękawek, więc ja biorę dwa komplety, po jednym z rozmiaru 56 i rozmiaru 62: body z długim rękawem, pajacyk (lub śpioszki), czapeczka i niedrapki - doświadczone mamy, czy to wystarczy?

Qltoorka biedna jesteś z tymi hemoroidami. Moja szwagierka rodziła miesiąc temu trzecie dziecko i dostała hemoroidów przy porodzie drugiego. Cały czas miała spokój aż do 6 miesiąca ciąży w trzeciej ciąży i teraz po porodzie też się z nimi męczy. Mam mieć za jakieś 5 miesięcy jakiś zabieg, żeby je usunąć czy coś. Wiem jak ona cierpi, więc nie zazdroszczę. 3maj się!!!

Emi przepiękna karuzela. Ja tez jestem maniaczką sówek. Mąż się ze mnie śmieje, że wszystko bym chciała w sowy Mam pościel, ochraniacz i rożek dla małej w sowy. Poza tym chciałam jeszcze jakieś ozdoby do pokoju znaleźć z sowami ale na razie nic ciekawego nie znalazłam.

NataliaK a jak Twoje ciśnienie? Tabletki Ci pomagają?

Magdalenagal cieszę się, że znowu jesteś z nami. Michaś jest śliczny. Pokazałam mężowi, to się wzruszył normalnie Ja też boję się czy będę umiała karmić. Mam nadzieję, że nie będę aż tak musiała walczyć o naukę w szpitalu.

Ja dzisiaj zaprawiłam dżemiki truskawkowe i mus truskawkowy bez cukru dla córeczki oraz agrest na pleśniaka. Jutro będę miała czereśnie z ogródka, to będę robić w piątek kompoty i dżemiki.

Czesc i czołem. Meldujemy sie, ogolnie czytam w miare na biezaco, ale int mam tylko w komorce i nie mam wifi, wiec sie nie udzielam.
Jestesmy nadal w szpitalu, przyplatala sie infekcja i maluch ma antybiotyk, ale poza tym jest zdrowiutki jak rybka.
Cycem karmie jak wyjdzie...czasem zasysa, a czasem zero wspołpracy i jest dokarmiany. Cos wiecej napisze jak bede wiedziec. Do konca tyg powinnismy wyjsc do domu to wszystko opisze

Przekazuję wieści od TyszAnki
Wczoraj o godz. 10.00 urodziła
Malutka waży 3010 i ma 53 cm

co do karmienia na tych targach pani od laktacji powiedziała ze przede wszystkim musimy przyjąć wygodna pozycje i być zrelaksowaną, dziecko musi otoczyć usteczkami cała otoczke nie tylko sam sutek, musi być słychać jak ssie i połyka. dobrze drugą ręką podtrzymywać sobie pierś i delikatnie uciskać. i powiedziałaże nie ma czegoś takiego jak strata pokarmu czy małowartościowy - że na początku ssania leci wodniste co jest naturalne bo dziecko czasami po prostu chce sie napić. a jeżeli jest głodne i dalej ciągnie to wtedy leci tłuściejsze i bardziej "obiadowe" jak to ona powiedziała i żeby nie dac sobie wmówić że trzeba dokarmiać mlekiem sztucznym (wiadomo sa wyjątki)w szpitalach bo wiadomo jakie są niektóre położne. a i że zawsze trzeba walczyć o laktacje-chyba że z przyczyn bardziej psychicznych kobieta nie chce lub nie może. dostawiać dzidzie na żądanie a jak piersi sa pełne to i bez żądania i dobrze jest dać cycola zanim dziecko sie całkiem rozpłacze i zdenerwuje bo potem z tych nerwów nie potrafi dobrze złapać cycucha i jeszcze bardziej sie złości.
na początku dobrze jest karmić na siedząco, po nabraniu wprawy spokojnie w innych pozycjach np siedzimy wygodnie , kładziemy poduche na kolana, przystawiajac do lewego cycucha prawą ręke podkładamy pod głowe dziecka i jego tłów (tak aby operować ręką głową dziecka) a lewą ręka łapiemy pierś. druga pozycja to dziecko pod pacha i trzymamy lewą ręką (karmimy lewą piersią) a prawa ściskamy pierś.
tak sie z wami dziele tym co sie dowiedziałam mam nadzieje ze w miare składnie to napisałam a zobaczymy jak wyjdzie w praniu

kasiak to trzymam kciuki żeby szybko mały wyzdrowiał i żebyscie mogli wrócić do domku

TyszAnka gratulacje!!!!! no wreszcie na swiat przyszła jakaś dziewczynka co by tego męskiego towarzystwa pilnowac hehe buziaki kochana :*

Kasiak a od czego ta infekcja??? Jak ty sie masz po porodzi? opowiedzialabys co i jak
Qltoorka i Agusia Dzona ma racje hemoroidy lepiej zaleczyc przed niz po porodzie,ja wam kiedys pisalam ze cos mnie bierze bo przy podcieraniu mialam krew na papierze(dzieki wszystkim aniolkom to byla sprawka buraczkow ktore jadlam kilka dni no ale u lekarza i poloznej bylam)
Madzialenka fajnie ze jestes w domku...
TyszAnka gratulacje kochana czekamy na fotki i relacje

Qltoorka napisał:

Przekazuję wieści od TyszAnki
Wczoraj o godz. 10.00 urodziła
Malutka waży 3010 i ma 53 cm

GRATULACJE!! kolejna pociecha na forum

Madziu wzruszająca ta Twoja historia a Michas śliczny

Tyszanka gratulacje

Emi przepiękna karuzela,masz dziewczyno talent

A u mnie bez zmian skurcze nadal co 20 minut już mnie to zaczyna męczyć, bo ile może sie cała akcja rozkręcać Chociaż u Kasiak, też długo trwało zanim do szpitala pojechała i Karolinkanice też długo czekała ciekawe czy juz pojechała do szpitala?

Mam nadzieje ze wkrótce sie rozkręci i ja również pojadę na porodówkę

emi, jak to WRESZCIE jakaś dziewczynka? Przeciez my juz mamy 4 dziewczynki O naszych bliźniaczkach zapomniałaś?

dziubas, toż ja właśnie próbuję to wyleczyć... Byłam dziś u położnej z tego powodu właśnie... O proktologu też już myślałam, ale z tego co czytałam to leczenie, które chirurg proktolog stosuje nie zaleca się kobietom w ciąży... Widać, na jednego podziała lek, który na drugiego nie działa wcale... Głupia byłam, że jak miałam te zaparcia to nie pomagałam sobie np. czopkami glicerolowymi. Wciąż odkładałam ich zakup, a w toalecie spędzałam bezczynnie mnóstwo czasu... Za to teraz czopki, które mam na hemoroidy to działają na mnie, ale właśnie przeczyszczająco...

Tyszanka gratulacje!

Jeny jak mnie krocze boli... masakra
A skurczy nadal brak.

A karuzela sliczna!

Magda to w miare mozliwosci teraz odpoczywaj

Odpokac poki co hemoroidów nie mam i oby po porodzie mi nie wyszly:\

Qltoorka racja- mam jakąś pomroczność jasną juz mi mózg wyżera hehe chociaz ja mam wrażenie że nasze bliźniaczki to traktuje jakoś tak inaczej, że sa chłopcy, dziewczynki i nasze tłinsy hehe

hemoroidów też nie mam i mam nadzieje ze mnie nie przyatakują....

bea moje ciśnienie nadal nawet po tabletkach skacze ale na szczęscie na krótko i dochodzi do normy. Dziś kilka razy też miałam podwyższone.

A byłaś w Pepco? są piękne ozdoby z sowami ramki, wieszaki do pokoiku dziecka i takie fajne klamerki duże ozdobne!

Dla TyszAnki gratulacje :*

kaskasskurcze regularne więc się rozkręca może w nocy Cie bardziej weźmie albo jutro, spróbuj coś porobić żeby zwiększyć częstotliwość skurczy, ciepła kąpiel, masaż brzuszka, sutków - może jakieś sprzatanie ?

agusia26 dziecko na boku to jak najbardziej wskazana pozycja, bo dziecko jak zwraca mleko, czy sline, czy też po urodzeniu wody plodowe to je wypluje swobodnie, na plecach mogłoby się zakrztusic.
Ps. mam nadzieję, że nie zanudzam Was fotkami synka. Chce po prostu dzielić z Wami swoją radość.

Tyszanka- gratulacje!!!!!

Madzia- super sprawozdanie z porodu i dobrze, że małpom nie dałaś dokarmiać synka bo podobno później dziecko w ogóle może nie chcieć ssać... u nas w szpitalu podobno dokarmianie jak coś to jest przez mamę i to po palcu przez strzykawkę, żeby jak najmniej zaburzać odruch ssania. a Michaś jak już pisałam na fb- cudny

qltoorka- współczuje Ci bardzo.. mnie chyba też te dziady wyłażą... :/ niby nie boli, ale czuję takie uwypuklenia przy podcieraniu i od czasu do czasu troszkę krwi się zdarza(mam nadzieję, że opis nie jest zbyt obrzydliwy...) także daj znać co Ci pomoże- też się chyba w jakąś maść zaopatrzę...

Znalazłam zdjęcia tego co jest w PEPCO z sówkami

wieszaczek