Mamusie Lipcowe 2013

No ja niestety, z racji maleńkiej łazienki, nie będę miała w nowym mieszkaniu wanny, tylko prysznic (a szkoda, bo zdaję sobie sprawę, że to wielka frajda dla większego już dzieciaka pluskanie w wannie), więc muszę pomyśleć nad innymi rozwiązaniami.

Qltoorka ja mam i prysznic i wanne, i w brodziku maluchy potrafia rozrabiac , moja jeden dzien bierze prysznic drugi pluska sie w wannie i za kazdym razem ma frajde

dziubasek napisał:

bisbas jest u ciebie sklep Mothercare? W sobote te wanienki byly half price za 25 fuli.

niestety w moim mieście nie ma bo to małe miasteczko ale może maja internetową sprzedaż musze poszukać

wiecie u nas dzisi spadł śnieg pierwszy tej zimy mój synek jest w niebo wzięty

Qltoorka napisał:

No ja niestety, z racji maleńkiej łazienki, nie będę miała w nowym mieszkaniu wanny, tylko prysznic (a szkoda, bo zdaję sobie sprawę, że to wielka frajda dla większego już dzieciaka pluskanie w wannie), więc muszę pomyśleć nad innymi rozwiązaniami.

a może popatrzcie za takim głębszym brodzikiem i sprawa ci sie rozwiąże no chyba że prysznic juz gotowy

może cos takiego allegro.pl/brodzik-kwadratowy-80x80x26-g...iem-i2916338548.html

Cześć dziewczyny, nic nie piszę, ale czytam codziennie
Co do łóżeczek to znajomi chcą zmienić to, które mają więc przygarniemy. Będziemy musieli dokupić jakąs komodę, ci sami znajomi mają taką fajną z misiami, z przewijakiem. Ale na razie tylko planujemy, kupować będziemy później.

Dostałam list ze szpitala. Usg na ich wypasinym sprzęcie będziemy mieć ok. 11 lutego, nie pamiętam teraz dokładnie...

W maju mamy komunię i nie będę mogła jechać to będzie już 34 tydz i nie chce ryzykować, przed podróżą jestem nerwowa i jeszcze samolot... latałyście w ciąży?
Wychodzi na to że mnie mąż na prawie tydzień zostawi samą w domu, niefajnie...może się do kogoś przeniosę na ten okres. Nie chce ryzykować, że jak się coś zacznie dziać, to nie będzie mi miał kto pomóc

Aha i jeszcze wyczytałam gdzieś, że jak czuje się pierwsze ruchy po prawej to będzie dziewczynka. A ja od jakiegos czasu czuję, że mi sie Bąbel po prawej stronie rozpycha intensywnie mąż niepocieszony, a ja nie wiem czy ruchy sobie uroiłam czy nie takie fajne uczucie, jak położę rękę w pewnym miejscu, to mi naciska na rękę i sie przesuwa czasami. Ciężko to wyjaśnić. Mam nadzieję, że to maleństwo już

Jej sie rozpisalam

No, w sumie fajne rozwiązanie, ale niestety mamy już prysznic gotowy i z tego co pamiętam (bo go kupowaliśmy przed niespełna rokiem) jest niski i półokrągły. No ale nic, jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma pierwotnie w tej łazience była wanna i toaleta...i tyle-zero umywalki jakiejkolwiek a o wciśnięciu pralki można było pomarzyć...
Więc mamy prysznic i to 80tkę, dzięki temu zmieści nam się pralka (już się baliśmy, że tylko taka ładowana od góry, ale standardowa jednak wejdzie), nową toaletę i malutką, prostokątną uroczą umywalkę z szafeczką...

dziubasek ja kupie regulowane to łóżeczko wiadomo, że nie bede na dno sięgać po dziecko ,a przewijak nie wiem kupie w zestawie chyba, że coś nam się odmieni. Wiecie co , bo tak piszecie o tych ruchach ja raz też coś czułam chyba wczoraj na samym dole brzucha właśnie tam gdzie mi robi usg lekarz. Wzdęcia mam wyżej więc mógł być to delikatny ruch to było takie fajne i wtedy tak pomyślałam, że chyba się ruszył to kto wie czy niektóre znas może już coś odczuwają powolutku. Sama nie wiem, bo nie wiem na 100%, że to był on chociaż na filmie sie tam nieźle wywracał i wyginał jakby się przeciągał.

dziewczyny a mi sie marzy taka kołyska allegro.pl/kolyska-posciel-baldachim-tka...and-i2919274163.html i to od dawna wiem że tak naprawdę to zbędna rzecz bo dzidzia strasznie szybko z niej wyrasta ale ja chyba na cos takiego się zdecyduje tymbardziej że łóżeczka nie musimy kupywać bo mamy po synku więc jak dzidzi wyrośnie to do niego sie przeniesiemy nie wiem tylko co na to mój T bede musiała jakoś go przekonać

No ładna, ale moim zdaniem nie praktyczna poprostu taki bajer, ale każdy sobie musi dogodzić jakbym miała kase to bym wszystko kupiła

Mi się też kołyska marzyła, ale nie mamy miejsca. Mamy jedną sypialnie i dziecko będzie spało z nami w jednym pokoju. Zreszta mąż sie buntuje na niektóre moje pomysły a to pierwsza nasza dzidzia i bym chciała dużo różnych rzeczy, połowa pewnie niepotrzebna

Ej, wiecie co, a ja się zastanawiałam co z dziewczynami, które jakiś czas już do nas nie zaglądają.... Np. Gold_butterfly, kurde, martwię się o nią...pamiętacie? Jeszcze przed Sylwestrem pisała, że odkleja jej się łożysko i że jeśli leżenie w domu nic nie pomoże to będzie musiała leżeć w szpitalu... Jejku, ciekawe co u niej....

dorkiszon napisał:

No ładna, ale moim zdaniem nie praktyczna poprostu taki bajer, ale każdy sobie musi dogodzić jakbym miała kase to bym wszystko kupiła

no wiem że nie praktyczna ale mi sie tak strasznie podoba łóżeczka nie będziemy kupawac to może mój T zgodzi sie na coś takiego co najwyżej rozejrzę się za jakąś używaną a potem sie sprzeda

Ja też myślę i martwię się o niektóre dziewczyny:(... Wiec odezwijcie się czasami jeśli nas czytacie.
Ja mam kołyskę po małej, co prawda ten mały czort nie znosił w niej przebywać ale może drugi bobas ja polubi. Mieszkam w dwupiętrowym domku dlatego kołyska na dole i łóżeczko na górze wydawało mi się dobrym rozwiązaniem, widocznie corci nie:D

z tego co widzę na pokazywarce to bardzo dużo dziewczyn sie nie odzywa mam nadzieje że u nich wszystko ok :)i o ile dobrze pamiętam Sylwie trzeba będzie tam dopisać

dziubasek a ja ostatnie usg mialam na poczatku listopada a teraz nie wiem kiedy, my tez bedziemy musieli kupic lozeczko turystyczne bo w polsce nie bedziemy mieli zadnego.