BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #789283 przez dorkiszon
Tym czasem musze kupić stolnicę silikonową i wałek sylikonowy do ciasta, bo swięta sie zbliżają , a ja nie mam ani jednego, ani drugiego. W tym roku sama robie pierogi i uszka. Nie jak zawsze z mamą.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #789339 przez karolinkanice16
A to mój dzisiejszy Ksawcio szczęśliwy po zjedzeniu bananka i dziś kończymy 4 miesiące :)



No i nie wiem czemu nie działa mi suwaczek wrr.. :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #789349 przez kasiak
Karolinka ja też raz dałam odrobinę banana, a potem przeczytałam, że nie wolno takiemu maluchowi dawać, źe dopiero w 6-7 miesiącu wolno! Podobno silnie uczula. Przestraszyłam się, że mu zaszkodzi :( na szczęście dałam tylko troszkę.
Ksawcio już stópki naciąga :) Sebek też juz kombinuje, ale jeszcze nie całkiem mu wychodzi. ;) za to jakie wędrówki urządza na brzuszku i na pleckach :laugh:
Sanki też chciałam kupić, ale tej zimy pewnie się nie przydadzą, zanim młody zacznie stabilnie siedzieć to się zima zacznie kończyć :P a krzesełko do karmienia pewnie też z ikei weźmiemy, na razie karmię w bujaku.

Sebek część nocy przespał sam w łóżeczku, ale co się musiałam nakombinować żeby go tam przenieść. Normalnie jak saper na śpiąco owinęłam w koc jak w kokon i delikatnie ułożylam w łóżeczku. Myślałam, źe sie obudzi ale pospał jakiej 4-5 godz bez pobudki. Za to ja nie mogłam zasnąć i kręciłam się na łóżku do 2:30 :dry: nasłuchiwałam czy się nie budzi i chociaż cieszę się, że pospał sam to troszkę smutno mi było bez niego. Ehh, babie nie dogodzi. A zasnęłam na dobre dopiero jak się obudził głodny, wzięłam go do siebie i spaliśmy do rana. :laugh: wlazło matce żółtko.

Mąż miał mieć wolne, ale szef zadzwonił, że muszą wszyscy pracownicy przyjechać bo ma w tyg spaść śnieg i muszą obejrzeć miejsca gdzie będą odśnieżać. A jaśnie szefunciu wyjeżdża na tydzień i muszą obejrzeć dzisiaj. :dry: no i cały plan dnia wziął w łeb :angry:
Piszczusiowi skończyła się melodyjka więc idziemy się pobawić. Miłego popołudnia. Odezwiemy sie później, chyba, ze gdzieś pojedziemy. Buźka :kiss:

Edit. O jeżu jeżu nie wierzę! Poszłam do młodego bo trochę piszczał, bo karuzela sie zatrzymała a on śpi! Sam zasnął! Sam! W poprzek łóżeczku, rozwalony jak król. Aaaaa nie wierzę :blush: dziecko mi dorasta :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #789376 przez karolinkanice16
Kasiak nam pediatra zalecił i mówiła ze można dawać rozgniesc widelcem. Ksawi je już któryś raz i nic mu nie było i nie jest :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #789409 przez Qltoorka
kasiorek, pewnie zdjęcie się nie dodało, bo przekroczyło dopuszczalny rozmiar 150 kb.
A tekst najlepiej ukryć, gdy masz już gotowy-zaznaczasz fragment, który ma być niewidoczny i klikasz "ludziki"

kasiak, ja się nie znam na dzieciach, ale wydawało mi się, że w tą zimę jeszcze sanki wykorzystamy-przynajmniej takie z oparciem... Zima w końcu w tym roku skończyła się w kwietniu :P A do tej pory już maluchy chyba powinny siedzieć oparte o coś :)

karolinka, jeszcze troszkę i Ksawi z huśtawki wyrośnie :) A suwaczek działa :) Wszystkiego naj dla solenizanta :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #789428 przez askan2

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #789429 przez kasiak
Qltoorka z tymi sankami to pamietam, ze frajda niesamowita. Jak jechalismy do ciotki na wigilie, kuzyn nas ciągnął :cheer: ale wiem, że pewnego pięknego zimowego dnia będę przeklinała moment ,kupienia sanek :P bo Bąbel będzie duży i ciężki, nie będzie chciał powoli jechać tylko matka pociągowa bedzie musiala sie zmachać jak pies żeby dziecku frajdę sprawić :P no ale to jeszcze dużo czasu do tego :laugh:
Dzunior sam pospał tylko chwilę, ale zawsze coś :) grunt, że sam zasnął, chociaż na moment. Obudził się bo zgłodniał :laugh: zassał cyca jakby nigdy nie jadł.
Mężu wraca z roboty i mamy jechać w odwiedziny do znajomych. Jakoś mi się nie chce za bardzo. Zasiedziałam się w domu i wszystko mnie wkurza. A już zwłaszcza cudze dzieci! Do porodu bylo ok, ale teraz małe diabły mnie wkurzają. Sebkowi spokoju nie daja, przeszkadzają w jedzeniu i w spaniu.
Na razie uciekam. Ale o ile zauważyłam cl chwilę się żegnam i dalej tu zaglądam :P nałogi Wy moje :cheer:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #789458 przez Nikaa
Cześć dziewczynki ja się tylko zamelduję, że żyję :P padam z nóg po zajęciach w szkole :) :P
powiem tylko krótko
askan bardzo dobrze robisz, że idziesz do specjalisty - będzie dobrze trzymam kciuki za Ciebie :) odzywaj się na forum chociaż od czasu do czasu bo będziemy tęsknić
kasiak ahhh sanki coś co uwielbiałam w dzieciństwie jeszcze jak byłam na studiach to sobie pozwalaliśmy na wygłupy na sankach jak dzieci :P

Nasz Mikołajek :)

Nasz Leonek :)

:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #789480 przez Martazytka
Dzisiaj mój mały wstał lewą nogą. Od rana marudzi i chyba odkrył swoje zdolności wokalne, aż dziwne, że takie małe ciałko może wydawać takie wysokie dźwięki. Ślini się, z pasją śsie wszystko co dostanie mu się do pyszczka, ugryzł w mnie w cyca z zaskoczenia no i cały dzień trzeba noscić te moje 7 kilo szczęścia i jeszcze przy okazji gadać i gadać, a najlepiej jak przyjdzie tata i zrobi mordke Szreka :) to dzidziak zaczyna piszczeć z radości.
I wrzeszczy z zaskoczenia- nasz pies właśnie pykał swoją Tygrysicę (wg mojej mamy Panią "jebanice") i jak mały wrzasną to Kubas zeskoczył i siuiek mu się zadzieżgnął- boszzzzzz więszky od całego psa. Męzul wystawił go na zimne powietrze i minęło. Od dzisiaj Dziunia-Tygrysiunia idzie na zasłużony urlop - przynajmniej do czasu aż mały przestanie ząbkować. Pies się zapłacze.
Mojemu mężulowi pozytywnie odbiło bo od rana gotuje - galarete, bigosik i goloneczki w piwie. Gości się nie spodziewamy. On tak czasem miewa- potem sam to je przez miesiąc :) i na pół roku daje sobie spokój z gotowaniem :). Ale nastrój w domu jak przed świętami- brakuje tylko rodzinki, choinki i prezentów.
Sanki :) jak byłam mała to dziadek zjeżdzał ze mną na sankach z górki. To był najlepszy dziadek na świecie. Od wielu lat nie żyje- a ja myślę jak byłby szczęśliwy gdyby poznał Karolka. Niedługo nasze pierwsze święta w większym gronie :) Mam kostium Mikołajka dla Małego i jak nie wyrośnie to zrobimy dziadkom niespodzianke :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #789526 przez jorgus_krk
askan dobrze że idziesz do specjalisty nie ma co czekać a do nas wpadaj to też napewno ci pomoże

my też o sankach myślimy ale dopiero na nastepną zimę a dziś wróciliśmy do jabłuszka i mały wszamał pół :laugh: a potem walnął takiego kupala że hoho
widzę że wasze dzieciaczki interesują się swoimi nóżkami bo nasz to jeszcze nie zakumał że można coś z nimi robić poza podnoszeniem :)

ciekawe jak tak pasal się trzyma mam nadzieję że niedługo się odezwię

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #789624 przez osobka85
Hej :)

ale u nas była dzisiaj fatalna pogoda!! szaro buro i ponuro i do tego mega wiatr :/ także dzisiaj ze spaceru nici...

ja bajek jeszcze nie czytam, ale zamierzam zacząć jakoś w grudniu. Także na święta planuję kupić baśnie Andersena albo braci Grimm. Wymyśliłam też, że co roku będę kupowała Jasiowi jedną specjalną bombkę na choinkę- mam nadzieję, że stanie się to z czasem tradycją a Jaś będzie miał mnóstwo wspomnień z każdą z nich :)

kasiak- nastraszyłaś mnie z tym bananem bo dzisiaj dałam troszkę Jaśkowi.. chciałam dać mu tylko polizać, ale jak posmakował to chciał mi zjeść rękę razem z tym bananem :D mam nadzieję, że nic mu nie będzie...

karolinkanice- Ksawi świetnie się bawi na macie!! :)

jorgus_krk
- mój Jasiek też jeszcze nie odkrył, że nogi służą nie tylko do kopania :) na pewno przyjdzie jeszcze czas na inne zabawy nóżkami łącznie z wpychaniem ich do buzi :D

askan- służna decyzja! trzymam kciuki, abyś szybko wróciła do formy :kiss:

Martazytka - chciałabym, żeby mój mąż tak szalał po kuchni... on raczej sam z siebie nie wpada na pomysł gotowania.. chyba, że go głód do tego zmusi a wtedy też szału nie ma :D

qltoorka- fajny pomysł z sankami, ale nie wiem, czyw tym roku da radę już zabrać na sanki nasze szkraby... ale nawet jeśli nie, to za rok na pewno się przydadzą :)

uniuni- heheh podświetlili cię laserem? co za masakra.... :)

dzięki dziewczyny za pomysły na prezent dla teścia, ale sprawa rozwiązana! prezent będzie składkowy i już ustalone co i jak także problem z głowy :) gorzej, że jeszcze męża siostrzenica ma 12 urodziny za tydzień. Wiecie może co jest teraz na topie u dziewczynek w takim wieku?

synek- Jaś <3

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #789768 przez Qltoorka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dziewczyny, jeździcie już w spacerówkach? My dziś w domu przymierzaliśmy i choć Mikołajowi bardzo się podobało i w końcu dużo miejsca ma to ja mam straszne wątpliwości i to chyba przede wszystkim ja nie jestem gotowa na to.... :P Ciągle myślę tylko o tym, że to za wcześnie, ale z drugiej strony w gondoli się już nie mieści-nóżki ma ugięte, chce oglądać świat i pomimo pogody jesteśmy zmuszeni do spacerków z otwartą budą, a jak ma na sobie kurtkę zimową to dosłownie jest wciśnięty w gondolę... Mam na mroźniejszą zimę śpiworek z owczą wełną, ale ta to mi już w ogóle się nie zmieści do gondoli razem z synkiem... Nie wiem co robić... I nie wiem skąd u mnie ta bariera psychiczna przed tą planowaną przesiadką...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #789779 przez karolinkanice16
Qltoorka ja mam to samo dziś zmieniłam na spacerówkę ale w ostatniej chwili zrezygnowałam i z powrotem na gondolę. Mój A. chciał śmiało a ja nie potrafiłam jakoś się przełamać nie wiem czemu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #789795 przez dorkiszon
askan współczuje ci i dobrze, że idziesz do lekarza napewno ci pomoże depresję trzeba leczyć. No i powiem to samo co dziewczyny pisz tutaj to tez ci pomoże wyrzucić z siebie jakies problemy.

Qltoorka i karolinka mam to samo co wy hahah mój przyniósł juz wózek z auta, żeby zmienic na spacerówkę, bo Kuba jest już wielki, ale w ostatniej chwili po konsultacji stwierdziłam, ze jeszcze nie moze za miesiąc. Teraz też będzie miał cieplej w gondoli. W spacerówkach sie jeszcze nachodzimy więc jak macie watpliwości to jeszcze poczekajcie z ta decyzją. ja tak myślę.

Aha , a ile maja wzrostu ? Mój ma tak 68 cm , a spacerówka jest chyba na 76 , bo mierzyłam.

Z tego wszystkiego bym zapomniała. Wczoraj miałam dramat d Kubą tak mi płakał cały czas i nie chciał mleka na kolacje. Poszedł spać ja poszłam brać prysznic wychodzę patrzę tata go karmi. No dobra ok jednak zgłodniał wypije pójdzie spać. Jasne hahah marzenia spać wogóle niechciał. płakał , jęczał , buzią jakby szukał cycka na ramieniu u taty jakby go dziąsła swędziały, bolały. No i jak zasypia o 18-19 tak wczoraj o 20:45. Ja już myslałam , że padne z bezradności z tego płaczu ryczałam dwa razy. W końcu mi odbiło i go zostawiłam i płakał no i mąż go wziął ja już miałam dość. Dawno tak mi w dupe nie dał, tego sie nie da napisać musiałybyście to widzieć. Raz miał oczy nieprzytomne , a za chwile jakby dopiero wstał. Śmiał się , a nagle płakał jakby sobie z nas jaja robił.
Albo skok , albo zeby. Teraz jest spokojny taki sam jak zawsze rano. Czekam na mamę i idę na spacer. Przewietrze go i mam nadzieję , że dziś nie będzie powtórki z rozrywki wieczorem.
U nas dziś słońce , ale chłodno. Rano nawet 0 s.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #789811 przez pasal
hej dziewczyny, dzieki za słowa wsparcia. Przepraszam, ze pisze dopiero teraz.. u nas bez zmian. W piatek byłam na rehabilitacji dzieciecej i normalnie cuda na kiju z nimi wyprawiali. Fikołki, przewroty, próby podpierania, sprawdzali odruchy szok. Zuza jakzobaczyła lustro to juz nic nie chciała robić tylko z otwarta buzia sie gapiła i smiala do siebie.
Byłam też u neurologa i pytałam sie czy ich zachowanie moze wnikac z choroby. Miały zrobione kolejne usg mózgu i wyszło wszystko w normie. Powiedziała, że niektore dzieci po prostu tak mają, że krzyczą, bo same nie wiedza czego chca.

Pisałyście zebym zmieniła mleko bądz zbadala refluks. Wiec i jedno i drugie już robiliśmy :( nie próbowaliśmy natomiast ich odizolowac i to jest chyba bardzo dobry pomysł!

muszę lecieć na karmienie, napisze później.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl