Mamusie Lipcowe 2013

SliczNe sa wasze dzieciaczki, oj! ja chyba
tez jestem starej daty bo ani nigdy nie kapalam w tak glebokiej wodzie!!a jak sie daje zdjecia,zeby byly widoczne tylko dla zarejestrowanych uzytkownikow?

Kasiorek na panelu na górze jest ikonka z takimi ludzikami i kluczykiem. Z kąpaniem też miałam pewne obawy, ale dziewczyny mnie przekonały, że nic małemu nie będzie. Lepiej nawet, bo powiem, że od zawsze lubił się kąpać, ale przy zamoczeniu uszy jest wniebowzięty piszczy, chlapie wodą

Zrobiłam rozrubę mężowi ostatnio i mówił, że jutro do pracy nie idzie. A pogoda ma być ładna, trzeba starego wykorzystać i wysłać z dzieciem na spacer buahahaha

Oto nasz Kubuś po spacerze, pobił rekord i spał 3 godziny!

Jorgus fajny rekord małe słodkie łapki i buzia jak malowanie a jaki opatulony. Jak idziemy na spacer to niuniek jest lżej ubrany tyle, że kocykiem przykrywam. A nasze spacery to 1-1,5godz i trzeba wracać do domu, bo się budzi i nie chce współpracować. No ale to nic, bo po tym czasie nogi zaczynają boleć od łażenia, cycki tryskają mlekiem i trzeba lecieć do chałupy
Dziś chciałam wyskoczyć na spacer, mówię Sebkowi chodź ubierzemy dresik i czapeczkę. Dobrze, że się nie zdążyłam rozpędzić, bo zaczął deszcz padać i nasze plany trafiło.
Teraz jesteśmy w trakcie drzemki.

Mleczna to dzięki dobry pomysł , a swojskie poznam
kasiak mój tez tak samo ma zamoczone uszy nigdy nie rozumiałam dlaczego nie wolno moczyc uszów to niby jak mam je wypłukac i umyć. Najlepsze, ze Kubuś nawet odwrócił kilka razy głowę i zamoczył oczy, bo nie wiedział hahah myślał, że może sie tak obracać hahaha

Jamajka ale się uśmiałam z tą grzywką i 'luzniutko' hhahahah czasami z tym luzniutko mam jak z J. się przymierzam do skakania i myślę 'nie no, poczekaj chwilkę, bo jajka to Ci do dupy wpadną jak pierdutnę' ;p
Osóbka hehehe, to Mama też się pewnie zdziwiła trochę heheh co do bąka.. słyszeli, słyszeli, bo parsknęli wszyscy jak jeden i jak uciekałam swoim kaczym truchtem stamtąd to mi jeszcze na tyłek świecili zielonym laserkiem
Jorgus, Kasiak, Qltoorka, Jamajka cudne te wasze maleństwa - już nie maleństwa
Kasiak widziałaś co się w Bergen dzieje? Powódz! Wczoraj wyszłam 'na chwilę' na spacer myślałam, że zdążę przed deszczem.. wróciłam mokrusieńka! Bieliznę mogłam wykręcać Biegłam do domu, a mały się ze mnie zaśmiewał patrząc przez 'okienko' osłonki przeciwdeszczowej. Dobrze, że z górki było, to nie zasapałam się jak pies
NataliaK Kochana pisz, pisze wszędzie gdzie możesz! Jakieś gazety dla przyszłych mam, fora itd. Tym bardziej, że ten zespół zdarza się tak rzadko i lekarze nie mają wystarczającej wiedzy ani doświadczenia z takimi przypadkami.
Emimnie też czasami takie myśli dopadają. Pewna życzliwa kobieta z mojej pracy powiedziała mi, że skoro nie urodziłam naturalnie, to nie mam pojęcia co na prawdę oznacza być matką.. Głupia pinda i tyle. Tak jak pisałaś, nie ważne którędy - poród, to poród, tym bardziej, że swoje też wycierpiałaś zanim do cesarki doszło.
A tu moje szczęście próbuje już sam trzymać butlę, ale nie umie trafić do dziubka

Super, że w końcu na nowo zdjęcia się tu pojawiają
Baaaaardzo lubię
Chyba nawet wolę tu niż na FB, bo tam taka masówka jest...
Ach, cudowne są te lipcowe dzieciaczki
Uniuni, wciąż podtrzymuję-Nitoś wypisz-wymaluj-Mama
Jorgus-Twój synuś ma przepiękną ciemną karnację Po kim to?
kasiak, no, uroda Sebka jest już powszechnie znana

I mam pomysła na jeden prezent dla Syncia-sanki
Takie z opieradłem. Jak już będzie umiał siedzieć to będziemy ciągnąć szkraba po śniegu
Ja się tego aż doczekać nie mogę
To jedne z najwspanialszych wspomnień z dzieciństwa

kasiak u nas nie da rady inaczej też jestem za "zimnym chowem" ale Kubuś po mamusi jest ciepłolubny jak był lżej ubrany to nie spał wiercił się i płakał a jak jest tak opatulony to lula jak aniołek

kasiak, dorkiszon nasz te uwielbia leżeć sam w wanience i chlapie na wszystkie strony a teściowa jak tylko to widzi to od razu wychodzi bo "patrzeć nie może co my z tym dzieckiem robimy"

uniuni super synek, i jak ładnie trzyma butle, nasz próbuje powoli

qltoorka karnacje synek ma po mamusi

Jakie sliczne chlopaczki, a Sebek jaki klusek cudny;)

NataliaK, pewnie że pisz, może właśnie do jakiejś gazety dla przyszłych mam?

Matazytka, jej to długą drogę do Lolka mieliście, ale najważniejsze że się udało

Mleczna, no to masz, ładny leniuszek z Robsona (moja koleżanka tak na mojego męża mówi-też Robert:)). No ale co zrobisz, fajnie że tak długo i tak walczyłaś!

Jamajka, historia bąkowa przezabawna może zrobimy konkurs na bąkowe przygody hahaha a dzieciaki cudne. Jak patrzę na Twoją Lenkę to się zastanawiam jak będzie moja Alusia wyglądała za rok-dwa. Czy też będzie miała kręcone włosy po mamie, jakie oczy, jak będzie mówiła Twoje maluchy faktycznie podobne do siebie bardzo

Qltoorka, Jorgus,Kasiak, Wasze szkraby też pocieszne ja ostatnio jakoś mało robię fotek Alicji. Trzeba trochę nadrobić.

Dorkiszon, faktycznie jak Mleczna pisze. Jak znajdziesz na lokalnym ryneczku swojskie warzywa to super! Ja dostałam od koleżanki marchewkę i pietruszkę i pomroziłam.

Uni, Emi moze łatwo mi mówić, ale po co się przejmować w jaki sposób rodziłyście dzieci? Było, minęło czasu się nie cofnie, a poza tym ważne że są a nie w jaki sposób przyszły na świat.

A my od dzisiaj jesteśmy na Mazurach przez najbliższy tydzień. ehh

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A to mój dzisiejszy Ksawcio na macie tyle tego że nie wiedział za co łapać



Nie wiem czemu nie ma dźwięku bynajmniej ja go nie mam

karolinkanice ale zajęty widać po wystawionym języku ale słyszałam, że lepiej jak jest jedna-dwie zabawki. Bo jak jest ich za dużo to dziecko szybko sie męczy, bo ma za dużo wrażeń. Też mamy taką jakby matę i usunęłam większość zabawek, zawiesiłam dwie kaczki na długim sznurku i dłużej się bawi, niż jak było tego nawalone. Za to co jakiś czas można zmienić zabawkę, jak się znudzi.

Po kąpaniu standarowe już ostatnio marudzenie. Jadł przeż chwilę i zaczął kombinować. Włożyłam do łóżeczka żeby się wybawił-wynudził, i że może zaśnie...a gdzie tam. Kilka minut i wrzask za matką, bo ważyłam się wyjść z sypialni. Potem kolejne podejscie do cyca i znowu to samo. Mówię staremu żebyh się zajął nim, może go uśpi, ale też sie nie dało. W końcu przy trzeciej próbie padł. Ale na naszym łóżku, bo jak go podnoszę żeby ułożyć w łóżeczku to sie w locie, na śpiąco zaczyna drzeć.
Sorki, już się obudził i wyje. Nie wiem co mu jest straszna maruda sie zrobiła.

kasiak on ma zawieszone dwie jedna dużą i jedna małą grzechotkę, resztę które widać są zamontowane na stałe i nie da się ich ściągnąć

Karolinkanice, ładnie Ksawcio się bawi. Moja Aluśka niestety nie chce leżeć na macie. Może zbyt pospolita i nudna jest? Nie wiem.

A propo prezentów mikołajkowo-świątecznych. A może sprawić maluchowi jakąś książeczkę? Co w ogóle myślicie na ten temat. Kiedy zacząć czytać dziecku i o jakiej porze dnia. Do głowy od razu przychodzi myśl, że na dobranoc ale u nas akurat Alicja po kąpieli i cycu od razu zasypia więc raczej odpada. A może przed kąpielą? hmm

nala my już czytamy Mikusiowi - dostał na chrzciny m.in. bajki to korzystamy czytamy po kąpieli i karmieniu Fajnie masz, że tak po kąpieli i karmieniu Twoja Alusia chce spać Mikuś niestety /stety tak nie ma