BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

11 lata 2 tygodni temu #800859 przez karolinap
Kasiak - ale historia! Też trzymałabym stone siostry pokrzywdzonej. Ale czy i komu o tym mówić to nie wiem co doradzić, bardzo ciężka sytuacja.

Jamaica - ślicznie wygląda ta ksiazka. Też muszę się na czymś rozejrzeć gdzie będą tradycyjne basnie. Ja teraz chce kupić ze 2-3 te kwadratowe książeczki dla dzieci, te co maja takie grube strony bo Pola jest bardzo ciekawa obrazków, daje jej pooglądać strony, ona łapie i ogląda kolorowe rysunki ale boje się ze te ostre rogi gdzieś nie daj boże sobie wbije albo stroną sobie paluszek przetnie bo ona tak szybko i energicznie łapie.

Pasal - mi mama czytała najpierw w łóżku jak leżałam i ona tak lubi czytać ze później nawet w podstawowce mi lektury na glos podstawie czytała :) juz byłam taka "duza" ze nie mówiłam koleżankom, ze mama mi czyta :) później przepytywala mnie co zapamiętałam, zeby sprawdzić czy słuchałam :) byla moim prywatnym audiobookiem ;)

A Poli czytam w różnych sytuacjach, tak jak Jamaica jak Pola ma sucho, jest wyspana i najedzona, wtedy słucha :) i czeka na to jakim głosem bede mówić :) zeby było interesująco muszę akcentować znak zapytania, wykrzyknik i różne inne odgłosy bohaterów :)
Mój A. czyta tak powoli a ja muszę się nauczyć czytać wolnej :)
Kiedyś byliśmy u mojego A. chrzesnicy, wtedy miała 4 lata i A. czytał jej bajki. Później przyszła do mnie i mówi: poczytasz mi ciociu? Wiec ciocia wzięła książkę i czyta :) przeczytałam moze 4 zdania i zabrała mi książkę i poszła do wujka bo mowi: ze wujek lepiej czyta :) ja chyba szybko i za mało interesująco :) wiec teraz staram się to robić lepiej :)

Byliśmy wczoraj na urodzinach dziadka :) udało się uchwycić 6 prawnukow na zdjęciu :) powoli muszę się zabrać za te fotokalendarze :) to juz taka tradycja ze ja robię co roku kalendarze dla rodziców moich i A. i jego siostry. W tym roku zamówiłam jeszcze dla dziadków :) wiec pracy pelno :) i podniosłam sobie poprzeczkę bo jest nowa opcja w tym roku - można oprócz zdjecia w każdym miesiącu zaznaczyć ważne daty i postanowiłam zaznaczyć urodziny najbliższej rodziny i rocznice ślubu :) o ile zdążę :)

Bea2a - zazdroszczę takiego wyjazdu!!! Twoje ciasto robi furorę w mojej rodzinie :) ja sama juz drugi raz robilam :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #800877 przez uniuni
Bea ja też padam z zazdrości, a jednocześnie cieszę się, że Wam się wypad udał :) J. mnie zaprosił do restauracji w niedzielę, ale nie byłam w najlepszym nastroju i powiedziałam, że jak mam zimny obiad jeść, to wolę w domu ;) Teraz żałuję trochę, ale to może dlatego, że jeszcze śniadania nie jadłam i głodna jestem ;)
A ciasto Beatki jest naszym ciastem niedzielnym :) Za to dziękujemy :)
Jamajka ja nic niestety nie wiem o meningokokokokokach ;) nie wiem czy dobrze napisałam :P Sprawdziłam w swojej książeczce szczepień i nic tam nie ma takiego więc liczy się pewnie jako dodatkowa szczepionka. Mam wizytę dopiero w połowie stycznia więc jeśli Ci, to jakoś pomoże to postaram się zapytać :)
Stefankę sama chętnie bym dziś złożyła, ale u mnie z krakersami krucho :D że się tak wyrażę ;) Chciałam pójść do sklepu przy okazji spaceru, ale rama do wózka w moim aucie, a teraz J. nim jezdzi, bo jego auto poszło w piątek na żyletki :silly: uziemiona jestem/śmy ;)
Pasal mi też mama nie czytała :/ pamiętam, że zabierałam z kuchni magnetofon znany dzieciom z moich lat (Unitra z opcją nagrywania ;)) stawiałam sobie koło poduszki i włączałam cichutko bajkę z kasety i przy tym zasypiałam. Bajka o złotym ptaku lub guliwer w krainie mówiących koni :D I zawsze się budziłam jak się kaseta kończyła i guzik odskakiwał. Pamiętam do tej pory 'Było to przed wielu laty, w kraju wielkim i bogatym' :D
Nitosiowi czytam na macie lub kładę go obok siebie na łóżku i tak jak Karolinap zmieniam głosy i akcentuję pytania :) Próbuję też utrzymać kontakt wzrokowy i za każdym razem gdy kończę zdanie lub dojdę do przecinka patrzę na Farfocla i on się wtedy uśmiecha :) Chyba lubi ;)
Karolinap podziwiam! Zdjęcia ok, kalendarze - no niech będzie, że ok, ale jeszcze daty ? Ja odpadam ;) Podziwiam wytrwałość i cierpliwość :) Zawsze najbardziej cieszą prezenty, w które ktoś włożył własne serce i poświęcił czas :) Mogę Cię adoptować albo coś? Chciałabym mieć taką artystyczną duszę w rodzinie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #801001 przez Martazytka
:) witam po długaśnej przerwie. Wybraliśmy się całą rodzinką na wycieczkę do mojej mamy do Białegostoku- ok 200 km od nas- pomimo pogody wszystko co zalpanowaliśmy nam się udało- dziecko obkupione na chrzciny (ktore planujemy zaraz po Świętach) i mamci też udało sie wcisnąć tłuściaty zadek w największą małą- wielką czarną jaka była w sklepie i do tego będzie jakaś kolorowa narzuta wielkości parasola i hurra :) A tak na serio te dodatkowe 6 kilo ktore zostało mi po ciąży zaczyna mi ciążyć- tylko narazie nie zapalam sie na żadne ćwiczenia- wystarczy mi całodniowe noszenie, bujanie po tym zdycham i śpie jak zdechły smok. Mały się tak schytrzył, że mówienie juz mu nie wystarcza a trzeba do niego śpiewać... brakuje mi już tekstów piosenek to wymyślam swoje np. "mała kupa siedzi w dupa, kupa mała wyjdź" itp itd
U nas ząbki nieco mniej wkurzają Małego Człowieka, teraz bardziej wkurzają go wzdęcia, kolki i kupa plastelinowa- raz przechwyciłam ją w trakcie wychodzenia i nadal jestem w szoku, że taki glut może zaklejać dzieciakowi jelita- dosłownie jak ciastolino wyciskane.
Hmmm próbowałam dać mu dynie z ziemniaczkiem z Hipp- w niewielkiej ilości do posmakowania i ... hmm według mnie śmierdzi to chemią. Sama skończyłam słoiczek z obrzydzeniem- po dosoleniu wogóle nie smakowało jak dynia i ziemniak. Dzisiaj na próbę sama ugotowałam dynie + zieminaczek+ łyżeczka kaszki manny i kropla oleju rzepakowego i zmiksowałam - wyszło SMACZNE :D Będe testować jeszcze te kilka słoiczków które kupiłam, ale chyba już przekonałam się do gotawnia zupek - nawet z produktów dostępnych w sklepie. Narazie ze względu na bąki śmierdzichy i gluta-kupe ostawiamy dodatki włącznie z kaszką i chyba zaczniemy dopajać na początku nawet wodą- bo ja kolejnych dni z zaparciem nie wytrzymie. Jedno jest pewne- matka w końcu nauczyła się śpiewać :D
Qoolturka- u nas też był problem z paznokciami bo małemu rosły takie trójkątne pazkokcie i wrastały- ja stosowałam na to okłady z rozwtoru sody oczyszczonej- rozpuszczałam łyżeczkę sody w szklance wody i moczyłam gazik potem okręcałam nim paluszki i pakowałam na to ciaśniejszą skarpetę- po kilku dniach ustapiło a teraz paznokcie już ładnie wyrosły i nie ma problemu :)
My też testowaliśmy spacerówkę- ale wielki niewypał- ta z wózka 3w1- śwista przez nią wiatr i jest strasznie niewygodna także gondolka z musu zostaje do wiosny a potem jakaś lepsza parasolka- poczekamy zobaczymy.
Meningokoki bede szczepic przed przedszkolem- jest to grupa bakterii ktora moze powodowac zakazenia inwazyjne czyli np. zapalanie opon ropne, sepse- najczesciej mozna sie nia zarazic w zbiorowiskach czyli zlobki, przedszkola, wojsko- dziewczyna mojego kolegi zmarla w powodu tej bakteri w wieku 21 lat- szczepić na pewno warto- choc szczepionka nie pokrywa wszystkich rodzajów tej bakterii- z tego co wiem pojawiła się jakaś nowsza szczepionka z szerszym i lepszyk zakresem działania- nazwy niestety nie pamiętam - vaxim .. czy jakos tak. Jeśli nie działa na bakterie u dzieci to na pewno pozostawi odporność na później a licho nie śpi.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #801060 przez Kasyl
Martazytka haha ;) niezły tekściarz z Ciebie ;) też planuje meningokoki przed przedszkolem (pneumokoki są się też dopiero wtedy? Bo kiedyś też i tym myślałam, a już nie pamiętam)
Mnie mama też czytała, nie codziennie chyba ale pamiętam, przed snem, jak już leżałam w łóżku i często przy tym zasypialam ;) i też miałam kasety z bajkami i wierszykami ;) i sobie puszczalam do snu
Ja jeszcze nie czytam Sandrze chociaż mam jeszcze książki z mojego dzieciństwa. Zacznę jak będę widziała że różnie coś z tego. Póki co gadam do niej całymi dniami o wszystkim, a jak zaczyna marudzić to próbuje śpiewać (o ile wiem że nikt oprócz małej nie słyszy :P ) chociaż nie ;) czytam jej-wzorow matematycznych się razem uczymy i języków ;) czasem je też wyśpiewuje ;)

Byłam dzisiaj jeszcze z San na bioderkach. Ostatni raz. 1,5 godziny czekaliśmy... Kilka dzieciaczków jeszcze dłużej siedziało :/ już nie umawiam się na popularnie do lekarzy jeśli będę mogła rano.. Na szczęście była z nami teściowa :) pytałam pani doktor co sądzi o chodzikach itp. nie wniosę tu nic nowego bo uznała że jak dziecko zacznie SAMO wstawać i próbować chodzić to wtedy ewentualnie można do tego dzieci wsadzać. Wcześniej-zdecydowanie nie

Bea fantastyczny wyjazd ;) też chceee..

Kasiak co za historia... ja bym się nie mieszała za bardzo, ale wsparcie siostrze się przyda, żeby wiedziała że jeszcze komuś może zaufać. Ale to jej decyzja co zrobi... Niezwykle przykra sytuacja :(

Emi za twoją namową próbowałam zabrać kilka razy się do "ciasta beaty, które się nie może nie udać" ale kończylo się na tym że czegoś było za mało, albo san zaczynała marudzić ;p ale jeszcze jutro spróbuje, bo i ja i mezus będzie miał wolny dzień to bedzie mógł spór zająć corunia ;)

Księzna śpi, mąż jeszcze w pracy i tylko sterta prania czeka na mnie z utęsknieniem ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu - 11 lata 2 tygodni temu #801064 przez nala
Witajcie,

Jamajka, Ty pilnuj swojej córci bo naprawdę jest tak śliczna, że jeszcze Ci ją ukradną. Ach tę blond kędziorki, no cudo. Zdjęcie na FB pierwsza klasa :)
My się szczepiliśmy na rotawirusy i jeszcze pneumokoki w planach. Meningokoki miałam odpuścić, ale chyba jeszcze przemyślę sprawę z racji tego co napisałaś Ty i Martazytka. Portel-studnia bez dna :)

Bea, super że wyjazd się udał. My planujemy latem wyskoczyć nad morzę bo jakoś za granicę z roczniakiem się lękam :) czy któraś wybiera się na wczasy zagramaniczne latem? :)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Pasal, wózek wygląda naprawdę fajnie. Podoba mi się. Jak spełnia wszystkie pożądane przez Ciebie parametry to bieri :) Cena też jak na bliźniak wydaje się oki.

NataliaK, mam podobne zdanie co do zabawek. Za dużo na rynku tego wszystkiego i coraz bardziej wybajerzone. Nie powiem, bo niektóre fajne i warto pewnie kupić, ale żeby zagracać mieszkanie co chwilę czymś nowym to nie nie. Teraz nasze dzieci są jeszcze malutkie więc wystarczą zwykłe grzechotki, gorzej pewnie później będzie :)

Martazytka, mówisz że dynia z ziemniakiem z HIPP to lipa? Kurde a ja kupiłam i czekają na swoją kolej, bo teraz daję jabłko i marchewkę zaczynam z dodatkiem kaszki manny. Jak mi Alicja jęczy i popłakuje jak ją usypiam to śpiewam "Nie płacz Alka, bo tu miejsca brak na twe babskie łzy" ;) Ostatnio też uwielbia "hej sokoły" plus do tego tańcowanie na rękach :) Śmiechu co niemiara :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #801096 przez Martazytka
Kasyl- pneumokoki też najlepiej przed przedszkolem- bo chronia przed zapaleniem ucha i płuc- dzięki tym szczepoieniom można troszkę dłużej czekać z antybiotykiem. Ja swojego szczepiłam od razu ze względu na mój powrót do pracy i to, że będe przynosić ze sobą różne bakcyle. Przed 2 rokiem dawek pneumoków jest więcej bo mniejsze dzieci słabiej odpowiadają na to szczepienie, najlepiej zaszczepić po 2 roku życia wtedy jest tylko 1 dawka.
Nala- ja moge zaśpiewać "Nie płacz Karol bo tu miejca brak na Twe chłopksie łzy", a nasz hit to "aaaa nasza dzidzia nie jest zła, my się dzidzi nie boimy i na palcach nie chodzimy" albo "Aaa koty wredne dwa, małe, bure i ponure, szarorude oby dwa" a reszte wymyślamy na bierząco. Mąż pracuje w domu- prowadzi firme poligraficzną i jak robi projekty na kompie to nieraz słucha i sie śmieje :) Jest z nami cały czas i to czasem wcale nie jest takie dobre, czasem mamy siebie dość. Nie wiem czy Hipp jest zły- w składzie nie może być konsewrantów, ale jakbym miała sama to jeść to raczej bym tym pluła :P a zupka domowej roboty mi smakowała- choć nie powiem żeby mały jadł ją chętniej niż Hippa. Moja młodsza siostra pluła wszystkimi słoiczkami, a domowymi zupkami się zajadała.
:) ja pamiętam jak tata czytał książki młodszej ode mnie o 11 lat siostrze- jak miała 2 latka potrafiła poprawiać innych jak źle przeczytali bajeczkę- znała niektóre na pamięć. A wtedy nie potrafiła jeszcze dobrze mówić, sepleniła troche po chińsku. Pyskata jest do dzisiaj. Ja mojemu szkrabowi zaczynam powoli czytać- mam kilka pudełek książeczek które mają nawet po 20 lat- nieco pożołkły ale są niezniszczalne.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #801109 przez karolinkanice16
my na pneumokoki i meningokoki już mieliśmy, dziwne że ja tu nie mam wyboru muszę szczepić i koniec, a w 6 miesiącu dostanie 6w1 + pneumo + meningokoki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #801149 przez nala
Martazytka, u nas też idą teksty na poczekaniu. Tylko żebym to ja jeszcze śpiewać umiała to by nieźle było :) czasem to już gardło siada :) Pisałaś kiedyś, że mieszkasz na Mazurach i ja tyż stamtąd :) a dokładniej to skąd jesteś, bo piszesz o jakiejś wiosce :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #801154 przez Martazytka
Nala- ja niedawno mieszkałam w Miłkach pod Giżyckiem a obecnie w Starych Juchach pod Ełkiem :)- małe miłe wioski z ciekawymi sąsiadami :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #801162 przez pasal

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #801176 przez uniuni
Martyzanka to byłaś w moim ukochanym rodzinnym mieście :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #801181 przez Nikaa
pasal Twoje Dziewczynki mają już ponad pół roku - ależ ten czas pędzi :laugh: a co do prezentu ... bez komentarza :/

Nasz Mikołajek :)

Nasz Leonek :)

:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #801185 przez nala
Martazytka, ja z Mrągowa jestem :) wiec niedaleko :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #801297 przez pasal
Nikaa mi się ten czas baardzo dłuży. Mam wrazenie, że dziewczyny są w domu od roku.

Mam pytanie, jak często wstajecie w nocy do dziecka? wstajecie tylko na karmienie czy Wasze dzieci też non stop się przebudzają? Zostawiłam kartkę przy wejsciu do pokoju dziewczyn i za każdym razem jak musiałam do nich iść stawiałam kreskę.. 38 pobudek jednej nocy od 23 do 7 rano - w czym dwa karmienia.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 tygodni temu #801307 przez Myszka24
Jestem tu zupełnie nowa chociaż moja córcia ma już 4 i pół miesiąca czas szybko leci. Zapoznałam sie z waszymi dyskusjami tak pobieżnie i mam nadzieje, ze przygarniecie mnie do siebie mam kilka pytań i za każdym razem dostaje inne odpowiedzi wiec jestem juz delikatnie mówiąc głupia. Krótko o mnie mam 36 lat i jest to moje pierwsze dzieciątko do tego jestem młoda żona bo dopiero 2 lata temu znalazłam mojego ksieciunia . Najpierw były plany co do ślubu potem praca nad maluszkiem co sie udało i trzeba bylo ślub przyspieszac
Moja kruszka jeszcze śpi albo inaczej znowu śpi . Przez pierwsze 2 miesiące w nocy spała dobrze budziła sie 2 razy na cyca ale sielanka sie skończyła jakieś półtora miesiąca temu i niestety budzi sie mniejwiecej co półtorej godziny . Pociągnie cyca kilka minut i znowu zapada w sen dodam, ze w dzień tez niewiele śpi robi sobie kilka drzemek po kilka minut jak pośpi za jednym zamachem godzinę to jest dobrze. Cały czas jesteśmy na cycu i pomyślałam,ze skoro teraz tak kiepsko śpi w nocy to może jej mój bufet nie wystarcza i zaczęłam podawać jej wieczorem kaszkę ryżowa do tego dostaje cyca ale niestety noce nadal nie przespane. Czy możecie mi drogie mamuśki coś doradzić ? Mieszkam z Tesciowa ale mamy zupełnie inne zdania co do wychowywania wiec jej rady a raczej mówienie jak mam postępować delikatnie mówiąc mnie irytują. Moja mama nie miała ze mną takich kłopotów wiec moja dietę rozszerzala dopiero w 6 miesiącu, doświadczone przyjaciółki tez maja rożne zdania wiec mętlik w głowie totalny. A u was jak jest???? Pozdrawiam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl