Mamusie Lipcowe 2013

My taki skoczek dostaniemy już nie długo bo siostra A. ma i on jest do 11kg a jej dziecię waży już 10kg. Czy go użyję nie wiem, ale tak jak uniuni piszę jeśli miałabym to wtedy kiedy będzie sam siedział.

hej, my właśnie wróciliśmy z basenu, mały po prostu zachwycony jak czekaliśmy aż wyjdzie starsza grupa i przyglądaliśmy się to tak machał rączkami i nóżkami i śmiał się jakby juz chciał sam wskoczyć do basenu, potem jak weszliśmy to kilka sekund konsternacji i od razu zaczął chlapać łapkami jak w wanience byłam taka dumna z mojego synka jak instruktorka pokazywała ćwiczenia i brała go od nas to w ogóle miał to gdzieś kto go trzyma ważne że jest woda i można chlapać dopiero po 20 minutach i nie udanym uchwycie taty kiedy zanurzył mu buzie i nosek mały zaczął popłakiwać i denerwować się a le jakoś dotrwaliśmy do tych 30 minut i bardzo się cieszę że poszliśmy bo naprawdę warto. potem mały zszamał butle i usnął oczywiście w drodze powrotnej i śpi już 1,5 godziny

dzieki za przepis na stefankę napweno skorzystam i dam znać jak smakowało

Qltoorka a no wlasnie nie widzialam bo w telefonie nie pokazuje mi filmikow na forum i czasem zdjec. Z czasem tez kupie skoczka, moze w przyszlym mcu bo maly lubi widziec co sie dzieje dookola, zaraz wrzuce linka, siostra go miala i dzieci byly zachwycone

WItajcie dziewczynki

Podczytuje Was regularnie, ale jakoś brak weny na wpis o niczym
Dziękuje za miłe słowa odnośnie fryzury. Qltoorka na owieczkę nie jest źle gorzej jak wracam ze spaceru, na którym zakładam kaptur. Wyglądam później jak strach na wróble
Ja pewnie na spacerówkę "parasolkę" przerzucę się dopiero wiosną jak już w miare ciepło będzie, a zimę mam nadzieję wytrwamy w gondoli, ewentualnie spacerówce, która jest w komplecie. Ale fajnie, że dzielicie się uwagami dotyczącymi wózków, bo na pewno się przydadzą. Muszę pozapisywać linki
Moja Alusia już prawie siedzi. Od tygodnia podciąga się trzymając mnie za palce do pozycji siedzącej i nawet wytrzymuje chwilę, ale zaraz ją kładę bo się boje o kręgosłup. Leżeć już nie chce w ogóle, chyba że bez pampka to wtedy ok. Leżaczek też pewnie za miesiąc dwa pójdzie w odstawkę. Jęczy i kwęka jak nie usiądzie, a jak jej się uda to tak się cieszy że tylko ślina ciurkiem leci z buzi Ja z kolei pomyślałam, że kupie Ali coś takiego allegro.pl/smoby-bujak-jezdzik-pchacz-3w...ade-i3722404297.html za chwilę już sama będzie siedziała więc będę mogła ją zabrać do łazienki ze sobą czy do innego pokoju bo z tym leżaczkiem to kiepsko, a później można kij to pchania zdemontować i maluch sam będzie się odpychał więc zabawka wystarczy na długo
Poza tym wychodzi ząbek i Alusia marudna jest, ale tak dziwnie, bo nie dolna jedynka tylko gdzieś z boku.

Uni, narobiłaś mi chętki na Stefankę. Na pewno się skuszę któregoś dnia
Agusia, Dżul w spacerówce jak prawdziwy Król Julian hehe
Pasal, jeju biedne dziewczynki. No ale chcialaś dobrze. Widzisz, mi z kolei mama zwracała uwagę że jak będę wprowadzała kaszkę to bardzo mało i bardzo rzadką konsystencję. Mojego dziadka siostra, lata temu swoje dzieci tak nakarmiła kaszą, że jedno zmarło a drugie ledwo odratowali tak mi zakleiła żołądki
Magdalneagal, Dziubasek, fajnie że jesteście i już tu zostańcie
Jorgus, to super że basen się spodobał może i ja się wkońcu przekonam
Agniesia to ja obstawię chłopak 27 lipiec
Wszystkim chorowitkom zdrówka życzę bo widzę że coś tu się posypało. Niech idzie precz do kogo innego byle daleko

miałam to kiedyś w domu, fajna zabawka
allegro.pl/skoczek-krzeslo-trampolina-3w...ory-i3722344493.html

Witam się w grudniu

ja już czuję święta a Wy?? tak bardzo, żałuję, ze te chrzciny mamy w domu bo nie chcę ich łączyć ze świętami i nie robię na razie wystroju w domu a tak bardzo to lubię i zawsze na to czekam...

walcze nadal z bólem gardła ale Janek na szczęscie zdrów, teszcze choróbek też życzę zdrówka :*

agusia fajnie, że wózek się sprawdza na pewno się przyzwyczaisz w końcu trochę pojeżdzilaś poprzednim więc trzeba się przestawić

pasal właśnie dlatego jak ja słysze te dobre rady to mnie cos trafia, teściowe wiedzą zawsze lepiej

Agniesia ja obstawiam chłopca 7 lipca

karolinka no widać, że rogaliki pyszniutko wyszły

jorgus super, że wizyta na basenie tak się udała

dorkiszon ja też podaję kleik ryżowy na noc, Janek wciąga aż mu się uszy trzesą, zastanawiałam się właśnie czy nie wprowadzić drugiej porcji rano, ale my oprócz kleiku zaczeliśmy wprowadzać inne jedzonko więc chyba poczekam jeszcze

ja osobiście zwolennikiem takich zabawek, tych wszytskich chodzików czy skoczków nie jestem choć wiem, że dzieciaki to lubią, ale niestety po pierwsze nie mamy miejsca na tego typu rzeczy a po drugie nie wiem czy faktycznie moje dziecko bedzie tego potrzebowało? a po trzecie wszytstko co by ewentualnie odpowiadało mojemu gustowi jest mega drogie... moja siostra miała dla dzieciaków miała sterty taki wymyślnych zabawek zwanych "edukacyjnymi" i co dzieciaki i tak wolały proste zabawki najlepiej z kuchni jakieś podwędzały mamie. Stawiam bardziej na minimalzm jeżeli chodzi o zabawki i takie gadżety choć wiem i się spodziewam, że i tak u nas w domu się takie zabawki znajdą bo niedługo święta i chrzest Janka a na pewno ktoś przyniesie cos grającego, robiącego hałas co szkrabowi się spodoba :)teść wczoraj wspomniał, że sanki chcą młodemu sprezentować co mnie nawet ucieszyło ale mam nadzieję, że teściowa go nie odwiedzie od tego tematu, ja natomiast jestem na tropie szukania zbioru fajnych bajek dla Janka bo mamy kilka książek ale chciałabym coś fajnego kupić.


u nas też troszkę marudzi brzdąc wydaje mi się, że chyba te ząbki idą bo slini się mega i ciągle coś memła w paszczy. Noce są ok jak wypije kleik tak o 23-24 to pije dopiero rano tylko czasem przebudza się i domaga smoka. W piątek Janek spał u dziadków my byliśmy na urodzinach u koleżanki. A dziś leniuchujemy w domku tylko we troje

nie wiem czy wszytsko napisałam co chciałam bo na szybko pisałam. Najwyżej zagoszczę tu później

Agusia to jest ten skoczek w który ja się zakochałam

allegro.pl/fisher-price-skoczek-discover...013-i3753061644.html

ten link co wrzuciłaś to jest chińska podróbka.. a ja już się wyleczyłam z takich zabawek i teraz kupuję tylko porządne rzeczy

Niestety, pomimo że jestem zachwycona ty cudem to nie kupię Bo psy wieszają na tym fizjoterapeuci i ponoć strasznie to przeciąża dziecko stawy, kręgosłup itp.

A te jeździki/pchacze to mi się podobają.. Lenka miała taki

allegro.pl/chodzik-smily-rosnij-ze-mna-0...acz-i3723222850.html

i sprawdził się super.. nauczyła się przy tym chodzić, a wiosną nawet na spacerki to braliśmy Pianinkiem i telefonem do dzisiaj się bawi

NataliaK myślę, że nie unikniesz zabawek dla Janka Gusta dzieci często różnią się od naszych Ja np lubię jak dziecko doświadczy czego więcej niż drewnianej łyżki i garnka do zabawy... chociaż u nas też na początku bardzo proste zabawki królowały.. worek foliowy, butelka z wodą, chochle, drewniane łyżki itp. Ale im dziecko większe tym więcej bodźców szuka, więc myślę, że i Twoje mieszkanie będzie niedługo wyglądać jak plac zabaw

Qltoorka zdrówka Kochana ja też pochorowywałam w między czasie, ale nie izolowalam Mikołaja..(żeby nie zarazić) nie całowałam go tylko po buzi i nie chuchałam za bardzo.. ale jak biedaku ledwo żyłaś to dobrze, że mąż się wykazał wsparciem

Karolinkanice rogaliki.. mniaaam następne w kolejce, bo jutro robię Stefankę (niestety nie miałam tyle herbatników, żeby upichcić na dzisiaj, ale jutro nadrabiam zaległości

Nooo... już grudzień i za 3 weekendy Święta! szok

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kasiak
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

NataliaK mam podobne zdanie na temat zabawek - zdaję sobie jednak sprawę, że zapewne na święta pojawią się takie prezenty (choć staramy się podpowiedzieć, że fajnie byłoby np. dostać książki z bajkami)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

uni jaki blog?

NataliaK a gdzie można znaleźć przepisy na rogaliki?

Nikaa u NataliiK na Facebooku w jednym z wpisów w komentarzach ale dla ułatwienia kopiuje go tutaj :*

Z podanej porcji wychodzą 64 rogaliki

1 kg. mąki
2 kostki margaryny
2 łyżki cukru
14 dag. drożdży ( ok. 1,5 paczki)
2 jajka
16 łyżek mleka
szczypta soli
marmolada lub inne dowolne nadzienie

Drożdże rozrobić z mlekiem i odrobiną cukru. Wszystkie składniki połączyć i dobrze ugnieść ciasto. Z ciasta ulepić kulę. DO wysokiego naczynia (najlepiej duży garnek) wlać zimną wodę i włożyć do niego ciasto. Pozostawić aż wypłynie. Następnie, ponownie zagnieść, podzielić na 4 części. Każdą część rozwałkować bardzo cienko i podzielić jak pizze na 16 trójkątów Nałożyć nadzienie i zawinąć w rogaliczki. Piec ok. 10 min ( aż rogaliki się zarumienią) w temp 180 st. C.

Nikaa też zapytam - jaki blog ?