Mamusie Lipcowe 2013

Witam dziewczyny

Nikka wielkie gratulacje

ja nie mogę się doczekać jak to maleństwo- trochę mnie i mojego narzeczonego będzie patrzyło na mnie tymi słodkimi oczętami i uśmiechało się Ochhhh nie mogę się już doczekać.
Parę minut temu pow mojemu D, że wiem jaki prezencik na walentynki sobie sprawimy POw, że USG i wiecie com? chyba się zgodził heheheh
To było wiadome, że nie wytrzymam do 20 tygodnia
Kombinatorka ze mnie

mebelki fajniusie my niestety nie mamy miejsca ( szafa wnękowa na dwóch ścianach ) tylko zrobi sie jakieś półeczki na samochodziki i książki

oj temat alkoholu się zaczął i papierosów. Ja rzuciłam palenie jak postanowiliśmy się starać o dziecko, w 2009. Nie paliłam przez 3 lata i znowu zaczęłam, przez 4miesiące pozwalałam sobie palić. Lubię, nie ukrywam. Od momentu gdy zobaczyłam 2 kreseczki, nie zapaliłam ani jednego papierosa. Przechodzę nawet na drugą stronę ulicy gdy zdarzy mi się iść za kimś kto akurat pali. Mimo iż sama chętnie bym sobie zapaliła.
Piwo też piję Bezalkoholowe, jak mnie czasem najdzie ochota na chmiel
Uważam jednak, że nie nam oceniać postępy innych mam/przyszłych mam. Szczególnie gdy ktoś nie był nigdy w szponach nałogu. Moim zdaniem wyzywanie ludzi od idiotów czy debili jest przesadą. Każdy ma wybór, a jaki podejmie to nie jest nasza brocha, bo my w cudzych butach nie chodzimy.

Ja wyrażam swoje zdanie dla mnie świadomie pijące matki to debilki nie wydaje mi się,że jest przesadzone określenie na taką matkę. Akurat byłam w szponach nałogu, bo paliłam 4 lata paczkę dziennie i wiem co to znaczy i uważam, że rzucić, każdy może wystarczy chcieć, a jeśli ktoś lubi palić no to wtedy ma problem z rzuceniem. Jeśli ktoś jest odpowiedzialny to nie postępuje w ten sposób.
A to nie jest choroba palenie czy picie tylko świadomy wybór każdego człowieka.

4 lata Dorkiszonku, to naprawde nie wiele.

Nadal uważam, że wyzywanie ludzi nie znając ich, ani ich przeszłości jest nie w porządku.
Pamiętasz jak się na poważnie zastanawiałaś czy wszystko będzie ok, bo zupkę chińską zjadłaś czy coś tam takiego? Znajdzie się osoba, która z podręcznikiem studiuje wszystko co pochłania w ciąży i myślę, że byłoby nie fair gdyby nazwała Cię za tą zupkę nieodpowiedzialną idiotką.

No tak myślę , że za zupkę jakby mnie nazwała idiotką to było nie w porzadku, ale jakby mnie wyzwała, bo pije alkohol no to bym się z tym zgodziła.
Zupka to nie alkohol złe porównanie
Dla mnie nic nie usprawiedliwia takiego czynu nawet przeszłość tego człowieka.

To był tylko przykład na to, że jakikolwiek byłby powód wyzywanie ludzi nie jest ok

Załóżmy, że idziesz ze swoim już kilkuletnim dzieckiem i widzisz kobietę palącą w ciąży. Co wtedy mówisz?
a: 'Co za nieodpowiedzialna idiotka!', dziecko sobie podłapie chociaż dlaczego ta Pani jest idiotką, nie zrozumie.
b: To co ona robi jest złe, papierosy są bardzo szkodliwe, a gdy pali w ciąży szkodzi też dziecku, nie dba o nie, nie jest odpowiedzialna.

Druga wersja chyba trochę lepiej brzmi

Mojemu dziecku napewno dam do zrozumienia, że potępiam głupotę.

Świetnie, bylebyś nie uczyła przy tym nienawiści

Nienawiści, go nauczą sami ludzi

gratulacje dla Nikity kolejny chłopczyk, super.
co do palenia i picia to się zgadzam zdecydowane nie, Sis pracuje w fundacji zajmującej się dziećmi z patologicznych rodzin i troche poopowiadała co się dzieje z dziećmi których mamy piją w ciąży to masakra (prowadzi to nawet do specyficznego układu twarzy).
przez was mam teraz ogromną ochote na naleśniki.

!sylwia! tzw. zespół po alkoholowy widziałam już takie dziecko ma troche buzię podobną do Downa nie ma przegrody pod nosem na wardze górnej, oddalone od siebie oczy i wysokie czoło o ile dobrze pamiętam, tez miałam pracować w ośrodku AA ale dla dorosłych, bo od zawsze się tym interesowałam.

gratulacje kolejny synek
Dziewczyny widziałam, że przewinęła się kwestia picia piwa karmii na laktacje- mogę potwierdzić - kuzynka mojego męża dostała takie zalecenie od swojego lekarza, gdy miała problem z karmieniem... tak więc chyba lekarze zalecają jak są problemy...
a mój lekarz powiedział, że ciąża to nie choroba i nie mam dać się, że nie może jejść połowy rzeczy czy pić kawy czy herbaty - bo teraz jakaś histeria nastała, że tego nie wolno tamtego nie wolno. Wiadomo 8 kaw dziennie odpada, ale jak raz w tygodniu kawa i to pół na pół nie zaszkodzi. Powiedział mi lekarz, że skoro przy takiej diecie bez problemu pani zaszła w ciąże i cały czas ma dobre wyniki znaczy, że nie ma co wycofywać z diety. Jedyne co zastrzegał to, że nie wolno surowego mięsa ( no ale wcześniej z wywiadu wiedział, że nie palę ). Powiedział, że nawet spokojnie można raz na jakiś czas pół lampki winka... ale jakoś nie mam ochoty więc nawet nie korzystam z tego.... jest mi dobrze tak jak jest i tyle

Ide zaraz na spacerek poćwiczyć, bo nareszcie lepsza pogoda niż ten śnieg i mróz.