Mamusie sierpniowe 2013

Witaj mami_nka rozgość się.

Mnie dziś olśniło, że już w piątek mam wizyte u gina. Jak mało kiedy jestem pełna obaw kolejnej wizyty. Mam skurcze macicy średnio co drugi dzień. Nie są one szczególnie silne czy dokuczliwe, ale wystarczające, by napajać mnie lękiem. No chyba, że ja już taka przewrażliwiona jestem, ale z 1c nie pamiętam niczego takiego na tym etapie ciąży.

Poduszki nie mam, ale zapewne się przyda

Witaj mami_nka
agataxii nie martw się, moim zdaniem na tym etapie ciąży mniewanie takich skurczy to normalna sprawa-tak mówi mój gin. Tym bardziej że macica się powiększa i przemieszcza ku górze.
Dziewczyny tak patrzałam na ta poduszkę z tego linku allegro i nie zdawałam sobie sprawy że taka poduszka jest tak funkcjonalna, jestem oczarowana, tylko ta cena-nie wiem czy będę mogła sobie na nią pozwolić :/

Patka, można znaleźć tańsze odpowiedniki, ok. 80 zł, tylko zwróć uwagę, żeby w środku nie był granulat, bo na takiej jest mniej wygodnie, lepsze takie wypełnienie, jak w zwykłych poduszkach.

cześć dziewczyny

byłam dziś na usg , i nareszcie czuję ulgę, wszystko jest w porządku, parametry w nornie maleństwo waży 82g i 6 cm , tylko termin porodu się zmienił na 15.08 ale to chyba raczej normalne . Pan dr się tylko śmiał że dawno nie widział tak żywiołowego płodu , badał mnie ponad 40 min żeby wszystko wymierzyć i to na NFZ, nieźle mnie tam dziewczyny z kolejki mściły,
Wasze brzuszki cudne
a to mój brzuch

coś się nie chce dodać.

dziewczyny tak sobie przeglądam fora z innych miesięcy, to u nas jakoś tak pusto i mało tych postów...lipcówki się rozgadują i co chwilę któraś coś pisze, a u nas jakoś tak ciągle mało Chyba czas to nadrobić A jak tam z zachciankami? Zdarzają się wam jakieś? Tak się mówi że kobiety w ciąży zagryzają czekoladę ogórkami kwaszonymi. Ja dziś na kolację zjadłam kaszankę z musztardą i chleb z masłem czekoladowym... nie takie złe, polecam

U mnie wielka awersa do słodyczy- chyba głównie przez wypalającą przełyk zgagę 5 minut po każdym słodkim. Mąż dzisia rano kupił pachnące pączusie- i po jednym przeklinam cały dzień. Od zgagi leci mi ślina- a w pracy dużo gadam z ludźmi i aż glupio się tak ślinić. Rano jak ubieram się do pracy to normlanie dostaje zadyszki- nie jestem zmęczona tylko dyszę, a jak szybko gadam to muszę robić pauzy na głęboki oddech i połknięcie śliny... ale i tak jest cudownie.
Dostałam wyniki testów prenatalnych i wszystko ok Wizyta dopiero 18.02- strasznnie długo. A od 3 dni mam brzuszek!!!! wyskoczył tak z dnia na dzień i puchnie widac nawet pod sweterkiem połowa to pewnie tłuszczyk ale co tam

Żadnych specjalnych zachcianek... Chociaż czasem wystraszy mnie na ogóreczka kiszonego lub pysznego, puszystego ptysia...

A jeszcze odnośnie forum.
Nie pamiętam na których mamuśkach, ale znalazłam u nich taką fajną tabelkę. A mianowicie, wymienione wszystkie mamuśki z danego miesiąca, odpowiednio do nich przypuszczalne terminy porodu, płeć dziecka, data urodzenia i imię dziecka. Wg mnie fajny pomysł.
To było zrobione w formie linka. Jedno kliknięcie i można sobie było podglądnąć jak postępy mamusiek. Ja niestety jestem noga z informatyki i itp., ale może któraś z Was wie jak coś takiego zrobić?

to super że wyniki prenatalnych ok, na pewno jesteś dużo spokojniejsza
a co do zachcianek to mi tez słodycze totalnie odrzuciło, a co najśmieszniejsze to nie zjem całego banan bo jest dla mnie za słodki, a przed ciążą cała czekolada mnie nie zasłodziła
Dla mnie smakołykiem jest chleb z masło i solą i od dwóch dni smakują mi orzeszki pistacjowe

MamaBąbelka napisał:

Zii, fajnie, że już po rozmowie z szefem .

Mami_nka witaj , opowiedz nam więcej o sobie .

Ja kupiłam już poduszkę z Motherhood, ale staram się czekać aż będzie mi się naprawdę źle spało, bo jestem przyzwyczajona spać na prawie płaskiej małej poduszce, a tam pod głową mam duży wałek jednak i jak raz spróbowałam, to się nie mogłam wcale ułożyć . Także moja poduszka poczeka aż brzuszek będzie tak duży, żeby mogła stanowić dla niego podparcie i ból pleców będzie mi dokuczał.

Dziękuje Wam bardzo, ja tez jestem przeszczesliwa
Co do spania to na razie wykorzystuje mojego mężczyznę - jakoś tak odkąd jesteśmy razem z osoby śpiącej na wznak zamienilam się w bocznego spiocha (wiecie, głowę i nogę zarzucam na biednego chłopaka no ale przynajmniej jest mi wygodnie ). Czasem zdarza mi się położyć na brzuszek ale na szczęście na krótko bo nie lubię. Więc póki co jest ok.

Zachcianki nie występują - no może tylko strasznie mi smakują warzywa a od słodyczy odrzuca.
Brzuszek już bardzo widoczny, nie wiem skąd taki nagle bo jem raczej umiarkowanie

Rzeczywiście trzeba nas rozruszać! U mnie to wieczorem różnie bywa, ale staram się zaglądać do was z pracy. I cieszę się każdym nowym wpisem!

Za to ostatnio zaczynam się zastanawiać, czy małemu nie przeszkadza jak się kochamy... Wiem ze on tam jest bezpieczny, ale jakoś mnie naszlo... Zwłaszcza ze ostatnio ochota mi wzrosła na igraszki więc trzeba dmuchać na zimne a jak tam u was?

Uff wróciłam z pracy i nadrabiam wasze posty Kochana ciesz sie ze mozesz sie wogóle kochać ja mam krwiaka iniestety zero sexu od.... pierwszych dni grudnia wiec juz 2 miesiące, ale czego sie nie robi dla maluszka:)

ale macie slodkie brzuchole u mnie tez sie cos juz dzieje od 8 tyg cyka mi siostra zdjęcia i widac różnice... mama mowi ze będę wielkaaaaaaaaaa

Swoją drogą moge zrobic tabele

Uff wróciłam z pracy i nadrabiam wasze posty Kochana ciesz sie ze mozesz sie wogóle kochać ja mam krwiaka iniestety zero sexu od.... pierwszych dni grudnia wiec juz 2 miesiące, ale czego sie nie robi dla maluszka:)

Ufff... Rozumiem Cię... Ja z moim małżonkiem ostatni raz to jeszcze chyba w starym roku...
Aaaa apetyt rośnie w miarę niejedzenia Myślałam nawet lekarza zapytać czy nie ma jakiś sposobów na obniżenie libido bo naprawdę fajne to to nie jest...

Fajnie gdybyś się zajęła taką tabelą, tylko co na to pozostałe dziewczyny?

Dzień dobry na wieczór moje drogie Pisałabym z Wami więcej gdyby nie fakt, że moje samopoczucie nie jest najlepsze Podczytuję Was z rana, ale nie mam siły odpisywać. Jeszcze dzis rozbolała mnie głowa tak bardzo, że musiałam wziąć jedną tabletkę apapu, bo myślałam że zwariuję.

Agata a wiesz, że wczoraj też pomyślałam o tej tabelce Tylko podobnie jak Ty nie umiem jej zrobić Ale widzę, że mami_nka chętna także dobrze się składa A tak w ogóle to witaj maminko

Ja to chyba jakaś inna jestem, wszystkie dziewczyny mają podwyższone libido w ciąży, a ja znowóż mam wstręt do sexu Własciwie to można powiedzieć, że od czasu do czasu spełniam małżeński obowiązek i tyle Zdecydowanie wolę sex nieciążowy

Jutro mam wizytę. Ciekawe co tym razem usłyszę...

Robić robic!
ja nie mam zachcianek, raczej nie moge jesc za duzo , wrecz jem mniej niz wczesniej, za to jakies 5-6 owocow dziennie i duzo pije, jak mam pelen pecherz brzuch jest wielki jak w polowie ciazy a dzisiaj wyjatkowo malutki.

Dzisiaj mecz wiec małzonek i ja ogladamy z zafascynowaniem Polaków na wyjezdzie
Ja juz sie zglaszam, planowy 5sierpien z usg 7