Mamusie sierpniowe 2013

Heh, Kaśka, moja teściowa, a właściwie teściowie na wieść o ślubie zmienili się z miłych ludzi na osoby patrzące na mnie, jak na obcą która ukradła im syna, a jak tylko chcieliśmy poruszyć w czasie przygotowań temat sali czy samochodu, to wychodzili z pokoju pod byle pretekstem . Ale na szczęście z wnukiem wyprzedziło nas szwagrostwo, mały ma 4 miesiące i szaleją na jego punkcie strasznie, więc na wieść o naszej ciąży nawet się ucieszyli. A teściowa, babcie i ciocie, wszystkie mocno trzymają kciuki za córeczkę. Wcale się nie dziwie, w najbliższej rodzinie męża to będzie pierwsza dziewczyna po 28 latach.

fajny pomysł z tą sesja ,ja nie myślałam o tym ale chyba warto bo to paniątka na całe życie dla nas i dziecka

to u mnie też od strony męża nie ma dziewczynek kilka pokoleń , najczęściej babcia się dopytuje na co mam ochotę do jedzenia i to na chłopca a to na dziewczynkę , ja w takie życzy to nie wieżę bo moja koleżanka ma dwóch chłopców i z jednym jadła słodkie a w drugiej ciąży słodkie była pewna że będzie córka a tu niespodzianka
A nam to obojętnie oby wszystko było dobrze

sesja w ciąży to fajna sprawa, też chętnie bym się skusiła Podobnie jak część z was zauważyłam ostatnio że mam na brzuchu włoski i tak się zastanawiałam czy mi się zdaje, czy może one zawsze tam były ale skoro nie tylko ja tak mam to może jest to jeden z uroków ciąży Teściowie...hmmm Od sierpnia z nimi mieszkam, no i spędzę tu całe życie bo jesteśmy w trakcie załatwiania pozwoleń i będziemy się tu nadbudowywać. Nie jest źle, jakoś się z teściową dogaduje, nie wchodzimy sobie za bardzo w drogę, a jak coś to obie potrafimy ustąpić w różnych sprawach. Ciekawe tylko jak to będzie jak się pojawi dzidziuś. Dziadkowie pewnie będą rozpieszczać, a nie bardzo pewnie będzie nam się to podobało. Pożyjemy, zobaczymy.

no i dziewczyny świetnie że nasze forum się tak rozkręca i rozmowy schodzą na luźniejsze tematy !

Sesja ciążowa świetna sprawa, mam swoją Panią fotograf, która robiła zdjęcia na naszym weselu i mam się do niej zgłosić jak brzusio się powiększy i akurat będzie cieplej

A co do teściowej to różnie bywa, co prawda mieszka dom obok ale staramy się sobie nie wchodzić za bardzo w drogę Choć obawiam się jak to będzie jak się maleństwo urodzi, bo ona ma swoje dziwne racje i potrafi wymyślać przeróżne dziwactwa, a dała tego dowód w czasie przygotowań do wesela No więc mam nadzieję, że będę mogła liczyć na jej wsparcie, bo w końcu wychowała 4 dzieci, ale mam nadzieję że nie będzie się za bardzo wtrącać, bo jak się jej niekiedy odmówi to potrafi się 2 tyg nie odzywać. Ah te teściowe, ale cóż trzeba z nimi żyć

Sesja w ciąży super! Widziałam zdjęcia pewnej dziewczyny. Świetna pamiątka
Teściowa?... jest wspaniała. Jak przyjaciółka. O wszystkim mogę z nią rozmawiać. Na wieść o ślubie się cieszyła ale na wieść o wnuku to było dopiero szczęście

dziewczyny tematu teściów wolę nie poruszać mimo ze moi są całkiem spoko i się raczej nie wtrącają. Po prostu uważam ich mówiąc brutalnie za zbyteczną instytucje potrzebną tylko do tego aby spłodzić mojego męża. A dalej mogą zniknąć z mojego życia. Najzwyczajniej na świecie mam na nich alergie może dlatego iż nie lubię się dzielić mężem. jak słyszę że dzwoni teściowa to ciśnienie mi się automatycznie podnosi taki odruch bezwarunkowy

jeśli chodzi o sesje ciążową to zrobię ją na pewno tym bardziej ze mam do czynienia z branżą fotograficzną i znajomi fotografowiezapewne z przyjemnością zrobią nam taka sesje

dziewczyny a dużo z was ma konto na Facebooku? Może byśmy tam również się zgadały, założyły grupę?!

świetny pomysł, jestem za
Jakby co szukajcie mnie jako Nie Sia miasto Legnica. Ja lecę na urodziny kuzynki Krzyśka. Ppapa

Fajny pomysł z tym facebook'iem Ja już jestem w jednej grupie z dziewczynkami z listopada 2010 stycznia, lutego i marca 2011. Całkiem zgrana z nas paczka i kocham je jak siostry.

Ps. moich teściów już nie ma na świecie

Jakby co to zapraszajcie mnie jeśli chcecie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

dziewczyny dodawajcie swoje dane z Facebooka poniżej edytując post później was skompletuje dodam do grupy. możecie też wraz z danymi podać jakieś ciekawe propozycje nazwy grupy:

to ja: www.facebook.com/patrycja.sternalratajska

Tyle co rano tu zaglądałam, a ile tu naprodukowano

No ja niestety nie mam konta na fb, gdyż do szczęścia ono mi nie potrzebne

Teściowie... ok. Nie wchodzą mi w paradę. A jak pojawiła się wnuczka, to jak teściu lubi się napić, ogólnie się uspokoił.
Natomiast z moimi rodzicami jest problem... Mieszkam z nimi. Oni zajmują dół, a my górę. Jest to uciążliwe zarówno dla jednych jak i dla drugich. Siłą rzeczy prywatność jest ograniczona bardziej jak np w blokach. Jest też problem na tle wychowywania dziecka. Z mężem wychowujemy córę wg określonych jakiś przez nas zasad. Teściowie w miarę to szanują, natomiast moi rodzice... Rozpieszczają jak się da. OK, dziadkowie niby po to są. Ale już mam problem z dzieckiem, bo jak trzymam dyscyplinę na górze, to ona strasznie na dół do dziadka ciągnie, bo wie, że tam jej wszystko wolno... ufff. To tyle na ten temat.

Monix, a powiedz no czy po wczorajszej wizycie bliźniaki zrównały się coś wielkością, czy nic?

No a ja... jestem po wizycie. Żadnych dobrych wiadomości, wręcz przeciwnie.
Znowu krwiak. Krwiak ma 8cm. Tyle samo co dzieciątko.
Mało tego. Jest bardzo blisko łożyska. Wręcz na granicy. Jeśli krwiak choć trochę podejdzie pod łożysko, stracę ciążę.
Nie ma to jak kolejna podnosząca na duchu wizyta u lekarza

Oj. Współczuję Ci Agatko. Domyślam się jak się czujesz, bo u mnie generalnie też niepewność i strach o dzieciaczka Nie, nie zrównały się. Cały czas jest taka sama różnica między nimi - czyli jakieś 1,5 tygodnia. W sumie to na tej wizycie nie dowiedziałam się nic konkretnego, czekamy za wynikami krwi z testu pappa i wtedy zadecydują co dalej...

agataxii trzymam kciuki za to aby wszystko było dobrze, Ty też musisz w to wierzyć i nie załamywać się! Kurczę skąd biorą się te okropne krwiaki?