Mamusie wrzesień 2013 =)

No wlasnie wy sie dolujcie ze na pazdziernik porod wam wychodzi, a ja trzepie portkami zeby czas tak szybko nie leciał

A siara sie uspokoila, tez kapnie od czasu do czasu, wcale nie narzekam.

Aniu, niech slonce Ci troche humor poprawi u mnie zbiera sie na burze

Nefeli szt 2 proszę ładnie na wizytę jechać... dekorów na siedzeniach samochodu mężowi nie fundować... i wracać z dobrymi wieściami głowa do góry dziewczuszki... my oczywiście jesteśmy z wami

Zapomniałam wam powiedzieć że dziś w nocy przez chwilę chyba czułam coś na kształt skurczy.. tzn mój kręgosłup bolał tak jak zawsze na okres a brzusio zrobił się twardy jak skała nie żebym się się przestraszyłam... ale... przypomniały mi się męczarnie które zawsze przechodzę z tymi bólami z kręgosłupa podczas okresu... i pomyślałam o porodzie... oj będzie grubo... oby anestazjolog był w tym czasie wolny i dał mi znieczulenie bo inaczej ja chyba przez okno wyskoczę

Dziewczęta wy piszecie że już sierpień i tak niewiele zostało a mi się wydaje że przede mną jeszcze taka długa droga- przecież to dopiero sierpień ... ja to bym chciała już... natychmiast, chyba mam już dosyć ciąży, jestem nią znudzona... hej mały krokodrilo który mieszkasz w moim brzuszku... nie zasiedź się tam bo mamusia oszaleje

Izula nie martw się Tosiek też jakiś taki mało ruchliwy od jakiś 2 dni jest... wczoraj nawet na loda nie zareagował dopiero wieczorem jak położyłam się do łóżka zaczął swoje wygibasy... dziś znowu milczy tzn rano się przywitał i teraz chyba sobie śpi...

Mi według usg termin wypada na 05 września... oj i żeby to się sprawdziło, może być nawet 01 września
A siara, u mnie nic nie kapie... ale po nocy mam sutki białe, nalot ciężko zmyć i jest taki lepiący... nic poza tym, a tak swoją drogą czy wasze sutki też się zrobiły takie ogromne i rozlane hihih mam wrażenie że jak przystwię małego to one będą większe od jego głowy

Hahaha natomiast jeśli chodzi o śpiewanie... to jak ja zaczynam śpiewać małemu krokodrilo (nowa ksywa tośka nadana przez tatusia) to D. na mnie krzyczy że mam dziecka mu nie straszyć więc po porodzie raczej skupię się na czytaniu

nefeli napisał:

Hej Brzuszki
Ja od 6tej tylko sie przewalam,mala kopie,a ja cala noc w stresie...naczytalam sie co tu piszecie i cala noc tylko o niedotlenieniu,bakteri ktora zabija przy porodzie,zlych przeplywach i innych pepowinach pozawijanych,problemach z lozyskiem....pomocy niech mi ktos to z glowy pozabiera,bo dzis najwazniejsza wizyta a ja cala roztelepana jestem,a tyle czasu do wieczora...

Sciskam Was mocno ide panikowac w samotnosci

No, właśnie. Musimy zacząć chyba pisać o pozytywnych rzeczach, bo same się nakręcamy czasami Nefeli, Ty z nas powinnaś być najspokojniejsza i zasypywać nas radami, bo to Twoje chyba drugie dziecko Ja dzisiaj też mam wizytę. Już się nie mogę doczekać aż zobaczę mojego malutkiego Szymusia (tak go chyba nazwiemy) Idziemy prywatnie na 17.45, żeby mąż też był przy wizycie. I poproszę o to zdjęcie buźki w 3d Rozpiera mnie dzisiaj energia. Jestem po prostu szczęśliwa hehe `

Właśnie policzyłam, ile mam zdjęć w ciąży i wyszło aż 60!!! Zdjęcia samego brzuszka robię średnio co 2 tygodnie i w programie wpisuję, który tydzień. Oczywiście zdjęcia w tym samym miejscu i pozycji, żeby mieć porównanie. I do tego mam jeszcze pełno innych, które robię sobie tak naprawdę sama - samowyzwalacz. Bo tak bym nie miała w ogóle. Z mężem mam tylko kilka i też przez samowyzwalacz Śmiesznie było, jak ustawiałam migawkę i biegłam do zdjęcia, a on szybko całował brzuch

Chciałam dziś jechać na basen kryty troszeczkę kręgosłup odciążyć... i nie zmieściłam się do mojego stroju basenowego no choćbym nie wiem jak się starała to never nie naciągnę go na brzucho... chyba muszę pojechać do tesco coś zakupić, bo miałam zamiar cały sierpień śmigać 2 razy w tydniu żeby troszeczkę się do porodu porozciągać... tylko pytanie czy mój brzusio zmieści się w jakiś strój rozmiar 50 poproszę

Madzia szalona rozmiar 50 dobre dobre a rozciaganie fajna sprawa ja najbardziej sie boje ze nie bede miala rozwarcia przeraza mnie

Donatka 3mamy kciukaski za was i prosimy o zdjecie Szymusia a tak poza tym sliczne imie

U mnie w dalszym ciagu siary jak nie bylo tak nie ma. Za to sutki to mam wielkie jak kolpaki od Stara
Wczoraj zapytalam meza co z tym imieniem i stwierdzil, ze on by chcial miec Julke

Madzia,Natka upadłam od tych Waszych porównań hahaha,ale też mam takie bimbały z kółkami wielkości patelni! Czy one jeszcze kiedyś będą normalne?

Ciąży też mam dość Właśnie patrzę na swoje niedogolone nogi,bo ciężko maszynką pod prysznicem operować!

Co do terminu,pewnie że dzidki mają być donoszone,ale tak jak Madzia jestem niecierpliwa

Donata powodzenia na usg!

kocham_cie napisał:

Chciałam dziś jechać na basen kryty troszeczkę kręgosłup odciążyć... i nie zmieściłam się do mojego stroju basenowego no choćbym nie wiem jak się starała to never nie naciągnę go na brzucho... chyba muszę pojechać do tesco coś zakupić, bo miałam zamiar cały sierpień śmigać 2 razy w tydniu żeby troszeczkę się do porodu porozciągać... tylko pytanie czy mój brzusio zmieści się w jakiś strój rozmiar 50 poproszę

W decathlonie -czy jak to tam się zwie- masz ciążowe kostiumy wariatko mała

na TLC az do 18.00 Prosto z porodowki leci

Cześć mamuśki. Coś spadek formy mam ostatnio. Juz było tak spokojnie a teraz na koniec sie nakręcam znowu.
Zapomnialam wam powiedziec wczoraj ze mam białko w moczu, na wyniku nie było napisane ile tylko że jest. Wiec dziś poszłam rano do szpitalnego laboratorum z teoretycznie porannym moczem (poranny nie był bo sikam co 2 h w nocy) a kobieta mi mówi ze na białko to mocz sie zbiera 24h, potem wymieszac i zlac probke. Myślałam że oszaleje, nie mógł mi tego wczoraj doktorek powiedziec ?! Skąd prosty człowiek ma wiedzieć takie rzeczy??!! Więc teraz mam podwójne zmatwienie bo i te moj mały szkrab niby mniejszy i to białko bo wiadomo że pierwsze co przychodzi do głowy to zakażenie ciążowe...
Niech ten mały ssak sie już urodzi cały i zdrowy bo wykończy stara matke.

dopiero teraz doczytałam że mamy pisać o pozytywnych rzeczach

Good morning girls
My dziś też całkiem spokojną noc mieliśmy. Ale za to od rana pomagałam teściowi tapetować pokój - żebym w 8 miesiącu ciąży musiała się gimnastykować i remontować pokój No ale teraz sobie leże i wcinam drożdżówkę z serem, a mały w brzuchu szaleje
akina mnie też smaka zrobiłaś na ten serniczek...może jutro też upiekę
nefeli nie martw sie na zapas, bo na pewno wszystko będzie dobrze. A te wszystkie rzeczy o których pisałaś to zdarzają się bardzo rzadko, więc nie ma co myśleć że przydarzą się Tobie
Ja siary od początku do dnia dzisiejszego ani kropli nie miałam A ciąży jeszcze nie mam dość, no chyba że zabieram się za paznokcie u stóp - wtedy nachodzą mnie myśli, ze już nie mogę się doczekać kiedy nie będę miała brzucha i będę normalnie widziała swoje stopy

Dziewczyny powodzenia dziś na wizytach i czekamy na same dobre wieści

ps właśnie oglądam też na TLC "Prosto z porodówki"

Dzień dobry!

Ja po wizycie:-)

Bałam się jak cholera bo ostatnio brzuch mi się strasznie stawiał a ostatnio byłam 5 tygodni temu. Okazało się jednak, że mimo skurczy szyjka długa i zamknięta. Mimo to groziło mi zostanie na oddziale bo lekarz boi się, że przy skurczach może dziać się coś z blizną po cięciu zrobił więc ktg no ale że skurcze się nie pisały, to jestem w domku.

Moje maleństwo waży 2900 gram czyli przez ostatnie 5 tygodni przybrało 1400 gram... jestem w lekkim szoku.

Jak nic się nie będzie działo to kolejna wizyta za 2 tygodnie, będziemy wtedy ustalać termin cc ale już wiem, że raczej ciąża zostanie rozwiązana między 38 a 39 tygodniem ciąży więc raczej załapię się jeszcze na sierpień.

dziewczyny mierzylam cisnienie i najpierw wyszlo mi 148/91 pozniej jakos podobnie a teraz 144/97 myslicie ze powinnam jechac do szpitala na te ktg???dodam ze zlapalam pare łykow coli czy to ona by mi tak podniosła rano mialam 125/78

Natalia jak przyjelas propozycje meza?

Agilla.r spoko spoko, nie wkurzaj sie z tym moczem, znajdz pozytywne aspekty zbierania moczu przez caly dzien... probowalam cos wymyslic ale

Marta i Kinia, u rodzicow nie mam porodowki a chetnie bym obejrzala

Villemo to chyba nawet dobre wiesci? No i bedziesz mamusia po raz drugi juz w tym miesiacu!

Papi ostatnio dziewczyny pisaly ze powyzej 140 to niebezpieczne, powinnas jechac na ktg.