Mamusie wrzesień 2013 =)

Ja dla młodego też musiałam kupować wszystkie nowe,tylko skórzane ewentualnie inne w środku ale 100% naturalne,skarpetki tez tylko 100% bawełny ale to przez to,żeby złagodzić występowanie pęcherzy z którymi się borykamy od urodzenia praktycznie....taki rodzaj alergii i nic nie poradzimy. Nie mam za wiele tych butków po Filu ale kilka par tak mi się podobało,że nie potrafiłam nikomu wydać i tak sobie czekaja.... To tak jak z materacem.... To "MOJE" więc oporów nie będę miała
A z tym chodzeniem na palcach to od razu mi sie moja druga chrześnica przypomniała (koleżanki córa) tez chodzi na palcach ale ma stwierdzone napięcie mieśniowe (wcześniakiem jest) i dlatego.

Ja się zgadzam w pełni z Alivvą. Klaudiuszek też chodził w używanych bucikach, stópki ma zdrowe. Jeśli chodzi o chodzenie na palcach to z tego co się orientowałam to przyczyna nie tkwi w złym obuwiu. Głównie zawdzięcza się to wrodzonym wadom układu kostnego, zaburzeniom neurologicznym o charakterze np. wzmożonego napięcia mięśniowego lub chodzikowi także sprawa jest znacznie bardziej złożona. Za to przy źle dobranym obuwiu łatwo o płaskostopie w szczególności jeśli się ufa starej szkole, że dziecko jak uczy się chodzić musi mieć sztywne buty. Pamiętam jak teściowa mnie skrytykowała za to jakie ja buty kupiłam dziecku do chodzenia, że nie usztywnione itp. albo, że nie zakładam mu po domu bucików tylko chodził dużo na boso a ja pamiętam dobrze jak tłukło się nam na wykładach do głowy że żeby zapobiec płaskostopiu obuwie powinno być dobrze wyprofilowane ale przede wszystkim elastyczne tak aby podczas chodzenia uruchomione były wszystkie mięśnie tak jak podczas chodzenia na boso. Im mniej unieruchomiona stopa w buciku tym lepszy bucik a gonienie na boso, deptanie po książkach, klockach to już w ogóle rewelacja bo to prawdziwa gimnastyka dla mięśni śródstopia.

Hejka Kruszynki
Właśnie odebrałam wyniki i wszystko w normie... zarówno te testy wątrobowe jak i ogólna morfologia... więc sama już nie wiem skąd te moje swędzenie skóry... może przez to że tak okropnie puchnę

Akina moje stopy są tak opuchnięte że nawet po nocy w żadne baletki nie wchodzę a obrączke to wsunę do połowy palca a była na mnie luźna a jeśli chodzi o cellulit... hmmm o tym wolę nie wspominać bo to co się stało z moimi nogami i tyłkiem to jakiś totalny dramat-kalafir z góry do dołu

Natka super fotki... a ta niebieska sukienka... zarąbista... skąd masz takie cudeńko????

Papi czekamy na ciąg dalszy bo podejrzewam że będzie jakaś historia mrożąca krew w żyłach... cieszę się że z wami wszystko ok... ucałuj maluszka od e-ciotek

Iva cieszę się że na wizycie wszystko ok

Agamo rozmowy idą pełną parą... negocjujemy warunki umowy

A wiecie ja też dziś się jakoś dziwacznie czuję. Ruchy młodego czułam dziś przez większość dnia na wysokości wzgórka łonowego... i



dobra uciekam do szkoły rodzenia... see you later

Tą błękitną sukienkę kupiłam u siebie w miejscowości, tu w każdym sklepie można taką dostać

Niagara cudnie wygladasz

Madzik... ufff jaka ulga! Straszni sie ciesze, ze wsio ok.

Do mnie wlasnie przyszla kolyska i juz ja zlozylam:


Na pierwszym planie moj mop domowy Janek

Madzik to dobrze, że wyniki masz dobre! Ja swoje odbieram jutro i trochę się boję!
Moja Olka też mi jakoś dziwnie napiera na dół, nie mogę przez to ustać na nogach, ale jak siedzę czy leże to jest dobrze! Myślę, że tak już jest pod koniec ciąży, dziecko jest większe i większy napór czujemy! Mnie jeszcze dodatkowo zaczął boleć kręgosłup i się tak męczę

Iva fajnie, że wszystko OK po wizycie! To mamy kolejną mamcię, która wie kiedy zobaczy swoją kruszkę

Akina-Monia mi póki co nic jeszcze nie puchnie! Co prawda obrączki nie noszę od kilku tyg ale to przez wygodę. A stopy wyglądają chyba normalnie, w każdym razie w buty je wcisnę gorzej z udami, bo cellulit mnie dopadł straszny! Mam teraz takie wielkie balerony

Agamo mnie też kiedys tak pęcherz bolał przy sikaniu, jak się w nocy obudziłam, myślałam, że zwariuję, tak mnie bolało. Ale rano już normalnie i to mi się tylko raz przydarzyło, więc myślę, żę mała leżała sobie jakoś na pęcherzu!

MyMelange napisał:

Niagara cudnie wygladasz

Madzik... ufff jaka ulga! Straszni sie ciesze, ze wsio ok.

Do mnie wlasnie przyszla kolyska i juz ja zlozylam:

Na pierwszym planie moj mop domowy Janek

CUDNA KOŁYSKA Miki będzie miał dobrze

kalina napisał:

a ja tez jestem dwulicowy blizniak:P ale te znaki sa tez podobno niezdecydowane a to juz by sie zgadzalo. no i znam kilka panien z ktorymi wytrzymac sie nie da.. moze akurat taki przypadek..
bo jakos nie do konca w takie rzeczy wierze bo z moja blizniaczka jestesmy calkowite przeciwienstwa a wg znakow powinnysmy miec podobne charaktery

donata a o materacu to slyszalas od lekarza czy z jakis niewyjasnionych zrodel? bo tez mam uzywany

Kalinko, o tym materacu wszędzie trąbią. W każdej książce i gazecie, co mam jest napisane, że materac należy kupić nowy. Jeszcze inaczej może jak macie po swoich dzieciach. Ja dostałam ten materac od osoby, którą słabo znam i jej synek leżał na nim 4 latka. A buciki też mam używane. Chociaż jakby synuś miał problemy ze stópkami, na pewno będę nowe kupować.

Agamo, ja tak samo robiłam z ubrankami hehe Teraz już mi się pomysły skończyły, to dzisiaj układałam ubranka już posegregowane na te niezniszczone i trochę zniszczone hehe Jeśli chodzi o problemy w WC to może to zależy od położenia dzidziusia? Ja czasami latam jak głupia 100 razy siku, a miałam ostatnio takie 2 dni, że w nocy mi się nie chciało, a nawet jak szłam, bo miałam mocne parcie, to nic prawie nie leciało :/ Albo kilka kropelek. A teraz znowu latam i latam

MyMelange, piękna kołyska

Dziewczyny gratuluję udanych wizyt!!!

MyMelange napisał:

Niagara cudnie wygladasz

Madzik... ufff jaka ulga! Straszni sie ciesze, ze wsio ok.

Do mnie wlasnie przyszla kolyska i juz ja zlozylam:

Na pierwszym planie moj mop domowy Janek

Sama bym się w niej pokołysała

Co do puchnięcia,ja jestem nabrzmiała 24/h Naprawdę mam tego dosyć już!

No i sie wkur....jezu!co za sluzba zdrowia! Pojechalam na Usg zadz szybciej czy lekarz bedzie oni ze tak...siedze w poczekalni...a tu polozna mowi ze doktor nie przyjedzie i ze musi przelozyc wszystkim na inne dni;/ i wyszlo ze mi na 19.08 i do tego patafiana co robil mi ostatnio i pewnie dowiem sie tyle co ostatnio czyli nic ;/

Dzwonie do prywatnych wszystko zajete terminy na ponad tydzien !!!


Chyba zaraz zwariuje....nie wiem co z moim skarbem ;(;(;( co za sluzba zdrowia !!!!!;/

niagara śliczne zdjęcia I jaki piękny brzusio No i bukiet bodziakowy - rewelacja Głos na brzusio Twój i Iwonki oddany
iva super wiadomości od Twojej kruszynki. Zazdroszczę, ze wiesz już kiedy mała będzie z Tobą
Co do materaca to też słyszałam i czytałam, że lepiej żeby był nowy. Ja ogólnie też dla własnego świętego spokoju, bym kupiła nowy, no chyba że po swoim dziecku to już co innego.
MyMelange cudna ta kołyska gdyby nie to że mamy małe mieszkanie sama bym taką kupiła - przepiękna!

Kurcze dziewczyny, nie wiem która tu mi to pisała, ale te mdłości i wymioty to chyba będzie powtórka z pierwszego trymestru Dzis cały dzień cierpię i nawet nie mam siły nic robić. A już myślałam, że nie będę musiała tego przeżywać

Papi jej ale stracha narobiłaś pewnie mężowi mój ma już powiedziane ze jak wody odejdą to ma łapać torbe mnie do auta i jazda jedziemy tak się ciesze że wszystko się dobrze skończyło a swoją drogą bardzo Ci zazdroszczę że masz już skarbeczka przy sobie
Natalka no taka laska z Ciebie że szok powinnaś brać udział w wyborach najsexowniejszej mamuśki w ciąży nieuwłaczając nam oczywiście bo my też wszystkie pikne jesteśmy
Agamo ja też mam takie ogromne parcia bo kilkanaście razy na noc i w dzień też myślałam że to coś z pęcherzem a na usg 3 tyg. temu okazało się że to niunia tak główką napiera i nawet doktórka mnie pytała czy mam takie naciski na pęcherz bo mała miała główke poniżej kośći łónowej także wiem że to na pewno nie zapalenie pęcherza
Karolka no niedziwie się że się wkur........ no też bym się wściekłą u mnie problemu niema bo jak chciałam prywatnie to od ręki jechałam ale u nas pewnie więcej placówek jest kochana nie martw się bo to stresuje synusia

Dziękuję, bardzo mi miło

Nie mam sily juz ;(
Myslalam ze sie dowiem...a tu tyle czekac musze ;(
Niby lekarzy jest pelno ale trzeba dzwonic szybciej...i lipa ;(
Nie wiem co robic juz..

Karolcia czym Ty się tak strasznie martwisz? Przecież wszystko jest w porządku nie, czy może coś przeoczyłam?