Mamusie wrzesień 2013 =)

Daga....już bliżej niż dalej Mimo wszystko cieszę się,że trwasz dzielnie w dwupaku
Ten nasz rocznik to jednak dobry materiał
Nooo Nubi cholero mała-odzywaj się nam tu My sobie cierpliwie zaczekamy na foteczki i fotelika i bucików i co Ty tam jeszcze nam będziesz chciała pokazać,ale melduj się ,żebyśmy wiedziały,że jest ok....pomimo macicy
karolcia no ja też jestem ciekawa ile ma ten Twój KOrnelcio Wszystkie nasz dzieciątka pewnie coś koło 3kg Chociaż wczoraj stawialiśmy z Anką i Pitą ile będzie ważyła moja Niunia to ja obstawiłam najwięcej bo 3400g,Anka 3000g a Piotr 2700g.... hmmm niebawem się okaże kto był najbliżej
Masakra jak sobie pomyślę o Iwonce 8 dni....toż to szok pozytywny oczywiście

A teraz czas na cotrzytygodniową mini sesyjkę przedostatnia już...a może i ostatnia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Iva super focie

Nio kazda z nas jest ciekawa wagi

Ja dzis wsunelam kebaba ;p ktoras tu o nim ostatnio pisala i tak narobilam sobie apetytu;p
A teraz mi nie dobrze....

Alivva napisał:

Daga....już bliżej niż dalej Mimo wszystko cieszę się,że trwasz dzielnie w dwupaku
Ten nasz rocznik to jednak dobry materiał
Nooo Nubi cholero mała-odzywaj się nam tu My sobie cierpliwie zaczekamy na foteczki i fotelika i bucików i co Ty tam jeszcze nam będziesz chciała pokazać,ale melduj się ,żebyśmy wiedziały,że jest ok....pomimo macicy
karolcia no ja też jestem ciekawa ile ma ten Twój KOrnelcio Wszystkie nasz dzieciątka pewnie coś koło 3kg Chociaż wczoraj stawialiśmy z Anką i Pitą ile będzie ważyła moja Niunia to ja obstawiłam najwięcej bo 3400g,Anka 3000g a Piotr 2700g.... hmmm niebawem się okaże kto był najbliżej
Masakra jak sobie pomyślę o Iwonce 8 dni....toż to szok pozytywny oczywiście

A teraz czas na cotrzytygodniową mini sesyjkę przedostatnia już...a może i ostatnia

Alliva no to wyjechałaś chyba z najmniejszym i najzgrabniejszym bebzolem na forum to teraz pora na największy 127 centymetrowy dla porównania

Iva alez piękne te zdjecia! Slicznie wygladasz:)

Villemo tez cudny brzuszek taki spiczasty jak mój.

Dzis rodzice do nas wracają mieszkać.

Ale sie najadlam na obiad! Ale Znajac Życie za godzinę bede glodna;)

iwonta_kg napisał:

Iva alez piękne te zdjecia! Slicznie wygladasz:)

Villemo tez cudny brzuszek taki spiczasty jak mój.

Dzis rodzice do nas wracają mieszkać.

Ale sie najadlam na obiad! Ale Znajac Życie za godzinę bede glodna;)

Iwonko a jak się czujesz? Skurcze nadal są czy odpuściły?

Paula,boski ten Twój brzunio
Zastanawiam się jak Ty równowagę utrzymujesz Ewidentnie wszystkie kg poszły w brzusio i pewnie przeciąża Cię trochę hm?? Normalnie jak doklejony

Ja poleżałam z no-spą i póki co u nas ok. Nigdzie nie jadę. w razie potrzeby zawsze można jechać w środku nocy

A co u reszty?? Hop hop??? Co robicie dziewczynki?? U wszystkich ok??
Monia?? Iwonka?? w porząsiu??

Dzieki dziewczyny, dopiero wstalam bo troche odespalam. Skurcze ustaly.

Ciemno sie zrobilo na dworze, zaraz bedzie padac.

iwonta_kg napisał:

Dzieki dziewczyny, dopiero wstalam bo troche odespalam. Skurcze ustaly.

Ciemno sie zrobilo na dworze, zaraz bedzie padac.

U nas już popadało. Nic chłodniej się nie zrobiło,deszczu tyle co kot napłakał ale niefajnie ciemno się zrobiło.... Kurna,już dni coraz krótsze

Na fb nie zwróciłam uwagi,że skomentowałaś czyjąś fotę tylko Twoje imię i nazwisko a ponżej fota z podpisem synuś......wyobraź sobie jak mi się gorąco zrobiło przez chwile hahahaha BOSHE jaka ja zakręcona czasem jestem

Hehe Ivuś zanim fotka mojego synusia trafi na fb to najpierw będzie tutaj obiecuję

Jak ja nienawidzę niedziel... są takie leniwe i nudne... cały dzień bąki zbijam i już widzę jaką cudną bezsenna noc będę miała... kurcze chyba pomyję podłogi żeby jakoś troszkę organizm przemęczyć

Iva czy ten twój brzuch wogóle rośnie??? bo ja mam wrażenie że on ciągle jest tych samych mikroskopijnych rozmiarów... hihihi jak mój z 6 miesiąca... ale wiesz zazdroszczęci go

Villemo kuleczko nasza kochana jak to twoje drobne ciałko się trzyma z tym brzusiem mój też jest duży ale mnie jest dużo więcej niż ciebie i mam czasem kłopoty z równowagą więc jak ty dajesz radę z tą swoją doklejoną piłką (bo to naprawdę tak wygląda ) no i jak to możliwe że rozstępów nie masz mi skóra popękała po sam pępek

Agamo przywieszka śliczna... mam nadzieję że zadziała na kacperka i chłopak w końcu nam się pokaże, a tak swoją drogą to jak to u was wygląda z wywoływaniem??? masz jakąś datę wyznaczoną kiedy masz stawić się do szpitala gdyby nic się nie działo???

Karolcia powodzenia jutro na wizycie

Powiem wam ze my podczas ciazy kochalismy sie dwa razy...bo B.twierdzi ze sie boi;/
No i wczoraj tez chcielismy ale jestem taka zastojala ze ...sama mnie to bolalo...jestem zastojala...tak bardzo bohe sie porodu..az sie dzis poplakalam...nie dam rady;-/

ajć bym zapomniała wczoraj tak nadawałam na teściówkę a dziś mój D. powiedział że w piątek dała kasiorkę na łóżeczko tylko on zapomniał mi o tym wspomnieć... więc dziś już złożyłam zamówienie i teraz nic tylko czekać na kuriera... czas realizacji 14 dni długo prawda... ale tylko jeden sprzedawca ma to łóżeczko więc muszę czekać

a tak wogóle to nic tylko cały boży dzień coś melę w pysku... pewno z nudów... dobrze że jutro poniedziałek a i od jutra oficjalnie zaczynam L4 tylko najpierw muszę sie po nie zgłosić do doktorka no i mam dylemat bo wizytę miałam tydzień temu i zastanawiam się czy jutro będzie sprawdzał szyjkę czy też nie i mogę sobie skrobanko odpuścić tak mi jakoś głupioby było gdybym siadła na fotel z tygodniowym odrostem

Kocham Cie-widze ze juz tez na L4 ja juz tez od srody
Mamy juz spokoj z praca

karolcia1919 napisał:

Powiem wam ze my podczas ciazy kochalismy sie dwa razy...bo B.twierdzi ze sie boi;/
No i wczoraj tez chcielismy ale jestem taka zastojala ze ...sama mnie to bolalo...jestem zastojala...tak bardzo bohe sie porodu..az sie dzis poplakalam...nie dam rady;-/

Karolcia u mnie też ciężko ostatnią próbę podjeliśmy z 3 miesiące temu... ale tak okropnie mnie bolało że musieliśmy przestać bo nie umiałam wytrzymać a teraz to D. nawet nie chce słyszeć o seksie, bo główka już za nisko i on się boi. Ja ostatnio próbowałam robić sobie masaż krocza i okazało się że mam tam tak ciasno że miałam problem z jednym palcem a co dopiero dojść do 4 a gdzie tam wypchać główkę dziecka

Kocham Cie - no to widze ze nie jestem sama...ale przeraza mnie ta ciasnota...jak nic ;/;(

Moj mowi nadrobimy jak maly sie urodzi ;p he zebym ja wtedy jakos doszla do siebie...on mysli ze to tak latwo.