Mamusie wrzesień 2013 =)

Kinia cóż to za dzieciufowy urodzaj w twoim otoczeniu , chyba tam u was dużo boćków zawitało tej wiosny kurcze fajnie bo dzieciaczki będą w zbliżonym wieku

Cześć dziewczynki

Akina ja też popieram to co mówią dziewczyny. Jak masz się stresować to lepiej jedź do szpitala. Może to po prostu stres ale cię uspokoją.

Co do mleka to kupiłam Bebilon 1 tą małą puszkę. Wybrałam Bebilon nie Hippa bo mi się pudełko i zamknięcie puszki podobało. Bardziej do mnie przemawia. Potem najwyżej będę przesypywać jak by tak trzeba było jednak, ale mam nadzieję, że w końcu coś poleci z moich .... i będę karmić naturalnie.
Butelki też postawiłam na TT antykolkowe. A jakby ktoś chciał butelkę z Aventu to w tym tygodniu widziałam u nas w Tesco promocję. 1+1 gratis 150 ml z Aventu. Mam straszną sklerozę i teraz dopiero przypomniało mi się.

W nocy wstaję jak z zegarkiem w ręku co 2 godz na siusiu. ;/ Tak, że o wyspaniu nie ma mowy. A i do tego tak mi czasami brzuch stwardnieje, że strach się bać. Ale na razie puszcza.

Iwonka gratuluję ostatnie odliczanie, jak to przeleciało Trzymaj się kochana.

Madzik taka zawieszke na smoczek wymyslilam a mama wykonala


Karola przepraszam nic nie napisalam Gratuluje zareczyn! obudzilas sie juz jako narzeczona

U nas tez jest mozliwosc tens ale nie jestem tez do tego przekonana i nie wiem czy czasem sama nie musialabym wynajac aparature czy cos takiego. Hmm chyba sie zaczne dosc mocno zastanawiac nad porodem w wodzie! slyszalyscie o jakichs negatywach ? bo ja wyczytalam ze nie wiele jest takich porodow ale jak juz ktos tak rodzil to dosc sobie chwalili no i nie wiem A ktoras z was planowala taki porod?

Nike wspolczuje tych mdlosci Czyzbym wykrakala? az mam wyrzuty sumienia

kocham_cie napisał:

A ja już po śniadanku nr 2 ty razem kanpki wiosenne

Akina Monia ja myślę że tych objawów już masz troszkę za dużo i powinnaś pojechać jednak na IP, sprwdzą czy wszystko ok... ty się uspokoisz i po 3 dniach Cię wypuszczą... słońce nie ma co ryzykować!!!

encyklopedio Villemo hihihi czyli mam kupić butelkę antykolkową i tak też uczynię moja droga- ciekawe kiedy ja będę tyle wiedziała o tych wszystkich dzicufowych rzeczach . A co do tyłozgięcia to też mi doktorek lata temu powiedział że jest bardzo mocne i będę miała problem z zajściem w ciążę... no i w moim przypadku się nie pomylił, bo u nas to trwało naprawdę bardzo długo... natomias o topornej szyjce też już słyszałam, wg mojego gina przy takim słodkim klocku jakiego noszę coś się już powinno zacząć dziać.. troszeczkę skracać mięknąć... a tu nic... szyjka ze stali a powiedz mi jeszcze czy po Klaudiuszku okres był mniej bolesny niż przed porodem, bo czytałam że po pierwszym porodzie bóle krzyżowe podczas okresu ustępują???

Agamo a co żeście ładnego zrobiły... pokaż nam

ufff i teraz temat łagodzenia bólu porodowego... no cóż u mnie w szpitalu dostępne jest ZZO ale bardzo niechętnie podawane i zawsze jest jakieś ale i kończy się na tym że prawie nikt go nie dostaje no ale grunt że wisi dupna tablica z kampanii "rodzić bez bólu" gaz podobno nic nie daje... a TENS można sobie ewntualnie zamówić indywidualnie a oni w szpitalu podłączą, polega to na podłączeniu elektrod do kręgosłupa i w momencie jak idzie skurcz to się dozuje dawkę prądu która go usmierza, działa tylko na bóle z krzyża...pod warunkiem że działa bo naczytałam się troszkę na ten temat w necie i podobno nie warto

hihihi ja się szybko doedukowałam na lipcówkach w 2011. Tam były 2 mamusie skarbnice wiedzy które już miały po trójeczce

Co do okresu po porodzie to na pewno był dużo mniej bolesny ale za to trwał dłużej i był bardziej obfity. No i na początku podczas okresu czułam dyskomfort w miejscu cięcia. No ale to moja obserwacja do 4 miesięcy po porodzie bo potem wskoczyłam na tabletki anty więc miałam już tylko krwawienie z odstawienia a nie normalny okres.

mery75 napisał:

Karolka serdeczne gratulacje z okazji zaręczyn
A ja standardowo w nocy co 1-1.5 na sikanie
Papi zdrówka wam życzymy teraz troszke pocierpisz ale jakie szczęście masz już przy sobie to nagroda za te bóle
A ja jutro na wizyte na 10.00 i na wymaz GBS i może jeszcze da mi na usg a ciekawe kiedy ja pójde na KTG ???? jeszcze niemiałam robionego ale Juleczka niemartwi mamusi i ślicznie się rusza

Spokojnie na ktg jest czas. Ja mam termin na 5 września a ktg miałam tylko raz i to tylko dlatego, że miałam mocne skurcze i lekarz obawiał się o moją bliznę po cięciu. Nie ma do czego się spieszyć. Nic przyjemnego w leżeniu. Wiktorek dawał tak popalić, że podczas prawie 40 minutowego zapisu musiałam cały czas leżeć na plecach o tym jak się super oddychało chyba żadnej nie muszę mówić

Ja mam nadzieje że po porodzie mój okres się zmieni bo normalnie to mam prawie 7 dni i przez 2 dni to bardzo bardzo bolesny
Jej czy wam też się tak już ckli za naszymi skarbami???? bo ja już za 2 tyg. gotowa jestem rodzić
Villemo jak tak czytam u was to poprostu wydaje mi się że już też powinnam mieć KTG zoaczymy co mi jutro na wizycie powie a co do leżenia na plecach to ja niedaje rady odrazu niunia protestuje robią mi się góry i doliny

Cześć dziewczynki
Iwonka,Ty z tym snem masz przegwizdane. Madziorek też widzę buszował w nocy. Ja głupia zamiast wziąć coś na noc to się męczyłam z tym bólem. Teraz wzięłam no-spę i jak po niej nie przejdzie to jadę na oddział na ktg. Niby nic mi nie jest poza tym bólem ale ktg tez mi przeciez nie zaszkodzi.
Mój synio tak jak przypuszczałam wraca szybciej. Obstawiałam tydzień ale nawet tyle nie ogarnął Iwonka,nie odpowiem Ci dlaczego... Pewnie dlatego,że tatuś nie potrafi mu zapewnić swojego czasu i rozrywki! Cos czuję,że za rok,czy dwa to już w ogóle nie będzie chciał do niego wyjeżdżać. Trudno. Palant sam jest sobie winien.
Monia,ja Ci kochana z wodami nie podpowiem,bo nie mam pojęcia. Mi pęcherz płodowy przebijali tuż przed cc ale było takie zamieszanie,że z tego momentu nic nie pamiętam. Ale laski mają rację-jedz się upewnić jak masz jakiekolwiek wątpliwości
Kinia,wspaniale,że kileżanka zafasolkowała mój kuzyn z dziewczyną tez przez to przechodzili.Im się udało przy drugim podejściu czego owocem jest prześliczna dwuletnia Zuzanka
Aguś,pochwal sie co tam babcia stworzyła cudnego na tym szydełku :)Oooo już widzę śliczne i ciekawy pomysł nie pomyślałabym :/
U nas porody w wodzie są praktykowane,ja chciałam rodzić Filipa w wodzie ale wtedy jeszcze w Wolsztynie nie było takiej opcji a w szpitalu gdzie miałam rodzić w wodzie się nie zakwalifikowałam przez zagrożenie wczesnym porodem Teraz już nie biore tego pod uwagę. Jakoś już mnie to nie kręci jak kiedyś Co do znieczuleń to u nas na pewno stosują ZZO z którego zamierzam skorzystać jeśli dane mi będzie rodzić naturalnie
Nike,3mam kciuki,żeby samopoczucie się polepszyło no i ....powodzenia w poszukiwaniach woza A swoją drogą....jak ja nie znosze pustych obietnic grrrrrrrrrrrr Wiecznie mój ex tak robi Filipowi. Naobiecuje a potem się wykręca albo wumyśla,że on TAK nie mówił tylko inaczej i myśli,że zrobi głupka z dziecka!!!
Ckli się ckli Gosiu....ja wczoraj jak gadałam z Anką i Pitą to wszyscy już tak z utęsknieniem na nią czekamy No i tatuś i brat i babcia....ech

Monia Skarbie mam nadzieje ze wszystko ok,ja tez mam ciagle mokra bielizne ale lekarz powiedzial ze to nie wody,moga sie saczyc,ale albo sa zielonkawe,albo podbarwione krwia...zrobil mi z krwiCRP jak jest podwyzszone to wtedy znaczy ze sie sacza...to tak z moich informacji na temat wod...ale jesli masz sie psychicznie wykonczyc i ciagle zadreczac to ja bym zadzwonila do lekarza i spytala co robic,opisz co sie dzieje i on na pewno Ci pomoze.Trzymam kciuki Kochanie i w pelni Cie rozumiem,nie wyladujesz na zadnej psycho...,jeszcze troszke nam zostalo,damy rade i wierze mocno ze sie uspokoimy za te 4tygodnie caluski
Iwonko wielkie odliczanie,ach jak magicznie,tylko 8dni
Ja odliczam do jutra do badania,pozniej kolejne w srode i dopiero wtedy bedzie wiadomo czy nie beda musieli rozwiazac ciazy,oby nie...a za 2 tygodnie moja mamusia przyjezdza na troszke nie moge sie doczekac...
Chyba nie wiele z nas daje rade normalnie spac meczace to strasznie,ja teraz nie spie bo bol silny trzustki mnie budzi,na zmiane z watroba...oby mimo to wyniki nie byly zle,bo nie chce rodzic w 35tygodniu
Milej niedzieli Kochane

Agamo nie ma to jak prezent wlasnorecznie wykonany prosto z serca i od kochanej babci,ja wzruszylam sie bardzo
Iva dobrze ze synio sam widzi co i jak i podejmuje decyzje,juz duzy chlopak wie gdzie mu dobrze,wiec po co ma czas tracic jak cos nie tak...
Kinia trzymam kciuki za kolezanke z in Vitro,oby cud stal sie tym razem i fasolka niedlugo byla 9miesiecznym dzidziusiem w jej objeciach!!!!!

Hej Mamcie,
Jestem naszczescie w dwupaku, Zo grzeczna, macica protestuje ale mam na nia wywalone
Jestem w ciaglym kontakcie z Wami, czytam, probuje cos nabazgrac ale net mi plata figle i w trakcie kazdego elaboratu jaki zaczynam pisac sie odswieza strona...

Akina do lekarza! Lepiej sprawdzic niz bagatelizowac

Iva widzialam brzuszek, nie ma znaczenia ze zrobilas usmiechnieta buzke, pepek dal mi do myslenia i raczej byl przestraszony ta Kondą

Chyba Aga serek wrzucala posciel, bardzo mi sie spodobala moja jest w trakcie szycia, pochwale sie jak dotre do rodzicow z Zocha.

Karolinko gratuluje zareczyn wrzuc nam tu pierdzionek bo nieladnie sie tak nie podzielic z naszymi oczkami (prosze w malym formacie cobym zobaczyla z moim fatalnym internetkiem )

Sypiam dobrze, z 2lub 3 przerwami na wc. Czasem czuje sie jak by grawitacja miala troche wieksza moc a Zoska zaraz miala wyleciec, wiec nozka ociera sie o nozke a reka pilke trzymam zeby spod koszulki nie wyleciala . Kragoslup napierdziela, biodra tez, nogi nie puchna ale bola... Organizm przygotowuje mnie psychocznie do tego ze przy porodzie bede czula sie jak szit.

Rodzenie w wodzie:jezeli bedzie taka mozliwosc to bardzo chetnie, dowiedzialam sie ze w zeromskim jest jeden lekarz ktory ma prawo(papierek) przyjac taki porod, jezeli bedzie to why not? Jezeli nie to bede na czworaka albo siedzaco rodzic...

Co do znieczulen, planuje nie korzystac, mam calkiem znosny prog wytrzymalosci, a z tego co slyszalam to i tak bedzie bolec a to tylko spowalnia rodzenie... Plany sa tylko planami wiec zobaczymy "w praniu"

Kinia u Ciebie dzidzie sie rodza, u mnie dwie kolezanki z podstawowki rodza, jedna w czwartek ma cc a druga na pazdziernik, ciesze sie bo bedzie super pospacerowac wspolnie no i jak zawitam w kraku to ze Slonkiem, Nike i Kalinka bedziemy wyscigi uskuteczniac.

Izula chetnie zobacze to Twoje zdjecie z wycieczki po parku, nawet nie wiesz jak mnie skrecalo jak dziewczyny komentowaly a ja moglam tylko wyobraznie wykorzystac i pomyslec "czym ona jezdzila?"

Daga trzymaj sie, mysle o Was i kibicuje zeby wszystko poszlo jak nalezy, mala zdrowiutka i ty w koncu spokojna

A co do tesciowych... Moja juz wie, cieszy sie oczywiscie ale nic wiecej nie wiem, bo P wylewny nie jest i nie poplotkuje ze mna o reakcji jak mala sie urodzi to moi rodzice zaprosza rodZicow P

A dziewczynki ktore musza sie uzerac z ulomnymi egzemplarzami: duzo cierpliwosci i opanowania w zyciu!

Ps. Mam tu fotelik i sliczne buciki ale nie zaladuje bo net... Jak bede pod siecia to wrzuce

Nike powodzenia z wozem no i moze lepiej zebyscie zainwestowali sami, przynajmniej bedziesz spokojna, a w polowie wrzesnia bedzie zwrot jak dobrze pojdzie.

Tak to w relacjach z ludzmi blizszymi i dalszymi trzeba szukac pozytywow nawet w niezbyt pomyslnych ich zachowaniach...

Iva co do "taty Filipa znam takie egzemplarze i szkoda ze dziecko najwiecej traci... Eniłej bedzie jak powiedzialas rok i bedzie mial go gdzies, doroslego dziecka nie przekupi prezentami a tym bardziej niespelnionymi obiecankami.

Agamo super smokotrzymanka i niech zadziala lepiej niż Pamela

Mery mi tez teskno do tego lobuza ale strach przewaza wiec niech siedzi jak jej dobrze

Witamy
Dziekuje za gratulacje
Zdjecie wstawie ...ale przez telefon nie mam takiej mozliwosci...jak bede miala dostep do kompa to wstawie;)


Czuje sie hmmm...jak?nawet dzis ok...maly szaleje....

Iwonko za 8dni bedziesz juz tulic Kacperka

Akina jak sie czujesz ?
Kurde iwonka pisala o tych kuciach ze to skurcze ...a ja wczoraj tak mialam...ale przeszlo.


Dobrze ze jest te forum czlowiek sie troche czegos wiecej dowie i jest ciut madrzejszy;)


Iva a jak syn u taty ? Wraca tak? ah ci tatusiowie;)


Mery widze szybko uporalas sie z zakupami.

Nubi specjalnie dla ciebie wrzucam jeszcze raz to zdjęcie rowerka 3 kołowego, którym mąż woził mnie po parku w Świerklańcu Były też wersje dla rodzin 3 i 4 osobowe. Fajna sprawa jak tak cała rodzinka sobie siedziała )) a teren dość spory do zwiedzania.

No i cieszę się, że wy dalej w dwupaku. ))

Nefeli trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę.

Pozdrawiam reszte dziewczynek

A zapomniałam, bardzo spodobała mi się ta ręcznie robiona do smoczka zawieszka ) Śliczności.

Jutro mam Usg jestem ciekawa ile maly wazy ponad 3tyg minelo od ostatniego ciekawe czy m te 2.500 he;)

Iza mam i juz wiem super sprawa i fakt pomyslowe. Dzieki moja ciekawosc zaspokojona ale Ciebie nie ma wiec nie do konca