Mamusie wrzesień 2013 =)

kalina napisał:

oj jo ja dzis tez bole okresowe czuje i to mocno..

wlasnie sobie uswiadomilam ze trzeba posprawzac czy wszystko w torbie mam. niby po szpitalu mialam ale czesc kosmetykow wyciagnelam i trzeba w razie czego przejrzec. a ja sie zmieszcze w torbe i jeszcze w reklamowke chyba bo te majtasy jednorazowe i podklady to pol torby zajmuja.

a i mam pytanko. kiedys pisalyscie o wzieciu czopkow glicerynowych. potrzebne beda po czy przed?
i czy np wystarczy plyn do podmywania laktacyd np czy musi byc jak widzialam tamtum rosa czy mydelko czy widzialam tez ze octenisept sie przydaje? czy to wszystko naraz czy jedna rzecz wystarczy?

Ja to spakowałam szare mydełko,octenisept i 3 saszetki tantum rosa

akina_zet napisał:

papi88 napisał:

akina no ja mialam w szpitalu 140/110 i odrazu reakcja na to bylo ze zdecydowanie za wysokie to ja sie dziwie ze ty z twoim cisnieniem jestes w domku ale moze to taki jednorazowy skok strasznie tego pilnuj bo to bardzo wazne z tego co mi powiedzieli to takie skoki sa bardzo niebezpieczne

Pijnuje,ale nerwy powodują u mnie takie skoki

Ja ogólnie na każdym mierzeniu mam niskie ale czasami jak siedze w domu to czuje takie parosekundowe uderzenia gorąca czoło mokre i za chwile przechodzi a w danym momencie wogóle się niedenerwuje

Cześć dziewczyny! Ale pędzicie z tymi postami, przynajmniej mam co czytać. Jednak nie jestem w stanie wszystkiego zapamiętać co kto pisał i przepraszam jeśli będę pisać ogólnie.

W temacie becikowego to jeszcze nie byłam się dowiadywać, ale raczej bez zaświadczenia z US się nie obędzie.

Chyba Karolcia pisałaś o zwolnieniu na stażu. Pieniądze będziesz dostawać tak długo, aż do dnia zakończenia stażu, a później tracisz prawo do stypendium stażowego.

Ja torbę już kupiłam większą i jest z wyciąganą rączką i ma kółka. U mnie niby podkładów nie trzeba brać, ale jednak wolę mieć zwłaszcza, że w tych będę czuć się lepiej. I muszę wziąć pampersy, a one trochę miejsca zajmują. Jeszcze ręczniki, klapki, kosmetyki, więc pewnie i tak będzie wypchana a jak chcą się śmiać niech się śmieją, a my róbmy swoje!

Coś niektóre nasze dzieciaczki spieszą się na druga stronę brzucha. Jak już pisałyście, te które już mogą niech wychodzą, a te które mają czas niech lepiej jeszcze sobie troszkę tam posiedzą

Monika23083 świetnie Ciebie rozumiem. Moja teściowa też tak potrafi. Jak gada z nami to obgaduje swojego drugiego syna i jego narzeczoną, jacy oni niedobrzy, że ona buntuje syna przeciwko niej i takie tam. Jak gada z drugim synem to obgaduje nas, że Mirek ma ja w dupie, ze ja zakazuje mu wozić mamę po rodzinie. Tydzień po wyjściu ze szpitala chciała, żebyśmy z nią jechali na regaty. I wielka obraza była, że odmówiliśmy. Teraz dziecko jest dla nas najważniejsze i już może zapomnieć o tym, że mój mąż będzie ją wozić po rodzinie, bo jej się nudzi.

A wczoraj miałam wizytę. Maleństwo waży 2600 g i ma się dobrze szew trzyma i 10 września na wizycie będziemy ustalać datę jego zdjęcia. Znowu pójdę do szpitala. Może coś się rozkręci po zdjęciu szwu
Gbs na szczęście wyszedł ujemny.

Po wizycie byliśmy u dziadków i oczywiście nieważne ile by nasze dziecko nie ważyło to dla babci ciągle mało może jakby już teraz ważyło 5 kg to by wg niej było dobrze. Babcia jest z tych co oceniają zdrowie po wadze- im większe, tłuściejsze tym wg niej zdrowsze i oczywiście ciągle ta sama gadka - ty jesteś za chuda, ja pamiętam wszystkie dziewczyny w ciąży były takie pulchne, a Ty nic nie jesz i przez to dziecko będzie małe.
A teściowa miała pretensje, że nie powiedzieliśmy czy będzie syn, czy córka. Uważa, że trzymamy to w tajemnicy i ciężko jej zrozumieć naszą decyzję.

W końcu chociaż trochę nadrobiłam czytanie

Widzicie,ja miałam dość długo problem z nadciśnieniem i tachykardią,brałam leki. Później to się uspokoiło,leki odstawiłam. W ciąży też cały czas było modelowe,zawsze poniżej 130 i tak ostatnio coś się pitoli. Nic mam dopegyt w razie czego,może to też wina tego fenoterolu co biorę,albo pogody... Muszę się obserwować.

Ja jakoś spakowałam torbę i nawet jest luz Mam taką dosyć sporą na kółkach. Wychodzę z założenia, że lepiej więcej niż mniej Ubranek dla małego też wzięłam troszkę więcej na wszelki wypadek.

Dziewczyny współczuję Wam wysokiego ciśnienia i że musicie je kontrolować. Ja mam niskie zawsze np. 100/60, a nawet 90/60. Ale może też dlatego jestem śpiąca często.

Aska waga w normie Twojego skarbeczka ale po porodzie to lepiej uważać na babcie bo zapasie dzieciątko ale babcie takie już są lepiej większe tylko jak urodzić ???? fajnie że wszystko ok ciekawe jak to będzie jak zdejmą ten szew pewnie to troszkę przyspieszy wszystko

kalina napisał:

oj jo ja dzis tez bole okresowe czuje i to mocno..

wlasnie sobie uswiadomilam ze trzeba posprawzac czy wszystko w torbie mam. niby po szpitalu mialam ale czesc kosmetykow wyciagnelam i trzeba w razie czego przejrzec. a ja sie zmieszcze w torbe i jeszcze w reklamowke chyba bo te majtasy jednorazowe i podklady to pol torby zajmuja.

a i mam pytanko. kiedys pisalyscie o wzieciu czopkow glicerynowych. potrzebne beda po czy przed?
i czy np wystarczy plyn do podmywania laktacyd np czy musi byc jak widzialam tamtum rosa czy mydelko czy widzialam tez ze octenisept sie przydaje? czy to wszystko naraz czy jedna rzecz wystarczy?

Czopki glicerynowe przede wszystkim po. Pierwsze wypróżnianie po porodzie zarówno po nacięciu krocza jak i po cc to niestety nic przyjemnego

A co do podmywania to przy cięciu krocza to chyba najlepiej się szare mydło sprawdza a octanisept to do dezynfekcji rany i do pępuszka dla maluszka się przydaje.

Ja już spakowana do torby. Pomieściłam się bez problemu. Dla maleństwa biorę tylko smoczek,pampersy i chusteczki, kocyki rożki i inne pierdołki sobie daruje bo są nie potrzebne, zresztą w każdej chwili coś mąż może dowieść jak będę potrzebować.

mery75 napisał:

Aska waga w normie Twojego skarbeczka ale po porodzie to lepiej uważać na babcie bo zapasie dzieciątko ale babcie takie już są lepiej większe tylko jak urodzić ???? fajnie że wszystko ok ciekawe jak to będzie jak zdejmą ten szew pewnie to troszkę przyspieszy wszystko

Też uważam, ze będę musiała uważać na babcie i pewnie często będzie spięcie o karmienie mojego dziecka. Babcia wychowywała mojego męża i jego rodzeństwo i właściwie wszyscy mieli nadwagę, mąż odczuwa to do tej pory i mają chorego wnuka i ciągle go tuczą, już waży 150 kg, a jak zwrócić im uwagę, że źle robią to odpowiadają, że przynajmniej widać, że nikt go nie głodzi. O konsekwencjach takiej wagi w ogóle nie myślą.... A swojego dziecka nie chcę tuczyć, a babcia to pewnie zaraz by chciała, żeby jadło wszystko i duuużo.

Właściwie to bym chciała, żeby po zdjęciu coś się ruszyło. Mam nadzieję, że nie będzie tak, że jak dziecko się spieszyło to teraz nie będzie chciało wyjść.

Aska skąd ja to znam mnie też wychowywali dziadkowie to zawsze słyszałam "zostaw ziemniaki jedz mięso" hihi fakt że nadwagi nigdy niemiałam ale po ślubie mieszkaliśmy jakiś czas z moją babcią bo dziadziuś umarł to mój mąż do tej pory waży 106kg. a ważył 70 i jemu udzieliło się od mojej babci " zostaw pyry jedz mięso " a w ciąży to chce mnie utuczyć jak kaczke

Dziewczynki moje kochane ja nie wiem czy to jakis taki okropny tydzien czy co????
Ja az sie boje zasnac,mam wrazenie ze odlatuje,wpadam w spiaczke,uderzenia goraca mam od dluzszego czasu i w dzien i w nocy,slabo mi strasznie i niedobrze,a watroby malo nie rozerwie...gin dzisiaj mi powiedzial ze on nie bedzie czekal przy takich wynikach i w 36tyg zrobi cesarke...przeciez mala jeszcze taka malutka ...i wiecie co ja sie dziwie troche bo u Izy tez skoki w tych wynikach,a juz termin bezpieczny i dzidzius duzy,a trzymaja ja nadal i mecza prochami,a moj jak mu o 37tygodniu dzis powiedzialam to on ze przy takich wynikach w 36 przerywa sie ciaze dla bezpieczenstwa malenstwa...juz nie wiem co myslec mam

Kurcze czemu wy musicie pakowac walizy cale? U mnie nie trzeba nic poza koszulami,biustonoszem,ciapkami,wkladkami laktacyjnymi i swoimi kosmetykami,na wyjscie ubranka dla dzidziusia dowozi maz.Ja bede daleko od domu,ale mysle ze jedzenia ze soba brac nie musze,bo niby co??? wode tylko na pewno...nie wiem czy o czyms nie pomyslalam ...

Aska na jakim etapie ciazy jestes?waga idealna.moj maly/a ma 2500g i tez jest dobra.
Widze ze babcia chce Cie i dzidziusia utuczyc

Ale wszystkie babcie takie sa...jedz miesko a ziemiaki zostaw...u mnie to samo.ale ja wole czasem te ziemiaczki he ...i tez tucza.

Monia faktycznie jest coś takiego, jak dwutygodniowy urlop opiekuńczy i Twój mąż może się o niego ubiegać
Ja mam małą sportową torbę do szpitala i jakoś się pomieściłam Ciuszków nie biorę, tylko na wyjście, ale to mąż przywiezie, pampersów też nie pakowałam, myślę że dostaniemy, ale w razie czego wrzucę do samochodu Będę miała jeszcze dużą torebkę, tam schowam pozostałe drobiazgi

Villemo dzięki za informacje odnośnie tego zwolnienia dla ojca:)

Ja kupowałam biustonosze w lidlu tyle że te bardziej sportowe. Są ok, a noszę je non stop.Ogólnie w lidlu są dobre gatunkowo ciuchy, często coś tam kupuję i jest ok.


jeśli chodzi o cisnienie to zawsze miałam niskie 90/60, 100/60 takie tam. Ale od 3 wizyt czyli od 3 miesięcy podnioslo mi się to rozkurczowe do 100 i 110. A przy jakim już naturalnie nie można rodzić?

Mery ta babcia jest lepsza, jak zostanie coś na talerzu to wciska dalej, zjedz wszystko i weź dokładkę, bo trzeba dużo jeść i wszystko co dają ledwo się obudzisz to musisz zjeść śniadanie, najlepiej pół bochenka, po śniadaniu musisz zjeść ciastka, bo oni jedzą, obiad to już w ogóle i na kolację druga połowa chleba.

Nefeli, gdyby nie to, że muszę zabrać pieluchy jednorazowe to pewnie bym zmieściła się w moja mniejsza torbę. A to że u nas w szpitalu są podkłady typu lignina i są niewygodne do noszenia i po zabiegu takie mi dawali to wolę mieć swoje.

Karolcia wg suwaczka to mam 34 tydz. 5 d. a w karcie mam wpisane 34/35. Gin mówiła, że nawet jak dziecko nie jest wielkoludem to lepiej, bo tak nie ciśnie na szyjkę i łatwiej rodzić. I może być duże, a niedojrzałe, więc wagą nie ma się co za bardzo sugerować, ważne żeby nasze dzieci były zdrowe