Mamusie wrzesień 2013 =)

Monia kurcze ja dopiero zobaczylam,ze Guska urodzila sie 26.09 czyli w terminie mojego prawidlowego porodu,powinnam rodzic wlasnie 26go
co do Twoich przezyc Kochana to mialam podobne podczas pierwszego porodu...nic milego to malo powiedziane,a strach i panika nie do opisania
Mi tez Neli dali zebym ja pocalowala,ja oczywiscie zwyta i kochany anestezjolog mowi...dam Ci juz po wszystkim Kochanie na rozluznienie...teraz wiem dlaczego dzien porodu bylo mi tak blogo,no i bylam taka kochana do rany przyloz...moj maz pozniej mowil"zapytam go co Ci tam wstrzyknal...i zamowie do domu " ....zabawny co?
A nie wiem czy pisalam ze przed porodem leze sobie juz przyszykowana na ciecie,najpierw wpadl anestezjolog,przywital sie,pogadalismy sobie,obejrzal sobie moje papiery z rezonansow
kregoslupa,pozniej zajrzala pani pediatra opisujac co i jak bedzie...
a najpiekniejszy moment ja przyszedl przed cesarka moj ginekolog...pocalowal mnie w reke(nie w zwyczaju grekow),a pozniej w czolo mile,bardzo mile,czulam sie przy nim bardzo dobrze...po porodzie tez przyszedl i mnie wycalowal,opisal caly porod co i jak...a na wypisie przyszedl na kawke ze tak powiem ,posiedzial godzinke,malutka na dowidzenia pocalowal w nozie:) jak teraz o tym wszystkim mysle to nadal placze ze wzruszenia...
Aliva ja tez padam na pysk,jestem totalnym cieniem czlowieka,ale kocham ja tak bardzo ze nawet o tym chyba nie mysle :)poki co jakos ciagne,sama ja kapie...z tym troche ciezko czasami,sama przewijam,karmie,szykuje amu i cala reszte...kregoslup tylko troche wysiada no i spie na stojaco z wyczerpania...ale musze miec sile dla Neli to moja mala calineczka...rozdarta ze hej jak natychmiast papu nie dostanie
Kinia gdzie jest Kinia czyzby juz urodzila a ja przeoczylam?????

Donia mojej tez sie ulewa...ja nie spie bo po kazdym karmieniu nawet godzine czekam az kilka razy sobie beknie,a i tka jak tylko ja poloze to znow sie uleje a pozniej czkawka z 15 minut :(i tak jak piszesz pozniej jest glodna i szuka,a nie mozna dac za duzo...
co do kupek my mamy na dobe 2!
placzemy przy zmianie pieluchy bo robie to przed jedzeniem,a nie mamy cierpliwosci czekac na papu wiec jest wrzask
co do snu to miedzy karmieniami spimy po 1,5 godziny....ale niekoniecznie snem ciaglym

Hej dziewczyny:)

Miałam byc mamusia październikowa (9.10) ale Mój synuś urodzil się pod koniec 37 tygodnia (17.09)i jestem Wrześniowa mamą Także podglądam Was troszkę.
NEFELI mój Wojtus robi kupę dosłownie w kazdą pieluszkę.

Witaj Kasiaa
U nas we wrześniówkach mamy tez kilkoro sierpniowych i dwoje będzie październikowych ale mam nadzieję,że nasze dziewczynki zostana tu na wrześniówkach bo przez te miesiące ciązy bardzo się ze sobą zżyłyśmy Ale zaglądaj do nas,zaglądaj
Napisz nam skąd jesteś i cos o Twoim bąbelku

Widzę,że nasze dzieciątka różne ale wszystkie borykamy się w różnym stopniu z problemami typu niewyspanie,kupki,kolki,karmienie itd.... Ja jak każdy mam chwile załamania ale czego się nie robi dla dzieciątka

Któraś pytała co zrobiłam z malutką.... No zostawiłam pod czujną opieką babci. Sama mnie z resztą "wygoniła" do tego fryzjera. Uznała pewnie,że czas mnie doprowadzić do porządku
Jak pojechałam do salonu to mała nie spała ale mleczko ścągnięte zostawiłam w podgrzewaczu więc babcia w tym czasie podkarmiła i wyszła na spacerek koło domku.
Drugi raz jak pojechałam z Filem to wyczaiłam taki moment,kiedy mała była najedzona,przewinięta i uśpiona więc przez cały czas naszego pobytu w mieście mała grzecznie spała. My w tym czasie zaliczyliśmy męskiego fryzjera,zakupy-Filipowi się skapnęły nowe spodnie dresowe (dres mi rośnie jak nic ) i zajefajną czapę w Croppie mu kupiłam. Maleńkiej przy okazji tez dwie czapusie a sobie nowy portfel

Zgram foty z aparatu i pokażę Wam nowe czepce małej

Tylko jedno ale lepszy rydz niz nic... No i widac tu tą brzydka wysypkę ale mam nadzieję,że zejdzie niebawem jak Karina mówiła...

Witaj Kasiu wśród wrześniówek

My z Piotrusiem po spacerku Jeszcze lula w wózku, a ja go po trochu rozbieram edit: kończę pisać karmiąc

Nike, no właśnie nie wiem do końca, co działo się podczas mojego porodu, skąd taka utrata krwi (może to miało coś wspólnego z tym pęknięciem?) i chyba już nigdy się nie dowiem...
Mój sposób na kikut pępowiny? Patyczki kosmetyczne (nie używałam jałowych gazików) + spirytus (to Piotrusia nic nie szczypało, w końcu to nie rana) - dokładnie, przytrzymując za kikut i unosząc go delikatnie przecierałam patyczkami zwilżonymi spirytusem na przemian z suchymi aż przestało mi brudzić. Przecierałam dokładnie, wszystkie zakamarki. 2-3 razy dziennie. Octaniseptem miał psiknięte tak średnio co drugi dzień przez położną.
Myślę, że klucz do sukcesu to nie bać się tam dokładnie poszperać w każdym zakamarku i przecierać do czysta Powodzenia!

Juuuuhu
U nas wsio ok. Jutro rano na oxy, zobaczymy czy coś ruszy. Pozdrawiamy

No Kinia się odezwała czekamy czekamy kochana na dobre informacje

Kinga trzymam kciuki jutro!

Nefeli, widze ze wybor lekarza byl bardzo dobry, drobne gesty czlowieczenstwa jednak uskrzydlaja...

U mnie ciagle problem z brodawkami ale juz do zniesienia... Czasem sie porycze bo wazne zeby zlapala calego cyca od razu a ona pewnie to pierwsze mleczko upuszcza i skubie sutek... Tak wiec sprobuje przed karmieniem sie nieco wydoic ;p kupki i kleksy sa... Mecza ja i juz zauwazylam ze w dzien przed poludniem nie spi i od 9 do 12 w ńocy tez robi przerwe... Reszta spi po 3 czasem wiecej godziny i budzi sie na zmiane pieluchy i zarelko (u mnie jak u nefeli najpierw darcie przy pieluszcze a pozniej zarelko, zeby sie nie ulewalo) poza tym kikucik u mnie dynda, slonko strzal w 10, ja sie boje jej wpychac te waciki wiec poczekam dluzej na odpad
Zaliczylismy usc i mamy juz Zofie Marie Z.-M. Czekam teraz na akt urodzenia do macierzynskiego bo wyczytalam ze trzeba... A po becikowe moze uderze w tym tyg tez.

Mam nadzieje ze uda mi sie skrobnac pozniej reszte... Buzki

nefeli napisał:

Donia mojej tez sie ulewa...ja nie spie bo po kazdym karmieniu nawet godzine czekam az kilka razy sobie beknie,a i tka jak tylko ja poloze to znow sie uleje a pozniej czkawka z 15 minut :(i tak jak piszesz pozniej jest glodna i szuka,a nie mozna dac za duzo...
co do kupek my mamy na dobe 2!
placzemy przy zmianie pieluchy bo robie to przed jedzeniem,a nie mamy cierpliwosci czekac na papu wiec jest wrzask
co do snu to miedzy karmieniami spimy po 1,5 godziny....ale niekoniecznie snem ciaglym

Tak samo mamy... Tylko przez ostatnie dni mały się przebudza co pół godziny, czasami co 15 minut. Więc wstaję, pobujam wózkiem, kładę się i potem znowu to samo... Jak zje to strasznie cierpi, wzdycha, nogi podkurcza. Ehh. Też przebieram przed karmieniem i jest wrzask. Ale co zrobić...

Iwonka, zazdroszczę takiej rutyny

Widzę, że nie tylko u nas jest wieeelki ryk podczas przewijania przed jedzonkiem. Czasami jak sie wydrze to jakby go ze skóry obdzierali. I moja babcia stoi nade mną i mówi, ze nie może tak płakać, bo będzie miał przepuklinę To co mam zrobić jak on sie uspakaja dopiero jak butlę dostanie?

Słonko ja dokładnie od tygodnia tak samo mu czyszczę ten pępuszek, tylko że dzisiaj pierwszy raz odważyłam sie tak delikatnie unieść ten kikut do góry i... powoli zaczyna odpadać

My juz po kąpieli, podczas której tez był niesamowity wrzask. Ale za to teraz pięknie śpi moje szczęście

Kurcze Iva ale Alicja jest do ciebie podobna Jak dwie krople wody. Śliczniutka kruszynka

Akina monia Ja karmie cycem wyłącznie fakt mały długo je bo karmienie trwa około godziny ale mam nadzieje ze z czasem się wyrobi Nie dokarmiam małego Jedynie daje mu dziennie 40 ml herbatki koperkowej jak ma problem wzdeciowo kupkowy A co do Twojej fotki to już ja widzieliśmy I pisałam ze fotka bezcenna i ze ślicznie obie wygladacie I pytałam czy masz makijaż na zdjęciu?

Slonko Paula to ciekawie nie było ale grunt ze pięknie wyszliscie na prosta i oby teraz wszystko szło gładko!

Papi dzięki za info będę wiedzieć Choć mały nóżki rozszerza od porodu Smialam się jak się urodził ze chwali rodzinne klejnoty! Hihi

Oba twoja Lusia co by na sobie nie miała ślicznie wyglada! Jak to mówią ladnemu we wszystkim ładnie a no i fryzurka super!

A my się musimy pochwalić byliśmy wczoraj w urzędzie zarejestrować malego i tak pięknie spał i w urzędzie i w aucie ze odrazu wzięliśmy go do parku na spacer No i moje dziecie oficjalnie już pan Kacper jest i dostaliśmy odrazu akt urodzenia! Smialam się do teściowej ze jak mówią ze chrzest uspokaja to chyba rejestrowanie tez bo mały był taki grzeczny! Oczywiście matka gapa i nie zrobiliśmy pamiątkowej fotki :-/ trudno

Kinga no to jutro życzymy ci by wam poszło szybko i gładko! Powodzenia i trzymamy kciuki! Ale jutro będzie dzień chyba co chwille będę zaglądać!

Ania pyzik doczekasz się i ty kochana Wiem ze to czekanie wkurza ale każdy dzień dłużej to dodatkowy dzień dla Michasi a jej tam służy!

4 nad ranem a ja z laktatorem przy cycach

Kurdę zazdroszczę tym dziewuszkom,co opanowały dostawianie do cyca! U mnie masakra,a mam tyle mleka!

Czy któraś dokarmia Bebilonem 1?

Aguś,ja tam ledwo żyłam na tym zdjęciu,więc o make-upie nie było mowy

Alicja jaką ma czaperę ;D

Czy jak dziecko ma kolke to caly czas placze?
Zauwazylam, ze moja Julka co jakis czas sie spina i steka przy tym, czasem nawet zaplacze, ale po chwili jest spokoj. Mowilam o tym pediatrze, ale powiedziala ze wszystko jest ok.
Martwie sie, bo wydaje mi sie ze ja chyba brzuszek boli a jak u Waszych malenstw?
Dodam, ze czasem robi zielonkawe kupki, ale luznie wiec to nie zaparcia, jak twierdzila polozna.
Poradzcie mi cos, bo nie wiem co robic

Spać powinnam, ale nie mogę. Stresa mam jak cholera...