Mamusie wrzesień 2013 =)

Kinga trzymaj się tam Chociaż współczuję przeżyć.

Nubi Piłsudski rewelacja!!! Ależ się uśmiałam.

kalina ale z Natalki słodziaczek i jak się ślicznie uśmiecha przez sen

Monia akina mój Kacper ma czkawkę prawie po każdym jedzeniu. Ponoć to z przejedzenia, ale nie chce mi się w to wierzyć bo mój mały wcale nie je tak dużo My od kilku dni jesteśmy już na mm. dzień po dniu miałam co raz mniej pokarmu (teraz to chyba bym nawet 10ml nie odciagnęła ) Wiec położna powiedziała, żeby sie nie męczyc i przejsć całkiem na mm. Zrobiłam to z bólem serca, ale przynajmniej mały jest pojedzony, a czas spędzany na próbie odciągnięcia mleka z cyców, mogę teraz przeznaczyć dla Kacperka
I nie bardzo rozumiem czemu położna Cie straszy wagą urodzeniową Mój Kacper przy wypisie ważył 2900g, ale ładnie je i ca ly czas go przybywa. Wreszcie ubranka w rozm. 56 robia sie powoli na niego dobre Przecież 2800g to nie jest wcale zła waga...

Eh dziewczyny, chyba dopada mnie depresja
Ciągłe "dobre rady" już mnie dobijają, ciągle źle. Albo za długo przewijamy, a to ulewa, bo nią kręcimy (a co zrobić jak kupkę zrobiła przecież jej z boblem nie zostawię )
Później było, że źle karmię, bo za dużą poduszkę mam, ale tak jest nam najwygodniej i tak nauczyła mnie babka z poradni laktacyjnej. A to mam włożyć małą do lozeczka albo nie bujać, bo się przyzwyczai, ale i ja i ona potrzebujemy się poprzytulać.
O a teraz dowiedziałam się, że nie mam przystawiać małej do cycka, bo się przy nim wierci, nosz kurde ja już wiem, kiedy mała chce jeść, jak jest bardzo głodna zawsze się wierci.

Wiem, że Agatka teraz dla wszystkich jest oczkiem w głowie, ale przez to gadanie zaczynam myśleć, że się nie nadaję dobrze, że mąż mnie wspiera.

Przepraszam, że tyle o sobie, ale musiałam to z siebie wyrzucić.

Kinga trzymamy kciuki

Tak źle się dziś czuję, że z chęcią bym przespała cały dzień. Raz mi gorąco, raz nam dreszcze, do tego cycki bolą i co chwile laktatora używam i dostawiam małą. Taki ładny dzień dziś był, a my siedzieliśmy w domu

Już myślałam, że odpadł nam pępek, a tylko cześć się oderwała, a reszta została.

Widzę, że poruszyłyście temat czkawki, też mamy "dobrą radę": nie róbcie wiatru jak przechodzicie obok dziecka, bo się dziecko nałyka i czka

Padam

Jeszcze raz przepraszam za moje marudzenie. Całuję wszystkie dzieciaczki

kocham_cie napisał:

Piłsudski mnie powalił... nubi gdzie takiego smoka można nabyć ja tyż chce dla małego


a na koniec pokaże wam jak moja zebra z klasą śpika po raz pierwszy na brzuszku i to od jakiejś godzinki

Magda Zo dostala wasy od mojej siostry (zakupione w nl) jak cos to znalazlam sklep internetowy www.takapaka.pl/Produkt/1165/smoczek_z_wasami gdzie jest brak produktu, no ale mozesz zagladac i moze sie pojawi

Aska jak ja znam te rady, mam to na codzien i tez mialam gorsze dni kiedy np. z tymi popekanymi cycami jak mala skrecal brzuszek tata powiedzial ze mam slaby pokarm, wspominam o tym drugi raz bo mimo ze to not true i tak siedzi w zakamarkach. Musisz byc silna i sie uodpornic bo mozna przy ciaglym gadaniu sie naprawde zdolowac. Pamietaj ze gadanie to dobre checi i czasem trzeba uderzyc piescia w stol i powiedziec ze masz intuicje i jak potrzebujesz rady to o nia pytasz!
Trzymaj sie
Ps.hheeh nie robic wiatru pisalas to chyba babcia walnela?

Kinia, bidulko ale Cię wymęczyli. Trzymam kciuki, żeby jutro poszło szybciutko

Niagara, mam pytanie odnośnie chrztu...Pisałaś, że planujecie na 26.10. My właśnie też byśmy chcieli w ostatnią niedzielę miesiąca, ale u nas jest proboszcz szurnięty i można tylko w trzecią Ale w sumie ja nie o tym Chciałam zapytać w co ubierasz Julkę? Zastanawiałam się co jej założyć, żeby nie zmarzła. Kupujecie jakiś kombinezonik biały czy raczej taki typowy strój chrzcinowy?

Magda jak Antos cudnie śpi na brzuszku Zazdroszczę bo mój terrorysta jak tylko wyczuje że chce go na brzuszku położyć, to tak zaczyna wie wydzierać że na osiedlu obok go chyba słychać

Rany aska jak ja ci szczerze współczuję. Przecież to człowieka szlag może trafić od takich ciągłych "dobrych" rad. To z robieniem wiatru jak się przechodzi koło dziecka to mistrzostwo świata Wiem że łatwo sie mówi, ale sie nie przejmuj i rób tak jak Ci intuicja podpowiada. A niestety ludzie z dobrymi radami zawsze będą, tylko trzeba się na nich uodpornić, bo nic na to nie poradzisz

Dziewczyny mam kolejne pytanie te kropelki na brzuszek to dajecie maleństwom do butelki do mleka czy bezpośrednio do buzi wkrapiacie? Bo nie wiem jak to robic

Ja tak na szybkacza bo jestem na kompie na chwile Chcialam wam wrzucic fotke mojego szkraba to w sumie stara fotka bo z dnia jak wyszlismy ze szpitala do domu Ale maly nadal spi w taki sposob w ciagu dnia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Na posty poodpisuje jak bede karmic bo wtedy mam wiecej czasu
tylko na szybko do Nike Martus te kropelki co ja uzywam to te same co Iva nazywaja sie infacol i podaje sie doustnie przed kazdym karmieniem. dobra lece dopozna papa

ps. Kinga jestesmy z toba!!!i trzymamy kciukasy

nike84 napisał:

Kinga trzymaj się tam Chociaż współczuję przeżyć.

Nubi Piłsudski rewelacja!!! Ależ się uśmiałam.

kalina ale z Natalki słodziaczek i jak się ślicznie uśmiecha przez sen

Monia akina mój Kacper ma czkawkę prawie po każdym jedzeniu. Ponoć to z przejedzenia, ale nie chce mi się w to wierzyć bo mój mały wcale nie je tak dużo My od kilku dni jesteśmy już na mm. dzień po dniu miałam co raz mniej pokarmu (teraz to chyba bym nawet 10ml nie odciagnęła ) Wiec położna powiedziała, żeby sie nie męczyc i przejsć całkiem na mm. Zrobiłam to z bólem serca, ale przynajmniej mały jest pojedzony, a czas spędzany na próbie odciągnięcia mleka z cyców, mogę teraz przeznaczyć dla Kacperka
I nie bardzo rozumiem czemu położna Cie straszy wagą urodzeniową Mój Kacper przy wypisie ważył 2900g, ale ładnie je i ca ly czas go przybywa. Wreszcie ubranka w rozm. 56 robia sie powoli na niego dobre Przecież 2800g to nie jest wcale zła waga...

Igunia przy wypisie ważyła 2620 Co ja takiego źle zrobiłam,że ona taka malutka? Znów wyję

Nubi dokładnie, wersja wszystkich trzech prababć Agtki. Normalnie się chyba porozumiewają telepatycznie

Nike masz racje i już dziś nie wytrzymałam i powiedziałam, że w brzuchu drzwi nie ma, żeby wiatr się robił i czkawkę też miała

akina_zet napisał:

nike84 napisał:

Kinga trzymaj się tam Chociaż współczuję przeżyć.

Nubi Piłsudski rewelacja!!! Ależ się uśmiałam.

kalina ale z Natalki słodziaczek i jak się ślicznie uśmiecha przez sen

Monia akina mój Kacper ma czkawkę prawie po każdym jedzeniu. Ponoć to z przejedzenia, ale nie chce mi się w to wierzyć bo mój mały wcale nie je tak dużo My od kilku dni jesteśmy już na mm. dzień po dniu miałam co raz mniej pokarmu (teraz to chyba bym nawet 10ml nie odciagnęła ) Wiec położna powiedziała, żeby sie nie męczyc i przejsć całkiem na mm. Zrobiłam to z bólem serca, ale przynajmniej mały jest pojedzony, a czas spędzany na próbie odciągnięcia mleka z cyców, mogę teraz przeznaczyć dla Kacperka
I nie bardzo rozumiem czemu położna Cie straszy wagą urodzeniową Mój Kacper przy wypisie ważył 2900g, ale ładnie je i ca ly czas go przybywa. Wreszcie ubranka w rozm. 56 robia sie powoli na niego dobre Przecież 2800g to nie jest wcale zła waga...

Igunia przy wypisie ważyła 2620 Co ja takiego źle zrobiłam,że ona taka malutka? Znów wyję

Monia, nie myśl tak. Szymek ważył przy wypisie 2390g i 49cm, a teraz prawie 4 kg I też się zadręczałam, dlaczego się wcześniej urodził i co źle zrobiłam, a może to wina lekarzy itd. To trwało ze 2 tygodnie albo lepiej. I wyłam jak tylko zobaczyłam duże dziecko na zdjęciu... Ale to chyba hormony tak buzują po porodzie. Teraz staram się nie myśleć o tym. Chociaż może kiedyś przejdę się do lekarza u którego byłam dzień przed porodem i powiedział, że szyjka zamknięta i urodzę pewnie w październiku... I to zwykła wydzielina, a nie wody (yhyy akurat). Ważne, że córcia jest zdrowa, tak? Miesiąc i będzie duża. Dłużej napatrzysz się na nią jak ona taka malutka

Cudne te Wasze szkraby
Monika nic nie zrobilas, po prostu jesteś kochająca mamą i się zamartwiasz.

A ją usłyszałam płacz dziecka po cesarce ! I sama się poryczalam z emocji. Wczoraj rozmawiałam z jej mama:-)

U nas cisza. Są biedne skurcze tylko.

Wpadła jedną laska sapiac i drac się, byłam pewną, ze rodzi, to spanikowana 17 latka z rozwarciem na opuszek. A ja już tu padlam ze stresu hihi

Nubi pilsudzki wymiata a wiesz ze właśnie dzisiaj o was myślałam i o tym smoczku ze miała być fota i proszę wchodzę i jest! No cudna pilsudzka z dużym zarostem Kiedyś was pewnie zabije za te foty Hehehe co do odbijania próbowałam tego i nie pomaga a kladzenie małego i podnoszenie nie sprawdza się u mnie wogole bo nie pomaga a i go wybudza! Ale wyczytalam dziś w gazecie i wyprobowalam dwa razy i dwa razy się udało Żeby małego przewiesic przez ramię by mu rączki zwisaly za plecami Nóżki maja dyndac luzem i nie poklepywac ale masowac plecki po lewej stronie.

Aska współczuje ty "cennych rad" ale tak jak mówią dziewczyny musisz wprost powiedzieć co i jak bo inaczej z czasem będzie jeszcze gorzej!

Monia Akina kochanie nie zalamuj się bo przecież to wcale nie jest zła waga Kochana u mnie na sali jak urodziłam leżało 5 babek i ja z czego moj Kacperek byl największy obok babka miała synka 3300 a reszta dziewczynki wszystkie poniżej 3 kg wiec to raczej żadna zadkosc! I przecierz nie mamy wpływu na to jak duże dzieci się rodzą! Ani jakie długie ani ile ważą ani czy bedą mieć włoski czy plamki czerwone na skórze! Wiec gluptasku nie obwiniaj się i tak jak mówi Donata ze najważniejsze ze zdrowa! A każde dzieciatko jest inne tak samo jak każda z nas jest inna i my tez z różna waga się rodzilysmy! A pytałam o makijaż bo wygladasz jakbys go miała Naprawde super wygladacie A Iva mówiła ze się malowala Natka tez a ja na moich pierwszych fotach z Kacperkiem wyglądam jak piękny i bestia! Niestety tylko pamiątka dla mnie i męża bo wyglądam strasznie w dodatku biała jakby cała krew ze mnie wypompowali!

Kalinka fotka Natalki super! No i Madzik piękna zebre w domu chowasz A waga boska jak ty go na rękach nosisz? Bo ja to się tego obawiam ze małego nie ponosze bo ja kompletnie nie mam siły w rękach!

Monia Akina dla potwierdzenia moich słów niżej masz zdjęcia.

Na pierwszym Szymonek jak miał gdzieś 2 tygodnie (najmniejsze body miał na sobie).

Na drugim i kolejnym Szymonek tydzień temu

Moniczka niczego zlego nie zrobilas!!!!!!!!! ja mysle ze durny gin nie zauwazyl ze juz wczesniej byly zle przeplywy i co za tym idzie mala nie przybierala na wadze...ale to tylko moje przypuszczenie...moje dwie kolezanki tak mialy...jedna od 32tyg gin o tym mowil i obserwacja,pozniej cc,druga dociagneli do 37go tygodnia i mala urodzila sie 2kg dzis po 3 miesiacach wazy 5kg...wiec nic sie nie martw zobaczysz Igunia bedzie z kazdym dniem rosla jak na drozdzach...
Moja tez malutka 2880,taka calineczka...ale juz czuje jak ja podnosze ze ponad 3,5 jest na pewno i widac juz ze sie zaokragla tu itam
Ja bardzo sie martwie ulewaniem,tak jak Donia , no i otwarta buzka caly czas prawie...
jak sie kapiemy to placz straszny a mi peka serce....ale nie moge jej nakarmic i kapac bo by wszystko zwrocila...
Kupilismy emolienty musteli no coz cos tam daja tylko zapach do dupy....
Asia skad ja znam te rady....do dzis mi jakis uraz na psychice zostal...ale tesciowa poki co spoko sie pilnuje...zapewne za moimi plecami teksty leca ze hej...ale na zywo nauczyla sie pytac,czasami tylko jakis ambitny komentarz walnie...ale olac to...ja za to nauczylam sie mowic prosto z mostu,mimo iz powinien moj maz...ze chce zeby mi pampersy kupila,albo cos innego...zamiast ma na glupoty wydawac jak to bylo w przypadku mojego syna!!!
Nike jak udalo Ci sie bez zapalenie piersi zatrzymac laktacje??? ja sie boje nie odciagnac bo znow jakis zastoj sie zrobi
szkoda mi jej strasznie jak szuka cysia a ja jej dac nie moge...okropne uczucie,rozrywa mnie na kawalki wtedy od srodka .... teraz jade na antybiotyku i zciagam co 4h jakie 40ml,a biust zmalal o dwa rozmiary,wiec moze sie samo zatrzymuje,albo taka reakcja na antybiotyk???
sorki ze tyle o sobie...ale tylko u Nas na forum moge sie wygadac...w domu calymi dniami sama z Niunia i mlodym...troche takie wiezienie...
Kalinka sliczna ta Twoja Natalka
Kinia juz tuz tuz ...jutro wasz dzien caluski

Donia alez on kochany jest,na tym na dole zdjeciu taki podobny do Ciebie!!!
Tez taki filigranowy jak moja Neli,ale przeciez to nic zlego ...rodza sie dzieciaczki ponizej 2kg wiec w naszym przypadku,Monia ,Donia nie jest zle...po prostu sa drobniaczki i tyle

nefeli napisał:

Donia alez on kochany jest,na tym na dole zdjeciu taki podobny do Ciebie!!!
Tez taki filigranowy jak moja Neli,ale przeciez to nic zlego ...rodza sie dzieciaczki ponizej 2kg wiec w naszym przypadku,Monia ,Donia nie jest zle...po prostu sa drobniaczki i tyle

Dzięki Też wrzuć zdjęcia swojej córci, bo jedno to za mało!
Mówią, że do męża podobny, ale się okaże później Ciekawe, czyje będzie mieć oczy A my dzisiaj mamy 4 rocznicę ślubu kościelnego i właśnie szykuję kolację. Ściągnęłam mleko wcześniej, bo chcę wypić z pół lampki szampana hehe Potem dam mu modyfikowane. Tak już mi się chce. W ciąży nie można było, teraz też nie A ja tak uwielbiam szampana