Mamusie wrzesień 2013 =)

A to moje 6 tygodniowe Szczęście )

A tu super minka Piotrusia. Ja wyglądam okropnie więc nie wrzucam swojego zdjęcia żeby was nie straszyć

Izula ale Piotruś jest fajowy normalnie nie ma to jak Oko nacieszyć takie te wasze skarby Śliczne

Takie niespodzianki kochamy więc będziemy czekać z utęsknieniem

Nie robiłam małej dziś fot więc wrzucę coś z wczoraj,czy przedwczoraj
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Iva jak przetestujecie comfort to daj znać. Bo ja sie cały czas zastanawiam, ale moze dopóki Kaspersky nie ma kolek, a zwykły Bebilon mu służy to nie będe kombinować.

napiszę na pewno...od wczoraj wieczora daję comfort z moim na zmianę i na razie kolki miała tylko raz do południa jakoś....
Ale jeśli małemu słuzy zwykły Bebilon to faktycznie ja bym nie zmieniała na inne. sama mam nadzieję,że mała będzie piła zwykłe i będzie dobrze....
Izula,Ty nie ściemniaj-widziałam Twoje foto z maluszkeim na fb i wyglądasz ładnie świrku dawaj,dawaj tą fote tutaj

Właśnie Izula dawaj fote
A u was Iva Luska z kazdym foto piękniejsza to dopiero bedzie modeleczka śliczna jak mamusia

ALivva śliczne zdjęcia z córcią )) Buzi dla niej od cioci ))

Izula teraz czas na twoje foto galerie

Hej kochane Mamusie

Boże, jakie ja mam zaległości
Wybaczcie brak aktywności, ale ostatnio mimo że starałam się Was podczytywać w miarę regularnie - nawet się nie wylogowuję prawie z forum to nie miałam kiedy napisać coś konkretniej: a to lekarz w mieście, a to wizyta w Olsztynie (bioderka zdrowe uff!), a to sprawy związane z chrztem (zabijcie mnie mam dość, a najgorsze jeszcze przede mną..), wizyty gości i caaały czas coś.

Kinia, ogromne gratulacje i buziaki dla Was! Dużo sił i energii Wam obojgu życzymy z Patrysiem, zwłaszcza że chyba poród nie należał do najłatwiejszych co wnioskuję po tym co napisałaś Oby Wam gładko poszło po tym konflikcie - u nas było to samo, będzie dobrze Filipek prześliczny kruszynek

Monia Akina, nie przejmuj się kochana, u mnie też jest zwis zabójczy nad raną do tego jeszcze gigantyczne rozstępy (dziewczyny, znacie jakiś dobry środek na to cholerstwo?? tylko nie mustela, bo jej skład mi nie leży, zwłaszcza w czasie karmienia). Ale daję sobie czas i radochę mam, bo w jedne jedyne dżinsy wchodzę wreszcie .
Ja z Patrysiem wyszłam zaraz po skończonym tygodniu od naszego wyjścia ze szpitala, bo wcześniej po prostu się bałam sama wychodzić. A wcześniej tylko jeden dzień go powerandowałam - zresztą teraz też jak po spacerku wracamy otwieram okno w pokoju, a Patryk jeszcze w wózku ubrany sobie dosypia.
A jeśli chodzi o wagę to teraz już mogę Ci powiedzieć, że cierpliwość jest najpotrzebniejsza w tej materii. Z czasem maleńka nadrobi i jeszcze Cię zaskoczy swoją wagą
Igunia jest przesłodka! A foto pod prysznicem mega rozczula
Słonko, przecudnie wyglądacie oboje na zdjęciach! Urocze minki te nasze maluchy strzelają .
Iva, pozazdrościć Ci można takich momentów Fil jest super bratem!
Świetna fryzura! Jeju mnie ostatnio zaczyna kusić żeby się ciachnąć solidnie - ostatnio ostre cięcie zrobiłam sobie w październiku, prawie rok temu a już mi kudły odrosły i sama nie wiem jak lepiej będzie .
Śliczne fotki Lusi:)
Bujaczek bardzo przyjemny, my czekamy gdzieś do 7-8 tyg zanim zaczniemy swojego używać
Marta, świetne fotki Zazdroszczę Wam takich miejsc do spacerków!
Aguś, dzięki za zainteresowanie Jeśli chodzi o bliznę to ja tam jej daję czas żeby sama się zagoiła.
Izula, Piotruś to prawdziwy model Wrzucaj foto i się nie wymiguj

Jeju, chociaż tyle nadrobiłam Więcej nie dam rady, jeszcze szperam w necie w poszukiwaniu ciuszków do chrztu. Kocham allegro Nigdzie indziej tak tanio chyba się nie kupi, przynajmniej w mojej mieścinie


A u nas nareszcie jakieś postępy! Ja się, można powiedzieć, przełamałam, kupiłam mieszankę Patrysiowi i podaję mu na karmienie przed snem butlę i jestem zadowolona, bo Bąbel spokojnie zasypia, a ja też mogę odetchnąć.
Zaczęłam pić herbatkę laktacyjną (2x dziennie, w saszetkach bez cukru) plus do tego szklaneczka Karmi dziennie (położna przekonała mnie, że słód jęczmienny działa korzystnie na laktację - podobno lepiej niż mieszanki ziół w herbatkach) i widzę zauważalną poprawę w moim pokarmie. No i co ważniejsze w wadze Patrysia... od wtorku moje Słonko przybrało 140g na wadze I to ważony dzisiaj był przed karmieniem Jestem przeszczęśliwa .
Dzisiaj jeszcze tylko zanieśliśmy mocz do badania zgodnie z zaleceniem pediatry, ale dopiero w poniedziałek będziemy mieli wyniki.
A swoją drogą, dziewczyny, jak będziecie miały mocz swoich skarbów pobierać do badania to polecam Wam woreczki do pobrania próbek moczu dla chłopców i dziewczynek do kupienia w aptece za symboliczną złotówkę . Meeega ułatwia sprawię, bo z ruchliwymi szkrabami można się nieźle napocić żeby tą próbkę pobrać .

Dziewczyny ja tak lecę z wagi, że mama tylko chodzi za mną i marudzi, że wyglądam jak wczesne stadium anoreksji. Do fryzjera to wybieram się już od pół roku ))) Ale trudno się mówi )) jak będzie wszystko dobrze to pójdę na spokojnie. Martwię się katarkiem od Piotrusia. Czy ktoś może coś poradzić?

Jeszcze tak się wyżalę, jak to teściowa udzielała mi rad co do kolki. Tłumaczyłam jej, że po większości produktów Mały dostaje kolki. Muszę jeść tylko to co gotowane i lekkostrawne a ta mi, że to nie prawda bo mogę jeść wszystko. Szkoda, że jej niema jak mały płacze w nocy i nie umi zasnąć. A potem, że mam go turlać to pomaga na kolkę. Na co ja jej, że to też próbowaliśmy. Na co usłyszałam że ona przyjdzie i spróbuje tych swoich metod bo może ja źle robię - chyba źle go turlam. Myślałam, że wyjdę z siebie. A kolejna ze złotych porad to od ciotki mojej, że mały płacze bo ja mam za mało wartościowe mleko i żebym go dokarmiała mlekiem sztucznym. Na co ja, że Piotruś waży już 5 kg i pani dr powiedziała, że ładnie przybiera na wadze więc po co dawać mu teraz sztuczne mleko. Wrrr nie ma jak złote rady.

Izula i jaka ladna mama z synkiem a radami sie nie martw ja jeszcze nie dostaja ale bede je jednym uszkiem wpuszczac drugim wypuszczac to my jestesmy rodzicami czasmi maja dobre rady a czasami przestarzałe juz takze olej to kochana

ojeju Monia jaka ta fotka kochana ,na prawde taka mala malpeczka pod prysznicem...cudne cudne cudne!!!
Ach Dinku w kompleksy wpadne przez ciebie,slicznie wygladacie obie
co do brzucha ja wiem ze nie zniknie...gdybym miala co zrzucac z kilogramow to moze dalo by rade cos z nim zrobic,ale jak 45kg szkapa ma zgubic wiszacy brzuch???? z gory dziekuje za rady,bo nie znosze na niego patrzec
jeju co ja jeszcze mialam pisac?????? nic nie pamietam a wiem Izunia wstawila focie Niunia...no rosnie maly mezczyzna,caluski kochani,Tatus moze byc dumny z synia !!!

Izula, co do Twojej utraty wagi to chyba najlepiej zrobić badania kontrolne co? Może jakieś witaminy sobie kup? Ja biorę prenatal classic, który brałam w ciąży, bo właśnie też mi wyniki poleciały - żelazo, magnez i ogólnie witalność.
Uroczo razem wyglądacie
Na te złote rady to naprawdę trzeba krótko i na temat odpowiadać, bo to przecież bokiem może wyjść... Czasem lepiej się nie wdawać w dyskusję, ja najczęściej ucinam temat, jak ktoś mi wyjątkowo próbuje wleźć na głowę.
Cierpliwości duuużo Ci życzę, Izuś

Dagusia ty jestes dobra z ta szkapa usmialam sie takie zarty sie ciebie trzymają