Mamusie wrzesień 2013 =)

Iza nie przejmuj sie,ja mysle ze ludzie maja jakas taka chorobe udzielania niby dobrych rad,a wewnetrznie uwielbiaja jak Ci sie noga potknie,mam taka znajoma,ktora przez rok moich staran ciagle trula mi ze mam problemy ze zdrowiem,ze nie doceniam ze mam jedno dziecko i jestem niewdzieczna,ze moze mi sie cos stac,a chce drugie i ze kasy nie mamy,oj robila wszystko,ze niby swoimi "dobrymi radami" bo ona sie o mnie martwi,chce mi pomoc podjecia egoistycznej decyzji zostania drugi raz mama.
No potrafilam wiele nocy przez nia nie spac,bo ja tez pozniej tak latwo nie zapominam
Teraz poki co nie wie o ciazy,ale wkrotce chyba sie dowie bo jestesmy w maju zaproszeni na obiad do niej.
Chociaz jak jej nagadalam ze to sa rady tak zwanej zazdrosci,rady ktore moze sa dobre dla niej i tez w nie do konca nie wierzy i powiedzialam ze jak jej tak na mnie zalezy to bedzie mi zyczyla tego o czym ja marze czyli dziecka a nie psula krew ,od tamtej pory sie zamknela i nawet w Boze narodzenie zyczyla mi malenstwa,na ile to bylo szczere to juz inna kwestia.

Kalina ) ja biorę 3x1 tabletce. Codziennie.

Dziewczynki a ja mam kolejny wózek z serii super lekki

micralite-polska.pl/zestawy-3-w-1.html

Słyszałyście coś o tym.

Natalka ja czuje mala ponad pepkiem jak sie przekreca,tzn to nie kopniaki,nie laskotanie tylko caloscia czuje ze sie kokosi,lekarz potwierdzil na usgie,ja czuje w calym brzuchu tak po srodku i wysoko bo niunka lezy w poprzek wiec z jednej strony nozie z drugiej glowka i mam dylemat co noc jak spie i klade sie na bokach czy jej nie przygniatam

Dzięki dziewczyny za pamięć. W niedzielę byłam z mężem na cmentarzu i całą drogę płakałam. Dziś nie mam na to sił... Ale na cmentarz pójdę bo będzie mi gorzej niż jest.

Wczoraj byłam z doskoku i mam za swoje bo mam kilka stron do nadrobienia

Po pierwsze jeszcze nie pogratulowałam Kini i Agusi sisiorka. Więc gratuluję
U mnie nie jest pewne, że sisior, zapytałam lekarza, kto tam siedzi w brzuszku a on do mnie, że raczej jest to mały facecik. No ale myślę, że sie nie mylił. Klaudiuszek został zdiagnozowany pod kontem płci w 14 tc ale to była inna historia bo on to na każdym usg świecił jajeczkami.

Jeśli chodzi o sklep z wózkami to kupowałam tutaj: www.dzieciecawyspa.pl/
mogę spokojnie powiedzieć, że wszystko było na tip top.

Co do przytulanek to już pisałam raz, że Klaudiuszek ma jedną którą miętosi od urodzenia
jest sprana i wiecznie brudna od rączek ale jest jego ukochana bo ma ją od początku. Ma jeszcze dwie które mu dokupiłam troszkę później ale traktuje je tylko i wyłącznie jako zastępcze gdy się wyszuka tej pierwszej i nie znajdzie. Dobrze jak nie jest za duże bo trzeba mieć na uwadze, że jak się zacznie z przytulanką to trzeba będzie ją nosić wszędzie ze sobą. No i ważne, żeby kolor był uspokajający a nie jakiś krzykliwy bo przytulanka ma służyc zasypianiu a nie rozbudzaniu zmysłów więc jak najbardziej te:
allegro.pl/przytulanka-kocyk-diinglisar-...iet-i3170318606.html

Papi - na katar do psikania do nosa woda morska: www.doz.pl/apteka/p54812-Sterimar_Zatkan..._hipertoniczny_50_ml spokojnie może być stosowana u kobiet w ciąży, nawilża śluzówkę, zmniejsza obrzęk i ułatwia swobodne oddychanie. Ja się w mig pozbyłam kataru, przypadkiem miałam w apteczce sterimar młodego.

Iwonka jestem dzisiaj z Tobą myślami

nefeli ja sie nikomu nie chwalilam ze sie staramy o dziecko wlasnie z tego powodu co piszesz.. sami dogadywali jeszcze przy swietach a my usmiech i nic bo tak se myslalam ze jak nam to dluzej zajmie to za chwile beda gadac ze nie mozemy miec czy cos..

iza dzieki to biore bez obaw

Iwonta zycze Ci zeby dzisiejszy dzien minal szybko i jak najmniej bolesnie.

Iwonta jestem z Tobą kochana (( Jak się będę mogła już ruszyć z domu to zapalę świeczuszkę za twojego Aniołka. Trzymaj się kochana. A dziś tymczasem mogę się tylko pomodlić za Twojego Aniołka.

Kalina ja poki co nic nikomu nie mowie,poza moimi rodzicami i obecnie sila rzeczy kilkoma osobami ktore mnie widzialy i wrzeszcza czy ty jestes w ciazy???
Cala szkola mojego synia sie obejrzala...hm nie skomentuje.
W ciazy z syniem nikt ze znajomych nie wiedzial dowiedzieli sie jak sie maly urodzil,a tutaj tesciowie w 5 miesiacu,no i reszta towarzystwa tez jak juz brzuch bylo widac.
Teraz ukrywalam sie pod gruba kurtka ale od kilku dni mamy upaly wiec juz koniec kamuflazu,ale ogolnie nie chwale sie ciaza ...

Nefeli nie których to by trzeba było zakneblować. Byłby z nich większy pożytek dla społeczeństwa.

Izulka - nie przejmuj się durną koleżanką, pewnie Ci zazdrości więc patrzy tylko jak tu Cie ugryźć ;/

Co do teściowych i cudownych rad, to zobaczycie jak to jest super jak się jest po terminie porodu a wszyscy dzwonią i jeszcze Cię nie wzięło, ale boli Cię coś? , a brzuszek Ci spadł? Teściowa wykonywała do mnie po kilka telefonów dziennie czy już mnie bierze i kiedy ja zamierzam urodzić. Mało to, zastrzegłam sobie, że nie mam ochoty na żadne odwiedziny w szpitalu po porodzie, pozwoliłam na to, tylko mężowi a ona przyleciała już jak jeszcze leżałam na pooperacyjnej i czucie w nogach mi nie zdążyło wrócić po znieczuleniu. A co do tekstu o cyckach to było jeszcze nic... pewnego dnia moja teściowa oświadczyła, że przechodzi na emeryturę, no to mój mąż mówi, że fajnie, bo będę mogła wrócić do pracy a ona jak będzie siedzieć w domu to się zajmie Klaudiuszkiem. A ona do nas, że owszem ale jak jej normalną pensję zapłacimy A najlepsze było zaczęła mi w zimie szukać pracy bo wydawało się jej oczywiste, że moja mama się zajmie młodym. Tyle, że moja mama owszem siedzi w domu ale w nim pracuje! Kompletnie nie docierały do niej argumenty, że nie pójdę do pracy bo nie mam z kim Klaudiuszka zostawić a po drugie planujemy drugie dziecko. Wiedząc, że staramy się o dziecko potrafiła nam na wigilii złożyć życzenia, że życzy nam drugiego dziecka ale kiedyś tam bo teraz nam przecież nie potrzebne bo muszę iść do pracy. Żebyście widziały minę jak jej kilka dni później oświadczyliśmy, że jestem w ciąży i sobie skumała, że ja już byłam w ciąży jak składała mi życzenia

Dzięki Bogu, że po 8 latach zdążyłam się już znieczulić kompletnie na tę kobietę i teraz umiem się śmiać z jej poczynań.

Kalina - magnez ma to do siebie, że kiepsko się wchłania, przedawkować się go nie da bo się go najwyżej wydali z moczem. Ja mam przepisany asmag forte 3x dziennie a to jest 500 mg. Jak zażywałam mniej to zaraz skurcze łydek ;/

Dzień dobry Mamusie!
Dopiero wstałam i pamiętam o 2 wydarzeniach, więc jeszcze przed śniadankiem musiałam wejść.


Iwonta Kochana trzymaj się mimo wszystko, myślę, że jedynie Twój siuraczek i myśl o nim może Ci ten dzień ułatwić. Nie płakaj dużo! Zapal świeczkę i wracaj do nas!

I teraz nie pamiętam, jedna z nas, miała mieć dziś wizytę, o powinna już siedzieć na fotelu od 9:40 i szukać siuraczka albo kurki. Powodzenia!

U mnie słonko za oknem, a ja najchętniej spowrotem położyłabym sie spać, jakaś otępiała jestem

Iwonta właśnie najważniejsze. Trzymaj się mocno kochana! Oby ten dzień jak najszybciej Ci zleciał.

Mam info dla mamusi z Krakowa i okolic

www.bonarkacitycenter.pl/aktualnosci/w-b...wiu-mam-i-noworodkow