Mamusie wrzesień 2013 =)

kocham_cie napisał:

wiecie co to by był dobry temat... najlepsze teksty rodziców i teściów podnośnie naszej ciąży

no a na poprawę humoru...to już pisałam izie moja teściowa jak zobaczyła witaminy ktore biorę to stwierdziła że ona jak była w ciąży (29 lat temu) to brała takie same bo miała dobrego lekarza

chcecie dalej proszę bardzo:

- mój kot udusi moje dziecko
- jak wezmę znieczulenie to zostanę inwalidką
- moje dziecko jest duże bo pewnie za dużo jem

oj mase tego było...

a i najlepsze... może po porodzie się do was na kilka dni wprowadzę żeby wam pomagać!!! WTF???

izula napisał:

Oj Agamo jak ja Ci zazdroszczę, że tak potrafisz. JA to się zawsze wszystkim przejmuję i trzy dni potem przeżywam. Wiem, że to jest złe ale taki głupi charakter. No nic muszę nad nim jeszcze popracować ))

Oj ale się wygadałam tu i już mi lepiej.

W pracy to ja już się na te stare dewotki znieczuliłam ale na dziewczyny w naszym wieku to jeszcze nie potrafię ))

Też już słyszałam od starych dewotek, że ona ma większy brzuch niż ja i gdzie ta moja ciąża ))) Hasło roku chyba

O niagara to jest myśl ))

Wiesz Izula to lata praktyki w mojej pracy Na samym poczatku dostalam taki wycisk ze po nocach spac nie moglam ze sie przjemowalam chyba pare zmarszczek mi wyszlo i pare siwkow na glowie z tych nerwow! nie raz plakalam przezywalam i wiecznie szukalam winy w sobie co ja robie nie tak I z czasem nauczylam sie z tym radzic bo zawsze znajdziesz kogos zgotzknialego ktory tylko bedzie szukal pretekstu zeby ci pojechac albo jakichs zazdrosnikow ze cos ci w zyciu wychodzi a im nie! I wiesz z czasem czlowiek sie uczy ze nie warto naszego zycia zdrowia i nerwow na takich ludzi Niech sobie zyja w swoim zgorzknialym swiecie bo ja juz ich tekstami sie nie przejmuje! pocwicz napewno przy ktoryms razie zuwazysz ze to wcale nie takie trudne

Kocham Cię współczuję Ci, naprawdę!!!

Co do tekstow tesciowych to chyba nikt nie pobije tesciowej hmmm kogo to byla tesciowa chyba Vilemo odnosnie cyckow!
Ale Magda widze ze z twojej tez niezle ziolko!
Wiecie podoba mi sie idea pisania sobie tekstow ktorymi inni nam dowalaja!mnie akurat moja mamuska i tesciowie wogole nie dokuczaja wrecz przeciwnie ale za to w pracy uslysze co nie co nie raz! ale az nie pamietam wiekszosci z nich Chyba zaczne zapisywac MOja technika jednym wleci drugim wyleci chyba dziala az za dobrze bo nic nie moge sobie przypomniec!

agilla.r napisał:

Byłam z moimi bólami u lekarza, okazało się że bóle były spowodowane zatorem w nerce :/ dostałam antybiotyk. No ale przy okazji dowiedziałam się że noszę w sobie CHŁOPCA

Agilla gratuluje synia!

Niagara dziękuję za namiary na sklepy, będzie trzeba się przejechać w najbliższym czasie, bo u nas na prowincjii nic nie ma




Chyba Agamo ma najzdrowsze podejście do tych zgryźliwców, inaczej to się dziewczyny wykończycie przez te teściowe, koleżanki i mamy itd. Część z nich pewnie nie ma niczego złego na myśli tylko nie potrafią lepiej wyartykułować swoich myśli Szkoda nerwów i wieczorów na te zołzy!

izula napisał:

Kocham Cię współczuję Ci, naprawdę!!!

hahahhaa mam nadzieję że ci lepiej izunia

iza z koszulka Nie slucham rad to swietny pomysl.. a co dopiero bedzie jak bedziemy juz z dzieciaczkami.. wtedy podobno nawet obcy chetnie podchodza i doradzaja. mnie tez cos takiego wkurza. jak chce sie czegos dowiedziec to pytam. a jak wiem to wara ode mnie. ostatnio uslyszalam od kolezanki ze lepiej dla mnie bylo by wrocic do pracy niz w domu sidziec. o malo kurwicy nie dostalam bo bez powodu zwolnienia nie dostalam. a zreszta jak slysze od osoby co wykonuje bezstresowa prace siedzaca to co ma do gadania jak ja w sklepie wiec wiadomo bez dzwigania i stania 8h sie nie obejdzie. a najbardziej wkurzajace sa rady od osob ktore nie byly nigdy w ciazy a wydaje im sie ze lepiej wiedza
jedynym wyjsciem jest sie nie przejmowac ale szczegolnie jak sie tych negatywnych rzeczy naslucha to latwiej powiedziec niz zrobic. choc ja zaczynam wyrabiac u siebie ceche ze jak nie chce sluchac to koncze rozmowe. zaczynam przestawac sie przejmowac ze ktos sie obrazi. w koncu to ja jestem w ciazy i nikt nie ma prawa mnie denerwowac:)

Trochę lepiej ))Kocham Cię )

Kalinka strach się bać takich ludzi. Ale niestety są i to na potęgę. I wszystkim tym ludkom i stworkom wydaje się, że wiedzą najlepiej co dla nas najlepsze )) I nie daj sobie wmówić, że powinnaś chodzić do pracy bo ktoś tak uważa. Ty wiesz najlepiej co robisz i ile cię to kosztuje i nie musisz się nikomu spowiadać z tego co robisz.

To tak jak ktoś mi powiedział, że mam nic nie kupować aż do porodu bo nie wolno. ))))
Albo jak mi jedna w pracy non stop liczy ile i co ja jem. I nie uwierzycie nie zdążę jeszcze zrobić gryza jak już słyszę "Ale nasza Iza ma apetyt".

A jak mi się zdarzy jechać autobusem to tylko będę czekać aż mi jakaś mądra starsza kobieta będzie kazała wstać i ustąpić miejsca.

Dziewczyny jak tak dalej pójdzie to możemy na koniec napisać wspólnie poradnik "Jak przetrwać w dżungli przez 9 miesięcy" ))

agilla gratuluje siusiaka:)

papi woda morska na katar super sprawa. ale jak ci sie pogarsza mimo domowych sposobow to moze lepiej odwiedzic lekarza rodzinnego

magda iza aga kinga- wyslalam wam zaproszenie na fb
a jakby ktoras miala ochote jeszcze dolaczyc to www.facebook.com/aska.dudziak.3
i tez jakos nie chcialam na forum sie chwalic ciaza:) kto ma wiedziec to wie. reszta ujrzy zdjecia dzidziusia:)

ciekawy temat leci u LISA na tvp2. o tym jak lekarze olewaja pacjentki w ciazy i dzieci umieraja przy porodzie...

Dziewczynki myślicie, że takie delikatne, krótkotrwałe łaskotanie, głównie z prawej strony na wysokości pępka to mogą być ruchy Dziecka?

Niagara myślę, że tak )))

izula napisał:

Niagara myślę, że tak )))

Ale myślisz, że tak wysoko to już możliwe? Czasem czuję to nawet powyżej pępka

Natalia myślę, że tak bo jak pytałam ostatnio panią doktor o to, to powiedziała, że dzidziuś ma bardzo dużo miejsca i się przemieszcza. I że mogę go czuć raz z lewej raz z prawej strony, raz na dole a raz u góry. I jako takie łaskotanie, motylki w brzuchu albo jak by ktoś tak delikatnie od środka mnie po brzuchu tak dotykał.

Ale myślę, że doświadczone mamusie pomogą nam zaraz z tym tematem ))

Podobno tylko powyżej pępka, jesli się słyszy bulgotanie to jelita wtedy ))

Izula, Niagara a ja myślałam, że tylko nisko tam gdzie mam brzuszek, czyli poniżej pępka, możemy dopiero czuć maluszki :/ jeśli Niagara ma rację to ja tez czuje swojego Bąka czasami